Forum Suzuki V-strom Polska

Hej
che wydłubać sobie przyczepę do transportu 2 motungów (DL650 i Drag Star 1100) ktoś wie jaka minimalna szerokość będzie na tyle komfortowa aby nie za bardzo kombinować z ustawieniem?
Czy taka oś wystarczy?? https://allegro.pl/oferta/os-niehamowan ... 8219330855

Nie chce Cie martwić ale dłubanie z przyczepą, koszt części, formalności z dopuszczeniem i rejestracją mogą przekroczyć rozwiazanie gotowe z rynku. Rizwiazanie na które masz kwity i gwarancję producenta.

Nawet jak bedzie sklepowa droższa to jak się rozpadnie po drodze to możesz mieć pretensje do wszystkich. W odwrotnym przypadku będzie gorzej.

Twój post nic nie wnosi do mojego pytania, zrobiłem 2 przyczepy pod jachty (sportina 595 i Mariner 24) i nie było żadnych problemów a jacht jest dużo większy i cięższy od motunga, było to w czasach SAM, wiele jest takich przyczep i nadal jeżdżą, czyli martwisz się nie o to co trzeba a pytanie było proste, jaka szerokość aby nie przesadzić ale też aby był jakiś komfort ładowania.

Postaw te dwa moto obok siebie, obczaisz mniej więcej ile miejsca by było dobrze mieć aby jakoś między nimi się przecisnąć podczas załadunku.

Nie neguję pomysłu, sam mam w planach przyczepę turystyczną z miejscem na kajak i rowery ale takiego rozwiązania na rynku nie ma i jest to raczej lekki transport.

Kibicuję Tobie zatem.

Pochwal się jakie koszty takiej przyczepy samoróbki planujesz prosze.

Z drugiej strony skoro robiłeś podlodziowe i jeździsz z przyczepą (tak wnioskuję) to wiesz jak to działa i jakie sa problemy.
Gdybym robił ja, to starał bym sie nie wychodzić poza obrys samochodu ze wzgledu na łatwość jazdy, ale dwa motocykle to duży ciężar umieszczony dosyć wysoko. Zmienia sie środek ciężkości przyczepy wiec trudno jednoznacznie określić jaka szerokość będzie bezpieczna dla stabilnej jazdy.

Dlatego takie zadania robią konstruktorzy.
Dlatego wolał bym kupić gotowe rozwiązanie bo to koszt 2000zl a problem odpowiedzialności za konstrukcję jest rozwiazny.

Rozumiem jednak że parcie na DIY jest duże bo sam grzebię z pierdołami zamiast kupić gotowca.

Jesteście pewni, że to się da zarejestrować? Chciałem zrobic sobie przyczepkę rolniczą ale przepisy się zmieniły i koszt rejestracji takiego pojazdu jest absurdalnie wysoki i dałem sobie spokój.

O tym pisałem w pierwszym poście i wyszło że nic nie wniosłem do dyskusji...

Przecież pospawać takie coś to pikuś. Ale co z przyczepki skoro nie można jej używać na drogach publicznych.

Trzeba by aktualne przepisy zweryfikować, bo były jakieś zmiany w kwestii SAM-ów, nie pamiętam dokładnie ale coś mi się kołacze, że to się właśnie mega kosztowne finansowo zrobiło.

Orientowałem się kilka miesięcy temu. Koszt rejestracji takiego SAM'a może spokojnie sięgnąć kilkunastu tysięcy zł. Kompletnie nieopłacalne. No.. chyba że kolega ma papiery zarejestrowanej przyczepki, tylko potrzebuje do nich dopasować przyczepkę, to powinno być prościej

Doczytalem trochę, bo mnie ubodło osobiście że nic nie wniosłem.

Przy budowie SAM trzeba wykazać się fakturami ze elementy pochodzą od certyfikowanego producenta np AL-KO.
Belka, osie, koła, zawias, zaczep. To nie sa tabie rzeczy ale może poniżej 2000zl sie zmieści. Może.
Potem proces badania i dopuszczenia, same wnioski to dwa razy po 800zl plus koszty dodatkowe - wychodzi dla małej przyczepy min 2000zl a często więcej. To tak na szybko co znalazłem przez 15min w sieci.

