Tankbag GIVI ST605B

[Lord]

U mnie tez sprzedawca posredniczył w reklamacji byc może dlatego tez uznana.

[Rommel]

Givi ma obecnie tragiczna jakosc, niestety.

[DL_naked_bike]

Moja reklamacja została uznana przez givi, sprzedawca tylko pośredniczył. Używany równo rok. Czekam na paczkę, bo tego modelu EA123 juz nie robia, ściągają z zagranicy. A ponieważ bez tankbaga jak bez ręki, to tydzien temu kupiłem podobny EA144, najwyżej sprzedam.

może to kwestia importera... ale na pewno kwestia zaangażowania sprzedawcy i chęci pomocy przy przekazywaniu reklamacji (odpowiednie wyjaśnienie importerowi). Odnoszę wrażenie, że w moim przypadku brakowało woli jednego i drugiego... czy u Ciebie importerem również był Bikespace?

[DL_naked_bike]

Givi ma obecnie tragiczna jakosc, niestety.

no tak, tylko kto jeśli nie givi? tak naprawdę z taką rozpiętością asortymentu zostaje tylko sw-motech. Produkty obu producentów są łatwo dostępne, przez co, często wybierane.
Faktem jest, że po obejrzeniu "krytycznym okiem" swojego asortymentu nie mogę się nie zgodzić z powyższą opinią. Jakieś to wszystko cienkie, jednorazowe i takie... chińskie się wydaje Ładnie wygląda, super praktyczne jednak przy bliższym poznaniu nieco traci na ogólnym odbiorze. Spodziewałem się czegoś więcej w tej cenie

[PiotrEm]

Moja reklamacja została uznana przez givi, sprzedawca tylko pośredniczył. Używany równo rok. Czekam na paczkę, bo tego modelu EA123 juz nie robia, ściągają z zagranicy. A ponieważ bez tankbaga jak bez ręki, to tydzien temu kupiłem podobny EA144, najwyżej sprzedam.

może to kwestia importera... ale na pewno kwestia zaangażowania sprzedawcy i chęci pomocy przy przekazywaniu reklamacji (odpowiednie wyjaśnienie importerowi). Odnoszę wrażenie, że w moim przypadku brakowało woli jednego i drugiego... czy u Ciebie importerem również był Bikespace?

Nie wiem, ja kupowałem w salonie hondy (tj. MCS na Prymasa w W-awie).

[DL_naked_bike]

Moja reklamacja została uznana przez givi, sprzedawca tylko pośredniczył. Używany równo rok. Czekam na paczkę, bo tego modelu EA123 juz nie robia, ściągają z zagranicy. A ponieważ bez tankbaga jak bez ręki, to tydzien temu kupiłem podobny EA144, najwyżej sprzedam.

może to kwestia importera... ale na pewno kwestia zaangażowania sprzedawcy i chęci pomocy przy przekazywaniu reklamacji (odpowiednie wyjaśnienie importerowi). Odnoszę wrażenie, że w moim przypadku brakowało woli jednego i drugiego... czy u Ciebie importerem również był Bikespace?

Nie wiem, ja kupowałem w salonie hondy (tj. MCS na Prymasa w W-awie).

no właśnie - ważne jest u kogo kupujemy... opinia sprzedawcy i jego zaangażowanie w reklamacje mogą mieć duży wpływ na jej uwzględnienie.

