Porównanie DL-ów

Forum na tematy których nie ma w innych częściach forum
Awatar użytkownika
Remol71
A+B
Posty: 663
Rejestracja: 04 paź 2016, 15:24

Re: Porównanie DL-ów

Post autor: Remol71 »

Nigdy nie myłem V-stroma. Tylko szyba i lampy. Jeszcze go nacierać balsamem ? Litości :D To nie armatura :D
Ocena: 5.88235%


1050 XT

Xj6
A+B
Posty: 537
Rejestracja: 29 paź 2022, 12:23

Re: Porównanie DL-ów

Post autor: Xj6 »

fino pisze:
23 maja 2023, 22:31
Miałem DL 650 Ak9 (2009) i od 2020 jestem posiadaczem Dl650 (2019) kupiony w salonie. Starym jeździ mój syn i takie szybkie porównanie nowego do starego. Stary ma blisko 50kkm, nowy 8,5 kkm.
Nowy to rdza, rdza i rdza. Oba parkowane pod tym samym zadaszeniem, w tych samych warunkach, a rudi pojawia się na śrubach, podkładce regulatora amortyzatora (w starym też), prawie każdy gwint, szkoda wspominać o tłumiku, kolanko wydechu przedniego cylindra - rudi.
Krawędź baku (pod plastykami) to samo. NAWET lagi między półami z przodu w rude kropki.
10 lat różnicy a jakość wykonania niziutka.
Dziś obejrzałem lagi i ich osłony p/pyłowe pęknięcia. Szkoda słów, czas zmienić markę.
To zmieniaj. Na co czekasz? Aż go ruda zeżre do końca?


Kawasaki ER5, Yamaha XJ6, Suzuki V-Strom 1050XT

Awatar użytkownika
Rommel
A+B+C
Posty: 1196
Rejestracja: 04 paź 2020, 23:37
Lokalizacja: Bristol (UK)

Re: Porównanie DL-ów

Post autor: Rommel »

fino pisze:
23 maja 2023, 22:31
Miałem DL 650 Ak9 (2009) i od 2020 jestem posiadaczem Dl650 (2019) kupiony w salonie. Starym jeździ mój syn i takie szybkie porównanie nowego do starego. Stary ma blisko 50kkm, nowy 8,5 kkm.
Nowy to rdza, rdza i rdza. Oba parkowane pod tym samym zadaszeniem, w tych samych warunkach, a rudi pojawia się na śrubach, podkładce regulatora amortyzatora (w starym też), prawie każdy gwint, szkoda wspominać o tłumiku, kolanko wydechu przedniego cylindra - rudi.
Krawędź baku (pod plastykami) to samo. NAWET lagi między półami z przodu w rude kropki.
10 lat różnicy a jakość wykonania niziutka.
Dziś obejrzałem lagi i ich osłony p/pyłowe pęknięcia. Szkoda słów, czas zmienić markę.
Bo Maly dl to scierwo. Duzy DL mniejsze scierwo. Na moim 2016 tez korozji od groma. One sa swietne dla motocyklistów co robia 2000 km rocznie, i to jak jest sloneczko. ;)

"Beyond the Reset Olega Kuznietsova" - ogladajcie ruska propagande dalej. I przeprowadzcie sie do Rosji, tam bedzie prawo wlasnosci :lol:

@MrWaski zazdroszcze bardzo ale to bardzo duzej ilosci wolnego czasu :D

Ale moj DL 1000 2003 po 82 000 mil nie mial nawet ulamka tej korozji, ktora ma obecny po 30 000 mil. Jakos budzetowych motocykli jak Suzuki to obecnie DNO.


"I am the Flying Spaghetti Monster. Thou shalt have no other monsters before Me. (Afterwards is OK; just use protection.) The only Monster who deserves capitalization is Me! Other monsters are false monsters, undeserving of capitalization."

Xj6
A+B
Posty: 537
Rejestracja: 29 paź 2022, 12:23

Re: Porównanie DL-ów

Post autor: Xj6 »

Rommel pisze:
25 maja 2023, 13:13
fino pisze:
23 maja 2023, 22:31
Miałem DL 650 Ak9 (2009) i od 2020 jestem posiadaczem Dl650 (2019) kupiony w salonie. Starym jeździ mój syn i takie szybkie porównanie nowego do starego. Stary ma blisko 50kkm, nowy 8,5 kkm.
Nowy to rdza, rdza i rdza. Oba parkowane pod tym samym zadaszeniem, w tych samych warunkach, a rudi pojawia się na śrubach, podkładce regulatora amortyzatora (w starym też), prawie każdy gwint, szkoda wspominać o tłumiku, kolanko wydechu przedniego cylindra - rudi.
Krawędź baku (pod plastykami) to samo. NAWET lagi między półami z przodu w rude kropki.
10 lat różnicy a jakość wykonania niziutka.
Dziś obejrzałem lagi i ich osłony p/pyłowe pęknięcia. Szkoda słów, czas zmienić markę.
Bo Maly dl to scierwo. Duzy DL mniejsze scierwo. Na moim 2016 tez korozji od groma. One sa swietne dla motocyklistów co robia 2000 km rocznie, i to jak jest sloneczko. ;)

