Strona 1 z 5

Grzane Manetki - Oxford

: 08 wrz 2017, 21:06
autor: QraC
Które z wersji grzanych manetek Oxforda - touring czy adventure - najbardziej pasują do małego DLa ? Tak żeby nie trzeba było nic przycinać itd...

Re: Grzane Manetki - Oxford

: 08 wrz 2017, 21:31
autor: Centrino
Ja mam touring, nic nie przycinałem.

Re: Grzane Manetki - Oxford

: 08 wrz 2017, 21:58
autor: Quarius
Touring mają 120mm, czyli dokładnie się wpasowują. U mnie leżą na razie na półce i czekają aż złączki elektryczne przyjdą ;-)

Re: Grzane Manetki - Oxford

: 08 wrz 2017, 22:02
autor: shadowrider
Ja mam sport. Nic nie przycinałem tylko dałem z prawej podkładki pod ciężarek - jak się grzała to się rozszerzała i blokowała rolgaz. Przed montażem sprawdź na sucho czy równo grzeją - ja mam wrażenie że prawa mocniej, muszę sprawdzić termometrem.

Re: Grzane Manetki - Oxford

: 08 wrz 2017, 22:13
autor: QraC
Dzięki za szybkie odpowiedzi.

Re: Grzane Manetki - Oxford

: 08 wrz 2017, 22:26
autor: Pyxis
Tez ma wersje Touring V8, ale musialem delikatnie zeszlifowac ten "wielowypust" na rollgazie (po sciagnieciu orginalnej manetki), bo mi wlezc nie chciala na niego, a balem sie, ze jak zaczne sie za mocno silowac, to jakies elementy grzejne zdewastuje w tej gumie.

PS. Nie cierpie jezdzic w grubych cieplych rekawicach, wiec czesto z nich korzystam. :-)

Re: Grzane Manetki - Oxford

: 11 wrz 2017, 06:23
autor: GregoryP
Prawa grzeje mocniej poniewaz jest zalozona na rolgaz ,lewa bezposrednio na rure kierownicy.

Re: Grzane Manetki - Oxford

: 11 wrz 2017, 20:51
autor: shadowrider
A widzisz... Czyli powinni na pod lewą dawać jakąś izolację. Albo drugi rolgaz.

Re: Grzane Manetki - Oxford

: 03 paź 2017, 14:35
autor: Grzechu (Kobyłka)
Kupiłem Oxford Touring (sterownik V8). Ten sterownik ma zabezpieczenie przed wyładowaniem akumulatora wyłączające grzanie w przypadku braku ładowania akumulatora lub spadku naładowania poniżej krytycznej wartości.

Zastanawiam się nad podłączeniem. W necie znalazłem kilka sposobów, ale ...

Czy jest wogóle potrzeba kombinowania z przekaźnikami w przypadku tego modelu ?????

Proszę napiszcie za którym rozwiązaniem się opowiadacie.

1. Rozwiązanie farbryczne.
schemat 1.jpg
schemat 1.jpg (13.79 KiB) Przejrzano 9899 razy
ZALETY:
Grzeje zawsze, czyli potencjalna możliwość włączenia przed uruchomieniem silnika (tylko po co?)

Wady:
Jeśli zapomnimy włączyć grzanie to:
- nawet nowy akumulator wyładujemy w ciągu 1-2 godzin (no może nieco dłużej, ale przez noc to na pewno L )
- przy słabym akumulatorze problemy z rozruchem
- przy niskich obrotach (bieg jałowy) może pobierać prąd z akumulatora - niewystarczające ładowanie.

2. Podłączone pod stacyjkę.
schemat 2.jpg
schemat 2.jpg (14.69 KiB) Przejrzano 9899 razy
ZALETY
Pobór prądu tylko przy załączonej stacyjce, co uniemożliwia wyładowanie akumulatora gdy zapomnimy wyłączyć grzanie

WADY:
Jeśli zapomnimy wyłączyć grzanie to:
- przy słabym akumulatorze problemy z rozruchem
- przy niskich obrotach (bieg jałowy) może pobierać prąd z akumulatora - niewystarczające ładowanie
- duże straty (spadki napięcia) na stacyjce i co za tym idzie mniejsza moc grzania
Największą wadą to jednak duży prąd płynący przez stacyjkę, który może powodować "grzanie" się stacyjki do wypalenia styków włącznie.

3. Pod stacyjkę + przekaźnik.
schemat 3.jpg
schemat 3.jpg (20.19 KiB) Przejrzano 9899 razy
ZALETY:
Pobór prądu tylko przy załączonej stacyjce, co uniemożliwia wyładowanie akumulatora gdy zapomnimy wyłączyć grzanie.
Zasilanie grzania nie obciążą instalacji, pomijalne spadki napięcia i duża moc grzania.

WADY:
Jeśli zapomnimy wyłączyć grzanie to:
- przy słabym akumulatorze problemy z rozruchem
- przy niskich obrotach (bieg jałowy) może pobierać prąd z akumulatora - niewystarczające ładowanie.

4. Z oddzielnym włącznikiem automatycznym.
schemat 4.jpg
schemat 4.jpg (18.43 KiB) Przejrzano 9899 razy
Stosujemy AUTOMATYCZNY WŁĄCZNIK ŚWIATEŁ, który załącza się w momencie, kiedy alternator rozpocznie ładować akumulator (po przekroczeniu granicznego napięcia ok.13,8V). UWAGA, szukać taki, który wykrywa napięcie 13,8 V a nie zwłoczny.

