metodą prób i błędów dobrałem pokrowiec do DL650XT (2020r.). Zdecydowałem się na wersję przykrywającą kufer centralny, w moim przypadku ten kanciasty givi 42 l.
Najpierw kupiłem pokrowiec w rozmiarze XL, bo gdzieś tu wyczytałem, że będzie dobry. No, był, aż za dobry

Następnie porównałem wymiary motocykla z rozmiarówką i wyszło, że M powinien być na styk, czyli licząc na tolerancję szwalni powinien być optymalny. Dał się założyć, ale był za bardzo naciągnięty.
Wymieniłem w końcu na L i ten zostaje.
Rozmiar XL - bez komentarza. Rozmiar M: dość mocno napięty. Może jakieś wąskie kuferki boczne nawet by przykrył, ale podniósłby się ponad napęd i jeszcze bardziej napiął. Bez kufra centralnego, skręcenie kierownicy trochę opuszcza pokrowiec z przodu, tu zastanawiałem się, czy nie wziąć pokrowca M bez kufra, ale nadal nie da się zapiąć paska pod silnikiem, więc odpada. No i na koniec ten właściwy rozmiar.
Z przodu jest podniesiony, bo mam deflektor darkojaka 12 cm, a kierownica jest prosto, zablokowanie jej skręconej też opuściłoby pokrowiec niżej na koło. Pasek pod silnikiem dał się zapiąć i miał długość w sam raz. Pokrowiec mam zamiar stosować tylko doraźne na wyjazdach; ostatnio gdzieś w hotelu parkowałem samochód pod drzewem owocowym i na drugi dzień był skropiony jakimś sokiem czy dżemem

Pokrowiec składa się do torby o wymiarach 22 x 27 x 6 cm, więc nie zajmuje wiele miejsca w bagażu, i kosztował 95 zł brutto

To tyle w temacie "jaki rozmiar do małego DLa".
Pozdrowienia z Las Vegas Kabacki!