[karacz]

Givi ma obecnie tragiczna jakosc, niestety.

no tak, tylko kto jeśli nie givi? tak naprawdę z taką rozpiętością asortymentu zostaje tylko sw-motech. Produkty obu producentów są łatwo dostępne, przez co, często wybierane.
Faktem jest, że po obejrzeniu "krytycznym okiem" swojego asortymentu nie mogę się nie zgodzić z powyższą opinią. Jakieś to wszystko cienkie, jednorazowe i takie... chińskie się wydaje Ładnie wygląda, super praktyczne jednak przy bliższym poznaniu nieco traci na ogólnym odbiorze. Spodziewałem się czegoś więcej w tej cenie

Co zrobić inflacja swoje robi to nie tylko podnoszenie cen, ale również schodzenie z jakości i kontroli jakości

[MrWaski]

Jak czytam ten wątek, to zaczyna mi się odechciewać tego tankbaga...
Już niby zamówiłem ST611, ale jest problem z dobraniem podkowy czy pierścienia. Zamówiłem w sklepie stacjonarnym, bo chcę pomacać przed zakupem (i sprawdzić zamki ). Zobaczymy co z tego wyjdzie.

[pyra]

Przecież zakup przez internet możesz zwrócić bez podania przyczyn. Nawet do Moto możesz przymierzać 2 tygodnie.

[MrWaski]

No niby racja. Schody się zaczynają, gdy towar przyjdzie uszkodzony, niekompletny itd. itp.
W sklepie stacjonarnym gdzie kupuję, też mi ściągną co chcę na drugi, trzeci dzień i mogę porównać i kupić albo nie. Mam tam duże upusty. Zwroty też przyjmą. W tym stacjonarnym łatwiej mi zareklamować. Ostatnio kupiłem tam m.in. dwa kaski po 1800 za sztukę, które normalnie kosztują 2300.
Drobiazgi kupuję w necie. Grubsze zakupy wolę stacjonarnie, choć nie jest to u mnie regułą.

[karacz]

@PiotrEm i jak to givi ea144 zastanawiam się nad tym modelem

[pyra]

No niby racja. Schody się zaczynają, gdy towar przyjdzie uszkodzony, niekompletny itd. itp.
W sklepie stacjonarnym gdzie kupuję, też mi ściągną co chcę na drugi, trzeci dzień i mogę porównać i kupić albo nie. Mam tam duże upusty. Zwroty też przyjmą. W tym stacjonarnym łatwiej mi zareklamować. Ostatnio kupiłem tam m.in. dwa kaski po 1800 za sztukę, które normalnie kosztują 2300.
Drobiazgi kupuję w necie. Grubsze zakupy wolę stacjonarnie, choć nie jest to u mnie regułą.

Lubię pewien sklep internetowy z Krakowa( o podwójnej nazwie)
Choć nie jestem pewien czy mnie tam lubią
Gwarancja zawsze rozpatrzona pozytywnie. Był temat na który nawet oni nie mieli wpływu, za to sprawdził się powiatowy rzecznik konsumentów

[PiotrEm]

@PiotrEm i jak to givi ea144 zastanawiam się nad tym modelem

No, taki sam, jak EA123. Design kwestią gustu. Gdzieś nawet zrobiłem zdjęcie, co ja w nim wożę - więcej bibelotów niż niezbędników. Najwięcej miejsca zajmuje tomtom (jak go zdejmę z motocykla) i futerał na okulary. Dla mnie pojemność 5 l jest wystarczająca do jazdy po kraju, nie bardzo wyobrażam sobie zabieranie dużego wypchanego tankbaga na zwiedzanie jakiegoś zamku czy jaskini
Istotna sprawa: butelka wody mineralnej 0,5 l wchodzi na styk, lepiej wybierać te niższe, ale ja się zastanawiam nad jakimś koszykiem na bidon na gmola, mają ludzie takie i sobie chwalą, jak będzie mokro, syf na drodze, to i na butelce, ale też będzie raczej zimno i nie będzie się chciało tyle pić.

[fristajlo]

(...) ale ja się zastanawiam nad jakimś koszykiem na bidon na gmola, mają ludzie takie i sobie chwalą, jak będzie mokro, syf na drodze, to i na butelce, ale też będzie raczej zimno i nie będzie się chciało tyle pić.

