UWAGA UWAGA UWAGA

Naszemu koledze Zibic`owi ukradziono w nocy motocykl w Przesiece.
Proszę o udostęopnianie tej informacji na wszelkich forach, facebookach, instagramach.
W kupie siła a nóż widelec coś pomoże
Jak tylko od Zibic dostanę zdjęcia i szczególowe informacje o motocyklu od razu umieszczę je w poście poniżej

topic7406.html

Triumph Tiger 800 XRt preba

Tu przedstawiamy nasze motocykle
prebenny
A+B+C
Posty: 1691
Rejestracja: 05 lut 2017, 19:58
Lokalizacja: Poznań

Triumph Tiger 800 XRt preba

Post autor: prebenny »

Cześć,

No to prawie po roku czas się zebrać i coś napisać? Generalnie w tym czasie tygryskiem zrobiłem jakieś 7.5 tyś km w tym dłuższy wyjazd na Rumunię i co mogę powiedzieć - Tiger bije na głowę zarówno mojego poprzedniego V-Stroma 650 jak i KTMa 1190 pod względem wygody i pod względem 'zwinności' (frajdy z jazdy w zakrętach) dorównuje DLowi.

Co do silnika - 95 koni i 79 nm. Podobno po zmianie tłumika jest 4-6 km więcej. Na hamowni nie byłem ale zbiera się zauważalnie lepiej - znikł 'moment zawahania' po odkręceniu manetki (reaguje od razu - wcześniej potrzebował 1-2 sekundy żeby się namyślić i zacząć przyspieszać - pewnie przytkany tłumik przez EURO xxx). Charakterystyka zdecydowanie inna niż w v2. Przebieg mocy w zasadzie równomierny od samego początku do samego końca. Z dołu jedzie bez najmniejszych protestów, szarpania itd. Po przesiadce z KTMa jednak musiałem się do tego przyzwyczaić - na Rumuńskich winklach ciężko mi było zaufać robiąc nawroty na 2 przez co często przy prędkości powiedzmy 30 km/h redukowałem do 1 co nie raz kończyło się dość mocnym trzaskiem :) Teraz już chyba trochę przywykłem i robię takie zakręty normalnie na 2. Z wyprzedzaniem nie ma najmniejszych problemów. Robi to sprawnie i cały czas czujesz zapas mocy. Tu jest główna różnica w stosunku do DLa gdzie jednak brakowało mi tych 15-20 koni i w sumie też różnica w stosunku do KTMa, którego 150 koni trochę mnie 'przygniatało' ('bałem' się go mocniej odkręcić). Te 100 koni z perspektywy czasu stwierdzam, że jest 'w sam raz'. Co na minus - dźwięk szlifierki (dla jasności już na oryginalnym tłumiku sam ton/barwa jest ok, po zmianie na leovince też ale mimo wszystko jest to nadal rodzaj dźwięku 'szlifierka'). Na wydechu leovince bez db killera przy przelotach przez wioski z jednostajną prędkością potrafi wejść w tryb pracy 'buczenie' co jest lekko męczące acz nie występuje przy normalnej jeździe w innych warunkach - muszę włożyć db killera i porównać z ale nie kojarzę żeby wtedy mnie dźwięk silnika męczył. Także może bym to ujął tak, że dźwięk nie przeszkadza ale też nie daje 'radości'.

Co do wagi - jest chyba 5 kg cięższy niż mój były AL6 XT ale jest generalnie lepiej wyważony. Bardzo łatwo daje się przerzucać z jednej strony na drugą tak jak V-Strom chociaż jedna rzecz, która mnie w Tigerze 'denerwuje' to zbyt łatwo dochodzę do momentu obcierania podnóżkami. Bodajże, na Transfogarkiej w środku zakrętu dobre 1-1.5 metra się 'prześlizgnąłem' na podnóżku, poszerzeniu stopki i centralce. Tak samo w tym roku na skrzyżowaniu na lewoskręcie przy prędkości może 20 km/h jakiś łoś za daleko wyjechał przez co musiałem zacieśnić zakręt i znowu podnóżkiem o asfalt przyhaczyłem. W obu wypadkach nie powiedziałbym, że pochylenie było szczególnie duże stąd jestem delikatnie zaskoczony tymi sytuacjami (acz może przez łatwość z jaką Tiger się składa w zakręty mam zaburzone myślenie co znaczy 'duże' pochylenie - acz wątpię :) ).

