Forum Suzuki V-strom Polska

Cześć!
Pewnie chwilę to potrwa ( ), ale muszę kupić nowe buty. Moje nie wytrzymały trudów zlotu - lewy nie wysechł do tej pory....
Oba zupełnie przemoczone towarzyszyły mi w drodze do domu - niezbyt to przyjemne.
Generalnie te moje Gaerne, fajne, wygodne, ale wytrzymują 5 mocnych deszczy i zaczynają nabierać wody - mam drugi komplet i jest identycznie (pierwszy komplet mi wymienili po 2 sezonach na gwarancji). Impregnowałem je, ale czy buty z membraną powinno się impregnować?
Teraz pytania:
co wytrzymuje więcej niż 5 ulew? - Sidi Adventure II - czy poza skrzypieniem mają jakieś wady? Bo mi się dość podobają.
Co byście polecili, żeby wytrzymały więcej niż moje dotychczasowe?

Wszelkie wskazówki mile widziane - wiem, że są tu wątki o butach - przejrzałem je, ale może coś nowego jeszcze dodacie

Mam Sidi ADV II i poza skrzypieniem, które nie zawsze się objawia to mi pasują.
Buty mam drugi sezon i nie widać na nich zużycia.
Podczas ostatniej wycieczki moja stopa była sucha aczkolwiek przy 12 stopniach było już czuć lekki chłód. Z kolei w upałach noga potrafi się lekko spocić.
Więcej wad nie widzę.
Zakłada się je nawet wygodnie, choć miałem na początku obawy co do zapięć na klamry. Obawy jednak się nie sprawdziły, zakłada się je szybko i bez problemu, podobnie ze ściąganiem.
Troszeczkę przyzwyczajenia wymaga dźwignia zmiany biegów, jednak w początkowej fazie nie polecam jej przestawiania. Noga po pewnym czasie się przyzwyczaja do przełączania biegów.

Generalnie buty tanie nie są ale polecam.

Wszystko co napisał Centrino potwierdzam, ale dopiero drugie nie ciekły (wymiana reklamacyjna).
Zerknij na Revit Discovery podobno sztos.

No moje chyba wymienię na gwarancji, tez nie wytrzymały, wpierw lewy nabral wody potem prawy myślę że przy takiej pogodzie jak ostatnio to każdy but puści. Chyba że się mylę.

Maarcel, te Discovery Outdry z Revita miałem na sobie w Rozłogach i to był ich test bojowy. Oblały go, dosłownie, w trakcie powrotu z Ziołowego Zakątka. Powinny się nazywać Out of dry. W tym czasie foliowe worki leżały sobie w kufrze bo po co je zakładać... Poza tym buty wygodne, dobre do np. zwiedzania. Co prawda 400 km deszczu w drodze na zlot dały rady, ale na tej poobiedniej ulewie się jednak poddały. Stare TCX Five Gtx coś tam nadal trzymam i nigdy nie puściły wody. Co do konserwacji to buty jak i wszystko inne trzeba konserwować. Jak dbasz, tak masz.

Ja nie mogą polecić innych niż te. A to ze względu na to,że jeżdżę w nich od 2017 i tylko to mam i używam. W sumie w SIDI ARMADACH przejechałem jak na tę chwilę 49 tyś km. i nadal są sprawne i wygodne. Zdecydowałem się na nie z kilku powodów. Podstawowy,to jak wszyscy wiemy,tego typu buty zakłada się ze sporym wysiłkiem.Ja mam dodatkowy problem,a mianowicie, usztywniony lewy staw skokowy po wypadku. Dopiero w tych butach jestem w stanie, w miarę wygodnie zakładać lewego buta.A to dzięki temu nacięciu rozciągliwym,które pokazują na filmie.Drugi powód to taki,że mnie jakoś nie podoba się nogawka spodni na zewnątrz,ale wiadomo,że chowanie jej pod cholewę ,jest niepraktyczne,gdyż podczas deszczu,pięknie spływa woda po spodniach do buta.W tych butach rozwiązano to dzięki tej podwójnej cholewy.Ja jeżdżę w 95 % w jeansach i pięknie pasuje jak się nogawkę chowa pod tę podwójną cholewę,nie furgoczą jak szturmówki na 1 maja A nawet jadąc w dwóch parach spodni,jeansowych i tekstylnych,obie nogawki spokojnie pod tę cholewę można zmieścić. Nic ie uwiera i jest fajnie i wygodnie. Co do przeciekania,po pierwszej sporej ulewie,sądziłem, że delikatnie przemokły,ale to był tylko efekt chłodu, na mokrym totalnie z zewnątrz,obuwiu. Przeżyłem w nich już około 5-6 porządnych ulew i na tę chwilę wody nie puszczają.Po wodzie specjalnie nie chodziłem,więc nie wiem ile się da je moczyć. Kupując taki model włoski należy pamiętać,że trzeba koniecznie wybrać o ca ły numer więcej,ale to już nawet w sklepie mówią.Na koniec tylko dodam,że gdyby ktoś takiej cholewy nie potrzebował,to można ją ściągnąć a zawiasy zabezpieczyć specjalnymi nakładkami ,które są oczywiście na wyposażeniu obuwia.Latem spokojnie do tych 32 stopni się w nich wytrzymuje. Nawet specjalnie się w nich stopa nie grzeje. Myślę,że nie bardziej niż w innych.
Jak mogłem, to opisałem Ci Crimson moje butki,no i jak mówiłem na początku do żadnych innych Ci ich nie porównam,bo takie tylko posiadam od początku przesiadki na PTERODAKTYLA

