Podobno nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi.
Moim zdaniem kwestie dotyczące ubioru zależą w największej mierze od naszego zdrowego rozsądku oraz od budżetu jakim dysponujemy.
Nasze bezpieczeństwo jest dla mnie najważniejsze ale nie każdego stać na zakup sprzętu z górnej półki (co nie zawsze znaczy, że najlepszy).
Ja generalnie miałem kiedyś buty kupione na motobazarze, wprawdzie średnio wysokie ale firmy raczej noname. Wypadek w miarę przeżyły - tzn moja noga bo z butów niewiele zostało. Teraz mam Sidi Adventure, niby bezpieczniejsze ale wolę się nie przekonywać.
Tak naprawdę co potrzebujemy, jakiej klasy itp uczymy się przez kilka sezonów, wg mnie jest to sytuacja nie do uniknięcia