Spalanie - tu jestem bardzo zaskoczony na plus. W zasadzie pali minimalnie więcej niż DL650. W trasie po Rumunii z bocznymi kuframi spalanie na poziomie 4.3-4.5. W kraju przy normalnej jeździe spalanie ok 4.3 (w V-stromie miałem ok 4 przy podobnej jeździe). Z kolei już przy jeździe po mieście obydwa paliły ok 5.5 (dla porównania KTM był w przedziale 8-10,5 :) ) i na autostradzie jednak większa pojemność robi swoje i spalanie przy 140 bez kufrów 6.5 z 7 (gdzie v-strom miał ok 7.5). I tu dochodzimy do kolejnego punktu, który mnie irytuje - wskazania zasięgu przez komputer i kontrolka rezerwy. W Rumunii przy powrocie już w pewnym momencie trochę panikowałem, bo komp pokazywał zasieg 20 km... Jakież było moje zdziwienie jak do pełna weszło 'tylko' 16 litrów - zbiornik w Tigerze ma 19 więc miałem jeszcze 3 litry także przy spalaniu na poziomie 4.5 zrobiłbym jeszcze ponad 60 km. W zasadzie ta obserwacja potwierdzona - ostatnio na kompie zasieg 29 - do zbiornika weszło 16 litrów czyli znowu przekłamanie o 50 km. Moim zdaniem jest to dużo za dużo (niby dobrze, że przekłamuje w te stronę ale jak widzisz takie rozbieżności zaczynasz lampkę rezerwy po prostu ignorować co już dobre nie jest). Samo wskazanie spalania przez komputer też jest bardzo niedokładne. Nie raz komputer pokazywał spalanie np 4 litry a pod dystrybutorem wychodziło 4.5 ale działa to też w drugą stronę - np na S-ce przy prędkości 120 pokazywał spalanie 6.5 gdzie z tankowania wyszło 5.5 także nie wiem jak Triumph ogarniał komputer ale w V-Strom pod tym względem to wzór - zawyżał spalanie o jakieś 0.1 litra czyli pokazywał w zasadzie idealnie tak jak było w rzeczywistości. Z ciekawostek mój rekord spalania przy jeździe po dolnośląskich pagórkach - 3.9 na 100 przy normalnym turystycznym tempie więc spalanie uważam za całkiem fajne (odpowiadając na zaczepki w stylu 'nieważne ile pali' - jestem rodowitym poznaniakiem więc ważne i kropka :) ).

Wygoda - Tiger 800 to pierwszy motocykl gdzie jestem 100% zadowolony z oryginalnej szyby. Sposób jej regulacji banalnie prosty (zapadki + sprężynka) wystarczy odchylić, podnieść/opuścić i ogarnięte. Ktoś zauważył, że leci wiatr na kierownika - owszem na ramiona ale to akurat uważam za plus, bo daje trochę przewiew dla kierownika w ciepłe dni a jednocześnie nie powoduje żadnych turbulencji dla kasku. Siedzenie - tu mam lekką zagostkę - w testowym XCa było siedzenie 'comfort' i tam po 2h jazdy nie miałem najmniejszych oznak zmęczenia/bólu tyłka. W moim XRt mam siedzenie 'heated' i tutaj po 1-2 zaczyna się tyłek odzywać ale kanapa daje na tyle dużo możliwości zmian pozycji, że nie jest to specjalnie dokuczliwe. Dość powiedzieć, że jednego dnia byłem w stanie zrobić 900 km (w zasadzie od 9 do 1 w nocy w siodle). Kolejną rzeczą, którą bym zapisał na minus jest dość sztywne zawieszenie - wersja XCa była fajna sprężysta tak jak i DL650 gdzie zawieszenie pięknie 'płynęło' przez dziury i nierówności - tak w wersji XRt zawieszenie pracuje dość sztywno i nierówne drogi dają się we znaki). I tutaj duży plus dla mnie - w wersji XRt wysokość siedziska 815mm przez co prawie całą stopą stoje na ziemi co daje na prawdę dużą pewność kierownikowi :) Dodatkowa kwestia to nieco pochylona pozycja - o ile w zeszłym roku jak jeździłem prawie codziennie kręgosłup się przyzwyczaił po tygodniu tak w tym roku przez wirusa niestety jak jeżdżę 'weekendowo' to przy przebiegach 100+ km plecy dają o sobie znać i następnego dnia ładnie mam zakwasy w mięśniach bocznych, które odpowiadają za podstawę :) Już sobie zamówiłem risery kierownicy - zobaczymy czy coś to zmieni. Na plus trzeba zaliczyć grzanie manetek i kanapy (przez maty grzewcze a nie silnik ;) ). Na prawdę oba się przydają.

