Forum Suzuki V-strom Polska

Witam,

W temacie V-Stroma jestem świeży, aktualnie jeszcze nie posiadam, ale przymierzam się do przesiadki po 7 latach ze starego bandita 650 K5 (olejak) na coś nowszego. A właściwie całkiem nowego, bo stoję przed zakupem nowej 800 (ale nie DE, tylko wersji szosowej) która z tego co widzę trafi akurat w to czego potrzebuję. Wcześniej jeszcze miałem na myśli 650XT, ale stosunkowo niewielka różnica w cenie i spora w technice przeważyła szalę na korzyść 800. Prawdopodobnie wstrzymałbym się może jeszcze z sezon, żeby poobserwować jak wygląda niezawodność nowych silników, ale jest plan na zrobienie w sierpniu Nordkappu więc stwierdziłem, że dobrze było by pojechać czymś trochę pewniejszym (wiem, że bandit jest kuloodporny, ale mój ma już te 19 lat na karku, skrzynia trochę ode mnie dostała bo się na nim uczyłem), wygodniejszym i bezpieczniejszym (w bandicie nie ma nic, już nie wspominam o TC, ale chociażby jest bez ABS). A dobrze było by przed ruszeniem dalej raz, że dotrzeć nową sztukę, a dwa: chociaż trochę się nią "wjeździć" więc kupić planuję już teraz (jak się uda, przed końcem lutego z racji na jeszcze aktualną zimową zniżkę, niby tylko 1000 mniej ale dobre i to).
Pytanie do was co myślicie o takim ruchu? Fajnie było by poczytać słowa kogoś kto już na 800 jeździł (DE też, silnik ten sam).

Pozdrawiam
Krzych

Jestem w podobnej sytuacji. 2 miesiące temu sprzedałem VFR1200X, i obecnie jestem na etapie zakupu nowego moto.
W listopadzie ubiegłego roku przetestowałem 800RE i Transalpa 750 oraz Triumpha Tigera 850
Zwyciężyło Suzki - w moim przypadku zaletami były - silnik, wygoda jazdy, chociaż bardzo blisko by Tiger - tu zadecydowały problemy z serwisem - min. kilka niedawno wykrytych usterek (min. tylne zawieszenie) które Triumph ponoć usuwa niechętnie na gwarancji.
Trampek zupełnie mi nie podszedł.
Suzuki też nie jest bez wad, min. brak tempomatu, gumowe przewody hamulcowe etc.
Wersja podstawowa to zupełny golas, z 48900 robi się 52500 w przypadku domówienia grzanych manetek, handbarów , osłony silnika, większej szyby.
Mimo wszystko, elastyka silnika, poręczność i waga spowodowały że w przyszłym miesiącu składam zamówienie.

W moim przypadku z racji dość napiętego budżetu jedyne co będę chciał wziąć "w zestawie" to gmole i jeżeli uda się niedrogo to płytę pod centralny i ewentualnie handbary. Całą resztę będę dokładał z czasem. Takie życie na skromnym budżecie.
Rozważałem trampka, ale powiem szczerze, że zwyczajnie mi się nie podoba Jeszcze z profilu jak cię mogę, ale z przodu.. no nie, nie przełknę tego.
Triumpha i BMW tak samo jak i wszelkich nowych chińczyków nawet nie brałem pod uwagę z prostego powodu - prywatnie nie uznaję innej motoryzacji niż japońska.

matt28 pisze: ↑

20 lut 2024, 22:08

Jestem w podobnej sytuacji. 2 miesiące temu sprzedałem VFR1200X, i obecnie jestem na etapie zakupu nowego moto.
W listopadzie ubiegłego roku przetestowałem 800RE i Transalpa 750 oraz Triumpha Tigera 850
Zwyciężyło Suzki - w moim przypadku zaletami były - silnik, wygoda jazdy, chociaż bardzo blisko by Tiger - tu zadecydowały problemy z serwisem - min. kilka niedawno wykrytych usterek (min. tylne zawieszenie) które Triumph ponoć usuwa niechętnie na gwarancji.
Trampek zupełnie mi nie podszedł.
Suzuki też nie jest bez wad, min. brak tempomatu, gumowe przewody hamulcowe etc.
Wersja podstawowa to zupełny golas, z 48900 robi się 52500 w przypadku domówienia grzanych manetek, handbarów , osłony silnika, większej szyby.
Mimo wszystko, elastyka silnika, poręczność i waga spowodowały że w przyszłym miesiącu składam zamówienie.

W Triumphie dużo gorsza pochylona pozycja w porównaniu do 800DE(tutaj siedziałem prosto) W zwykłym 800 jest tylko delikatnie zmieniona pozycja i licze na twardszy zawias. Z minusów to przednia lampa - wygląd i łatwo ją zasłonić brudem czy robactwem i wibracje powyżej 5tys - co mnie martwi, bo w 650 brakuje mi mocy na autostradach więc przy jazdach na autostradzie pewnie będą odczuwalne wibracje.
Jest już kilka opinii na YT na temat 800DE tam jest w komentarzach kilka odczuć różnych osób.

