BMW R1250 GS Adventure
Re: BMW R1250 GS Adventure
A to nie jest ta sama akcja co jakiś czas temu? Tzn. Info że dla każdego posiadacza 1250 (i innych) darmowa wymiana wałów co 60.000 km? To info już było.
Co nie zmienia faktu że i tak lekko lipa. W nowym 1300 wymiana co 60.000 czy 80.000 już na koszt klienta, co tylko pokazuje że księgowi rządzą.
Co nie zmienia faktu że i tak lekko lipa. W nowym 1300 wymiana co 60.000 czy 80.000 już na koszt klienta, co tylko pokazuje że księgowi rządzą.
Kawasaki ER5 -->> Suzuki GSF 600 Bandit -->>Suzuki V-Strom 650 XT -->> Suzuki V-Strom 1000 -->> BMW R1250GS Adventure
Ride Through Life
Ride Through Life
- lukas76
- A+B+C+D+E+T
- Posty: 4474
- Rejestracja: 10 mar 2019, 21:40
- Lokalizacja: Bielsko-Biała/Zwiesel
- Kontakt:
Re: BMW R1250 GS Adventure
Ale patrz na politykę, przyznają sie do tego i zmieniają bez gadania. 1300 bedzie wymiana co 60 tys, cena nowego wału od razu spadła z 3700 na 900 zl, chyba nie ma tragedii, tyle to napęd z lancuchem kosztujeQraC pisze: ↑27 lut 2024, 08:08A to nie jest ta sama akcja co jakiś czas temu? Tzn. Info że dla każdego posiadacza 1250 (i innych) darmowa wymiana wałów co 60.000 km? To info już było.
Co nie zmienia faktu że i tak lekko lipa. W nowym 1300 wymiana co 60.000 czy 80.000 już na koszt klienta, co tylko pokazuje że księgowi rządzą.
Re: BMW R1250 GS Adventure
Korekta, wczoraj byłem w lokalnym salonie BMW dopytać co z moim motocyklem, który stoi na serwisie. Jest szansa, że dzisiaj go wydadzą. Cena nowego wału dla posiadaczy 1200, uwaga, 600 pln. Po 60 tyś. wymiana na nowy za friko. BMW dopłaca do tej akcji, tzn. przepraszam, nowi klienci dopłacają starym. Chyba, że mają taki zysk ze sprzedaży, że im się to bilansuje. W każdym razie model 1250 Adv można zamawiać tylko do maja, bo przestają produkować i potem już tylko aktualne modele. Siadłem na nowej 900, fajny ale do solo bo nie można zapiąć kufrów. Tak nam powiedziano. Dziwne, bo po bokach ma element mocowania jakby do tego właśnie. Na dniach będzie do jazdy testowej, a nieco później jeszcze dostaną testową 1300 Adv.
Ostatnio zmieniony 27 lut 2024, 09:02 przez bojaco, łącznie zmieniany 1 raz.
DL650 2013 -> DL1000 2016 -> R1200GS Adv 2016 czyli Mniejszość Niemiecka
- lukas76
- A+B+C+D+E+T
- Posty: 4474
- Rejestracja: 10 mar 2019, 21:40
- Lokalizacja: Bielsko-Biała/Zwiesel
- Kontakt:
Re: BMW R1250 GS Adventure
Ja bedzie wymiana wału co 60k a w przyszłości może częściej to sie rodzi pytanie po jaką cholere mi wał...
niektórym łańcuchy wytrzymuja tyle czasu jak łagodnie jeżdżą.
Na starych GSach goście robili po 100k mil bez zmiany wału i dalej jeżdżą, to z cego oni teraz robia ten wał kardana...
niektórym łańcuchy wytrzymuja tyle czasu jak łagodnie jeżdżą.
Na starych GSach goście robili po 100k mil bez zmiany wału i dalej jeżdżą, to z cego oni teraz robia ten wał kardana...
Re: BMW R1250 GS Adventure
Na forum Bmw gosc powolujac sie na ten film
www.youtube.com/watch?v=8hPL9AUcIX4
twierdzi ze wal w gs1300 ma byc traktowany jako czesc eksploatacyjna i platna.
Niech ktos z dobrym niemieckim to odslucha od 4.14min i podzieli sie info:)
Z drugiej strony jesli wymiana ma kosztowac(w co watpie)tyle co lancucha to problemu nie ma.Z trzeciej strony po co komu wtedy wal?Chyba tylko po to by miec sprzet czystszy.
