Pomoc w doborze dobrego materaca

[toooomelo]

Jak się okazuje, nie wszystko co drogie musi być dobre.
Miałem kilka materacy. Przebiły się i uchodziło powietrze. Wszystkie, niezależnie od ceny.
Wszystkie tak kończą!
Najlepszy okazał się ten najtańczy - INTEX (za 30zł w Decatlonie).
Do spania, do plażowania i pływania.
A najlepsze jest to, że jak mi się przebił, to się nie zamarwiałem ile kasy poszło w ch..j!
Poszedłem do sklepu i kupiłem następny!

[SimOn!]

Jak się okazuje, nie wszystko co drogie musi być dobre.
Miałem kilka materacy. Przebiły się i uchodziło powietrze. Wszystkie, niezależnie od ceny.
Wszystkie tak kończą!
Najlepszy okazał się ten najtańczy - INTEX (za 30zł w Decatlonie).
Do spania, do plażowania i pływania.
A najlepsze jest to, że jak mi się przebił, to się nie zamarwiałem ile kasy poszło w ch..j!
Poszedłem do sklepu i kupiłem następny!

I był mały i lekki?

[Mati!]

Ani mały, ani lekki. Za to tani i wygodny. Jedynym minusem jak dla mnie to izolacja od gruntu. Przy zimniejszych nocach praktycznie nie istnieje.

[MrWaski]

Jest świetny. Pokrycie zabezpiecza śliskie śpiwory przed zjeżdżaniem. Mam taki dwuosobowy. Używany raz, bo sufit był za nisko w namiocie...

[markali]

Jak zaobserwowałem nie każdy zabiera na wyjazd zestaw naprawczy do klejenia materaca. Raz mi się już przydał. Dobrze go mieć. Jak prawie zawsze wszystko lubi się psuć i przebijać w niedzielę lub daleko od sklepu.
Również polecam materace intexa. Stosunek jakości do ceny ok. Mam dwójkę i jedynkę.

[KroQ]

Ja też miałem (mam) takie z INTEXu. Jedynkę i dwójkę. Mają już trochę lat. Dwójka kiedyś w Szklarskiej Porębie i było milutko. Niestety - w jednym z jednej strony szew puścił i jest teraz z takim garbem, ale jeszcze gdzieś chyba w szafie leży (o ile moja go już nie eksmitowana na śmietnik).