Od dwóch tygodni jestem posiadaczem Suzuki V Strom 800. Przesiadłem się z BMW F650 Gs. Do tej pory w trakcie docierania zrobiłem około 700 km. Jestem mega zadowolony. Pasuje mi ten rodzaj motocykla, wygodna pozycja, przyspieszenie. To narazie tylko tak na gorąco, bo zdaję sobie sprawę, że dopiero po sezonie będzie można coś więcej napisać. Z wyposażenia mam grzane manetki (dla mnie to podstawa), handbary, gmole, osłonę silnika. Zamówiłem już stelaże givi i kufry boczne. Kufer centralny pozostał mi ze starego motocykla. Pozdrawiam:)

za tydzień 13 marca jestem umówiony z DL 650 2021 z nalotem 32 000 km w serwisie na małe regulowanko zaworów o ile będzie taka potrzeba i zmianę świec przy tej okazji + ogólny przegląd przed zbliżającym się tripem nach Sardinia.
Dogadałem się, że na czas serwisu dostanę moto do testów. Chciałem właśnie DL800 tego bez DE - ale póki co jest 800DE. Zwykła 800 jest ponoć nie zarejestrowana jeszcze.
Porównam sobie jak to się ma do mojego osiołka pod kątem ogólnych wrażeń z jazdy. Raczej nie planuję zmian, gdyż 650 jeżdżąc 100% solo naprawdę trudno mówić o jakimś braku mocy podczas jazdy turystyczno krajoznawczej po okolicy nie narażając własnego ani cudzego zdrowia na szwank w tym portfela.

A nie zapowiadają opadów śniegu na ten "za tydzień"?

póki co to to temp w okolicy 7 stopni więc będzie rześko i raczej deszcz aniżeli śnieg. W gorącu już jeździłem, czas na nowe doznania

Cześć. Właśnie czekam na odbiór 800. I mam pytanie czy akcesoria z 800DE pasują do 800? Np. gmole?

Cześć. Jak tam posiadacze 800? Podzielicie się swoimi spostrzeżeniami, spalanie średnie i chwilowe np. do 100km/h, do 140km/h i powyżej?

motostopem pisze: ↑

18 kwie 2024, 07:32

Cześć. Jak tam posiadacze 800? Podzielicie się swoimi spostrzeżeniami, spalanie średnie i chwilowe np. do 100km/h, do 140km/h i powyżej?

Pali ile wlejesz ale przy 140 to już pobiera sporo, zależy od obładowania ja zawszę jeżdżę z 3 kuframi i wysoką szybą to u mnie spalanie autostradowe 140 to prawie 6L ale jak by tak 110 to już 4.5 L

Mój DL650 AM2 powyżej 120 żłopie z siedem+ litrów. Kolega ma nowego trampka XL750 i pali dużo mniej od mojego. Tu w 800 też widzę niezłe wyniki. Co oni tam zrobili że tak mało palą?

Mnie 800 de przy dużej szybie pali od 4.6 (delikatna jazda do 90 km/h) do 5.6 bardziej agresywna jazda, momentami około 120-140 km/h (z jednostajnej jazdy autostrada bie mam jeszcze danych). Dane wg komputera, przebieg 1800km.
650 zlopala tak ze wskaznik opadal w oczach mi tez ale przy około 140.

MrWaski pisze: ↑

18 kwie 2024, 08:35

Mój DL650 AM2 powyżej 120 żłopie z siedem+ litrów.

Ale to chyba we dwie osoby i full okufrowane

Bez kufrów na trasy nie jeżdżę. Kolegi Trampek był okufrowany.
Od lat porównuję różnice w spalaniu jedna osoba vs dwie. Nie da się zauważyć różnicy, Największe opory są od wiatru, Jak się żonka przytuli na zadupku, to pęd powietrza jej nie zauważa...

No ale kufry robią spory "drag"

Tak, ale koledze też robią, a pali mniej.
W sumie to nie problem. Jak przejadę całą Polskę, to spalę raptem z 8 litrów więcej. Nie robi robra.

Struna pisze: ↑

18 kwie 2024, 14:29

MrWaski pisze: ↑

18 kwie 2024, 08:35

Mój DL650 AM2 powyżej 120 żłopie z siedem+ litrów.

Ale to chyba we dwie osoby i full okufrowane

U mnie podobnie 140 to już 7+ spalanie chwilowe, a powyżej to już DL650 się średnio nadaje. Dlatego wypatruje nadziei w mniejszym spalaniu i większej stabilności w 800 na przelotach