Trening czyni mistrza, czyli jak nie byc tylko "mistrzem prostej" :-)
Re: Trening czyni mistrza, czyli jak nie byc tylko "mistrzem prostej" :-)
Ja wczoraj w końcu się zebrałem, znalazłem kawałek parkingu i pokręciłem podstawowe slalomy, ósemki i wymieniony wcześniej #TriangleGP (bo łatwy do zapamiętania). Bez pomiaru czasu, po prostu na początek dla nabrania jakiegoś szczątkowego wyczucia. Pierwsze wnioski są bardzo oczywiste:
1) Człowiek nie zdaje sobie sprawy, jak bardzo niezdarny jest na motocyklu i jak "kwadratowo" jeździ...
2) Całkiem inaczej trzeba się ubierać - to co na nawet krótką, wokółkominową trasę jest nawet za lekkie, tu będzie ok - i tak się upocimy od "machania motkiem".
3) Po #TriangleGP zachodzę w głowę jak w ogóle pewne rzeczy można jeździć, żeby nie dostać kręćka od zawirowań w błędniku
1) Człowiek nie zdaje sobie sprawy, jak bardzo niezdarny jest na motocyklu i jak "kwadratowo" jeździ...
2) Całkiem inaczej trzeba się ubierać - to co na nawet krótką, wokółkominową trasę jest nawet za lekkie, tu będzie ok - i tak się upocimy od "machania motkiem".
3) Po #TriangleGP zachodzę w głowę jak w ogóle pewne rzeczy można jeździć, żeby nie dostać kręćka od zawirowań w błędniku
Suzuki DL 650 AL6 V-Strom
- Pyxis
- A+B+C+D
- Posty: 2316
- Rejestracja: 21 wrz 2016, 22:29
- Lokalizacja: Strzegom (dolnośląskie)
- Kontakt:
Re: Trening czyni mistrza, czyli jak nie byc tylko "mistrzem prostej" :-)
@Lechu Ja czasami tez lapie wkoorwe, jak cos ewidentnie nie idzie a dzien wczesniej szlo gladko. Wtedy sobie przypominam zalozenie calej tej "imprezy" - to ma byc fun! Wtedy albo lapie dystans i trenuje dalej np. zmieniajac cwiczone elementy, albo uznaje, ze szkoda scierac opoy i lepeij przyjechac jutro w lepszej formie. Kazdy czasami ma gorsze dni - tak juz jest.
@Quarius Zobacz na ten watek
https://www.facebook.com/groups/MotoGym ... 828943866/
To tez jest ciekawe:
https://wyborcza.pl/1,75400,14697727,Ju ... rects=true
@Quarius Zobacz na ten watek
https://www.facebook.com/groups/MotoGym ... 828943866/
To tez jest ciekawe:
https://wyborcza.pl/1,75400,14697727,Ju ... rects=true
( . Y . )
Parafrazujac: Trafiaja sie szaleni motocyklisci, ale nie ma starych szalonych motocyklistow.
Bialy dziobaty DL 650 AL2
Parafrazujac: Trafiaja sie szaleni motocyklisci, ale nie ma starych szalonych motocyklistow.
Bialy dziobaty DL 650 AL2
Re: Trening czyni mistrza, czyli jak nie byc tylko "mistrzem prostej" :-)
O, interesujące. Zatem trzeba po prostu jeździć a z czasem sam mózg się może częściowo dostosować. A co więcej jak już nabierze się odpowiedniej wprawy w kierownikowaniu to i dojdzie "machanie łepetyną"
Suzuki DL 650 AL6 V-Strom
- Pyxis
- A+B+C+D
- Posty: 2316
- Rejestracja: 21 wrz 2016, 22:29
- Lokalizacja: Strzegom (dolnośląskie)
- Kontakt:
Re: Trening czyni mistrza, czyli jak nie byc tylko "mistrzem prostej" :-)
No chyba tak. Mozliwe, ze istotna role graja tez jakies osobnicze preferencje. Raczej nie odczuwam zawrotow glowy podczas jazdy na placu, nawet jak robie 3 czy 4 x 360*.
( . Y . )
Parafrazujac: Trafiaja sie szaleni motocyklisci, ale nie ma starych szalonych motocyklistow.
Bialy dziobaty DL 650 AL2
Parafrazujac: Trafiaja sie szaleni motocyklisci, ale nie ma starych szalonych motocyklistow.
