Niebezpieczne sytuacje, bezpieczeństwo itp.

Forum na tematy których nie ma w innych częściach forum
Awatar użytkownika
Remol71
A+B
Posty: 646
Rejestracja: 04 paź 2016, 15:24

Re: Niebezpieczne sytuacje, bezpieczeństwo itp.

Post autor: Remol71 »

Pyxis pisze:...Mam wiec doniesc na choojka, czy darowac?
Koniecznie donieść, koniecznie. Przecież czujesz, że lubisz to i chcesz. Realizuj marzenia...


1050 XT

Tags:

patryk
A1
Posty: 53
Rejestracja: 30 wrz 2016, 19:13
Lokalizacja: Głogów

Re: Niebezpieczne sytuacje, bezpieczeństwo itp.

Post autor: patryk »

niestety muszę się zgodzić z niektórymi przedmówcami!
Jedziesz 45-50 km/h blisko środka drogi. Nie wiemy jak długo, ani co działo się wcześniej. Gdybym jechał za tobą osobówką - niewykluczone, że przez dłuższą chwilę - to sam bym cię wyprzedził nie zważając na podwójną ciągłą. Pewnie bym ci nie zajeżdżał drogi (jak gość z busa), gdybyś ponownie chciał mnie wyprzedzić, ale jeśli później próbowałbyś znów zwolnić do 45 km/h i jechać środkiem, to doszłoby do konfrontacji.

Jeśli chcę się poruszać tempem turystycznym, to jadę maksymalnie blisko prawej krawędzi jezdni i nie utrudniam wyprzedzanie, anie się nie irytuję, jeśli zostanę wyprzedzony. Zachowaniem z filmu tylko ściągamy gniew kierowców puszek skierowany we wszystkich motocyklistów, który kiedyś wobec kogoś z nas może się objawić świadomym i złośliwym wymuszeniem pierwszeństwa i zakończyć w alei zasłużonych.



Awatar użytkownika
Pyxis
A+B+C+D
Posty: 2314
Rejestracja: 21 wrz 2016, 22:29
Lokalizacja: Strzegom (dolnośląskie)
Kontakt:

Re: Niebezpieczne sytuacje, bezpieczeństwo itp.

Post autor: Pyxis »

@SebaR: A dlaczego uwazasz, ze by mi spuscil wpierdol? Ja tez miekkim choojem robiony nie jestem i rece mam obie.
Jak wpadniesz na jakis zlot, to mnie poznasz i sam sprawdzisz jaki to ze mnie straszny stary kutas. :)

Moze umieszcze cala sytuacje w jakims szerszym kontekscie (only for your eyes).
Za krzyzowka staram sie nieco zwiekszyc odleglosc - tam jest caly czas ograniczenie do 70ciu. Przed zakazem wyprzedzania pokazuje mu lewa reka, zeby wyprzedzal. Macham 3x. Ma to w doopie, albo zajety jest tak mocna rozmowa przez telefon.
Ukryta zawartość
To forum wymaga zarejestrowania i zalogowania się, aby zobaczyć ukrytą zawartość.
No i sie w koncu wkoorwilem. Z komentarzy widze, ze pewnie wiekszosc z Was zjechala by do rowu zeby nie stwarzac zagrozenia, ale ja sie tego jeszcze nie nauczylem i buractwo mnie niezmiennie irytuje (chociaz do kolegi @Remol71 sie przyzwyczilem ;) ). Sorki.


( . Y . )
Parafrazujac: Trafiaja sie szaleni motocyklisci, ale nie ma starych szalonych motocyklistow.
Bialy dziobaty DL 650 AL2

Awatar użytkownika
Antyks
Administrator
Posty: 2211
Rejestracja: 22 wrz 2016, 18:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
Kontakt:

Re: Niebezpieczne sytuacje, bezpieczeństwo itp.