Z czwartej strony wg.wloskiego testu ktory zamieszczalem w watku o KTM 1290 to ten ostatni okazal sie tylko kilka kg lzejszy od Tigera 1200 z kardanem.
Jak zwykle nic nie jest zero jedynkowe
www.youtube.com/watch?v=8hPL9AUcIX4
twierdzi ze wal w gs1300 ma byc traktowany jako czesc eksploatacyjna i platna.
Niech ktos z dobrym niemieckim to odslucha od 4.14min i podzieli sie info:)
Z drugiej strony jesli wymiana ma kosztowac(w co watpie)tyle co lancucha to problemu nie ma.Z trzeciej strony po co komu wtedy wal?Chyba tylko po to by miec sprzet czystszy.
Z czwartej strony wg.wloskiego testu ktory zamieszczalem w watku o KTM 1290 to ten ostatni okazal sie tylko kilka kg lzejszy od Tigera 1200 z kardanem.
Jak zwykle nic nie jest zero jedynkowe
Litr jest jak Media Markt-nie dla idiotow.
- lukas76
- A+B+C+D+E+T
- Posty: 4474
- Rejestracja: 10 mar 2019, 21:40
- Lokalizacja: Bielsko-Biała/Zwiesel
- Kontakt:
Re: BMW R1250 GS Adventure
Odslucham w domu, ale w.co wątpisz? Ze wał kosztuje 900 zł czy nawet 600 jak mówi @bojaco a teraz ma moto w serwisie u sikory w BB, z tego co wiem od Sikory, to już w każdym bmw beda wymieniac wał po 60 tyś za free, bedzie to usługa serwisowa.addamlca pisze: ↑27 lut 2024, 11:20Na forum Bmw gosc powolujac sie na ten film
www.youtube.com/watch?v=8hPL9AUcIX4
twierdzi ze wal w gs1300 ma byc traktowany jako czesc eksploatacyjna i platna.
Niech ktos z dobrym niemieckim to odslucha od 4.14min i podzieli sie info:)
Z drugiej strony jesli wymiana ma kosztowac(w co watpie)tyle co lancucha to problemu nie ma.Z trzeciej strony po co komu wtedy wal?Chyba tylko po to by miec sprzet czystszy.
Z czwartej strony wg.wloskiego testu ktory zamieszczalem w watku o KTM 1290 to ten ostatni okazal sie tylko kilka kg lzejszy od Tigera 1200 z kardanem.
Jak zwykle nic nie jest zero jedynkowe
Online
Re: BMW R1250 GS Adventure
Panowie, wg mnie nie ma co się dziwić, że wał staje się częścią eksploatacyjną
W końcu moc silnika i moment obrotowy w nowych GS-ach cały czas rośnie - R1150GS miał 85KM/98Nm, R1200GS 98-125KM/115-120Nm, R1250GS 136KM/143Nm, R1300GS 145KM/149Nm, a wagę motocykla starają się cały czas zbijać, koszty produkcji też
Czy ma na to wpływ to, że BMW cały czas stosuje monowahacz? Nie wiem, aż tak się nie znam Ale wspomniana wcześniej Yamaha ma normalny wahacz (obustronny), a Triumph w nowym Tigerze 1200 również zrezygnował z monowahacza... Może coś jest na rzeczy
Tak, czy inaczej, jeśli koszty będą takie, jak podajecie, to nie ma problemu...
W końcu moc silnika i moment obrotowy w nowych GS-ach cały czas rośnie - R1150GS miał 85KM/98Nm, R1200GS 98-125KM/115-120Nm, R1250GS 136KM/143Nm, R1300GS 145KM/149Nm, a wagę motocykla starają się cały czas zbijać, koszty produkcji też
Czy ma na to wpływ to, że BMW cały czas stosuje monowahacz? Nie wiem, aż tak się nie znam Ale wspomniana wcześniej Yamaha ma normalny wahacz (obustronny), a Triumph w nowym Tigerze 1200 również zrezygnował z monowahacza... Może coś jest na rzeczy
Tak, czy inaczej, jeśli koszty będą takie, jak podajecie, to nie ma problemu...
Pozdrawiam,
Jacek
______________________________________________
|Sportster IRON 883™|DL650AK8|Triumph Tiger Explorer XC + Honda Forza 350|
Forum powinno być jak Media Markt...