Bialy dziobaty DL 650 AL2
Re: Trening czyni mistrza, czyli jak nie byc tylko "mistrzem prostej" :-)
Pyxis no właśnie - założenie całej tej "imprezy" - to ma być fun!
- Pyxis
- A+B+C+D
- Posty: 2316
- Rejestracja: 21 wrz 2016, 22:29
- Lokalizacja: Strzegom (dolnośląskie)
- Kontakt:
Re: Trening czyni mistrza, czyli jak nie byc tylko "mistrzem prostej" :-)
No i moze to sie wydawac paradoksalne, ale im lepiej panujesz nad motocyklem i im lepsze czasy chcesz robic, tym tego funu pojawia sie coraz wiecej.
( . Y . )
Parafrazujac: Trafiaja sie szaleni motocyklisci, ale nie ma starych szalonych motocyklistow.
Bialy dziobaty DL 650 AL2
Parafrazujac: Trafiaja sie szaleni motocyklisci, ale nie ma starych szalonych motocyklistow.
Bialy dziobaty DL 650 AL2
Re: Trening czyni mistrza, czyli jak nie byc tylko "mistrzem prostej" :-)
Ja dziś oficjalnie rozpocząłem trening.
Parę dni temu kliknąłem zamówienie laptimera od MyFriendów, a dziś wracając z Lidla przejechałem każde rondo (było ich trzy) z pojedynczą rotacją. Podzielam wnioski @Quariusa, ale coś czuję, że szybko przejdą do historii. Jest ryzyko, że zostanę mistrzem CCWR (counter clockwise rotation)
Parę dni temu kliknąłem zamówienie laptimera od MyFriendów, a dziś wracając z Lidla przejechałem każde rondo (było ich trzy) z pojedynczą rotacją. Podzielam wnioski @Quariusa, ale coś czuję, że szybko przejdą do historii. Jest ryzyko, że zostanę mistrzem CCWR (counter clockwise rotation)
Czarny DL650XT M0 na Au-felgach
- Pyxis
- A+B+C+D
- Posty: 2316
- Rejestracja: 21 wrz 2016, 22:29
- Lokalizacja: Strzegom (dolnośląskie)
- Kontakt:
Re: Trening czyni mistrza, czyli jak nie byc tylko "mistrzem prostej" :-)
Ciesze sie, ze startujecie z cwiczeniami.
Nagrywac sie, przegladac, publikowac.
Nagrywac sie, przegladac, publikowac.
( . Y . )
Parafrazujac: Trafiaja sie szaleni motocyklisci, ale nie ma starych szalonych motocyklistow.
Bialy dziobaty DL 650 AL2
Parafrazujac: Trafiaja sie szaleni motocyklisci, ale nie ma starych szalonych motocyklistow.
Bialy dziobaty DL 650 AL2
Re: Trening czyni mistrza, czyli jak nie byc tylko "mistrzem prostej" :-)
Byłem dzisiaj na kursie pt. bezpieczna jazda szosowa organizowanym przez ADV Academy. Szkolenie miało miejsce w Moto Park Kraków. Tor jest generalnie wolny oraz ciasny. Dobry do ćwiczeń jazdy technicznej. Ze szkolenia jestem bardzo zadowolony. Zgadnijcie kto robi tam za instruktora, jakieś propozycje?
- Pyxis
- A+B+C+D
- Posty: 2316
- Rejestracja: 21 wrz 2016, 22:29
- Lokalizacja: Strzegom (dolnośląskie)
- Kontakt:
Re: Trening czyni mistrza, czyli jak nie byc tylko "mistrzem prostej" :-)
Zagadka jest na tyle trudna, ze bez malej podpowiedzi sie nie obejdzie.
- Ocena: 5.88235%
( . Y . )
Parafrazujac: Trafiaja sie szaleni motocyklisci, ale nie ma starych szalonych motocyklistow.
Bialy dziobaty DL 650 AL2
Parafrazujac: Trafiaja sie szaleni motocyklisci, ale nie ma starych szalonych motocyklistow.
Bialy dziobaty DL 650 AL2
Re: Trening czyni mistrza, czyli jak nie byc tylko "mistrzem prostej" :-)
Ta autokorekta w smartfonach utrudnia życie. Powinno być chyba "nie objedzie"?
Czarny DL650XT M0 na Au-felgach
Online
Re: Trening czyni mistrza, czyli jak nie byc tylko "mistrzem prostej" :-)
Kurcze, @Pyxis super. Muszę się wybrać, jak będziesz miał kolejną sesję
DL 650 AL6 --> CRF 1100 ATAS
Re: Trening czyni mistrza, czyli jak nie byc tylko "mistrzem prostej" :-)
Zagadka rozwiązana Fotka super!