Post autor: Antyks »

Pyxio...
Przyznaję ... W tym tygodniu przegadałem za kierownicą puszki z godzinę lub dwie. Nie dla przyjemności.. to moja praca ale to mnie nie tłumaczy.
Przyznaję... Przekroczyłem w ostatnim tygodniu podwójną ciągłą puszką że 3 razy, motocyklem razy 30 na oko.
I chcąc kogoś wyprzedzić podjeżdżam blisko (ale bez przesady, sam nie nawidzę jak mi ktoś na dupie siedzi... )
I rozmawiając przez komurę bez względu czy trzymam telefon czy gadam przez zestaw nie wykonuję agresywnych manewrów jak szybkie wyprzedzanie bo wiem że mam rozproszoną uwagę.
I jak ktoś jedzie za mną to jadę prawą by mógł mnie wyprzedzić, lub lewą jak ja chcę wyprzedzać. Gość cię wnerwił. Ok. Nie zachował się ok. Ale ty także.
Więc znajdź gościa i idźcie razem na piwo. Pogadajcie i pogodzie się.
Bo możliwe że na forum jakichś busów ten gość udostępnia film i wścieka się na popierdzielonego motocyklistę który szedł na zwarcie z busem :) I zastanawia się też czy na pały nie zadzwonić. ;)
Moim zdaniem obaj macie swoje za uszami.
Jak patrzyłem na twój film przypomniał mi się dialog z jakiejś książki w której motocyklista ranny w wypadku wściekał się na kierowcę puszki bo w określonej sytuacji miał rację. Tylko że kierowca puszki ma to w dupie, maskę się wyklepie a motocyklista jest przykuty do wyra na całe tygodnie...
Zawsze można uciec busowi, można go przepuścić. Można wjechać na chwilę na kawę można...
Udowadnianie sobie na szosie kto ma rację w moim rozumieniu jest nierozsądne.
Jesteś duży. Specjalnie blokujesz gościa a potem wnerwiasz się że odpłaca tym samym..
A z tym wjeżdżanie może do rowu....


Jerzy
Motoambulans DL 650 AK9
https://dlmoto.pl/ Sklep dla motocyklistów
https://rodzinagotuje.pl Przedstawiciel Thermomix

Awatar użytkownika
Pyxis
A+B+C+D
Posty: 2314
Rejestracja: 21 wrz 2016, 22:29
Lokalizacja: Strzegom (dolnośląskie)
Kontakt:

Re: Niebezpieczne sytuacje, bezpieczeństwo itp.

Post autor: Pyxis »

Przyznaje ... Musial bym byc nieslubnym dzieckiem Matki Teresy i Mahatmy Gandhi'ego wychowywanym przez mnichow buddyjskich zeby sie wtedy ostro nie wkoorwic. Taki charakter - ale w zyciu nikomu takiego "cyrku" na drodze nie odstawilem. :-)


( . Y . )
Parafrazujac: Trafiaja sie szaleni motocyklisci, ale nie ma starych szalonych motocyklistow.
Bialy dziobaty DL 650 AL2

Awatar użytkownika
Remol71
A+B
Posty: 646
Rejestracja: 04 paź 2016, 15:24

Re: Niebezpieczne sytuacje, bezpieczeństwo itp.

Post autor: Remol71 »

Pyxis pisze:... buractwo mnie niezmiennie irytuje (chociaz do kolegi @Remol71 sie przyzwyczilem....
Masz coś z głową. Lecz się u specjalisty, a nie na Forum.

SebaR pisze:...Oj chyba ciężki z ciebie typ, ale fajnie że się nie znamy.
Lepiej tego nie da się ująć :mrgreen: Całkowicie się z tym zgadzam.


1050 XT

Awatar użytkownika
Pyxis
A+B+C+D
Posty: 2314
Rejestracja: 21 wrz 2016, 22:29
Lokalizacja: Strzegom (dolnośląskie)
Kontakt:

Re: Niebezpieczne sytuacje, bezpieczeństwo itp.

Post autor: Pyxis »

Skoro mnie "obszczekujesz", to chyba nie jestes zdziwiony, ze dostajesz w koncu "buta"? :)


( . Y . )
Parafrazujac: Trafiaja sie szaleni motocyklisci, ale nie ma starych szalonych motocyklistow.
Bialy dziobaty DL 650 AL2

rasik
A+B
Posty: 905
Rejestracja: 01 maja 2017, 08:57

Re: Niebezpieczne sytuacje, bezpieczeństwo itp.

Post autor: rasik »

Panowie koniec nap.. i zasmiecania tematu dywagacjami nie na temat jak chcecie powymieniac się uprzejmościami to zróbcie to w innym wątku np. Ring wolny.


Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka


Pozdrawiam
RASIK

mój AL3 > LINK :)
mój skradziony DL -> LINK :)

Awatar użytkownika
Centrino
Administrator
Posty: 4491
Rejestracja: 30 wrz 2016, 17:55
Lokalizacja: DLU

Re: Niebezpieczne sytuacje, bezpieczeństwo itp.

Post autor: Centrino »

http://www.dziennikzachodni.pl/wiadomos ... ,12317496/

Byłem na miejscu 10 minut po wypadku.
Niestety ludzie stali nad gościem i nijak mu nie pomagali (trzymanie szmatki aby osłonić go przed bądź co bądź silnym słońcem nie uratowało mu życia).
Po przyjeździe i podchodząc do niego (nie było jeszcze służb) pytałem ludzi czy oddycha i czy jest przytomny. Otrzymałem twierdzącą odpowiedź.
Po zdjęciu kasku okazało się, że nie tylko jest nieprzytomny ale również brakuje krążenia i oddechu. Reanimacją zajęli się już strażacy, którzy w międzyczasie podjechali.

Z takich jeszcze spraw, które podczas tego zdarzenia się wydarzyły, to gdy podjeżdżała straż to koleś ciągnący na przyczepce skuter wodny tak był zainteresowany wypadkiem, że nie słyszał jak strażacy trąbią za nim aby się pośpieszył.

Powiem wam, że przykry to był widok i kurcze całą dalszą podróż do domku gdzieś tam w głowie siedział ten koleś. A jeszcze bardziej siedział jak wyczytałem w necie, że nie udało się go uratować.


JAWA 350TS -> BMW F650 -> DL650 AK8 -> DL1050XT

Części, akcesoria motocyklowe https://dlmoto.pl/

Adi
A2
Posty: 100
Rejestracja: 01 paź 2016, 19:21
Lokalizacja: Wisła Wielka/Wałbrzych/NL

Re: Niebezpieczne sytuacje, bezpieczeństwo itp.

Post autor: Adi »

Wiesz Centrino, popieprzyło się ostatnio społeczeństwo, jakieś dwa lata temu dorabiałem sobie kategorie na prawo jazdy. Musiałem kilka godzin teorii wysłuchać, kiedy wykładowca poruszył tematykę pierwszej pomocy siedział za mną Mlody chłopak, wykładowca pyta się co robimy jak ofiara wypadku krwawi i chcemy zatamować krwawienie a nie mamy apteczki, użyjemy swojej koszulki czy koszulki ofiary, łepek się oddzywa, oczywiście ze jego koszulki, wykładowca mówi ze dobra odpowiedz i pyta się tego łepka dlaczego użyjemy jego koszulki? A on z takim zadufaniem "przecież nie będę swojej niszczył" myślałem, że krzesłem go przez łeb zdzielę, chodziło o bakterie ale mniejsza z tym. Po tych wykładach uświadomiłem sobie że coś w społeczeństwie Polskim w dzisiejszych czasach nie do końca działa jak powinno i ze jak bym potrzebował pomocy to na kogoś takiego liczyć nie można... Mało jest ludzi co podejmą akcje i miło przeczytać że w naszym gronie takie osoby są. Pzdr


Czarny Dl 650 urodzony w 2004

Awatar użytkownika
Centrino
Administrator
Posty: 4491
Rejestracja: 30 wrz 2016, 17:55
Lokalizacja: DLU

Re: Niebezpieczne sytuacje, bezpieczeństwo itp.

Post autor: Centrino »

@Adi - są ludzie, którzy chcą pomóc, problem w tym, że nie wszyscy potrafią i zwyczajnie się boją. Prawda jest natomiast tak, że lepiej zrobić to nieumiejętnie niż nie zrobić nic.
Druga sprawa taka, że my motocykliści powinniśmy dość mocno kłaść nacisk na umiejętność udzielania pierwszej pomocy. Ja mimo, że nie do końca pamiętam jak się udziela pierwszej pomocy, staram się zawsze pomóc na tyle na ile potrafię. Niestety ta sytuacja była w moim życiu drugą, kiedy musiałem odkopać w pamięci jak się to robi.

