Trening czyni mistrza, czyli jak nie byc tylko "mistrzem prostej" :-)

[miczon]

Pięknie pięknie
Puxis co to za pięknie przerobiona kanapa? Gdzie to robiłeś? Plecaczek ma wygodnie?

[Dziadek3H2M]

Świetne ujęcia, robią wrażenie. Z innej beczki, patrzcie malkontenci, jak widać to da się jeździć bez szyby GIVI, z otwartą szybką w kasku i z prędkościami autostradowymi.

[Pyxis]

Dziekuje. Fotki maja to do siebie, ze jak jedziesz to ledwie sie kladasz, a na fotach wyglada jak MotoGP

Kanapa robiona u gostka z FB: Grzegorz Tapicer Gnap. Mysla przewodnia bylo skrocenie miejsca dla kierownika, bo tylkiem odjezdzalem do tylu przy kazdym odkreceniu manetki na placu. Plecaczek jeszcze nie testowal. Mam wersje "sport" - bez wkladek zelowych. Wyszlo 550 zl. IMHO bardzo dobra jakosc materialow i wykonania.

[Struna]

Ja za wersję z żelem u kierownika tylko płaciłem u tego samego tapicer 650 PLN.
Można jeszcze drugi żel, grzane maty - Grzechu Kobyłka zdaje się brał opcję z grzaniem zadka.

BTW - ostatnia fota to wygląda jak byś leciał lekkim uślizgiem.

[Pyxis]

BTW - ostatnia fota to wygląda jak byś leciał lekkim uślizgiem.

Chyba bym sie osral

[Struna]

Farfocle na oponach masz, więc może nieświadomie nawet ale latasz na lekkich uślizgach.

[miczon]

Hm A te grzane maty dają radę? Ni właśnie widzę że materiały lepsze. Długo czekałaś? Dobrze że na koniec sezonu to zobaczyłem:)

[Struna]

Grzechu zeznaje, że fajnie grzeje - ja akurat bardziej chłodzenia bym szukał niż grzania

[Pyxis]

Ja czekalem 2 tyg. Na ten okres kupilem inna kanape.

[Struna]

Do starszego DL-a wiem że ma kanapę zastępczą, bo mi proponował.

[Pyxis]

Dzisiaj upal, wiec na placyk wystartowalem dopiero o 17tej. Krocej, ale bardziej intensywanie, majac w glowie, ze jutro jest jeszcze szansa na poprawienie czasu. Pogrzebanie nieco przy zawieszeniu wymagalo wjezdzenia sie, ale chyba jest lepiej.

[Pyxis]

Przejazd tej figury z postu powyzej, tylko z nieco innego ujecia.

[Pyxis]

Przygotowan do oststniej rundy MP ciag dalszy
NA nierownosciach oponki uciekaly nieco. Miejsca tez nie tyle co bym chcial, trzeba bylo ciut ciasniej (i wolniej), ale zawsze to jakis trening. Mysle, ze jak ustawie to na strefie na rownej kostce, to jeszcze z sekunde spokojnie urwe. Ale to najwczesniej w niedziele jak pogoda pozwoli.

[Pyxis]

Kolejna figura do zawodow online zaliczona. Dla odmiany bardzo szybka. Rzadko cwicze manewry na duzej predkosci i sie ucieszylem, ze w koncu taka dali.



A ponizej kompilacja z pracy tylnym hamulcem podczas jazdy tej figury. Sam nie wiedzialem, ze tak nim "pompuje".

[morhot]

Pierwszy film wygląda jak z efektami z Matrixa
Te przyspieszenia i dohamowania są super widowiskowe!

[Lord]

Jest Moc

[Pawian]

A drugi jakbyś jechał starą maszyną doszycia ;P

Jak zwykle miło było obejrzeć, co wyczyniasz

[Pyxis]

No zeby jechac, trzeba sie noga nadusic troszke. Taki naped

A tu jeszcze widok na przednie kolo:

[Pyxis]

Teraz czuje sie w koncu jak gymkhaner

[Pyxis]

Wczoraj odbyla sie ostatnia runda i podsumowanie Mistrzostw Polski w motogymkhanie we Wroclawiu. Wywalczylem 2gie miejsce w klasie pretendent po walce przegrywajac z kolega z Czech (odegral sie za poprzednia runde). Wynik czasowy pozwolil na awans do klasy Pro zarowno mi jak i jemu, wiec bedziemy walczyc razem nadal.
W klasyfikacji ogolnej MP znalazlem sie na 9 miejscu (w tym jeden Rosjanin i jeden Czech w stawce przede mna). Dla mnie to duzy sukces i powod do zadowolenia i zintensyfikowania treningow, bo teraz to juz zartow nie ma, a podium bedzie tylko majaczylo we wspomnieniach.

Zawody 8GP (kwalifikacje):


Przejazd konkursowy (zapomnialem trasy na tej prostej i zgubilem troche czasu - dobrze, ze zdazylem sobie przypomniec gdzie jechac, bo pierwszy przejazd to w moim wykonaniu byla trasa krajoznawcza i poszukiwania drogi do mety):


Przejazd Pucharowy (w formie zabawy) w parze ze "swiezym" Mistrzem Polski w motogymkhanie Krzyskiem Dzikowskim (w przeciwienstwie do mnie on nie jechal na 100% swoich mozliwosci )


Zaczynaja sie wiec przygotowania do kolejnego sezonu. Dzisiaj oczywiscie byl trenig wg harmonogramu a jutro ostatni w tym sezonie wyjazd na torowanie.

Mam nadzije, ze nie zanudzalem za moca moja "kariera" sportowa. Cele na ten sezon osiagniete, chociaz takim "rzutem na tasme". Jest satysfakcja i nagroda za 3 lata treningow. Juz 3 osoby pytaly mnie na jaki motocykl zmieniam DLa. Bede wygladal dziwnie wsrod przerobionych pod gymkhane CBRek 600. A co tam! DL zostaje!