Wyświetlacz - pełen TFT, w słońcu zachowuje się podobnie do Tomtoma 550 - słońce jak się od niego odbija to nie razi w oczy ale też już niewiele widać. W nocy automatyczna zmiana kontrastu i jest OK. W dzień mimo wszystko jest uznaje, że jest bardzo dobrze. Plus, że można sobie regulować kąt pochylenia tabletu.

Kontrola trakcji - działa w zasadzie niezauważalnie - na mokrej transalpinie parę razy czułem, że interweniowała ale nie było to działanie 0-1 tylko np na dziurach jak tył się chciał uślizgnąć to poślizg był od razu niwelowany przez co powodowało całkowitą pewność prowadzenia (co w sumie może nie jest zbyt rozsądne ale tyłek ratuje).

ABS - w trybie off road tył jest rozłączany. Co do działania mam tutaj kolejną zagwostkę. Na asfalcie nie mam zastrzeżeń - na trawie jak obejrzałem filmik ze zlotu gdzie się na wzgórzu wywaliłem to perfidnie tylne koło mi się blokowało przez co odjechał mi tył, a że było pod kątem to brakło mi nogi żeby się podtrzymać.

Ilość generowanego ciepła - tak jak na oryginalnym tłumiku czułem delikatnie promieniujące ciepło na prawej nodze (acz było to na prawdę delikatne prawie niezauważalne) tak po zmianie tłumika w mieście potrafi lekko nogi przygrzać (znaczy grzanie jest odczuwalnie ale jeszcze nie powoduje dyskomfortu). Dla porównania DL650 raczej też ciepła nie generował choć w korkach przy 30+ stopniach też potrafił delikatnie przygrzać. Dla odmiany ilość ciepła generowana przez KTMa przy 25+ robiła się nieznośna - o ile kanapa była zabezpieczona i jajek nie smażyło jak w Tigerze 1200 to całe ciepło szło na uda i to już dyskomfort powodowało.

Hamulce - na początku raczej mnie rozczarowały i sprawiały wrażenie dość słabych (acz nadal lepszych jak DL650 - jednak nie jest to osiągnięcie). Zmieniłem nieco zdanie jak trzeba było z pełnym załadowaniem hamować ze 120-130 do 0. Miarą dobrych hamulców w takiej sytuacji jest to czy już widzisz się w bagażniku samochodu z przodu czy jednak nerwowo patrzysz w lusterka czy ktoś w Ciebie nie wjedzie - w tej sytuacji patrzyłem w lusterka więc hamulce mogę powiedzieć są całkiem dobre.

Światła - z jednej strony jak na motocykl nie są złe, z drugiej są dla mnie dużym rozczarowaniem. W wersji XRt są standardowo LEDy z dodatkowymi 'halogenami' (też led). I jakież było moje zaskoczenie, że ta super LEDowa technologia świeci jak przeciętna żarówka halogenowa H4 (mowa o światłach mijania + boczne ledy - sama główna lampa jest słaba). Tak jak w KTMie miałem ledy SW Motecha, które sprawiały, że z przodu nawet w nocy miałem dzień tak tutaj ledy w Tigerze są dla mnie dużym rozczarowaniem, bo kolokwialnie mówiąc 'dupy nie urywają'. Świecą jak przeciętna żarówka co jest dużym rozczarowaniem biorąc pod uwagę ile taka lampa kosztuje.

Kolejną wadą jest dla mnie stopka boczna - jak na mój gust jest trochę za długa co powoduje, że po dodaniu poszerzenia stopki (bez niego motocykl się niemiłosiernie zapada) czasami motocykl stoi dosłownie pionowo a czasami wręcz nie da się go na boczną stopkę postawić, bo od razu poleci w drugą stronę.