Dlatego mam prośbę do @Antyks aby na jakimś kolejnym zlocie poświęcić 1, 2 godzinki na przypomnienie jak się fachowo udziela pierwszej pomocy.


JAWA 350TS -> BMW F650 -> DL650 AK8 -> DL1050XT

Części, akcesoria motocyklowe https://dlmoto.pl/

Adi
A2
Posty: 100
Rejestracja: 01 paź 2016, 19:21
Lokalizacja: Wisła Wielka/Wałbrzych/NL

Re: Niebezpieczne sytuacje, bezpieczeństwo itp.

Post autor: Adi »

Zgadzam się, chętnie bym uczestniczył w takim przeszkoleniu dla odświerzenia wiadomosci


Czarny Dl 650 urodzony w 2004

Awatar użytkownika
Antyks
Administrator
Posty: 2211
Rejestracja: 22 wrz 2016, 18:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
Kontakt:

Re: Niebezpieczne sytuacje, bezpieczeństwo itp.

Post autor: Antyks »

Da się zrobić.;)
A dla przypomnienia już teraz - kask można ściągnąć tylko wtedy gdy motocyklista jest nieprzytomny i nie oddycha. Oczywiście trudniej prawidłowo sprawdzić oddech (wzrok, słuch, czucie). Ale nim narazimy kogoś na pogłębienie urazu kręgosłupa, przynajmniej sprawdźmy przez 10 sek. czy unosi się klatka piersiowa ...
Nie trzeba zdejmować kasku także wtedy jak np. nie macie przy sobie maseczki do sztucznego oddychania lub po prostu nie zamierzacie przy masażu serca robić sztucznego oddychania. Tak, tak też można. A czasami nawet jest to wskazane.
Kasku typu Jet czy sżczękowych często nie trzeba wcale zdejmować.
Kolejna ważna sprawa - klienta oddychającego trzeba doglądać i regularnie sprawdzać czy oddycha. Przecież w każdej chwili może się zatrzymać.
I od 2005 r O ile pamiętam wytyczne Europejskiej Rady Resuscytacji nie przewidują w schemacie BLS (ang. Basic Life Support – podstawowych zabiegów ratujących życie) sprawdzania pulsu. Tego się już nie robi. To zawodne i tworzy więcej problemów z fałszywymi wynikami niż cokolwiek innego. Czyli spoko można (i trzeba )przyjąć że jeżeli nie oddycha - wiadomo że serducho stoi lub i tak zaraz się zatrzyma. Oddycha- więc serducho pracuje.


Jerzy
Motoambulans DL 650 AK9
https://dlmoto.pl/ Sklep dla motocyklistów
https://rodzinagotuje.pl Przedstawiciel Thermomix

Awatar użytkownika
Grzechu (Kobyłka)
A+B+C+D
Posty: 2054
Rejestracja: 09 sty 2017, 12:55
Lokalizacja: Opole

Re: Niebezpieczne sytuacje, bezpieczeństwo itp.

Post autor: Grzechu (Kobyłka) »

Centrino pisze:... Prawda jest natomiast tak, że lepiej zrobić to nieumiejętnie niż nie zrobić nic..
..
Nic bardziej mylnego.
W ten sposób możesz pogorszyć stan poszkodowanego i/lub stworzyć zagrożenie dla siebie.
Podstawą w takich sytuacjach jest :
1. Zabezpieczenie miejsca wypadku - odpowiednie oznakowanie jak np. :trójkąt, flara)
2. Telefon na pogotowie (999),nie na ratunkowy (112). Krótszy czas reakcji. Tu podajesz swoje imię i nazwisko, bardzo dokładnie opisujesz miejsce zdarzenia i stan uczestników wypadku (może być ich kilku), wysłuchujesz poleceń operatora.
3. Dopiero w tym momencie możesz zająć się poszkodowanym.

To tak po krótce.
Nie będę opisywał przebiegu obsługi poszkodowanego, bo tu trzeba już ćwiczyć na fantomie,ale jak zrobisz pierwsze dwa punkty, to już jest bardzo duża pomoc.,i co też ważne, w zgodzie z obowiązującymi przepisami.

PS. Pracuję z lekarzem, który jeździ w "R'ce", i nasłuchałem się ciekawych historii ze zdarzeń, które "obsługiwał".
Ostatnio zmieniony 31 lip 2017, 09:05 przez Grzechu (Kobyłka), łącznie zmieniany 1 raz.