Jacek
______________________________________________
|Sportster IRON 883™|DL650AK8|Triumph Tiger Explorer XC + Honda Forza 350|
Forum powinno być jak Media Markt...
- lukas76
- A+B+C+D+E+T
- Posty: 4474
- Rejestracja: 10 mar 2019, 21:40
- Lokalizacja: Bielsko-Biała/Zwiesel
- Kontakt:
Re: BMW R1250 GS Adventure
W starych gs,ach stosowali jeszcze smar na krzyżakach, smar bylbtaki że jak ujebales ręce nie szlo domyć, potem ze względów chyba oszczędności przestali dawać w ogóle. No i moc też ma swój wpływ, co do monowahacza w bmw to piekna sprawa szczególnie jak trzeba sciagnac koło, bajka
Online
A swoją drogą, to nie słychać o takich problemach z wałem w Tigerze 1200 Pierwsza wersja wyszła w 2012 roku i aż do modelu 2022 też miała monowahacz... Tych Triumphów jest zapewne dużo mniej na drogach, niż GS1150/1200/1250, no ale ja na polskim forum czytałem tylko o dwóch przypadkach - raz wał "ukręcił się" chyba z powodu braku smarowania i rdzy przy przebiegu ok. 100-120 kkm, drugi raz komuś padła przekładnia kątowa (ta z piastą)... A że jest nierozbieralna, to wymienia się ją w całości... I tyle
P.S. Wał w Tigerze pracuje mniej "kulturalnie" od tego w GS-ie i faktycznie trochę słychać klekot przy manewrach na małych prędkościach, no ale może to właśnie ten luz na przekładniach jest zamierzony i jest tajemnicą sukcesu Może Niemcy zrobili to jak zwykle zbyt perfekcyjnie i na wymiar A Triumph ma w końcu o 30 lat doświadczenia więcej od BMW w produkcji motocykli Rok 1889 vs.1919
Re: BMW R1250 GS Adventure
Ja w Tigerze też tak mam - tylne koło zdejmuje się łatwiej, niż wsamochodzie, bo lewarka nie potrzeba Wystarczy postawić go na centralce...lukas76 pisze: ↑27 lut 2024, 12:48W starych gs,ach stosowali jeszcze smar na krzyżakach, smar bylbtaki że jak ujebales ręce nie szlo domyć, potem ze względów chyba oszczędności przestali dawać w ogóle. No i moc też ma swój wpływ, co do monowahacza w bmw to piekna sprawa szczególnie jak trzeba sciagnac koło, bajka
A swoją drogą, to nie słychać o takich problemach z wałem w Tigerze 1200 Pierwsza wersja wyszła w 2012 roku i aż do modelu 2022 też miała monowahacz... Tych Triumphów jest zapewne dużo mniej na drogach, niż GS1150/1200/1250, no ale ja na polskim forum czytałem tylko o dwóch przypadkach - raz wał "ukręcił się" chyba z powodu braku smarowania i rdzy przy przebiegu ok. 100-120 kkm, drugi raz komuś padła przekładnia kątowa (ta z piastą)... A że jest nierozbieralna, to wymienia się ją w całości... I tyle
P.S. Wał w Tigerze pracuje mniej "kulturalnie" od tego w GS-ie i faktycznie trochę słychać klekot przy manewrach na małych prędkościach, no ale może to właśnie ten luz na przekładniach jest zamierzony i jest tajemnicą sukcesu Może Niemcy zrobili to jak zwykle zbyt perfekcyjnie i na wymiar A Triumph ma w końcu o 30 lat doświadczenia więcej od BMW w produkcji motocykli Rok 1889 vs.1919
Ostatnio zmieniony 27 lut 2024, 13:29 przez biblo, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam,
Jacek
______________________________________________
|Sportster IRON 883™|DL650AK8|Triumph Tiger Explorer XC + Honda Forza 350|
Forum powinno być jak Media Markt...
Jacek
______________________________________________
|Sportster IRON 883™|DL650AK8|Triumph Tiger Explorer XC + Honda Forza 350|
Forum powinno być jak Media Markt...
Re: BMW R1250 GS Adventure
monowahacz z punktu widzenia fizyki i wytrzymałości nie ma sensu kompletnie.
Widze szukaja pieniedzy na każdym kroku, wał traktuja jak łańcuch tyle że robocizna bedzie 5 razy droższa i już ksiegowy sie cieszy.
