No firmowy, dodawany do 550.
Pierwsze kilometry moim 1050XT
Re: Pierwsze kilometry moim 1050XT
I jeszcze jeden dodatek.
- Załączniki
-
- Screenshot_20240403_070043_Gallery.jpg (140.18 KiB) Przejrzano 16754 razy
-
- Screenshot_20240403_070056_Gallery.jpg (161.43 KiB) Przejrzano 16754 razy
-
- Screenshot_20240403_070218_Gallery.jpg (148.33 KiB) Przejrzano 16754 razy
Kawasaki ER5, Yamaha XJ6, Suzuki V-Strom 1050XT
Re: Pierwsze kilometry moim 1050XT
To jest uchwyt Ram dodawany razem z Tomtomem 550. Był w zestawie.
Kawasaki ER5, Yamaha XJ6, Suzuki V-Strom 1050XT
Re: Pierwsze kilometry moim 1050XT
Kurna zapomniałem, ale obiecuję zmierzyć.
I takie oto laleczkie se przytroczylem do moto. Pół litry można już w tym wozić:)
- Załączniki
-
- Screenshot_20240710_191404_Gallery.jpg (401.6 KiB) Przejrzano 16395 razy
-
- Screenshot_20240710_191430_Gallery.jpg (349.03 KiB) Przejrzano 16396 razy
Kawasaki ER5, Yamaha XJ6, Suzuki V-Strom 1050XT
Re: Pierwsze kilometry moim 1050XT
Ty to jeździsz coś tym moto?
Czy tylko go obwieszasz kolejnymi "laleczkami"?
Wygląda, jakby przed chwilą wyjechał z salonu
Jak będzisze go kiedyś sprzedawał, to nabywca będzie szczęśliwy, szczególnie że te wszystkie dodatki oddaje się potem za pół ceny



Jak będzisze go kiedyś sprzedawał, to nabywca będzie szczęśliwy, szczególnie że te wszystkie dodatki oddaje się potem za pół ceny

Pozdrawiam,
Jacek
______________________________________________
|Sportster IRON 883™|DL650AK8|Triumph Tiger Explorer XC + Honda Forza 350|
Bo przecież najważniejsze są widoki...
Jacek
______________________________________________
|Sportster IRON 883™|DL650AK8|Triumph Tiger Explorer XC + Honda Forza 350|
Bo przecież najważniejsze są widoki...

Re: Pierwsze kilometry moim 1050XT
Znaczy ja myślę, że się oddaje za darmo. Poważnie. To się nigdy nie zwraca, co najwyżej może jest jakimś argumentem negocjacyjnym

Wydaje mi się, że już nic więcej mi nie jest potrzebne he he he
Jeżdżę, jeżdżę. Już ponad 9257 km natrzaskałem).
A tak wygląda, bo 5 minut wcześniej wróciłem z myjki

Powiem Wam, że nie wiem jak Wy, ale ja na te upały się nie nadaje do jeżdżenia... normalnie siły mi odchodzą jak mam te ciuchy moto zakładać w ten skwar. A bezciuchow zasadniczo nie jeżdżę. Chyba że na myjkę.
Kawasaki ER5, Yamaha XJ6, Suzuki V-Strom 1050XT
Re: Pierwsze kilometry moim 1050XT
Xj6 pisze: ↑10 lip 2024, 23:23Znaczy ja myślę, że się oddaje za darmo. Poważnie. To się nigdy nie zwraca, co najwyżej może jest jakimś argumentem negocjacyjnym![]()
Wydaje mi się, że już nic więcej mi nie jest potrzebne he he he
Jeżdżę, jeżdżę. Już ponad 9257 km natrzaskałem).
A tak wygląda, bo 5 minut wcześniej wróciłem z myjki![]()
Powiem Wam, że nie wiem jak Wy, ale ja na te upały się nie nadaje do jeżdżenia... normalnie siły mi odchodzą jak mam te ciuchy moto zakładać w ten skwar. A bezciuchow zasadniczo nie jeżdżę. Chyba że na myjkę.


