Forum Suzuki V-strom Polska

Witam serdecznie.
Wymieniając olej w lagach zmierzyłem długość sprężyn, obie miały po 433 mm. długości. Według serwisówki minimalna długość to 442 mm. szybka decyzja- wymiana. Zamówiłem oryginały w sklepie MOTO46. Jak przyszły, pomiar długości nowych i wielkie zdziwienie - 436mm.
Czyżby błąd w serwisówce? Jak już są to wynieniać czy zostawić stare? Przelatane na starych ponad 100 tyś. km.
Pozdrawiam.

Nowe są, to ciut dłuższe - chwilkę popracują, ułożą się i będzie ok - zmieniaj.

OP chodzi o to, że nowe są krótsze, niż minimalna długość wg serwisówki

A sorka - zasugerowałem sie pierwszym wymiarem...
Może te co nabyłeś są progresywne ? Spróbuj porównać siłę potrzebną na ugięcie sprężyny starej i nowej.

właśnie chodzi o to dlaczego w serwisówce jest napisane 442mm, a oryginalne są krótsze. stare i nowe nie są progresywne. ale dzięki za pomysł z ugięciem sprężyn. Pozdrawiam

Ja jak zakładałem akcesoryjne z kartridge'ami, to były wyraźnie krótsze niż seria, ale też zupełnie inaczej zwinięte i sporo twardsze, a dodatkowo miały dłuższe tuleje dystansowe.

Tak samo u mnie choc w dl650 jak zakladakem progres od wilbersa.

czekam na odpowiedź z serwisu suzuki o co chodzi z tymi wymiarami. Jak coś będę wiedział to dam znać. Pozdrawiam

W serwisie nie mają pojęcia dlaczego jest taka różnica, sprawdzili sprężyny po vin i kupiłem dobre, prawdopodobnie błąd w serwisówce. Mówili, że nie ma potrzeby wymieniać. Pozdrawiam.