W tym przypadku (na schemacie) zastosowany jest taki, który zawiera już przekaźnik (na schemacie z dwoma oddzielnymi wyjściami (np. drugie wyjście do podłączenia innych odbiorników – może świateł ?).

ZALETY:
Pobór prądu tylko przy pracy silnika i ładowaniu akumulatora.
Zasilanie grzania nie obciążą instalacji, pomijalne spadki napięcia i duża moc grzania.

WADY: grzeje tylko wtedy, gdy pracuje silnik (tylko czy to jest wada?).

Re: Grzane Manetki - Oxford

: 03 paź 2017, 14:49
autor: Struna
Grzechu (Kobyłka) pisze:Ten sterownik ma zabezpieczenie przed wyładowaniem akumulatora wyłączające grzanie w przypadku braku ładowania
to w zasadzie przecież działa jak ten włącznik świateł dziennych - nie ma ładowania ( czyli napięcie poniżej powiedzmy 13,2 V ) to nie działa.

dodatkowo - bezpośrednio w obwód stacyjki nie wpinałbym, jednak tam już fabrycznie trochę prądu płynie, a manetki też trochę żreją, więc może to nadmiernie przeciążać styki i doprowadzić do ich wypalenia.

Re: Grzane Manetki - Oxford

: 03 paź 2017, 18:22
autor: QraC
Ten sterownik wyłącza sam manetki (sprawdzone) po około 1-2 minut od wyłączenia stacyjki. Jest więc sens kombinować ?

Re: Grzane Manetki - Oxford

: 03 paź 2017, 18:30
autor: Grzechu (Kobyłka)
Pytam, bo chciałem poznać wasze opinie, czy działa, jak sprawdza się w codziennym użytkowaniu, itd.
Czasem warto coś zmodyfikować, żeby rozszerzyć funkcjonalność, czy usprawnić działanie.

#Qrac, czy muszę na coś zwrócić szczególną uwagę przy montażu?

Re: Grzane Manetki - Oxford

: 03 paź 2017, 18:35
autor: QraC
Użytkowanie - działa dobrze, nic nie trzeba kombinować i spełnia swoje zadanie. Kilka razy sprawdzałem dla bezpieczeństwa sterownik czy sam się wyłącza i po tych kilku razach już nie zwracam na to uwagi.

Co do montażu to niestety nie do mnie. Nie ja montowałem ;-)

Re: Grzane Manetki - Oxford

: 03 paź 2017, 18:55
autor: Quarius
Ja swoje zamontowałem 3 tygodnie temu. Wpiąłem je w dedykowane złącze do grzanych manetek (650 AL6). Złącze ma zasilanie odcinane zapłonem oraz siedzi pod którymś (nie pamiętam już którym) bezpiecznikiem fabrycznym. Na razie nie zaobserwowałem jakichkolwiek praktycznych wad tego rozwiązania - nie ma szans na przypadkowe wyładowanie akumulatora przez zostawienie ich włączonych a i manetki działają tak jak trzeba.

Edit: Doszukałem na stromtrooper.com na którym z bezpieczników siedzi te złącze:
The heated grip connector is run off the 15A signal fuse along with the turn signals and brake lights.

Re: Grzane Manetki - Oxford

: 03 paź 2017, 20:51
autor: Grzechu (Kobyłka)
@Quarius,w którym miejscu jest to złącze u Ciebie. Spróbuję też poszukać u mnie (1000 AL 6)

Re: Grzane Manetki - Oxford

: 03 paź 2017, 21:05
autor: kitza
Manetki grzane już były gdy kupiłem moto. Mają automatyczny wyłącznik ale dodatkowo wspiąłem je przez przekaźnik po plusie ze stacyjki.

Błędy w pisowni sponsoruje Tapatalk.

Re: Grzane Manetki - Oxford

: 03 paź 2017, 21:28
autor: Quarius
@Grzechu (Kobyłka)oniżej fotki. Pierwsze trzy są ze stromtrooper.com (widoczne tylko dla zalogowanych), kolejne dwie już moje.

Największy problem jest paradoksalnie... z odpowiednim złączem. Jest tam oczywiście jakiś nippoński wynalazek, a ja nie chciałem uwalać oryginalnego przy motocyklu (z resztą jest tam też stosunkowo mało miejsca na takie zabawy) dlatego też zaopatrzyłem się w odpowiednie które zacisnąłem na przewodach manetkowych:
2 Position 090 HM Connector Male

Re: Grzane Manetki - Oxford

: 03 paź 2017, 21:33
autor: Grzechu (Kobyłka)
Dzięki. Szukałem na stromtrooper, ale fotki były niedostępne. Pooglądam jak to u mnie wyglada i może będą w tym samym miejscu.

Re: Grzane Manetki - Oxford

: 03 paź 2017, 23:01
autor: SimOn!
QraC pisze:Użytkowanie - działa dobrze, nic nie trzeba kombinować i spełnia swoje zadanie. Kilka razy sprawdzałem dla bezpieczeństwa sterownik czy sam się wyłącza i po tych kilku razach już nie zwracam na to uwagi.
@Grzechu (Kobyłka)potwierdzam powyższe, założyłem bezpośrednio do aku. Przelatałem cały ten sezon i żadnych anomalii prądowych nie miałem ;) W moto żony też tak jest podpięte i też elegancko się samo wyłącza :) Ja bym nie komplikował tego podłączenia, tam już jest troszkę elektroniki i już zapłaciłeś za to by było wygodnie więc nie dokładaj wysiłku i kasy ;)

Re: Grzane Manetki - Oxford

: 04 paź 2017, 09:40
autor: Grzechu (Kobyłka)
No i dzięki piękne panowie :)