Forum Suzuki V-strom Polska

Cześć. Mam dużą zagwozdkę, więc w końcu postanowiłem spytać osób z większym doświadczeniem niż moje więc kierujemy moje pytanie do Was.

Mój problem wygląda następująco: aktualnie opony Metzler Tourance z 2020 roku z przebiegiem około 8tys. Po jednej z dłuższych tras, przednia opona popękała po bokach. Po tym jak popękała po jakimś czasie zaczęło ściągać w lewo(dziwnym trafem zgrało się to z wymianą oleju w lagach i łożyskiem główki ramy, choć podejrzewam że jest to kwestia opon).

Przyszedł czas zakupów. Biorę pod uwagę dwa modele: Michelin Anakee Adventure lub Pirelli Scorpion Trail. Mój plan jest taki że jeśli bym kupił Michelin to na sam przód(kwestia oszczędności), ponieważ mam jeszcze dużo mięsa choć trochę się ślizgają więc mój poziom zadowolenia z nich to jakieś 70%. Wybierając Pirelli biorę komplet, tylko czy warto? Czy ktoś może mi doradzić czy dobrze kombinuje z tymi oponami, może ktoś przerabiał podobny temat. Często jeżdżę z plecakiem i 15/20% z moich wypraw to jazda po polnych drogach/szutrach. Czy Scorpiony sobie poradzą? Może ktoś z forumowiczów podrzuci jakąś alternatywę. Przyznam szczerze że goni mnie czas bo za trzy tygodnie przegląd, którego z moją Suzi nie przejdziemy na popękanym kapciu.
Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi

Po 8 tysiącach popękała?! Nie za szybko?

No dlatego nie biorę pod uwagę nowego Metzlera. Gdyby była na gwarancji to bym zareklamował, ale niestety, już się skończyła. Moto garażowane, ciśnienie według zaleceń i kontrolowane. Ogólnie sam chciałbym wiedzieć co się mogło stać że dwu i pół letnia opona spękała po bokach

Scorpiny na szutrach nawet będą wężykowa zdecydowanie Anakee lepsze, ale będą na asfalcie głośne. Jak hałas ci nie przeszkadza bież Anakee, na mokrym tak samo dobre jak Scorpiony i w tym terenie zdecydowanie lepiej wypadną choć szału nie będzie, lepiej to już tylko kostka Anakee bardzo wytrzymałe spokojnie 25 tys zrobia

Tydzień temu założyłem komplet Anakee Adventure i przejechałem 1400km.
Rzeczywiście są trochę głośniejsze od Perełek, natomiast dla mnie nie jest to problem.
W ciągu całego wyjazdu jechałem może ze 150 km po mokrym, ale przez cały czas kleiły znakomicie.
Mój poprzedni komplet to właśnie Pirelli Scorpion Trail II, z którym byłem bardzo zadowolony ale po 17,5 tyś km były już mocno poddarte i wyząbkowane, więc zmienić tak czy inaczej musiałem.
Jeśli o mnie chodzi - to wybrałbym albo cały komplet Pirelek albo cały komplet Anakkee - bez półśrodków.

https://allegro.pl/oferta/90-90-21-cont ... xgQAvD_BwE

polecam niewiem czy dobrze wkleiłem ale znajdziesz kup zamontój i zasmiecaj głowe innymi sprawami