Ukrecona sruba wału.
-
- AM
- Posty: 13
- Rejestracja: 24 lip 2019, 18:52
Ukrecona sruba wału.
Witam kolegów.
Mam pytanie. A mianowicie stała mi się niefajna rzecz. Wymieniałem lancuszki rozrzadu w moim Dl650K4. Pokusiłem się ambitnie na zakute. Musiałem do tylnego cylindra ściągnąć kosz sprzegła a następnie zebatke na wale. I tu się stała rzecz, przy odkręcaniu sruby w wale która nie wiedziałem że miała lewy gwint przeciągnąłem ją i ukręciłem. Ale cała rzecz była robiona z wyczyciem.
Myślałem że sruba popuszcza poprostu ciężko.
W panice po przyłożeniu wiertarki żeby wykręcić owy kawałek z wału korbowego sruba normalnie obróciła się razem z wiertłem i została ostatecznie wykręcona placami. Na gwincie w walku nie mogę się doszukać jakichś śladów większych po zdarzeniu, moje pytanie brzmi: jak myślicie sprawdzać to jeszcze w jakiś sposób czy nie uszkodziłem gwintu na walku, czy wkręcać nową śrubę składać moto i normalnie jeździć zapominając o sprawie ?
Mam pytanie. A mianowicie stała mi się niefajna rzecz. Wymieniałem lancuszki rozrzadu w moim Dl650K4. Pokusiłem się ambitnie na zakute. Musiałem do tylnego cylindra ściągnąć kosz sprzegła a następnie zebatke na wale. I tu się stała rzecz, przy odkręcaniu sruby w wale która nie wiedziałem że miała lewy gwint przeciągnąłem ją i ukręciłem. Ale cała rzecz była robiona z wyczyciem.
Myślałem że sruba popuszcza poprostu ciężko.
W panice po przyłożeniu wiertarki żeby wykręcić owy kawałek z wału korbowego sruba normalnie obróciła się razem z wiertłem i została ostatecznie wykręcona placami. Na gwincie w walku nie mogę się doszukać jakichś śladów większych po zdarzeniu, moje pytanie brzmi: jak myślicie sprawdzać to jeszcze w jakiś sposób czy nie uszkodziłem gwintu na walku, czy wkręcać nową śrubę składać moto i normalnie jeździć zapominając o sprawie ?
Re: Ukrecona sruba wału.
wkrec srube, jesli sie wkreci normalnie bez uporu to powinno byc okej. Masz serwisówke? Nie pisało ze lewy gwint?
"I am the Flying Spaghetti Monster. Thou shalt have no other monsters before Me. (Afterwards is OK; just use protection.) The only Monster who deserves capitalization is Me! Other monsters are false monsters, undeserving of capitalization."
-
- AM
- Posty: 13
- Rejestracja: 24 lip 2019, 18:52
-
- AM
- Posty: 13
- Rejestracja: 24 lip 2019, 18:52
Re: Ukrecona sruba wału.
Wyglada na cały. Myślałem żeby go sprawdzić jeszcze sprawdzianem z tokarki ale takim nie dysponuje. Śruba zamówiona w Suzuki. Koszt 32zl.
Ma być na środę. Wizualnie oglądałem go dość długo, śladów jakichś specjalnych niema, wał jest chyba dość twardy.
Ma być na środę. Wizualnie oglądałem go dość długo, śladów jakichś specjalnych niema, wał jest chyba dość twardy.
Re: Ukrecona sruba wału.
Ale dlaczego ? Kupiłem łańcuchy na metry. Przewinąłem, zakulem i śmiga.
1050 XT
-
- AM
- Posty: 13
- Rejestracja: 24 lip 2019, 18:52
Re: Ukrecona sruba wału.
Zawsze uważałem zakute za pewniejsze. Ale to tylko moja opinia. Nie wykluczam zakuwania. A tak z ciekawości to czym zakuwałeś? Zakuwarką normalnie czy masz jakiś sposób?
Re: Ukrecona sruba wału.
Zakuwalem zakuwarką do tego konkretnego modelu łańcucha. Dlatego uważam go za równie pewny.
1050 XT
-
- AM
- Posty: 13
- Rejestracja: 24 lip 2019, 18:52
Re: Ukrecona sruba wału.
Rozumiem Remol71. Ja mam tylko uniwersalną zakuwarke z Jonnesway. Do łańcuchów napędowych. Sama w sobie wymiana nie była jakaś arcytrudna, wszystko szło gładko tylko ta jedna chwilą zapomnienia heh, bolesna lekcja na przyszłość dobrze ze tak się to skończyło, że tej śruby nie zatarło w otworze. No cóż moja pierwsza wymiana.
Re: Ukrecona sruba wału.
Uniwersalna zakuwarka do łańcuchów napędowych ma się zupełnie nijak do łańcucha rozrządu. Ja też rozważałem wymianę na już zakuty ale jak zobaczyłem że trzeba pół silnika rozebrać to zrezygnowałem.
1050 XT
-
- AM
- Posty: 13
- Rejestracja: 24 lip 2019, 18:52
Re: Ukrecona sruba wału.
Rozumiem że ma się nijak. No niestety trzeba rozbierać. Zajęło mi to tydzień spokojnym tempem. Niestety dałem rady 2-3 godziny dziennie po III zmianie więc wiadomo jak to idzie. Ale przy okazji mogłem zajrzeć do sprzegła i wymieniłem bendiks bo wypadał jeden ząb. Głowicy nie ściągałem. Da się przy odrobinie zręczności ściągając tylko jeden slizg założyć łańcuszek nie niszcząc drugiego ślizgu. Niestety ten drugi który nie napina przykręcony jest głowicą i wyciągnąć się go nie da beż ściągnięcia głowicy.