"Beyond the Reset Olega Kuznietsova" - ogladajcie ruska propagande dalej. I przeprowadzcie sie do Rosji, tam bedzie prawo wlasnosci :lol:

@MrWaski zazdroszcze bardzo ale to bardzo duzej ilosci wolnego czasu :D

Ale moj DL 1000 2003 po 82 000 mil nie mial nawet ulamka tej korozji, ktora ma obecny po 30 000 mil. Jakos budzetowych motocykli jak Suzuki to obecnie DNO.
Panu już dziękujemy za ten język.
Ocena: 11.76471%


Kawasaki ER5, Yamaha XJ6, Suzuki V-Strom 1050XT

Awatar użytkownika
Rommel
A+B+C
Posty: 1196
Rejestracja: 04 paź 2020, 23:37
Lokalizacja: Bristol (UK)

Re: Porównanie DL-ów

Post autor: Rommel »

Bo Maly dl to scierwo. Duzy DL mniejsze scierwo. Na moim 2016 tez korozji od groma. One sa swietne dla motocyklistów co robia 2000 km rocznie, i to jak jest sloneczko. ;)

"Poniewaz maly DL zostal stworzony tak, aby nie spelniac oczekiwan nawet osob degustujacych denaturat. Natomiast Duzy DL spelnia czesciowo oczekiwania takich osobnilkow, aczkolwiek z pewnymi zastrzezeniami. Osoby z lekkim uposledzeniem uwazaja ten pojazd za akceptowalny. Jakosc powlok antykorozyjnych, zapobiegajacych utlenianiu sie metali nie jest zadowalajaca" lepiej?


"I am the Flying Spaghetti Monster. Thou shalt have no other monsters before Me. (Afterwards is OK; just use protection.) The only Monster who deserves capitalization is Me! Other monsters are false monsters, undeserving of capitalization."

Awatar użytkownika
metalmanheh
A2
Posty: 199
Rejestracja: 18 sty 2022, 21:27

Re: Porównanie DL-ów

Post autor: metalmanheh »

Xj6 pisze:
25 maja 2023, 17:11
Rommel pisze:
25 maja 2023, 13:13
fino pisze:
23 maja 2023, 22:31
Miałem DL 650 Ak9 (2009) i od 2020 jestem posiadaczem Dl650 (2019) kupiony w salonie. Starym jeździ mój syn i takie szybkie porównanie nowego do starego. Stary ma blisko 50kkm, nowy 8,5 kkm.
Nowy to rdza, rdza i rdza. Oba parkowane pod tym samym zadaszeniem, w tych samych warunkach, a rudi pojawia się na śrubach, podkładce regulatora amortyzatora (w starym też), prawie każdy gwint, szkoda wspominać o tłumiku, kolanko wydechu przedniego cylindra - rudi.
Krawędź baku (pod plastykami) to samo. NAWET lagi między półami z przodu w rude kropki.
10 lat różnicy a jakość wykonania niziutka.
Dziś obejrzałem lagi i ich osłony p/pyłowe pęknięcia. Szkoda słów, czas zmienić markę.
Bo Maly dl to scierwo. Duzy DL mniejsze scierwo. Na moim 2016 tez korozji od groma. One sa swietne dla motocyklistów co robia 2000 km rocznie, i to jak jest sloneczko. ;)

"Beyond the Reset Olega Kuznietsova" - ogladajcie ruska propagande dalej. I przeprowadzcie sie do Rosji, tam bedzie prawo wlasnosci :lol:

@MrWaski zazdroszcze bardzo ale to bardzo duzej ilosci wolnego czasu :D

Ale moj DL 1000 2003 po 82 000 mil nie mial nawet ulamka tej korozji, ktora ma obecny po 30 000 mil. Jakos budzetowych motocykli jak Suzuki to obecnie DNO.
Panu już dziękujemy za ten język.
Pelna zgoda, zablokowane wyświetlanie postów tej osoby. Mam dość tych bzdur.