Ja na moto, to tylko na dalsze wypady, a wkoło komina ostatnio na skuterze w klapkach i na lekko... Ale w tych temperaturach, to nawet nie próbuję


Pozdrawiam,
Jacek
______________________________________________
|Sportster IRON 883™|DL650AK8|Triumph Tiger Explorer XC + Honda Forza 350|
Bo przecież najważniejsze są widoki...
Jacek
______________________________________________
|Sportster IRON 883™|DL650AK8|Triumph Tiger Explorer XC + Honda Forza 350|
Bo przecież najważniejsze są widoki...

Re: Pierwsze kilometry moim 1050XT
A zastanawiałeś się może, co się wydarzy gdyby moto zaliczyło nawet paciaka na bok, na tę laleczkę ?
Czy aby ona pięknie się nie wkomponuje przy uderzeniu w plastiki na baku przy okazji je niszcząc ?
DL 650 AK7, DRZ 400S - http://www.gcstuning.pl
Re: Pierwsze kilometry moim 1050XT
Też racja...
Ja też mam rowerowy, regulowany uchwyt na butelkę, ale delikatniejszy i w razie paciaka albo się złamie, albo schowa "w światło" gmola i nawet z butelką nie dojdzie do plastików. Dodatkowo, jak tam wkładam zwykłą jednorazową półlitrową butelkę z wodą lub innym napojem... I to taką bez nakrętki, tylko z tzw. korkiem niekapkiem, żeby dało się ją obsługiwać
jedną ręką nawet w czasie jazdy 

Ja też mam rowerowy, regulowany uchwyt na butelkę, ale delikatniejszy i w razie paciaka albo się złamie, albo schowa "w światło" gmola i nawet z butelką nie dojdzie do plastików. Dodatkowo, jak tam wkładam zwykłą jednorazową półlitrową butelkę z wodą lub innym napojem... I to taką bez nakrętki, tylko z tzw. korkiem niekapkiem, żeby dało się ją obsługiwać


- Załączniki
-
- btl.jpg (353.3 KiB) Przejrzano 16324 razy
Pozdrawiam,
Jacek
______________________________________________
|Sportster IRON 883™|DL650AK8|Triumph Tiger Explorer XC + Honda Forza 350|
Bo przecież najważniejsze są widoki...
Jacek
______________________________________________
|Sportster IRON 883™|DL650AK8|Triumph Tiger Explorer XC + Honda Forza 350|
Bo przecież najważniejsze są widoki...

