Forum Suzuki V-strom Polska

Obecnie mam Metzeler Tourance Next, na asfalt I lekki off opona super. Ale już na mokra trawę, nawet lekkie błoto czy piasek opona nie zbyt wyrabia. Chce coś z agresywnego ale takiego asfalt 70/30 teren. Mam ochotę wypróbować Metzeler Tourance, mają już lekka kostkę, może Metzeler Karoo Street, ewentualnie Continentala TKC 70, która byście polecili jeśli chodzi o lekki off, mam fajne miejscówki do polatania po leśnych i polnych drogach ale te co mam nie dają rady

Anakee Adventure, Pirelli Scorpion Rally STR albo może od razu Mitas E07+?

Anakee Adventure raczej nie są 70/30, nie dadzą moim zdaniem wiele więcej w piasku czy błocie.

skibol83 pisze: ↑

04 cze 2022, 07:27

Obecnie mam Metzeler Tourance Next, na asfalt I lekki off opona super.

Next na lekki off super ? Toż to jest w zasadzie 100% opona szosowa.
Starszy model ( bez Next ) ok - toto można powiedzieć coś tam w lekki off się nadaje, ale nie Next.

Ale na mokrej trawie to w zasadzie tylko prawilna kostka coś tam daje - tu nie spodziewaj się cudów.

staszek_s pisze:Anakee Adventure raczej nie są 70/30, nie dadzą moim zdaniem wiele więcej w piasku czy błocie.

Nie no trochę więcej dadzą, Next to szosówka, spójrz na bieżniki:



Ja bym zakładał Mitasy E07+. Tanio i w sam raz w opisywanej sytuacji na next level.

Anakee Adventure na błoto się w ogóle nie nadaje. Bieżnik moment się zapycha i opona robi się jak 100% slick. A taki po błotku ślizga się jak po lodzie. Wiem z doświadczenia
Ta opona jest stworzona bardziej z myślą o szutrach, ubitych gruntówkach, max lekkie luźne kamyczki. Owszem, pojedzie się nią po kamieniach czy w piachu, ale to nie będzie to co prawdziwa kostka. Jej plusem jest to że super klei na asfalcie, nie ważne czy suchy czy mokry.
Jeśli zamierzasz jeździć "agresywniej" po ciut mocniejszym offie to proponuję coś z większym bieżnikiem/kostką.

@Struna - chodziło o lekki off w sensie, utwardzone gruntówki, twarde szutry, jakieś stare asfalty, leśne utwardzone drogi itp itd. Offroad ma tyle określeń ile ludzi hehehehe
Nie interesuje mnie nic z kostka czy jakiś grubym protektorem. Rozglądam się za czym takim na czym mógłbym pojechać do lasu czy po jakieś polnej drodze z niewielkim piaskiem czy błotem gdzie by sobie poradziły. Nie zamierzam się pchać w błoto do pasa ani jeździć po wydmach
Celowałbym w Metzeler Tourance, może Metzeler Karoo Street, ewentualnie Continentala TKC 70 (Rocks). Nie potrzeba mi nic bardziej zmyslnego bo więcej jeżdżę po asfalcie niż w terenie, ale też się nie oszukujmy, DL to nie jest motocyklem stricte w teren, chyba że na grzyby pojechać

Jeśli nie chcesz tracić przyczepności na asfalcie a chcesz ciut zyskać na szutrach to Adventury są jak najbardziej godne polecenia. Niestety są drogie i trudno dostępne ostatnio, do tego wyją trochę w szybkich zakrętach. Ja już mam drugi komplet kupiony, czeka na założenie.
Aha, są tez trwałe, powinno sie spokojnie 20 tys nakręcić. Reszta jak gorghu napisał.

Metzeler Karoo Street też się nadadzą, szybko znikają. Ale fajna guma

staszek_s pisze: ↑

04 cze 2022, 13:53

...Niestety są drogie i trudno dostępne ostatnio...

Jest już lepiej z nimi na rynku. Komplet można już znaleźć poniżej 1200. zł

staszek_s pisze: ↑

04 cze 2022, 13:53

...Aha, są tez trwałe, powinno sie spokojnie 20 tys nakręcić. ...

Moje mają już nakręcone 22 tyś, a jeszcze na nich jeżdżę i jeszcze pare km wytrzymają. Kolega na grupie ST pochwalił się wynikiem 28 tyś na komplecie.

staszek_s pisze: ↑

04 cze 2022, 13:53

Ja już mam drugi komplet kupiony, czeka na założenie.

mam tak samo. Drugi komplet leży w garażu i czeka sobie

gorghu pisze: ↑

04 cze 2022, 12:54

Anakee Adventure na błoto się w ogóle nie nadaje. Bieżnik moment się zapycha i opona robi się jak 100% slick. A taki po błotku ślizga się jak po lodzie. Wiem z doświadczenia

Tylko trzeba też miec świadomość, że aby opona się samooczyszczała to musi się szybko obracać ( siła odśrodkowa ), więc po prostu trzeba dobrze odwijać manetą. Jak się jedzie na listonosza, to i kostka będzie się zaklejać

@Struna - zgoda całkowita

@skibol83 Z moich doświadczeń pozaasfaltowych wynika, że wszelkie opony określane jako 90/10 czy 80/20 to opony typowo asfaltowe, które dziięki nieco głębszemu bieżnikowi dodatkowo potrafią przejechać przez szuter, ubitą (suchą!) gruntówkę lub drobne kamyczki i wyglądają bardziej bojowo. Jak tylko wchodzi w grę mokra trawa, błoto czy piach - musisz myśleć o oponach reklamowanych jako 50/50, nic poniżej nie da Ci tam trzymania bocznego i będziesz jeździł na boki jak na slickach.