Trochę offtop, ale przed wyjazdem na Nordkapp zainwestowałem w plecak z bukłakiem, jeden z najtańszych w Decathlon (chyba stówkę kosztował, bo koniec serii) z dwulitrowym wkładem i powiem wprost że to był jeden z lepszych zakupów ever. W upale 35 stopni (taki mnie trafił za kołem podbiegunowym ) błogosławiłem ten plecak... Można pić podczas jazdy nawet w pełnym kasku. Rewelacja.

[karacz]

@PiotrEm i jak to givi ea144 zastanawiam się nad tym modelem

No, taki sam, jak EA123. Design kwestią gustu. Gdzieś nawet zrobiłem zdjęcie, co ja w nim wożę - więcej bibelotów niż niezbędników. Najwięcej miejsca zajmuje tomtom (jak go zdejmę z motocykla) i futerał na okulary. Dla mnie pojemność 5 l jest wystarczająca do jazdy po kraju, nie bardzo wyobrażam sobie zabieranie dużego wypchanego tankbaga na zwiedzanie jakiegoś zamku czy jaskini
Istotna sprawa: butelka wody mineralnej 0,5 l wchodzi na styk, lepiej wybierać te niższe, ale ja się zastanawiam nad jakimś koszykiem na bidon na gmola, mają ludzie takie i sobie chwalą, jak będzie mokro, syf na drodze, to i na butelce, ale też będzie raczej zimno i nie będzie się chciało tyle pić.

Jakby się przypomniało gdzie to chętnie zobacze, bo planuję przed kilkudniowym wyjazdem zaopatrzyć się w coś małego na własnie jakąś małą wodę, kamerkę, dokumenty i takie tam.

(...) ale ja się zastanawiam nad jakimś koszykiem na bidon na gmola, mają ludzie takie i sobie chwalą, jak będzie mokro, syf na drodze, to i na butelce, ale też będzie raczej zimno i nie będzie się chciało tyle pić.

Trochę offtop, ale przed wyjazdem na Nordkapp zainwestowałem w plecak z bukłakiem, jeden z najtańszych w Decathlon (chyba stówkę kosztował, bo koniec serii) z dwulitrowym wkładem i powiem wprost że to był jeden z lepszych zakupów ever. W upale 35 stopni (taki mnie trafił za kołem podbiegunowym ) błogosławiłem ten plecak... Można pić podczas jazdy nawet w pełnym kasku. Rewelacja.

dzisiaj właśnie je oglądałem, na pewno się sprawdzi, ale pytanie jak to myć po kilku wyjazdach nie będzie smrodku? szczególnie kiedy zostawimy trochę wody na koniec dnia?

[crimson]

To już chyba było, ale gość mocno poleca taki bukłak, twierdzi, ze nic nie śmierdzi:

[erykszolc]

Nic nie śmierdzi. Używam takiego w zestawie z plecakiem do chodzenia po górach. Jeśli lejesz czystą wodę, bez jakichś izotoników, to z higieną nie ma żadnego problemu. Po prostu wylewasz to co zostaje, przepłukujesz i nalewasz na nowo.

[PiotrEm]

Jakby się przypomniało gdzie to chętnie zobacze, bo planuję przed kilkudniowym wyjazdem zaopatrzyć się w coś małego na własnie jakąś małą wodę, kamerkę, dokumenty i takie tam.

Qrna, będzie mi tu do torebki zaglądał

Tak to wygląda w EA144, wszystko, co jest na drugim zdjęciu, wypełnia tankbaga, więc jak chcesz dorzucić kamerkę i jakiś ogromny powerbank, a nie jesteś okularnikiem, to powinno się zmieścić.

tankbag1.jpg (239.28 KiB) Przejrzano 1046 razy

tankbag2.jpg (187.67 KiB) Przejrzano 1046 razy

[pyra]

Na marginesie, widzę że otwiera się szerzej niż Kappa.

[karacz]

Ciekawy byłem czy ta woda się mieści czy po skosie trzeba