Niebezpieczne sytuacje, bezpieczeństwo itp.

[Smerfciamajda]

No to teraz mi powiedzcie że homologacja na takie elementy dodatkowe to zło i bzdura wymyślona przez EU.

Kto by pomyślał że taka prosta osłona może zrobić tak poważny problem...

[Struna]

Co z tego że homologacja na każdy element, jak już razem niekoniecznie musi to współpracować poprawnie

[Smerfciamajda]

Ale homologacja polega na tym że ma grać razem.

[Struna]

Ależ bynajmniej - jak kupisz lampki np Givi z homologacją, to nie jest powiedziane, że przez "głupawy" montaż nie zrobisz sobie kuku w jakiejś sytuacji.
Mylisz homologację pojazdu od homologacji akcesoriów.

[Smerfciamajda]

W papierach od halogenów masz info jak zamontować, w którym miejscu.

Jak zrobisz poprawnie to nie zrobisz se krzywdy.

Jak zrobisz niepoprawnie to producent nie weźmie odpowiedzialności np jak Ci sie moto spali od zwarcia.

[Struna]

To jest produkt uniwersalny, więc instrukcja jest jako-taka. I tak sam musisz znaleźć jakieś miejsce na montaż tego, jeśli wybierzesz miernie, to co tu zmienia homologacja. Jakbyś to miał montowane w jakimś zakładzie, który potem wystawi papiery na montaż (np. jak w przypadku instalacji gazowej), to można mówić o homologacji jako całości, a tak to masz home-made drut edyszyn

[Smerfciamajda]

Poddaję się.
Masz rację.

[Trevor]

Mi się kojarzy że gdzieś na którymś polskim forum już czytałem o takim przypadku że przy ostrym złożeniu przedniego widelca komuś się zaczepił błotnik o płytę. Ale tam obyło się bez przykrych konsekfencji .

Być może czytałeś o moim przypadku bo był opisywany też na starym forum.

[kaloryferarz]

Jesteśmy (my, społeczeństwo współczesne) tak zubożeni intelektualnie przez te wszystkie certyfikaty bezpieczeństwa, homologacje, pozwolenia, koncesje i inne bzdury, że kiedy jakiś Staszek wyspawa w garażu osłonę do silnika, która ma wadliwą konstrukcję, to nawet nam do głowy nie przyjdzie, że może być coś nie halo. Jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że jak ktoś coś sprzedaje, to na 100% jest to poprawne. Ocertyfikowanie wszystkiego to czysty faszyzm i odmużdżenie konsumentów.

[staszek_s]

Wypraszam sobie, moja osłona nie jest przyspawana i nie ma wady fabrycznej
Co do homologacji to dla mnie szczytem była opinia biegłego współpracującego z Wydziałem Komunikacji, że obniżenie mocy DL'a do 35 KW zrobione modułem zamówionym w Suzuki, który to moduł ma homologację, nie jest akceptowalne bo cały motocykl ma homologację z innym modułem i nie podpisze się pod tym. Ręce i nogi się uginają czasem.

[kaloryferarz]

Przepraszam, nie chciałem urazić. Pisałem ogólnie

[Iżu]

Ręce opadają jak się widzi takiego motocyklistę, który ubiera się na jednoślad w ten sposób, czyli zabezpiecza tylko od pasa w górę, jadąc w krótkich spodniach z gołymi nogami bez żadnych ochraniaczy kolan, a przecież najczęściej urazom ulegają dolne kończyny.
Dureń nie zdaje sobie sprawy z tego że nawet przy drobnym szlifie zedrze sobie skórę i mięśnie tych gołych nóg do samych kości.
Widziałem zdjęcia takich ogołoconych ze skóry kończyn po wypadkach motocyklowych, często takie osoby zostają kalekami do końca życia, bo taką stopę czy nogę trzeba amputować!

[rasik]

@Iżu
Swoją drogą ciekawe jest zamontować tak kufer można odwrócony o 90 stopni


Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

[Struna]

Zaliczy glebe to się nauczy.

[Smerfciamajda]

Pomijając gacie, to nie kufer tylko chłop gdzieś coś wiezie na tylnym siedzeniu.
Juz nie przesadzajmy z tym transportem.
Nie zdążyło wam się wieźć TV czy mikrofali do ZURITu do naprawy?


Raz na stacji widziałem typa na GSXR z gitarą Gibsona na plecach w softbagu. Wyglądał prześmieszne.

[Struna]

Skąd wiesz że Gibbson, skoro było w softbagu ?

[Smerfciamajda]

Napis Gibsona i kształt LP lub SG wiec tak sobie dośpiewałem.
Fakt, mógł wieźć jakiegoś Defila...

[fristajlo]

Fakt, mógł wieźć jakiegoś Defila...

... Albo Jolanę

[Smerfciamajda]

Albo

Wyglądał komicznie. Brakło miejsca na piec i pakę, a na DL może by 412 weszla

[Struna]

mógł wieźć jakiegoś Defila...

weź mi nawet nie mów o tym klocu