Forum Suzuki V-strom Polska

Cześć
Kiedyś już gdzieś opisywałem swoją pierwszą kolizję w życiu i już mam motor poskładany i nawet już pośmigałem.
Natomiast chciał bym was zapytać może ktoś coś doradzi lub miał taki przypadek. Mam wrażenie ze coś mi się gdzieś przestawiło na kierownicy.
Chodzi o to ze subiektywnie oceniam ze koło przednie jest w osi motoru natomiast kierownica jest jakby trochę skrzywiona, wraz jak się nie mylę z górną pułkom.
Pamiętam ze dawniej w rowerach brało się przednie koło miedzy nogi i szarpnięciem kierowcy prostowało. Jak to wygląda w motocyklach?. Skrzywienie na kierownicy takie do max 1-2cm.
Zauważyłem też ze motor ściąga mi na prawo, jutro to sprawdzę ponownie bo jak na razie to sporo wiatru mi z opon ubyło.
Mozę jakieś inne sposoby sprawdzenia czy wszytko z moto w porządku?
Zdjęcie podglądowe z archiwum jeszcze przed wypadkiem.

A kto Tobie to składał ?
Półki proste ?

Z tego co piszesz, to zwróciłbym uwagę nie tyle na zbierzność, ile na zbieżność...

Niestety w motocyklu przedni widelec jest inaczej zbudowany ni, w rowerze. Tutaj na skrzywienie kierownicy będzie miała wpływ sama kierownica jak i półki: dolna i górna. Mało tego stawiam na to, że sam nie będziesz w stanie sprawdzić czy są proste.
Co do ściągania to może to być witr, nierówność drogi, krzywe lagi bądź też półki a nawet krzywe koło.

Mi w YBR250 udało się skorygować dryfowanie w tenże sposób, czyli kontrując koło o murek uderzyłem w manetkę, najpierw lekko, po jeździe próbnej i braku rezultatu poprawiłem mocniej i pomogło
Zdecydowałem się na tę metodę naprawy, bo zaczęła lekko dryfować właśnie po miękkiej glebie.
Ale YBRka była prawie jak rower, a na pewno delikatniejsza niż v-strom

sporo wczoraj posiedział na internecie czytając podobne tematy.
Wnioskować z nich można ze najlepiej odkręcić, poluzować górne mocowanie i śrubę centralną cokolwiek to jest. Poruszać kierownicą i powinno się to samo ustawić. Po obiedzie spróbuję, może trzeba będzie użyć lekutkiej siły.
Ciekawi mnie jak wygląda skrzywienie pułki?. Górna w vstrom to rodzaj odlew metalowego jak sądzę, dolna aluminium. Uszkodzenie ich wymaga dużej siły. O ile aluminium się podda to już stal wątpię.
Jak tylko znajdę wolną chwilę to idę spróbować i dam znać.

Nie wytrzymałem, 9 dochodzi .
Rosół się warzy już dobrą godzinę. Wparowałem do garażu, odkręciłem górne mocowanie lag, koło miedzy nogi i słabe szarpniecie. Wszytko się wyrównało również głębokość osadzenia lag. Było tam jakieś minimalne naprężenie i laga od strony strzału letko wciągnęło. Teraz sama się już ustawiła.
Pogoda za oknem piękna, Słonecznie, ja na tabletkach. Na szlak w Pieniny nie ruszyłem, ale małą trasę zrobię.

Ps jak wam zachowuje się ABS, terkocze przy ostrym hamowaniu??.

A, faktycznie, trzeba było jeszcze poluzowac półke, chyba czytalismy te same poradniki

Robert_L pisze: ↑

17 paź 2021, 06:49

Ps jak wam zachowuje się ABS, terkocze przy ostrym hamowaniu??.

Czuć na klamce czy tam na dźwigni hamulca nożnego.

Struna pisze: ↑

17 paź 2021, 12:51

Robert_L pisze: ↑

17 paź 2021, 06:49

Ps jak wam zachowuje się ABS, terkocze przy ostrym hamowaniu??.

Czuć na klamce czy tam na dźwigni hamulca nożnego.

No właśnie ja tego wogule nie czuję. Nie słychać nić, nic nie terkocze. Raz musiałem hamować awaryjnie jak mi babka na pasach weszła i nić.
Można to jakoś sprawdzić, bez ryzyka napraw

Zacznij od przetestowania tylnego hamulca, tam ABS włącza się dużo szybciej. Słychać jak stuka. Jak już będziesz wiedział, czego się spodziewać, to zrobisz to samo z przednim. Jak polecam rozglądanie się na boki podczas jazdy po mieście. I jak nagle zobaczysz przed sobą zderzak samochodu, który zatrzymuje się na światłach, to zapewniam Cię, że użyjesz ABSu tak, jak jego wynalazca miał na myśli

PiotrEm pisze: ↑

17 paź 2021, 13:39

Zacznij od przetestowania tylnego hamulca, tam ABS włącza się dużo szybciej. Słychać jak stuka. Jak już będziesz wiedział, czego się spodziewać, to zrobisz to samo z przednim. Jak polecam rozglądanie się na boki podczas jazdy po mieście. I jak nagle zobaczysz przed sobą zderzak samochodu, który zatrzymuje się na światłach, to zapewniam Cię, że użyjesz ABSu tak, jak jego wynalazca miał na myśli

Dzięki wielkie. Dokładnie tak zrobiłem wyjeżdżając z domu i czułem to pulsowanie na tylnym hamulcu. Wcześniej zerknąłem jeszcze na bezpieczniki.
Ponad 100Km za mną, banan z twarzy nie schodzi . Wszytko powróciło do normy, motor można puścić bez trzymanki, jedzie prosto beż żadnych drgań ściągania itp. Pogoda super od 15C na światłach do 13C na trasie.
Po całej tej sytuacji w głowie też coś zostało, może nie strach ale respekt
Pozdrawiam