ale ten, który pije i wsiada do auta to chyba wie, że to auto warte 100000 zł mu może przepaść. Więc w czym problem?
Konfiskata pojazdu za jazdę pod wpływem
Re: Konfiskata pojazdu za jazdę pod wpływem
Kawasaki ER5, Yamaha XJ6, Suzuki V-Strom 1050XT
Re: Konfiskata pojazdu za jazdę pod wpływem
A co zadziała?
Proszę konkrety.
Kawasaki ER5, Yamaha XJ6, Suzuki V-Strom 1050XT
Re: Konfiskata pojazdu za jazdę pod wpływem
Od razu widać, że pisze to ktoś kto widział skutki pijanych za kierownicą.markali pisze: ↑19 lis 2022, 13:37Jeśli to nie zadziała to już nic bardziej nie pomoże naszemu bezpieczeństwu.
Bez prawka można pojechać, zabierzesz mi samochód - pożyczę, ukradnę...
Jak siedzisz w pudle co zrobisz?
Uważasz że gość siedzący w pudle stwarza zagrożenie w ruchu drogowym?
Jeśli go nie będzie na drodze będzie bezpieczniej. To proste.
Takie jest moje zdanie na podstawie "rozmów" z nietrzeźwymi kierowcami, trzeźwymi kiedy już stawiałem im zarzuty, na podstawie wielu widzianych przeze mnie zwłok po wypadkach powiadamianiu o tym że ktoś z rodziny zginął bo... itd itp
Sami mówili że to jedyny sposób żeby już nie wsiadali za kółko po pijaku.
Ci, którzy nie widzie lub ich te skutki nie dosięgły na szczęcie, to sobie takie pierdolamento uprawiają, bo nie wiedzą po prostu o czym mówią. To teoretycy. Tak jak erotoman gawędziarz. Pogada, pogada, a nie ma pojęcia o czym.
- Ocena: 5.88235%
Kawasaki ER5, Yamaha XJ6, Suzuki V-Strom 1050XT
Re: Konfiskata pojazdu za jazdę pod wpływem
Kara sprzątania z napisem na plecach to postulat nierealizowalny. Kara nie może u nas upokarzać. I tyle w temacie. Natomiast zabór auta to coś co dotknie sprawcę każdego i to mocno.Centrino pisze: ↑19 lis 2022, 10:05Ja nie mam nic do karania osób prowadzących po pijaku, trzeba karać surowo i kropka. Ale... , no właśnie jest to ALE. Kara powinna być sprawiedliwa, surowa a przede wszystkim nieuchronna.Smerfciamajda pisze: ↑19 lis 2022, 09:58Założenie tej kary jest mocno kontrowersyjne.
Natomiast w tym kraju ludzie nie potrafią zrozumieć jakkolwiek by im nie tłumaczyć że:
1. Nie wsiadam za kierownicę po pijaku
2. Prędkość zabija a zabudowanym 50 to nie 80
3. W rękach ma trzymać kierownice nie telefon.
Aspirujemy do nowoczesnej Europy a na drogach dzicz.
Czy sprawiedliwością będzie zabranie jednemu auta za 2tys a drugiemu za 2mln?? Nie, nie będzie. Gadki typu: stać go było na auto, stać na drugie bądź na karę są bez sensu.
Większą karą będzie moim zdaniem sprzątanie ulic w godzinach szczytu z wielkim napisem na plecach: "Prowadziłem po pijaku", "zabiłem po pijaku czlowieka" - oczywiście prace wcześniej oznakowane zdjęciami tych osób oraz po to aby można się było przyjrzeć mordercom.
Natomiast zabieranie auta ?? Takie dziecinne w sumie moim zdaniem.
Kawasaki ER5, Yamaha XJ6, Suzuki V-Strom 1050XT
Re: Konfiskata pojazdu za jazdę pod wpływem
Ja myślę, że nieuchronność kary jest lepsza. Skazywanie celebrytow bez ceregieli, edukacja w mediach, brak nachalnych reklam piwa, i sklepów z gorzałą 24h. Apteka nieczynna, chleba nie kupisz, ale alkohol jest zawsze. I pomysł kolegi z Forum Afryki mi się spodobał. 1 rok więzienna za każde 0,1 promila
Mogą to być bezwzględne prace społeczne, czyli np. Stuhr idzie na 5 lat, bo miał 0,7

DL 650 AL6 --> CRF 1100 ATAS
Re: Konfiskata pojazdu za jazdę pod wpływem
Wiecie co? Tak czytam ten wątek i normalnie mam wrażenie że wszyscy jeździcie po pijaku i teraz sracie w gacie bo wam pojazdy zabiorą
Oczywiście piszę to żartobliwie i nie traktujcie tego serio.
