Forum Suzuki V-strom Polska

https://www.dampfbier.de/
Powoli będę coś wstawiał, historię opiszę oraz opowiem o piwku, ale powolutku

Aż ślinka leci od samego patrzenia

Narobił smaka i poszedł. Tak się nie robi.

Ludziska pracuję bardzo intensywnie żeby móc legalnie to piwo sprowadzać i sprzedawać, jednak jest to trudne do ugryzienia bez miliona na koncie

Jak jeździłem jeszcze do NRD niemieckie piwo było tak smaczne jak całowanie dziewicy niepowiem gdzie.
Na giblartarze i u Słowaków piłem najlepsze piwo chociaż w Sopocie z nalewaka Żywe też było wysokiej jakości ..
Ja zawsze zamawiam z pianką. Teraz jest moda na pszeniczne.

Lukas otwieraj biznes. To schodzi jak malboro.

A pamiętasz na Litwie oj dobre ono było

Ten filmik powyżej pokazuje tzw. Stachelbier po polsku nie ma odpowiednika, można to tłumaczyć jak żądlenie piwa, chodzi pokrótce o to aby pozostałości cukrów w piwie(tyczy się raczej mocniejszych piw, min. Specjalne) skarmelizować. Piwo znane, które pijemy od lat ma nową odsłonę, smak ma jeszcze pełniejszy z mocno wyczuwalnym karmelem, wyjątkowe doświadczenie, polecam spróbować nawet w domu. Najlepiej wychodzi z mocnymi piwami typu Koźlarz lub podwójny Koźlarz (chodzi o gatunek piwa, nie o markę ) Polecam

Napiszę jeszcze skąd się to wzięło, a wbrew pozorom to bardzo stara tradycja Stachelbier. Ta tradycja wzięła się z regionu Bawarski Las, drwale w dawnych czasach znaczyli drzewa wypalając znaki metalowymi prętami z numerami itd. Ktoś zimą wpadł na pomysł żeby tak zagrzać piwo i stąd się to wzięło, niestety nie wiadomo jak się nazywał może Martin Stachel

Raz na jakiś czas latam do Monachium to następnym razem zmodyfikuje nieco trasę i tam zajrzę. Czuję się dostatecznie zachęcony

szuwarek pisze: ↑

30 wrz 2020, 21:11

Raz na jakiś czas latam do Monachium to następnym razem zmodyfikuje nieco trasę i tam zajrzę. Czuję się dostatecznie zachęcony

Możemy też w Bielsku próbę zrobić

Jak jedziecie na degustację to ja się piszę na taką wycieczkę.

Czytam, oglądam fotki i przypomnij nam sobie smak tych piwek. Mniam. Mi podeszły

W Bielsku? Zawsze!

No jak nic przyszłoroczna trasę na Austrię trzeba będzie przez Niemcy walnąć z noclegiem. Chyba że gdzieś przy granicy jakiś sklepik ogarnąć?

Lord pisze: ↑

02 paź 2020, 14:51

No jak nic przyszłoroczna trasę na Austrię trzeba będzie przez Niemcy walnąć z noclegiem. Chyba że gdzieś przy granicy jakiś sklepik ogarnąć?

Jak coś to ogarnę noclegi

Ta ja też chętnie, bo na zlocie nie dane mi było spróbować ( oprócz łyka od żony )

Aż mnie kusi żeby w tym roku jeszcze polecieć ale ni ma kiedy

Nie ma co się teraz brać w trasę z przelotem przez CZ i SK, bo tam stan wyjątkowy.

szuwarek pisze: ↑

02 paź 2020, 17:39

Nie ma co się teraz brać w trasę z przelotem przez CZ i SK, bo tam stan wyjątkowy.

We wtorek jechałem przez Czechy, brak problemów. Do Niemiec wjazd bez kontroli, do 48 godz. można w Czechach przebywać bez konsekwencji (chodzi o Niemcy, bo wpisali Czechy do wysokiego ryzyka)