Widze szukaja pieniedzy na każdym kroku, wał traktuja jak łańcuch tyle że robocizna bedzie 5 razy droższa i już ksiegowy sie cieszy.
Re: BMW R1250 GS Adventure
No wlasnie nie wierze w te kwoty.Chyba ze beda dotyczyc sprzetow wciaz na gwarancji lub wciaz po gwarancji w ASO serwisowanych.A to moze sie ASO oplacac.lukas76 pisze: ↑27 lut 2024, 12:15Odslucham w domu, ale w.co wątpisz? Ze wał kosztuje 900 zł czy nawet 600 jak mówi @bojaco a teraz ma moto w serwisie u sikory w BB, z tego co wiem od Sikory, to już w każdym bmw beda wymieniac wał po 60 tyś za free, bedzie to usługa serwisowa.addamlca pisze: ↑27 lut 2024, 11:20Na forum Bmw gosc powolujac sie na ten film
www.youtube.com/watch?v=8hPL9AUcIX4
twierdzi ze wal w gs1300 ma byc traktowany jako czesc eksploatacyjna i platna.
Niech ktos z dobrym niemieckim to odslucha od 4.14min i podzieli sie info:)
Z drugiej strony jesli wymiana ma kosztowac(w co watpie)tyle co lancucha to problemu nie ma.Z trzeciej strony po co komu wtedy wal?Chyba tylko po to by miec sprzet czystszy.
Z czwartej strony wg.wloskiego testu ktory zamieszczalem w watku o KTM 1290 to ten ostatni okazal sie tylko kilka kg lzejszy od Tigera 1200 z kardanem.
Jak zwykle nic nie jest zero jedynkowe
Swoja droga kiedys w XJ900 zmienialo sie w kardanie samemu szklanke hipolu i 113tys km miala jak sprzedawalem tyle ze... cholera wie ile miala jak kupowalem
Troche poki co to bladzimy z tymi informacjami.
Litr jest jak Media Markt-nie dla idiotow.
Re: BMW R1250 GS Adventure
Gadałem dziś gościem z serwisu BMW i np R NineT i stare olejaki nie maja tych problemów z wałem kardana, inna kontrukcja i nigdy woda sie tam nie dostawala więc ta akcja ich nie dotyczy. Coraz częściej wychodzi że starsze rozwiązania są bardziej niezawodne.
- Ocena: 5.88235%
- lukas76
- A+B+C+D+E+T
- Posty: 4474
- Rejestracja: 10 mar 2019, 21:40
- Lokalizacja: Bielsko-Biała/Zwiesel
- Kontakt:
Re: BMW R1250 GS Adventure
Więc z tego filmu, gość po krótce mówi tak, Motocykle 1200 i 1250 będą miały obligatoryjnie sprawdzane wały co 60 tyś i będą wymieniane na nowe, za darmo, sprawdzanie wału w serwisach co 20 tyś będzie na życzenie i będzie dodatkow płatne (wg stawki godz., czas usługi 45 min), pomimo sporadycznych problemów i praktycznie niespotykanych w motocyklach szosowych R bedzie to tyczyć i tak wszystkich modelów R niezależnie od wieku (chodzi o wodniaki, chyba), w sumie jak ktoś jest na kupnie nowego GS to chyba lepiej kupić jeszcze teraz 1250 bo uwaga w 1300 akcja już nie obowiązuje i w 1300 co 80 tyś wymiana wału jest całkowice płatna Ciekawe czy to odnośnie 1300 jest prawdziwe... Ale reszta potwierdza się z tym co słyszałem już wcześniejaddamlca pisze: ↑27 lut 2024, 11:20Na forum Bmw gosc powolujac sie na ten film
www.youtube.com/watch?v=8hPL9AUcIX4
twierdzi ze wal w gs1300 ma byc traktowany jako czesc eksploatacyjna i platna.
Niech ktos z dobrym niemieckim to odslucha od 4.14min i podzieli sie info:)
Z drugiej strony jesli wymiana ma kosztowac(w co watpie)tyle co lancucha to problemu nie ma.Z trzeciej strony po co komu wtedy wal?Chyba tylko po to by miec sprzet czystszy.
Z czwartej strony wg.wloskiego testu ktory zamieszczalem w watku o KTM 1290 to ten ostatni okazal sie tylko kilka kg lzejszy od Tigera 1200 z kardanem.