Honda Transalp 650XL + Suzuki V-Strom DL 1000 ABS 2016
SP6AZE

Awatar użytkownika
Antyks
Administrator
Posty: 2211
Rejestracja: 22 wrz 2016, 18:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
Kontakt:

Re: Niebezpieczne sytuacje, bezpieczeństwo itp.

Post autor: Antyks »

Grzechu (Kobyłka) pisze: Podstawą w takich sytuacjach jest :
1. Zabezpieczenie miejsca wypadku - odpowiednie oznakowanie jak np. :trójkąt, flara)
2. Telefon na pogotowie (999),nie na ratunkowy (112). Krótszy czas reakcji. Tu podajesz swoje imię i nazwisko, bardzo dokładnie opisujesz miejsce zdarzenia i stan uczestników wypadku (może być ich kilku), wysłuchujesz poleceń operatora.
3. Dopiero w tym momencie możesz zająć się poszkodowanym.
Grzechu - co prawda nie pracuję z lekarzem który jeździ w karetce , a czy aby aktualne wytyczne dotyczące BLS nie przewidują wezwania pogotowia dopiero po sprawdzeniu stanu dorosłego w tym oddechu? Nawet u dzieci wzywa się pogotowie wcześniej - ale dopiero po stwierdzeniu stanu nieprzytomności .
Dzwoniąc na pogotowie czy na 112 powinno się znać ilość poszkodowanych i ich stan. Dyspozytor musi wiedzieć czy musi wysłać na miejsce zdarzenia 6 zespołów "W" z lekarzami pozbawiając na godzinę możliwość pomocy wszystkim w promieniu 40 km, czy wystarczy jedna karetka transportowa bo ktoś złamał nadgarstek..
A na poważniej - prawidłowa kolejność wykonywania czynności po najechaniu na miejsce zdarzenia jest szersza i trochę bardziej skomplikowana. Do tego zależy od tego czy to zdarzenie pojedyncze czy mnogie, od warunków w których wystąpiło, ilości poszkodowanych i ich stanu, ilości osób które pomocy mogą udzielać itd..

Temat rozwlekły i trudny. Może otworzę nowy wątek w temacie pierwszej pomocy- w którym postaram się zebrać i opisać podstawowe sposoby postępowania przy zdarzeniach.
A żem jeno prostym ratownikiem jest- niewątpliwie znajdą się tu też inne wykształcone głowy które wesprą ten wątek :)


Jerzy
Motoambulans DL 650 AK9
https://dlmoto.pl/ Sklep dla motocyklistów
https://rodzinagotuje.pl Przedstawiciel Thermomix

Awatar użytkownika
Grzechu (Kobyłka)
A+B+C+D
Posty: 2054
Rejestracja: 09 sty 2017, 12:55
Lokalizacja: Opole

Re: Niebezpieczne sytuacje, bezpieczeństwo itp.

Post autor: Grzechu (Kobyłka) »

Antyks, zacytuję siebie :) "... bardzo dokładnie opisujesz miejsce zdarzenia i stan uczestników wypadku (!) ...", czyli wcześniej wszystko sprawdzamy.
Oczywiście, że nie opisałem tu pełnego scenariusza. Masz rację. To co napisałem, to bardzo duży skrót, ale zawierający sedno.
Dobre szkolenie w temacie trwa min. 2-3 godz. z ćwiczeniami, pewnie to wiesz.
Tutaj chciałem zasygnalizować, że nawet lajkonik ratunkowy, może dobrze rozpocząć czynności.
Też jestem za, żeby się przede wszystkim szkolić. Dyskutować też warto. Ktoś przeczyta, pomyśli, i może kiedyś (odpukać niemalowaną :D ) bez stresu zacznie działać.


Honda Transalp 650XL + Suzuki V-Strom DL 1000 ABS 2016
SP6AZE

Awatar użytkownika
Centrino
Administrator
Posty: 4491
Rejestracja: 30 wrz 2016, 17:55
Lokalizacja: DLU

Re: Niebezpieczne sytuacje, bezpieczeństwo itp.