A nowa przyczepa pierwsza lepsza z alledrogo to 2000zl. Za dwa dni w domu.

Mnie by było szkoda nerwów nawet na te procesy homologacyjne bo pieniądze to kazdy ma swój portfel.

No ale co ja wiem....

Dla jakichś super dedykowanych konstrukcji ( jachty, pojazdy specjalne itp ) to może i warto, ale przyczepa na dwa motki, to raczej bez problemu dostępne w zakupie bez całej tej otoczki.
Ale jak się kto uprze to i zrobi.

Nie gniewaj się na to, że Twój post nic nie wnosi, wiem co i jak i co muszę zrobić albo co muszę mieć

posiadając przyczepę SAM do przewozu z aktualnym DR, zawsze można ją odnawiać itd, myślę, że sprawa rejestracji jest w tym wypadku zamknięta ciekawe dlaczego teraz tak ciężko kupić taką przyczepę albo same papiery bo są w cenie

coś kiedyś słyszałem, ze na Słowacji czy w Czechach nei ma z tym problemu, a, że jesteśmy w UE (jeszcze) to można ta droga załatwiać, nei znam dokładnie co i jak bo udało mi się jeszcze rzutem na taśmę zarejestrować

odnośnie kupnych, to wiem ile kosztują i gdyby była lekko szersza to pewnie bym się skusił na te 2tysie, wiozłem, teraz motunga pojedynczo na przyczepce między innymi do Quadów, i niby jest OK ale jednak tak jak by za wąska do tego nie lubię jak nie widzę koła przyczepy w lusterku taki nawyk z czasów czterdziestotonowych dyliżansów

Po Polsce przyczepa bez pilota to 3 metry szerokości z ładunkiem, czyli max przyczepy 2.5 i po 25cm na stronę, ważne przy szerszych jachtach, niestety za granica lipa,

Odnośnie dlaczego chce robić, chodzi o szerokość, woziłem tez konie przez 3 lata jak młody startował w WKKW, i całe szczęści, ze kupiłem przyczepę dwu konną bo można z nią normalnie jechać, wszelkie 1.5 i 1 konne to dramat, wysoko i wąska dlatego też tu wole sam zrobić bo koszt przyczepy powinien się zamknąć w 1500zł a takiej jak chcę za tyle nie kupię. Koła mam, oska 475zł uchwyty na koło 2 szt 440 to sa najdroższe części, mógłbym zrezygnować z ośki bo mam tylny zawias od golfa, ale wolę dać tu na wałku skrętnym niż kombinować z odbojami.

to tyle w wyjaśnieniu dlaczego

Tak z ciekawości, posiada ktoś kupna przyczepę na 2-3 motungi i ma fotke z DL-em lub jakimiś niecrosami

Podskocz do wypożyczalni przyczep, powinni mieć też takie do transportu moto ( ja pożyczałem jak potrzebowałem na wyjazd tygodniowy )
Sobie pomierzysz jak to wygląda w "fabrycznych".

ja bym wziął po prostu rozmiary rynkowej wersji przyczepy na dwa motocykle, musieli to już przecież rozkminić i rynek zweryfikował.

mierzyłem ta co miałem i ma 130cm powierzchni transportowej i jak tak paczyłem i paczyłem to wydaje mi się za wąsko, i te w cenie 2 tysie mają właśnie taka szerokość

jesteś pewny że "paczyłeś" ?

motif pisze:ja bym wziął po prostu rozmiary rynkowej wersji przyczepy na dwa motocykle, musieli to już przecież rozkminić i rynek zweryfikował.

zawsze problemem w produkcji nie jest przyczepa czy inny towar, tylko księgowy w firmie, jak by miała być wygodna to musiała by być droższa a jak się zmieszczą dwa crossy to już jest przyczepa na dwa motungi

motif pisze:jesteś pewny że "paczyłeś" ?

paczyłem, paczyłem