Z dodatków tak na prawde zamontowane mam tylko wysokie gmole Heeda, kufry (boczne 'oryginalne' znaczy Givi Trekkery sygnowane przez Triumpha i centralny Givi), tankbag, stalową osłonę silnika i oryginalny dziób z wersji XCa (bedz dzioba czegoś mi brakowało :) ).

Czego brakuje? Wału dla świętego spokoju i paru dodatkowych litrów w zbiorniku :)

Podsumowując Tiger 800 jest na prawdę mega dopracowanym motocyklem. Przez ten rok i 7.5 tyś km nie było z nim najmniejszych problemów i na prawdę mogę go polecić każdemu z czystym sumieniem :)
Załączniki
104889614_733240384114406_3535438051380695741_n.jpg
82081016_282099499866460_6810093883392908782_n.jpg
95866653_553762511975668_2065254047634520257_n.jpg
104207569_603076460318738_1153231691311725957_n.jpg
104333724_730932867672785_4887473511148513467_n.jpg
Ocena: 29.41176%


null

fart1
A2
Posty: 149
Rejestracja: 18 paź 2018, 21:57

Re: Triumph Tiger 800 XRt preba

Post autor: fart1 »

ładny kolor no i zacna maszyna gratuluję braku awari



Awatar użytkownika
Oskar
A+B+C
Posty: 1726
Rejestracja: 23 wrz 2019, 20:22

Re: Triumph Tiger 800 XRt preba

Post autor: Oskar »

Brałem pod uwagę kupując T700 triumfa 800 i mała Afrykę tyle że unas z w Białymstoku ani salonu Hondy ani triumfa. No i trochę do Wawy śmigać ....
W sumie nic i tak się nie psuje ale przeglądy trzeba mieć na wszelki wypadek ?
Chociaż osobiescie. Zawsze wybieram szprychy i najwyższe wyposażenie jak by mi kasy zabrakło wziąłbym na raty ale poszedł w 21 koło i zawieszenie WP
Triumf dużo lepiej wygląda na żywo niż na zdjęciu fajny sprzęt może kiedyś.. narazie mam Yamahę .
Fajnie to opisałeś...Poznaniak.


Lepszy głupiec wędrujący po świecie niż mędrzec siedzący w domu

prebenny
A+B+C
Posty: 1691
Rejestracja: 05 lut 2017, 19:58
Lokalizacja: Poznań

Re: Triumph Tiger 800 XRt preba

Post autor: prebenny »

U mnie jest wersja drogowa z full wyposażeniem, bo jest po prostu niższa od wersji XCa ('offroad'). A to był główny punkt czemu sprzedałem KTMa - krótkie nogi.


null

Awatar użytkownika
lukas76
A+B+C+D+E+T
Posty: 5284
Rejestracja: 10 mar 2019, 21:40
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Zwiesel
Kontakt:

Re: Triumph Tiger 800 XRt preba

Post autor: lukas76 »

Brałem naprawdę mocno pod uwagę triumpha, przede wszystkim za fajny silnik, charakterystyka szlifierki mi osobiście pasuje, jednak za bmką przemówiło dużo lepsze zawieszenie, prostsza ew. naprawa silnika oraz elektryki , dostępność części i dodatków akcesoryjnych, oraz waga. Niemniej tiger zacna maszyna.


Ponowne przyjęcie do Mniejszości Niemieckiej 🤣
BMWał
[media]https://www.dampfbier.de/[/media]

merc
A
Posty: 418
Rejestracja: 05 paź 2016, 21:24

Re: Triumph Tiger 800 XRt preba

Post autor: merc »

Tiger jest drugi na liście podczas zmiany z dl650 , pierwsza jest NAT.


DL 650 XT 2016 i honda CB 1300 2013

Awatar użytkownika
waldeman
A
Posty: 347
Rejestracja: 07 lis 2016, 16:15
Lokalizacja: Bogatynia

Re: Triumph Tiger 800 XRt preba

Post autor: waldeman »

Śliczności ten twój Tygrysek prebuś . Wiesz dobrze że zakochałem się w nim od pierwszej jazdy próbnej. Chciałem takiego mimo twojej wywrotki na zlocie ( wiem , zrobiłeś to specjalnie żeby mnie zniechęcić ) Ale niestety motocykle które sobie wybrałem do kupna miały miały właścicieli którzy nie do końca chcieli się z nimi rozstać . No to padło na GS- a. Ale zawsze miło będzie popatrzeć na twoją sztukę . Opis zacny , jeszcze bardziej mi się podoba Tygrysek.


