Forum Suzuki V-strom Polska

Witajcie. Jestem nowym użytkownikiem i stoję przed zakupem motocykla. Głównie rozważam dl650 i ewentualnie sv650. Niestety Dl mocno trzyma cenę. Aczkolwiek z tego co obserwuję czasem coś się pojawi w okolicach 7-8k. Pytanie tylko czy takie sprzęty są warte uwagi ? Zaznaczam, że nie boje się mechaniki, jako tako sobie z nią radzę i dopóki problem nie jest skomplikowany to raczej daje rade sobie sam. Niestety nie miałem okazji nawet obejrzeć tych tańszych motocykli, bo szybko znikały. Na co zwracać uwagę przy oględzinach DLa ? Wiadomą rzeczą są części eksploatacyjne, ewentualne skrzywienia ram, zawieszenia itp. Czy dl650 posiada jakieś mankamenty mechaniczne ? Podobno jest to wykastrowany silnik SV, w których to (podobno) zacierała się panewka od jazdy na gumie.
Zmierzając do meritum. Ciekawi mnie czy przebiegi rzędu 80-90k robią na DL650 jakieś wrażenie. Oraz ile mniej więcej trzeba liczyć na kompleksowy remont silnika ?

Ps. Znajdę gdzieś zdjęcia jakie malowanie miały DL650 w danych rocznikach ?

Tak, np:

http://vstrom.com.pl/cms/index.php?page=dl-650

Dziękuję, fajny przydatny link. Mógłbyś coś więcej napisać odnośnie ww. Pytań ?

Odpowiem Ci jak było z moim zakupem, też początkowo myślałem, że kupię sobie moto w typie V-Strom za ok 10 tys., ale po zapoznaniu się z tematem okazało się , że lepiej mieć 15-18tys, a po jeszcze głębszym rozeznaniu, że 22-24 tys, to wtedy się kupi niezłego już po modernizacji, czyli powyżej 2011-12 r. Jak kto woli, ale ja jestem zdania, że oszczędność na cenie kupna może być iluzoryczna, bo koszty części, wymian, roboty, czasu - nawet jak umiesz sam zrobić są poważne.
Oględziny -jak każdy motocykl, DL650 nie ma jakichś typowych wad, często występujących, raczej udany motocykl. Przy wyborze zwracałem uwagę, aby unikać handlarzy, ważny był dla mnie stan a nie wiek, i wyposażenie dodatkowe, bo ono tanie nie jest.
Silnik - tak - pochodzi od SV650, ale nie nazwałbym go wykastrowanym, trochę zmieniona charakterystyka, bardziej elastyczny, ciut słabszy.
DL nie nadają się do jazdy na kole, da się, ale słabo idzie na koło, a budowa silnika powoduje, że są problemy ze smarowanie w tej pozycji, jak ktoś dużo jeżdził, to może i zatarł panewki.
Przebiegi 80-90 tys km nie robią na tych silnikach wrażenia, jeżdżą maszyny po 150 - 250 tys bez remontu głównego, można o tym poczytać na forach.
To o co pytasz jest wszystko opisane na naszym forum, na tzw starym forum V-strom i innych, poczytaj.

Nie no przesiadka z 10tyś na 24tyś to trochę taka przesada. Jednak należy w dużym stopniu zwracać uwagę na stan motocykla. Części zamienne są drogie do motocykli więc na to trzeba zwracać uwagę.
Co do przebiegów rzędu 80-90k km to można się spodziewać, że niedługo może się okazać, że łańcuch rozrządu będzie do wymiany

Natomiast TAK, da się kupić dobry egzemplarz do 10 tyś zł. Może nie być to łatwe ale się da.

Centrino pisze:
Natomiast TAK, da się kupić dobry egzemplarz do 10 tyś zł. Może nie być to łatwe ale się da.

ale to raczej bez ABS-u, z ABS raczej nikłe szanse na sensowny egzemplarz w tej kwocie.

Centrino pisze:Nie no przesiadka z 10tyś na 24tyś to trochę taka przesada.

Wiesz, początkowo nie myślałem o V-Stromie, tylko np o Hondzie Dominator, potem Yamaha Tdm. Wszystkiego jest niby dużo, dopóki nie chcesz kupić. Przy bliższym poznaniu coraz mniej można wziąć pod uwagę i coraz drożej trzeba zapłacić za coś konkretnego .

Dzięki za odpowiedzi. Póki co nie zamierzam przeznaczyć aż tyle. Dl miałby być na kilka lat (2-3), wystarczy mi egzemplarz z pierwszych lat produkcji. No to czas zacząć szukać na poważnie, mam nadzieję do zobaczenia przy kolejnym poście ze zdjęciami DLa