Ale fakt jest taki: wali mnie to czy kogoś zaboli utrata pojazdu czy nie za takie przewinienie. Taka osoba nie powinna w ogóle znaleźć się na drodze za kierownicą. Jednego zaboli to bardziej, drugiego mniej. Obaj stracą możliwość prowadzenia pojazdów. Zarówno poprzez utratę uprawnień jak i utratę pojazdu. A ile słyszy się o złapanych recydywistach, którzy prowadzą po pijaku pomimo wcześniejszej utraty prawka za jazdę po pijaku. Skoro do takich nic nie dociera to może utrata pojazdu (nie ważne ile kosztuje) jednak dotrze. Ktoś może powiedzieć, że taki pojazd może być użytkowany przez całą rodzinę i utrata takiego będzie wielką stratą dla nich. Ja mówię tak - skoro pozwalali na coś takiego to są współwinni.
Kiedyś będąc u dziadków na wsi usłyszałem jak to policja zrobiła akcję przez 3 dni i polowali na lokalnych drogach. Połowa wsi straciła wtedy prawka właśnie za jazdę po pijaku. Leciały wtedy k*wy na policję, były ahy i ohy jacy to oni źli. Oczywiście sami winni nie poczuwali się do winy. I czy ktoś się tym przejął? Nie. Dalej jeżdżą bez uprawnień, a wielu z nich dalej jeździ po pijaku. Więc ja w tym momencie jestem zdecydowanie ZA zabieraniem takim jednostkom pojazdów.
A czy to jest sprawiedliwe? Zapewne nie. Ale pokażcie mi jakiś przepis prawny który jest sprawiedliwy dla wszystkich. Nie ma takiego. Zawsze ktoś wyjdzie lepiej a ktoś gorzej a inny się całkowicie wywinie.

Oczywiście piszę to żartobliwie i nie traktujcie tego serio.

Ale fakt jest taki: wali mnie to czy kogoś zaboli utrata pojazdu czy nie za takie przewinienie. Taka osoba nie powinna w ogóle znaleźć się na drodze za kierownicą. Jednego zaboli to bardziej, drugiego mniej. Obaj stracą możliwość prowadzenia pojazdów. Zarówno poprzez utratę uprawnień jak i utratę pojazdu. A ile słyszy się o złapanych recydywistach, którzy prowadzą po pijaku pomimo wcześniejszej utraty prawka za jazdę po pijaku. Skoro do takich nic nie dociera to może utrata pojazdu (nie ważne ile kosztuje) jednak dotrze. Ktoś może powiedzieć, że taki pojazd może być użytkowany przez całą rodzinę i utrata takiego będzie wielką stratą dla nich. Ja mówię tak - skoro pozwalali na coś takiego to są współwinni.
Kiedyś będąc u dziadków na wsi usłyszałem jak to policja zrobiła akcję przez 3 dni i polowali na lokalnych drogach. Połowa wsi straciła wtedy prawka właśnie za jazdę po pijaku. Leciały wtedy k*wy na policję, były ahy i ohy jacy to oni źli. Oczywiście sami winni nie poczuwali się do winy. I czy ktoś się tym przejął? Nie. Dalej jeżdżą bez uprawnień, a wielu z nich dalej jeździ po pijaku. Więc ja w tym momencie jestem zdecydowanie ZA zabieraniem takim jednostkom pojazdów.
A czy to jest sprawiedliwe? Zapewne nie. Ale pokażcie mi jakiś przepis prawny który jest sprawiedliwy dla wszystkich. Nie ma takiego. Zawsze ktoś wyjdzie lepiej a ktoś gorzej a inny się całkowicie wywinie.
A szkoda. Bo upokorzenie jest gorsze i bardziej dotkliwsze niż 10 lat więzienia.
- Ocena: 11.76471%
Re: Konfiskata pojazdu za jazdę pod wpływem
a co jak alkomat zepsuty i wyjdzie że piłeś jak to nie prawda...