Z tego co teraz jest na rynku mnie najciekawszym wyborem wydają się Dunlopy Trailmax Mission - te powinny już dawać przyzwoitą przyczepność w offie, a nie są jeszcze całkiem pozbawione dobrych manier na twardym. Niektórzy koledzy chwalili też sobie Mitasy E07+, o nich wiem mniej i nieco bym się obawiał jak ich mieszanka będzie się spisywała na mokrym - ale to może się wypowie ktoś kto ich już używał.

MotoZ Tractionator GPS były zaskakująco dobre w terenie i dobre na suchym asfalcie, ale na mokrym sprawiały, że rozsądną alternatywą dla jazdy wydawało się porzucenie motocykla w rowie i pójście dalej pieszo, więc ich nie polecam.

Ja drugi sezon użytkuję Dunlop Trailmax Mission. Co prawda nie mam dużego doświadczenia bo to mogę pierwsze prawdziwe Moto, pierwszy komplet opon i drugi sezon na dwóch kółkach, więc nie mam zupełnie porównania. Dodatkowo założyłem je od razu po kupieniu motocykla, więc nie jeździłem na innych.
Kupiłem je bo poza asfaltem lubię sobie przejechać czasem po lesie, szutrze czy ogólnie w (bardzo) lekkim offie.
Jeśli chodzi o asfalt to jak dla mnie są ok- nie są głośne, a na mokrym czuje się w miarę pewnie.
Jeśli chodzi o off to również jest bardzo fajnie. Jak na razie nie miałem sytuacji że poczuł bym się nie pewnie a było by to spowodowane oponą. Mają gruby bieżnik, na szutrze i ziemi jazda jest bardzo pewna, na błocie mniej się ślizgają niż podejrzewałem. Nawet na śniegu sobie radziły jak w zeszłą wiosnę nie mogłem się doczekać jazdy i wyciągnąłem Moto gdy w podtoruńskich lasach jeszcze leżały resztki śniegu.
Trochę ciężko mi powiedzieć o głębszym piachu, bo ze względu na małe umiejętności albo staram się go omijać ale jadę "na listonosza".
Producent twierdzi że to opona 50/50 ale dla mnie raczej 65/35 z przewagą asfaltu.
Same opony po 6 tys kilometrów wygląda bardzo dobrze. Zachodni użytkownicy twierdzą że robią na nich ok 20 tys i widzę że faktycznie może tyle przeżyć.
Przejechałem na tych oponach część TETa, i wszystko było ok.
Ogólnie moge przyznać że jestem z nich zadowolony, radzą sobie wszędzie, ale z drugiej strony tam gdzie jeżdżę prawdopodobnie poradziły by sobie również Anakee Adv.

Wysłane z mojego Moto Z3 Play przy użyciu Tapatalka

Anakee Adventure nie radzą sobie w błocie w ogóle. 2 mm warstewka błota i masz zero trzymania na boki. Mając już parę lat doświadczenia w jeździe poza czarnym udało mi się przewrócić na nich V-Stroma w miejscu... Podniosłem go po przewrotce, siadłem, bardzo delikatnie dodałem gazu i... tylne koło pojechało w bok Na 100 m podmokłych kolein podnosiłem go 5 razy, bo nawet jak jechałem na listonosza to potrafił się spode mnie wywinąć. Anakee 2 było pod tym względem wyraźnie lepsze (za to gorsze na asfalcie i bardzo dużo gorsze na mokrym).

Ale to dobrze usłyszeć, że Mission się spisują - jeszcze parę takich głosów i będzie pewniak do zakupu w przyszłości

Luchow pisze: ↑

04 cze 2022, 19:47

@skibol83 Z moich doświadczeń pozaasfaltowych wynika, że wszelkie opony określane jako 90/10 czy 80/20 to opony typowo asfaltowe, które dziięki nieco głębszemu bieżnikowi dodatkowo potrafią przejechać przez szuter, ubitą (suchą!) gruntówkę lub drobne kamyczki i wyglądają bardziej bojowo. Jak tylko wchodzi w grę mokra trawa, błoto czy piach - musisz myśleć o oponach reklamowanych jako 50/50, nic poniżej nie da Ci tam trzymania bocznego i będziesz jeździł na boki jak na slickach.

Ano tak to właśnie wygląda - takie 70/30 to więcej wygląda niż coś faktycznie daje, no może w jakichś bardzo określonych warunkach będzie się dało jakąś przewagę zauważyć, ale ogólnie to bardziej marketing niż faktyczna poprawa.

Witam wszystkich, mam założone Pirelli Scorpion Rally Str i na. Szutrowkach sprawują się świetnie. Na asfalcie słychać lekkie huczenie ale nie jest to bardzo uciążliwe. Na mokrym asfalcie też jest wyczuwalnie., natomiast na błoto się nie nadają.

Witam wszystkich, mam założone Pirelli Scorpion Rally Str i na. Szutrowkach sprawują się świetnie. Na asfalcie słychać lekkie huczenie ale nie jest to bardzo uciążliwe. Na mokrym asfalcie też jest wyczuwalnie., natomiast na błoto się nie nadają.

Krótko zwięźle bez zbędnego pier....
Metzeler Tourance czy Metzeler Karoo Street
Jest tylko dwie opcje.... która z tych dwóch?

Ja mam street i dla mnie ok - ale nie miałem tourance - więc moja opinia jest mało wiążąca