Post autor: Centrino »

Mi kolega pracujący na SORze w trójmieście a także jeżdżący w pogotowiu i do tego motocyklista mówił aby kask ściągnąć zawsze. Po pierwsze dlatego, że osoba poszkodowana w każdej chwili może odpłynąć, przestać oddychać itp, może mieć uraz głowy, którego w kasku nie zlokalizujemy itp.
Mówił aby zawsze starać się udzielić pierwszej pomocy na ile to możliwe. W tym przypadku być może (nie da rady nigdy tego w 100% stwierdzić) człowiek by przeżył.
Co do 2 pierwszych punktów to nie musiałem ich spełniać ponieważ jak napisałem, na wypadek najechaliśmy 10 minut po zdarzeniu, te dwa pierwsze punkty były już spełnione.
Najgorsze jest to, że praktycznie żadna wiedza ludzi, którzy byli przy wypadku, nie pozwoliła im stwierdzić, że człowiek nie oddycha. A z pełną śmiałością mogę stwierdzić, że nie oddychał przynajmniej od 5-7 minut (zmiana koloru skóry o tym świadczyła). I tak jak mówię, masaż serca, jakikolwiek mógłby uratować człowiekowi życie a przynajmniej sumienie osoby udzielającej pomocy byłoby czyste.

Natomiast jeżeli nasze prawo uznaje, że zabezpieczenie miejsca wypadku oraz telefon po pomoc to wszystko co wystarczy zrobić, hmmm może zostawmy to bez komentarza.

Ja natomiast nie mam zamiaru stać nad konającym i patrzeć mu w oczy jak umiera - taki już jestem. I jak mu połamię żebra to wcale się tym nie przejmę jeżeli uratuję mu życie.


JAWA 350TS -> BMW F650 -> DL650 AK8 -> DL1050XT

Części, akcesoria motocyklowe https://dlmoto.pl/

Online
prebenny
A+B+C
Posty: 1633
Rejestracja: 05 lut 2017, 19:58
Lokalizacja: Poznań

Re: Niebezpieczne sytuacje, bezpieczeństwo itp.

Post autor: prebenny »

@Centrino, generalnie jeżeli nikt mu nie udzielał pomocy to w tym momencie to podchodzi pod odpowiednie paragrafy.

Wg prawa MUSISZ poszkodowanemu w wypadku udzielić pierwszej pomocy do czasu przyjechania pogotowia. Co więcej jeżeli poszkodowany nie oddycha nie możesz zaprzestać masażu serca póki nie przyjedzie karetka, bo tylko lekarz może stwierdzić, że pacjent nie żyje.


null

Awatar użytkownika
Centrino
Administrator
Posty: 4491
Rejestracja: 30 wrz 2016, 17:55
Lokalizacja: DLU

Re: Niebezpieczne sytuacje, bezpieczeństwo itp.

Post autor: Centrino »

No właśnie wg tego co napisał @Kobyłka to wystarczy zabezpieczyć miejsce wypadku i zadzwonić po pogotowie i już jesteś "czysty"


JAWA 350TS -> BMW F650 -> DL650 AK8 -> DL1050XT

Części, akcesoria motocyklowe https://dlmoto.pl/

Fryderyk
A1
Posty: 55
Rejestracja: 05 paź 2016, 01:26
Lokalizacja: Warszawa

Re: Niebezpieczne sytuacje, bezpieczeństwo itp.

Post autor: Fryderyk »

Grzechu (Kobyłka) pisze:W ten sposób możesz pogorszyć stan poszkodowanego [...]
Jeżeli człowiek nie oddycha a zespół ratownictwa medycznego dotrze na miejsce nawet w te 8 min. od wezwania (określona w Ustawie o Państwowym Ratownictwie Medycznym mediana czasu dotarcia w mieście powyżej 10 tys. mieszkańców), to raczej za wiele nie jesteś w stanie poszkodowanemu zaszkodzić...

A propos kasku, zwracam uwagę, że wiele kasków motocyklowych ma system awaryjnego wyjmowania poduszek policzkowych przy pomocy odpowiednich tasiemek (niekiedy schowanych pod podbródkiem), którego użycie znacznie ułatwia zdjęcie kasku i zmniejsza ryzyko pogłębienia urazu kręgosłupa i rdzenia kręgowego.



ODPOWIEDZ

Wróć do „Tematy ogólne”