Re: Konfiskata pojazdu za jazdę pod wpływem
Alkomat tak jak i każde inne urządzenie może ulec awarii. Może byc wtedy zawodne i błędnie wskazywać pomiary. Dodatkowo, alkomat bada stężenie alkoholu w wydychanym powietrzu, a nie we krwi. Tym bardziej może dać błędny odczyt. Dlatego jeśli pierwsze wskazania wykazały wynik pozytywny robi się drugie badanie alkomatem po upływie 15 minut. A jeśli jesteśmy przekonani o swojej trzeźwości, a pomimo tego elektroniczne urządzenie wskazało przekroczenie normy, możemy zakwestionować uzyskany wynik i poddać się laboratoryjnemu badaniu krwi.
- Ocena: 5.88235%
- lukas76
- A+B+C+D+E+T
- Posty: 5111
- Rejestracja: 10 mar 2019, 21:40
- Lokalizacja: Bielsko-Biała/Zwiesel
- Kontakt:
- lukas76
- A+B+C+D+E+T
- Posty: 5111
- Rejestracja: 10 mar 2019, 21:40
- Lokalizacja: Bielsko-Biała/Zwiesel
- Kontakt:
Re: Konfiskata pojazdu za jazdę pod wpływem
Aaa czyli merytoryczna dyskusja z Twojej stronyXj6 pisze: ↑19 lis 2022, 23:49Od razu widać, że pisze to ktoś kto widział skutki pijanych za kierownicą.markali pisze: ↑19 lis 2022, 13:37Jeśli to nie zadziała to już nic bardziej nie pomoże naszemu bezpieczeństwu.
Bez prawka można pojechać, zabierzesz mi samochód - pożyczę, ukradnę...
Jak siedzisz w pudle co zrobisz?
Uważasz że gość siedzący w pudle stwarza zagrożenie w ruchu drogowym?
Jeśli go nie będzie na drodze będzie bezpieczniej. To proste.
Takie jest moje zdanie na podstawie "rozmów" z nietrzeźwymi kierowcami, trzeźwymi kiedy już stawiałem im zarzuty, na podstawie wielu widzianych przeze mnie zwłok po wypadkach powiadamianiu o tym że ktoś z rodziny zginął bo... itd itp
Sami mówili że to jedyny sposób żeby już nie wsiadali za kółko po pijaku.
Ci, którzy nie widzie lub ich te skutki nie dosięgły na szczęcie, to sobie takie pierdolamento uprawiają, bo nie wiedzą po prostu o czym mówią. To teoretycy. Tak jak erotoman gawędziarz. Pogada, pogada, a nie ma pojęcia o czym.
-
- A2
- Posty: 235
- Rejestracja: 13 gru 2021, 19:33
- Lokalizacja: Augustów
Re: Konfiskata pojazdu za jazdę pod wpływem
Najbardziej sprawiedliwe dla tych co jeżdżą autem za 500 zł i za 500000 i autem służbowym albo wynajętym za przekroczenie jakiegoś limitu promili będzie areszt. To będzie kara sprawiedliwa dla wszystkich ochlajów.markali pisze: ↑19 lis 2022, 13:22Nie czytałeś chyba tego co pisałem na poprzedniej stronie.
"Pisałem każdy do pudła"
Im więcej razy i im bardziej wyłykany to na dłużej. Obojętnie co by nie miał za pojazd i ile by ich miał nie będzie jeździł i znowu zagrażał np. mojemu dziecku idącemu do szkoły.
Teraz ktoś taki idzie siedzieć dopiero przy recydywie. Może być za późno.
-
- A2
- Posty: 235
- Rejestracja: 13 gru 2021, 19:33
- Lokalizacja: Augustów
Re: Konfiskata pojazdu za jazdę pod wpływem
Wtedy każdy będzie płakał tak samo biedny i bogaty. Nie będzie mógł kupić drugiego auta i jeździć bez prawka bo będzie siedział.. A np. współmałżonkowi zostanie auto do wożenia dziecka do przedszkola.