Dzięki za cenne uwagi podczas szkolenia. Fajnie się z Tobą jeździło, szkoda, że tak krótko.
Dzięki za cenne uwagi podczas szkolenia. Fajnie się z Tobą jeździło, szkoda, że tak krótko.
- Pyxis
- A+B+C+D
- Posty: 2316
- Rejestracja: 21 wrz 2016, 22:29
- Lokalizacja: Strzegom (dolnośląskie)
- Kontakt:
Re: Trening czyni mistrza, czyli jak nie byc tylko "mistrzem prostej" :-)
No niestety krotkobo, bo harmonogram byl dosyc napiety a ludzi sporo. Tak poza wszystkim, to byles w srod ludzi, ktorzy potrafia jezdzic
Autokorekta faktrycznie moga wypaczyc sens tego zdania. Obejdzie a objedzie to prawie to samo.
Szkolenie polecam. bo sam po sobie wiem ile mi pomoglo spojrzenie z boku kogos, kto wie juz na co patrzec i na co zwocic uwage. Jeszcze zamim utrwalilem swoje zle nawyki.
BTW: W poniedzialek 17 maja bede na szkoleniu na torze w Starym Kisielinie. Swietny obiekt ktory mega podnosi skilla. Nie ma zapie...nia, ale praca nad technika.
Autokorekta faktrycznie moga wypaczyc sens tego zdania. Obejdzie a objedzie to prawie to samo.
Szkolenie polecam. bo sam po sobie wiem ile mi pomoglo spojrzenie z boku kogos, kto wie juz na co patrzec i na co zwocic uwage. Jeszcze zamim utrwalilem swoje zle nawyki.
BTW: W poniedzialek 17 maja bede na szkoleniu na torze w Starym Kisielinie. Swietny obiekt ktory mega podnosi skilla. Nie ma zapie...nia, ale praca nad technika.
( . Y . )
Parafrazujac: Trafiaja sie szaleni motocyklisci, ale nie ma starych szalonych motocyklistow.
Bialy dziobaty DL 650 AL2
Parafrazujac: Trafiaja sie szaleni motocyklisci, ale nie ma starych szalonych motocyklistow.
Bialy dziobaty DL 650 AL2
Re: Trening czyni mistrza, czyli jak nie byc tylko "mistrzem prostej" :-)
Dzisiaj filmik z figury GP8. Idzie ona wyraźnie gorzej od innych ćwiczeń. Co prawda jeżdżę sobie ją za każdym razem ale powiedzmy szczerze "wogóle tego nie czuję". Jest takie miotanie się.
Jak sobie oglądam to wydaje mi się, że z najważniejszych mankamentów brakuje bardziej zdecydowanego i szybszego otwarcia gazu.
Tylny hamulec zaczynam wciskać za wcześnie i jest go ogólnie za dużo.
Jest też mini trasa wieczorową porą, bo się zasiedziałem troszeczkę ale ogólnie jazdy po nocy nie polecam
Jak sobie oglądam to wydaje mi się, że z najważniejszych mankamentów brakuje bardziej zdecydowanego i szybszego otwarcia gazu.
Tylny hamulec zaczynam wciskać za wcześnie i jest go ogólnie za dużo.
Jest też mini trasa wieczorową porą, bo się zasiedziałem troszeczkę ale ogólnie jazdy po nocy nie polecam
- Pyxis
- A+B+C+D
- Posty: 2316
- Rejestracja: 21 wrz 2016, 22:29
- Lokalizacja: Strzegom (dolnośląskie)
- Kontakt:
Re: Trening czyni mistrza, czyli jak nie byc tylko "mistrzem prostej" :-)
W 8GP najezdzaj na pacholek z wieksza predkoscia. Powinienes dodac gazu dopiero za polowa nawrotu. Poczatek nawrotu jedziesz rozpedem i tracisz predkosc skrecajac. Skompresuje sie przednie zawieszenie (zmniejszy sie wyprzedzenie glowki ramy) i bedziesz mogl efektywniej nawrocic. No i oczywiscie wzrosnie predkosc na calej figurze.
Widze, ze nocna minitraska z tego wyszla. Wariacje na bazie Grapevine-GP?
Widze, ze nocna minitraska z tego wyszla. Wariacje na bazie Grapevine-GP?
