Czyszczenie zacisków hamulcowych - przód - DL 1000 AL6
: 23 cze 2018, 17:16
Wyjazd w Alpy tuż, tuż, więc trzeba wszystko sprawdzić,żeby nie było niespodzianek na trasie.
Po kontroli płynów i elektryki przyszła kolej na hamulce.
Przebieg 19 300 km.
Zakładałem wymianę klocków hamulcowych z przodu, ale podczas czyszczenia podjąłem decyzję, że jeszcze max 4 - 5 kkm w Alpach dadzą radę, więc popełniłem tylko czyszczenie.
Oto krótki manual; może komuś się przyda.
1. Zaciski w DL 1000 AL6 odkręcamy kluczem 12.
Po wykręceniu śrub, delikatnie wysuwamy zacisk z tarczy. Robimy to ostrożnie, żeby nie uszkodzić tarczy.
Tak wyglądał mój zacisk po 19 kkm.
Żeby wyciągnąć klocki, musimy wykręcić dwie śruby imbusem 5. Trzeba użyć trochę siły, bo są mocno wkręcone.
Jak widać na zdjęciu, jest dużo osadu/pyłu z klocków.
Teraz w ruch idzie płyn do czyszczenia hamulców i szczoteczka do zębów.
Przed czyszczeniem należy lekko nacisnąć klamkę hamulca, żeby wysunąć tłoczki. Tutaj BARDZO uważamy żeby za mocno nie cisnąć, bo można całkowicie wycisnąć tłoczki, i wtedy mamy spory problem.
Psikamy na element, chwilę czekamy i wycieramy szmatką.
Następnie szczoteczką szorujemy każdy zakamarek.
Po wyczyszczeniu tłoczków wciskamy je palcami. Trzeba zwracać uwagę, bo wciskany tłoczek, wypycha trochę pozostałe, więc powoli i po kolei każdy da się wcisnąć na swoje miejsce.
Oto efekt.
Tu widać zużycie względem nowego klocka.
Decyzja - zostają stare.
Teraz zostaje tylko złożyć zaciski. Czynności należy wykonać w odwrotnej kolejności.
Pamiętać należy, aby śruby zacisku posmarować klejem anaerobowym, żeby nie wykręciły się samoczynnie pod wpływem drgań.
Śruby zacisku dokręcać należy kluczem dynamometrycznym z siłą 39 N-m.
Po zakończeniu czyszczenia i składania, kilkanaście razy naciskamy klamkę hamulca, aż wyczujemy charakterystyczny opór.
Ot, i cała filozofia.
Po kontroli płynów i elektryki przyszła kolej na hamulce.
Przebieg 19 300 km.
Zakładałem wymianę klocków hamulcowych z przodu, ale podczas czyszczenia podjąłem decyzję, że jeszcze max 4 - 5 kkm w Alpach dadzą radę, więc popełniłem tylko czyszczenie.
Oto krótki manual; może komuś się przyda.
1. Zaciski w DL 1000 AL6 odkręcamy kluczem 12.
Po wykręceniu śrub, delikatnie wysuwamy zacisk z tarczy. Robimy to ostrożnie, żeby nie uszkodzić tarczy.
Tak wyglądał mój zacisk po 19 kkm.
Żeby wyciągnąć klocki, musimy wykręcić dwie śruby imbusem 5. Trzeba użyć trochę siły, bo są mocno wkręcone.
Jak widać na zdjęciu, jest dużo osadu/pyłu z klocków.
Teraz w ruch idzie płyn do czyszczenia hamulców i szczoteczka do zębów.
Przed czyszczeniem należy lekko nacisnąć klamkę hamulca, żeby wysunąć tłoczki. Tutaj BARDZO uważamy żeby za mocno nie cisnąć, bo można całkowicie wycisnąć tłoczki, i wtedy mamy spory problem.
Psikamy na element, chwilę czekamy i wycieramy szmatką.
Następnie szczoteczką szorujemy każdy zakamarek.
Po wyczyszczeniu tłoczków wciskamy je palcami. Trzeba zwracać uwagę, bo wciskany tłoczek, wypycha trochę pozostałe, więc powoli i po kolei każdy da się wcisnąć na swoje miejsce.
Oto efekt.
Tu widać zużycie względem nowego klocka.
Decyzja - zostają stare.
Teraz zostaje tylko złożyć zaciski. Czynności należy wykonać w odwrotnej kolejności.
Pamiętać należy, aby śruby zacisku posmarować klejem anaerobowym, żeby nie wykręciły się samoczynnie pod wpływem drgań.
Śruby zacisku dokręcać należy kluczem dynamometrycznym z siłą 39 N-m.
Po zakończeniu czyszczenia i składania, kilkanaście razy naciskamy klamkę hamulca, aż wyczujemy charakterystyczny opór.
Ot, i cała filozofia.