Mniejszość Niemiecka 3

Awatar użytkownika
Muscalero
AM
Posty: 12
Rejestracja: 12 cze 2019, 06:07
Lokalizacja: Szkieletczyzna

Re: Triumph Tiger 800 XRt preba

Post autor: Muscalero »

Mogłeś się lepiej targować :). I mój XRx byłby Twój. Pozdrawiam. Obrazek

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka
Ocena: 5.88235%



prebenny
A+B+C
Posty: 1691
Rejestracja: 05 lut 2017, 19:58
Lokalizacja: Poznań

Re: Triumph Tiger 800 XRt preba

Post autor: prebenny »

@waldeman a widzisz poczekałbyś i może mojego byś kupił ;) W końcu nie mogę tym samym 2 razy na zlot przyjechać.


null

geniusz
A2
Posty: 110
Rejestracja: 10 paź 2016, 23:12

Re: Triumph Tiger 800 XRt preba

Post autor: geniusz »

Piszesz, że w KTM moc Ciebie przerażała zawsze mogłeś włączyć mapę OFF ROAD i mieć do dyspozycji 100 km.
Ja mam teraz 1290 SA S gdzie jest 160 i moc mnie nie paraliżuje trzeba jeździć z głową i tyle. Testowałem Tigera 1200 i rzędówka do mnie nie przemawia.
Kocham w V-ce hamowanie silnikiem i tylko ona mi to daje ;-) Tiger tego nie ma...


ETZ 251; TDM 900; DL 1000; KTM 1290 Super Adventure S

prebenny
A+B+C
Posty: 1691
Rejestracja: 05 lut 2017, 19:58
Lokalizacja: Poznań

Re: Triumph Tiger 800 XRt preba

Post autor: prebenny »

Ale po co miałbym posiadać motocykl, który ma 150 koni i celowo ograniczać jego moc mapą a zostawiałoby to wszystkie jego dalsze wady - spalanie, nadmiar ciepła czy wadliwą szybę (przerobiłem 3 - w każdej występowało niemiłosierne trzepotanie kaskiem).


null

karacz
A
Posty: 401
Rejestracja: 14 sie 2019, 17:40
Lokalizacja: WLKP

Re: Triumph Tiger 800 XRt preba

Post autor: karacz »

Tym wpisem tylko potwierdziłeś, ze po vstromie będzie trzeba oglądać się za tigerem.
A co do spalania i pokazywania przez komputer gdzieś czytałem, ze da się to naprawić.



Awatar użytkownika
waldeman
A
Posty: 347
Rejestracja: 07 lis 2016, 16:15
Lokalizacja: Bogatynia

Re: Triumph Tiger 800 XRt preba

Post autor: waldeman »

Muscalero pisze:Mogłeś się lepiej targować :). I mój XRx byłby Twój. Pozdrawiam. Obrazek

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka
Bardzo mi się podobał , ale widocznie nie miał do mnie trafić . Zobaczę jak będzie się sprawował GS . Jutro odbieram lejce , granice otwarte , lato , będzie się działo .
prebenny pisze:@waldeman a widzisz poczekałbyś i może mojego byś kupił ;) W końcu nie mogę tym samym 2 razy na zlot przyjechać.
Prebuś ty mi bitego Tygryska chcesz sprzedać ? :o Gdzieś chyba mam nawet film z akcji . A tak poważnie , to super sprawą jest możliwość wysłuchania opinii ludzi podobnie myślących o motongach . Zobaczenia na żywo sprzętów w czasie wspólnych objazdówek .


Mniejszość Niemiecka 3

prebenny
A+B+C
Posty: 1691
Rejestracja: 05 lut 2017, 19:58
Lokalizacja: Poznań

Re: Triumph Tiger 800 XRt preba

Post autor: prebenny »

@waldeman filmik jest tylko z jednej akcji ;)


null

ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze Motocykle”