Re: Konfiskata pojazdu za jazdę pod wpływem
Mówicie o równości wobec prawa, tudzież sprawiedliwości wymiaru kary i skupiacie się moim zdaniem na problemie wtórnym zapominając o samym fakcie, że najebany w cztery dupy idiota wsiadając do samochodu jest potencjalnym ZABÓJCĄ na drodze. Ja mam się przejmować dziadem, czy jego majątkiem, który z dwoma promilami siada za kółkiem i jedzie bo mu się k#*^a przejść nie chce, nie ma na taxi, albo po prostu bo chce jechać ??? To niech nie pije. Taki element może dla mnie w społeczeństwie nie istnieć.
Mam na co dzień do czynienia z orzeczeniami sądowymi dotyczącymi jazdy po pijaku. I wiecie co? To co jest do tej pory po prostu nie działa. Typowa sytuacja pokazująca eskalację zachowania:
Najpierw przychodzi do mnie orzeczenie na przyjmijmy Kowalskiego który dostał grzywnę za 0,4 promila. Rok później widzę że gościa już złapali jak miał 0,8. Orzeczono zakaz prowadzenia pojazdów. Jakiś czas później już podczas zakazu miał 1,5 promila i wyrok w zawiasach. I co... myślicie, że na tym się kończy? Wolne żarty. Skoro takiego typa łapie się kilkukrotnie to wniosek jest jeden: Taki typ siada za kółkiem nadupcony notorycznie, a łapią go okazyjnie co jakiś czas. I ja mam się przejmować czy on straci samochód? albo przejmować się jego losem że pójdzie do więźnia na dłużej? W dupie mam jego i to co się z nim stanie, byleby został wyeliminowany z ruchu.
Sam jestem zwolennikiem edukacji, ale na to trzeba długiego czasu, przemyślanego programu i... zmiany mentalność naszych kochanych rodaków. Na chwilę obecną uważam, że każde działanie które jakkolwiek ograniczy pijaków za kółkiem uważam za dobre. A to czy jeden zapłaci za to że jedzie mając promila we krwi stratą samochodu wartego 10.000, czy 100.000 mnie kompletnie nie obchodzi.
Mam na co dzień do czynienia z orzeczeniami sądowymi dotyczącymi jazdy po pijaku. I wiecie co? To co jest do tej pory po prostu nie działa. Typowa sytuacja pokazująca eskalację zachowania:
Najpierw przychodzi do mnie orzeczenie na przyjmijmy Kowalskiego który dostał grzywnę za 0,4 promila. Rok później widzę że gościa już złapali jak miał 0,8. Orzeczono zakaz prowadzenia pojazdów. Jakiś czas później już podczas zakazu miał 1,5 promila i wyrok w zawiasach. I co... myślicie, że na tym się kończy? Wolne żarty. Skoro takiego typa łapie się kilkukrotnie to wniosek jest jeden: Taki typ siada za kółkiem nadupcony notorycznie, a łapią go okazyjnie co jakiś czas. I ja mam się przejmować czy on straci samochód? albo przejmować się jego losem że pójdzie do więźnia na dłużej? W dupie mam jego i to co się z nim stanie, byleby został wyeliminowany z ruchu.
Sam jestem zwolennikiem edukacji, ale na to trzeba długiego czasu, przemyślanego programu i... zmiany mentalność naszych kochanych rodaków. Na chwilę obecną uważam, że każde działanie które jakkolwiek ograniczy pijaków za kółkiem uważam za dobre. A to czy jeden zapłaci za to że jedzie mając promila we krwi stratą samochodu wartego 10.000, czy 100.000 mnie kompletnie nie obchodzi.
Kawasaki ER5 -->> Suzuki GSF 600 Bandit -->>Suzuki V-Strom 650 XT -->> Suzuki V-Strom 1000 -->> BMW R1250GS Adventure
Ride Through Life
Ride Through Life
- lukas76
- A+B+C+D+E+T
- Posty: 5111
- Rejestracja: 10 mar 2019, 21:40
- Lokalizacja: Bielsko-Biała/Zwiesel
- Kontakt:
Re: Konfiskata pojazdu za jazdę pod wpływem
Dobrze ale kto to wymyślił że zabranie auta go wykluczy, przecież to jest fikcja, mrzonka.... Komentujemy tutaj ten konkretny przepis czyli konfiskatę. Mnie obchodzi żeby było bezpiecznie, wiem że trzeba czasu żeby edukować więc k#*^a zacznijmy już dziś!!! A nie k#*^a kolejne prawne wydmuszki i igrzyska dla plebsuQraC pisze: ↑20 lis 2022, 10:15Mówicie o równości wobec prawa, tudzież sprawiedliwości wymiaru kary i skupiacie się moim zdaniem na problemie wtórnym zapominając o samym fakcie, że najebany w cztery dupy idiota wsiadając do samochodu jest potencjalnym ZABÓJCĄ na drodze. Ja mam się przejmować dziadem, czy jego majątkiem, który z dwoma promilami siada za kółkiem i jedzie bo mu się k#*^a przejść nie chce, nie ma na taxi, albo po prostu bo chce jechać ??? To niech nie pije. Taki element może dla mnie w społeczeństwie nie istnieć.