Suzuki V-Strom DL650 XT '21 & BMW R1200R '18

HOSS
A1
Posty: 48
Rejestracja: 04 paź 2022, 09:52

Re: Porównanie DL-ów

Post autor: HOSS »

Rommel skoro tak Ci nie pasuje twój Dl to po co się z nim męczysz . Sprzedaj go, kup motocykl innej marki i zmień forum.
Ocena: 11.76471%



Awatar użytkownika
Rommel
A+B+C
Posty: 1196
Rejestracja: 04 paź 2020, 23:37
Lokalizacja: Bristol (UK)

Re: Porównanie DL-ów

Post autor: Rommel »

Po tym roku sprzedam, spokojna Twoja rozczochrana :) w tym roku niestety finanse musialy isc w innym kierunku, i musze sie z tym szambem meczyc. Biednemu zawsze wiatr w oczy :)

A wy tam sobie wmawiajcie co tam chcecie :) Ja jestem sympatykiem DLa - 1000, do 2009 roku(Tak jak i starego Bandita). Nie 650 i innych skuterow, nie tego nowego 1000 tak jak myslalem. Jakosc wykonania tych nowych to dno i warstwa mulu. Ale cena nie bierze sie znikad. Ja sie dalem nabrac - ale moze ktos inny kto sie waha kupi cos innego ;)


"I am the Flying Spaghetti Monster. Thou shalt have no other monsters before Me. (Afterwards is OK; just use protection.) The only Monster who deserves capitalization is Me! Other monsters are false monsters, undeserving of capitalization."

Xj6
A+B
Posty: 537
Rejestracja: 29 paź 2022, 12:23

Re: Porównanie DL-ów

Post autor: Xj6 »

Rommel pisze:
26 maja 2023, 00:10
Po tym roku sprzedam, spokojna Twoja rozczochrana :) w tym roku niestety finanse musialy isc w innym kierunku, i musze sie z tym szambem meczyc. Biednemu zawsze wiatr w oczy :)

A wy tam sobie wmawiajcie co tam chcecie :) Ja jestem sympatykiem DLa - 1000, do 2009 roku(Tak jak i starego Bandita). Nie 650 i innych skuterow, nie tego nowego 1000 tak jak myslalem. Jakosc wykonania tych nowych to dno i warstwa mulu. Ale cena nie bierze sie znikad. Ja sie dalem nabrac - ale moze ktos inny kto sie waha kupi cos innego ;)
Pozdrawiamy, kup co innego, ale już skończ przekonywać innych, że się nurzają w szambie ze ścierwem, bo się kompromitujesz po prostu. Nikogo twoje wulgarne i złośliwe, na silę czynione wypociny nie interesują. Zastanawiająca jest twoja nienawiść do rzeczy. Zastanawiam się czy to jest normalne, bo ok, można czegoś nie lubić, może się coś nie podobać, jakieś nieprzemyślane rozwiązania techniczne, ale gadac ciągle o tym z pogardą, złością, nienawiścią? To tylko kupa metalu. Od tego gadania się nie zmieni.
Tu każdy jest dorosły i jeśli jest tak jak piszesz z tymi moto, to sam sobie każdy dojdzie do swoich wniosków.
Każdy model ma jakieś wady. Tigery gasną w czasie jazdy i pękają im ramy, w tracerach naparza kosz sprzęgłowy jeszcze głośniej niż w vstromach, szyby ludzie wymieniają jeszcze w salonach, bo są jak z celofanu, w 1250 akcja serwisowa za akcją, cena z kosmosu, a są tacy, kt piszą, że drżenie silnika w niektórych zakresach jest nieznośne. Pewno to też szambo, ścierwo?
Ocena: 5.88235%


Kawasaki ER5, Yamaha XJ6, Suzuki V-Strom 1050XT

Awatar użytkownika
Rommel
A+B+C
Posty: 1196
Rejestracja: 04 paź 2020, 23:37
Lokalizacja: Bristol (UK)

Re: Porównanie DL-ów

Post autor: Rommel »

Xj6 pisze:
26 maja 2023, 07:15
Tigery gasną w czasie jazdy i pękają im ramy
:lol: :lol: :lol: Jak nimi skaczesz i meczysz w offroadzie to tak, nie pekaja od zwyklej jazdy szosowej ;)

Ale dobra, teraz bede uzywal bardziej wyrafinowanego slownictwa do okreslenia tej qpy od suzuki. :) i to nie jest nienawisc, to jest tylko kawalek metalu. Zadziwia mnie to, ze ludzie przejmuja sie jak ktos ja nazywa. Taka romantyzacja maszyny :) A dlaczego? Bo moge :)

P.S. Wole akcje serwisowe, niz zrzucanie wszystkiego na uzyszkodnika.


"I am the Flying Spaghetti Monster. Thou shalt have no other monsters before Me. (Afterwards is OK; just use protection.) The only Monster who deserves capitalization is Me! Other monsters are false monsters, undeserving of capitalization."

ODPOWIEDZ

Wróć do „Tematy ogólne”