Re: Pierwsze kilometry moim 1050XT
Zastanawiałem się. Ale tak mi się podoba, że ryzykuje.
Zresztą za daleko nie poleci. Są jeszcze dolne gmole, kt rzekomo mają chronić też bak.
No moto musiałoby się poważnie wykopyrtnać do góry kołami. Przy paciaku nic się nie stanie. A przy dużej głębie, co Boże uchowaj, te gmole i tak za dużo nie pomogą. Zawsze można to przełożyć w mniej konfiktogenne miejsce:)
Kawasaki ER5, Yamaha XJ6, Suzuki V-Strom 1050XT
Re: Pierwsze kilometry moim 1050XT
W 1050XT górne gmole niczego nie wnoszą. Wystarczy przyłożyć poziomicę do końcówki skręconej na maxa kierownicy i gmoli fabrycznych aby stwierdzić, że na płaskim asfalcie ślizg nie powoduje obtarcia zbiornika. Co innego na szutrach, ale tam żadne gmole nie pomogą. Wieszanie tych ozdóbek mija się z celem. W 650K5 było podobnie. Wielokrotnie zaliczaliśmy gleby i gmole nie są porysowane. Takie wieszanie naczyń kuchennych to źródło potencjalnych strat.
Re: Pierwsze kilometry moim 1050XT
Mądrego to i miło posłuchać.Remol71 pisze: ↑11 lip 2024, 18:25W 1050XT górne gmole niczego nie wnoszą. Wystarczy przyłożyć poziomicę do końcówki skręconej na maxa kierownicy i gmoli fabrycznych aby stwierdzić, że na płaskim asfalcie ślizg nie powoduje obtarcia zbiornika. Co innego na szutrach, ale tam żadne gmole nie pomogą. Wieszanie tych ozdóbek mija się z celem. W 650K5 było podobnie. Wielokrotnie zaliczaliśmy gleby i gmole nie są porysowane. Takie wieszanie naczyń kuchennych to źródło potencjalnych strat.
Natomiast to naczynie to bidon termiczny. Myślę, że jeden z bardziej użytecznych gadżetów w dalszych podróżach. Przelewasz wodę z lodówki sklepowej do tego i przez okres godzin w upale masz coś chłodnego pod ręką.
Kawasaki ER5, Yamaha XJ6, Suzuki V-Strom 1050XT
Re: Pierwsze kilometry moim 1050XT
Jak ktoś lubi stragan to jego sprawa. Nic mi do tego. Wyraziłem moje zdanie na temat ewentualnych strat.
- Ocena: 5.88235%
Re: Pierwsze kilometry moim 1050XT
W pierwszej gen. V-Stroma tak było w przypadku gmoli fabrycznych, one po prostu były zbyt niskie i zbyt blisko bryły motocykla - dlatego tak wielu użytkowników je wymieniało na akcesoryjne - m.in. jaRemol71 pisze: ↑11 lip 2024, 18:25W 1050XT górne gmole niczego nie wnoszą. Wystarczy przyłożyć poziomicę do końcówki skręconej na maxa kierownicy i gmoli fabrycznych aby stwierdzić, że na płaskim asfalcie ślizg nie powoduje obtarcia zbiornika. Co innego na szutrach, ale tam żadne gmole nie pomogą. Wieszanie tych ozdóbek mija się z celem. W 650K5 było podobnie. Wielokrotnie zaliczaliśmy gleby i gmole nie są porysowane. Takie wieszanie naczyń kuchennych to źródło potencjalnych strat.

Pozdrawiam,
Jacek
______________________________________________
|Sportster IRON 883™|DL650AK8|Triumph Tiger Explorer XC + Honda Forza 350|
Bo przecież najważniejsze są widoki...
Jacek
______________________________________________
|Sportster IRON 883™|DL650AK8|Triumph Tiger Explorer XC + Honda Forza 350|
Bo przecież najważniejsze są widoki...

Re: Pierwsze kilometry moim 1050XT
Stragan, to jeszcze pół biedy... Niektórzy miewają dużo głupsze i niebezpieczne również dla kierownika pomysły na obwieszanie gmoli

Takie aluminiowe walizki w razie W mogłyby nawet nogę urwać


Pozdrawiam,
Jacek
______________________________________________
|Sportster IRON 883™|DL650AK8|Triumph Tiger Explorer XC + Honda Forza 350|
Bo przecież najważniejsze są widoki...
Jacek
______________________________________________
|Sportster IRON 883™|DL650AK8|Triumph Tiger Explorer XC + Honda Forza 350|
Bo przecież najważniejsze są widoki...

Re: Pierwsze kilometry moim 1050XT
Ja pierdzielę...
Ale myślę, że największym straganem i to za duże piondze jest Golden Wing.
A jednak go ludzie kochają.
Kawasaki ER5, Yamaha XJ6, Suzuki V-Strom 1050XT
Re: Pierwsze kilometry moim 1050XT
Nie należy mieszać różnych systemów walutowych


Pozdrawiam,
Jacek
______________________________________________
|Sportster IRON 883™|DL650AK8|Triumph Tiger Explorer XC + Honda Forza 350|
Bo przecież najważniejsze są widoki...
Jacek
______________________________________________
|Sportster IRON 883™|DL650AK8|Triumph Tiger Explorer XC + Honda Forza 350|
Bo przecież najważniejsze są widoki...

Re: Pierwsze kilometry moim 1050XT
@repeat kolego. Specjalnie dla Ciebie zapierdzielalem z kuframi do garażu (a to wcale nie takie proste he he), żeby to zmierzyć. Zatem miarka pokazała ok. 100 cm szerokości. Może być plus minus 1 cm.
Kawasaki ER5, Yamaha XJ6, Suzuki V-Strom 1050XT