Mam na co dzień do czynienia z orzeczeniami sądowymi dotyczącymi jazdy po pijaku. I wiecie co? To co jest do tej pory po prostu nie działa. Typowa sytuacja pokazująca eskalację zachowania:
Najpierw przychodzi do mnie orzeczenie na przyjmijmy Kowalskiego który dostał grzywnę za 0,4 promila. Rok później widzę że gościa już złapali jak miał 0,8. Orzeczono zakaz prowadzenia pojazdów. Jakiś czas później już podczas zakazu miał 1,5 promila i wyrok w zawiasach. I co... myślicie, że na tym się kończy? Wolne żarty. Skoro takiego typa łapie się kilkukrotnie to wniosek jest jeden: Taki typ siada za kółkiem nadupcony notorycznie, a łapią go okazyjnie co jakiś czas. I ja mam się przejmować czy on straci samochód? albo przejmować się jego losem że pójdzie do więźnia na dłużej? W dupie mam jego i to co się z nim stanie, byleby został wyeliminowany z ruchu.
Sam jestem zwolennikiem edukacji, ale na to trzeba długiego czasu, przemyślanego programu i... zmiany mentalność naszych kochanych rodaków. Na chwilę obecną uważam, że każde działanie które jakkolwiek ograniczy pijaków za kółkiem uważam za dobre. A to czy jeden zapłaci za to że jedzie mając promila we krwi stratą samochodu wartego 10.000, czy 100.000 mnie kompletnie nie obchodzi.
-
- A2
- Posty: 235
- Rejestracja: 13 gru 2021, 19:33
- Lokalizacja: Augustów
Re: Konfiskata pojazdu za jazdę pod wpływem
Jeśli taki gość pójdzie siedzieć to przez ten czas będzie o jednego pijaka na drodze mniej. Jak by nie patrzeć w ten sposób nikomu nie zaszkodzi. Może stworzyć ośrodek zamknięty jak więzienie dla takich delikwentów ale z psychologiem czy coś podobnego.
- Ocena: 5.88235%
Re: Konfiskata pojazdu za jazdę pod wpływem
@QraC - co do sedna masz rację.
Ale taka 'niesprawiedliwość' tworzy grunt pod kolejne. Już teraz skarbówka może skonfiskować auto przedsiębiorcy, bo ma 'podejrzenie'.
Nie muszą nawet mieć dowodów, pewności - skarbówce żeby Cie zniszczyć wystarczy 'podejrzenie'. To jest ten niebezpieczny precedens.
A co do pijanych kierowców... Nie sądzę żeby konfiskata pojazdów pomogła. Tak samo jak nie widzę żeby pomogły wyższe kwoty mandatów na prędkość. Widzę tylko większą rozbieżność - ci co zapierdalali dalej zapierdalają, a ludzie co jechali 50 w zabudowanym teraz jadą 40 a na krajowej z ograniczeniem do 90 jadą 70-80 za co powinni na dzień dobry dostać mandat za blokowanie ruchu.
Myślę, że rządzącym od koszenia kasy z państwowych spółek się w dupach poprzewracało, bo 500 zł to nadal w huk kasy.
Ale co z tego, że będzie mandat 1500 zł jak nigdy go nie dostanę, bo mnie nie złapią. Na radary i kontrole jest yanosik... Zresztą nie żeby tych kontroli było jakoś dużo ale chodzi o kulturę na drodze. Czemu w DE jak jest ograniczenie na autostradzie do 120 wszyscy jadą 120 (no może poza polakami i rumunami) mimo, że nie ma tam kontroli a i radarów za dużo też nie?
Tak na prawdę oba problemy prędkości i alkoholu mają to samo podłoże - brak kultury i wychowania komunikacyjnego. I póki będzie społeczne przyzwolenie na jazdę po pijaku czy przekraczanie prędkości - nic się nie zmieni.