Jak zwykle nic nie jest zero jedynkowe
Re: BMW R1250 GS Adventure
Wczoraj @lukas76 przetlumaczyl tekst od hunow:)
Dzis wstawiam test GSa z wloch.I potrzebny by byl ktos ze znajomoscia makaronii bo italiancy robia porzadne testy.
W 6.15 min pokazuja wage...268.5kg.Niech fachowcy od Bmw sie wypowiedza co to za wersje tam wlosi mieli i czemu taki ciezki,bo ja widze tylko akcesoryjny wydech co wagi powinien ujac.
W 3.25min z kolei podaje dane z hamowni;142.8km i 141Nm.Mysle ze sa to wartosci na wale.
Od 4min test oswietlenia.
www.youtube.com/watch?v=G2aTscSBZ2o
Dzis wstawiam test GSa z wloch.I potrzebny by byl ktos ze znajomoscia makaronii bo italiancy robia porzadne testy.
W 6.15 min pokazuja wage...268.5kg.Niech fachowcy od Bmw sie wypowiedza co to za wersje tam wlosi mieli i czemu taki ciezki,bo ja widze tylko akcesoryjny wydech co wagi powinien ujac.
W 3.25min z kolei podaje dane z hamowni;142.8km i 141Nm.Mysle ze sa to wartosci na wale.
Od 4min test oswietlenia.
www.youtube.com/watch?v=G2aTscSBZ2o
Litr jest jak Media Markt-nie dla idiotow.
- lukas76
- A+B+C+D+E+T
- Posty: 4474
- Rejestracja: 10 mar 2019, 21:40
- Lokalizacja: Bielsko-Biała/Zwiesel
- Kontakt:
Re: BMW R1250 GS Adventure
ale tu ma inny zawias koła szprychowane i jakies tam dodatki, mówi jednak że waga nie powinna tak duzo podskoczyć. Trzeba zważyć zwykłego.
Co do koni to na wale i mówi facio że jest dobrze, moto ma też 1000 km przejechane, więc... Gość co się przesiadł z 1250 i testował, zachwycony jest
Co do koni to na wale i mówi facio że jest dobrze, moto ma też 1000 km przejechane, więc... Gość co się przesiadł z 1250 i testował, zachwycony jest
Re: BMW R1250 GS Adventure
wiadomo że ściema, tak to policzyli że nie wzieli pod uwagę zadnych dodatków a nikt nie zamawia golasa
https://www.youtube.com/shorts/wD1FrJuven8
https://www.youtube.com/shorts/wD1FrJuven8
- motostopem
- A2
- Posty: 214
- Rejestracja: 06 gru 2022, 09:03
Re: BMW R1250 GS Adventure
Ciekawe z tymi wymianami wałów. Z drugiej strony nie trzeba smarować to też są jakieś koszta, mniejsze utrudnienie podczas wyjazdów.
wymiana co 60 czy 80tys, może im wyszło, że średnio robi się 5-10tys km na gsie i mogą sobie na to pozwolić
wymiana co 60 czy 80tys, może im wyszło, że średnio robi się 5-10tys km na gsie i mogą sobie na to pozwolić
Najczęściej w roli głównej DL650
https://www.youtube.com/channel/UCpp6Ux ... irmation=1
Re: BMW R1250 GS Adventure
no włśsnie to jest nie prawda że nie trzeba śmarować wału, taki mit sie zrobił przez lata. Ci co nie smarują to im sie wał ukręca.motostopem pisze: ↑03 mar 2024, 18:06Ciekawe z tymi wymianami wałów. Z drugiej strony nie trzeba smarować to też są jakieś koszta, mniejsze utrudnienie podczas wyjazdów.
wymiana co 60 czy 80tys, może im wyszło, że średnio robi się 5-10tys km na gsie i mogą sobie na to pozwolić
Nie dość że trzeba smarowac dwie końcówki wału to jeszcze trzeba olej zmieniać w główce tylniej części wału
interwał jest co 20k km bodajze ale niektórzy rekomendują nawet częściej jak sie nie chce mieć kłopotów, szczególnie w nowcy modelach gdzie śie woda dostaje do wału.
teraz jak porównasz to do łańcucha porządnego DID, wewnetrznie smarowanego, ktory w zasadzie nie potrzeba smarowacać a niektórzy nawet wyciągaja kilkadziesiąt tysięcy km na łańcuhcu to nagle ten wał nie wydaje sie taki atrakcyjny, Pomijam juz fakt ze łańcuh naprawisz sa na stepach Mongolii a wał to raczej tylko w serwisie.