( . Y . )
Parafrazujac: Trafiaja sie szaleni motocyklisci, ale nie ma starych szalonych motocyklistow.
Bialy dziobaty DL 650 AL2
Parafrazujac: Trafiaja sie szaleni motocyklisci, ale nie ma starych szalonych motocyklistow.
Bialy dziobaty DL 650 AL2
Re: Trening czyni mistrza, czyli jak nie byc tylko "mistrzem prostej" :-)
Dzięki za wskazówki, wypróbuję
Miejsce gdzie jeżdżę ma swoje ograniczenia. Odpadają wszystkie szerokie figury, trzeba bardzo uważać gdzie się wyznacza linię przejazdu, niektóre ćwiczenia muszę modyfikować. Nie przejmuję się tym zanadto, bo na tym etapie nie ma to chyba jakiegoś fundamentalnego znaczenia. Po prostu chcę pojeździć w spokoju cokolwiek.
Jest dokładnie tak, jak piszesz. Chciałem sobie pojeździć Grapevine ale okazało się, że ktoś zostawił świeżą plamę oleju w miejscu ostatniego pachołka. Próbowałem przestawiać całą figurę na różne sposoby ale za każdym razem linia przejazdu wypadała przez kratki ściekowe, albo inne plamy oleju, bądź też 40 cm. od krawężnika. Musiałem niestety odpuścić, a w dodatku zastała mnie noc, więc aby było coś podobnego zrobiłem taką mini traskę zawierającą elementy Grapevine. Miało być kilka rotacji po sobie i jakieś ciasne nawrotki.
Miejsce gdzie jeżdżę ma swoje ograniczenia. Odpadają wszystkie szerokie figury, trzeba bardzo uważać gdzie się wyznacza linię przejazdu, niektóre ćwiczenia muszę modyfikować. Nie przejmuję się tym zanadto, bo na tym etapie nie ma to chyba jakiegoś fundamentalnego znaczenia. Po prostu chcę pojeździć w spokoju cokolwiek.
- Pyxis
- A+B+C+D
- Posty: 2316
- Rejestracja: 21 wrz 2016, 22:29
- Lokalizacja: Strzegom (dolnośląskie)
- Kontakt:
Re: Trening czyni mistrza, czyli jak nie byc tylko "mistrzem prostej" :-)
Stawiasz pacholek na plamie.
( . Y . )
Parafrazujac: Trafiaja sie szaleni motocyklisci, ale nie ma starych szalonych motocyklistow.
Bialy dziobaty DL 650 AL2
Parafrazujac: Trafiaja sie szaleni motocyklisci, ale nie ma starych szalonych motocyklistow.
Bialy dziobaty DL 650 AL2
Re: Trening czyni mistrza, czyli jak nie byc tylko "mistrzem prostej" [emoji3]
Panowie, podoba mi się ta inicjatywa podnoszenia umiejętności na placu, dodaje pewności w manewrowaniu. Nawet po 15-20 minutach takiej rozgrzewki od razu łatwiej i pewniej jeździ się po mieście. Mam tylko jeden problem - sprzęgło pracuje dość ciężko i po krótkim czasie właściwie jestem już skupiony tylko na tym sprzęgle zamiast na manewrach. Czy Wy podczas manewrów też cały czas operujcie sprzęgłem czy udaje się samym gazem i hamulcem?
Sprzęgło mam po regeneracji, płyn wymieniony, klamka nasmarowana.
To sprzęgło zniechęca do zabawy na placu, a chciałbym potrenować trochę intensywniej.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Sprzęgło mam po regeneracji, płyn wymieniony, klamka nasmarowana.
To sprzęgło zniechęca do zabawy na placu, a chciałbym potrenować trochę intensywniej.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
MZ ES250/2 Trophy 68' / DL1000 02'
Gdańsk
Gdańsk
Re: Trening czyni mistrza, czyli jak nie byc tylko "mistrzem prostej" :-)
Tak też uczyniłem tylko, że wówczas przewędrował cały układ i znienacka pojawiły się inne przeszkody, których chciałem uniknąć
Muszę być kreatywny, dlatego modyfikuję. Uznałem, że nie ma sensu się denerwować.
Dość jestem wkurzony, dzisiaj odkryłem, że mam pękniętą szprychę z tyłu i że pękły dwie śruby mocujące tylną tarczę hamulcową.
Przyznaje się motocykla nie oszczędzam ale wszystko w rozsądnych granicach, przecież to sprzęt terenowy......