Ale taka 'niesprawiedliwość' tworzy grunt pod kolejne. Już teraz skarbówka może skonfiskować auto przedsiębiorcy, bo ma 'podejrzenie'.
Nie muszą nawet mieć dowodów, pewności - skarbówce żeby Cie zniszczyć wystarczy 'podejrzenie'. To jest ten niebezpieczny precedens.
A co do pijanych kierowców... Nie sądzę żeby konfiskata pojazdów pomogła. Tak samo jak nie widzę żeby pomogły wyższe kwoty mandatów na prędkość. Widzę tylko większą rozbieżność - ci co zapierdalali dalej zapierdalają, a ludzie co jechali 50 w zabudowanym teraz jadą 40 a na krajowej z ograniczeniem do 90 jadą 70-80 za co powinni na dzień dobry dostać mandat za blokowanie ruchu.
Myślę, że rządzącym od koszenia kasy z państwowych spółek się w dupach poprzewracało, bo 500 zł to nadal w huk kasy.
Ale co z tego, że będzie mandat 1500 zł jak nigdy go nie dostanę, bo mnie nie złapią. Na radary i kontrole jest yanosik... Zresztą nie żeby tych kontroli było jakoś dużo ale chodzi o kulturę na drodze. Czemu w DE jak jest ograniczenie na autostradzie do 120 wszyscy jadą 120 (no może poza polakami i rumunami) mimo, że nie ma tam kontroli a i radarów za dużo też nie?
Tak na prawdę oba problemy prędkości i alkoholu mają to samo podłoże - brak kultury i wychowania komunikacyjnego. I póki będzie społeczne przyzwolenie na jazdę po pijaku czy przekraczanie prędkości - nic się nie zmieni.
null
Re: Konfiskata pojazdu za jazdę pod wpływem
jak pisałem głupi kraj, nie potrafia wychowac tylko karać i okradac, na szczeście juz niedługo. Nikt tych baranów powtórnie nie wybierze.
Re: Konfiskata pojazdu za jazdę pod wpływem
Witam
Każda sroga kara za jadę po pijaku jest dobra dla ukrócenia tego procederu jaki mamy nietylko w naszym.kraju a i dla nas motocyklistów ,granicząca z małymi szansami przeżycia gdy na drodze taki się trafi.
Niewnikam czy to dobre zabieranie czy na miejscu palowanie przykręcanie taśmą do drzewa już koledzy ostro się nadtym wypowiedzieli .
Ale nikt niepomyslal że przydało by się więcej patroli Policj
Więcej wakatów w tej służbie przecież unas brakuje ololo1500 policjantów na drogach może podwyższyć płacę w tych mundorowkach i więcej kontroli a nie na bocznych niestoja
Przykład z Litwy tam jak gęsie wszyscy jeżdżą a jak w jedzie do Polski wolna Amerykanką ktoś zatrzymuje pijanych kierowców puki co policja ma takie prawa.
Każda sroga kara za jadę po pijaku jest dobra dla ukrócenia tego procederu jaki mamy nietylko w naszym.kraju a i dla nas motocyklistów ,granicząca z małymi szansami przeżycia gdy na drodze taki się trafi.
Niewnikam czy to dobre zabieranie czy na miejscu palowanie przykręcanie taśmą do drzewa już koledzy ostro się nadtym wypowiedzieli .
Ale nikt niepomyslal że przydało by się więcej patroli Policj
Więcej wakatów w tej służbie przecież unas brakuje ololo1500 policjantów na drogach może podwyższyć płacę w tych mundorowkach i więcej kontroli a nie na bocznych niestoja
Przykład z Litwy tam jak gęsie wszyscy jeżdżą a jak w jedzie do Polski wolna Amerykanką ktoś zatrzymuje pijanych kierowców puki co policja ma takie prawa.
Lepszy głupiec wędrujący po świecie niż mędrzec siedzący w domu
Re: Konfiskata pojazdu za jazdę pod wpływem
@Oskar - może i mało jest Policji na drogach, z drugiej jednak strony Policja w naszym kraju służy tylko i wyłącznie do reperowania budżetu państwa. Więc sądzę, że większa ich ilość może się przełożyć na większą ilość mandatów a nie na poprawę bezpieczeństwa.
- Ocena: 5.88235%