Gadałem trochę z kumplami co dużo jeżdżą turystycznie. Przy bardzo dużej ulewie po którymś razie but puści choćby na szwie czy mocowaniu klamry. Takie buty maja wytrzymać deszcz jak dopadnie w trasie na krótszym dystansie, ale nie da rady ciagle w wodzie. To nie kalosze. A tym bardziej jak jest bardzo ulewa i do tego dochodzi penetracja buta przy wsparciu strugi powietrza. Mają zabezpieczyć i nie przemoknąć w pierwszej fazie deszczu. Na długotrwałą jazdę w ulewnym deszczu trzeba zakładać pokrowce przeciwdeszczowe bo po prostu szkoda butów. Przy takiej taktyce takie buty wytrzymają kupę czasu.

Trochę jak z dobrymi trekingami, jak chodzisz po górach i wleziesz w strumień albo w kałuże albo w błoto to wychodzisz suchą nogą nawet po kostkę. Jak staniesz w treningu w strumieniu to za godzinę może dwie but będzie mokry i potem niż będzie puszczał.

Popatrzcie na YT jak ludzie jeżdżą w UK w deszczu czy poważni turyści. Pomimo tego ze niektórzy mają sponsorowane drogie ciuchy, jak jest długo ulewa to pokrowiec. Zresztą koszt żaden a ubierając kondom na siebie, to na buty tez chyba nie problem.

Mam sidi adv 6 sezon , przejezdzilem ok 50 tys.km. i nigdy nie puściły wody , wcale ich nie konserwuje .
Ale dla mnie są mało wygodne do chodzenia , lecz nie mam porównania do innych.

Ja mogę polecić Aplinestarsy web goretech, jeżdżę od kilku lat, druga para teraz. Ewidentnie mi nigdy nie przemokły, chociaż po dłuższym deszczu czuję lekki chłodek na stopie i mam wrażenie że puściły, to po zdjęciu skarpetka jest raczej sucha niż mokra, lekka wilgoć wiadomo zawsze jest. Tylko to są buty bardziej miękkie, nie każdemu spasują. Jak piszą koledzy, każda membrana kiedyś puści, kwestia czasu.

szuwarek pisze: ↑

25 maja 2021, 08:18

Maarcel, te Discovery Outdry z Revita miałem na sobie w Rozłogach i to był ich test bojowy. Oblały go, dosłownie, w trakcie powrotu z Ziołowego Zakątka. Powinny się nazywać Out of dry. W tym czasie foliowe worki leżały sobie w kufrze bo po co je zakładać... Poza tym buty wygodne, dobre do np. zwiedzania. Co prawda 400 km deszczu w drodze na zlot dały rady, ale na tej poobiedniej ulewie się jednak poddały. Stare TCX Five Gtx coś tam nadal trzymam i nigdy nie puściły wody. Co do konserwacji to buty jak i wszystko inne trzeba konserwować. Jak dbasz, tak masz.

No ciekawe... To górna półka... Jeśli masz jeszcze możliwość to reklamuj. Z moimi Sidi Adv II nie było problemu, 10 dni i były nowe buty. Czasem trafi się jakiś knot.

Raczej skucha, bo kupiłem jakieś outletowe choć nówki sztuki. Teraz wiem, skąd ta cena Swoją drogą pokrowce na buty w takich warunkach jak jechaliśmy muszą być i już. Inaczej się nie da. Wcześniej czy później wszystko się podda.

i moje 5 groszy
Ostatnie buty to Daytony.
Najlepsze jakie miałem. nie są tanie ale co tanie to drogie i kto jeszcze się o tym nie przekonał to kiedyś na pewno to nastąpi.
Wg mnie żadne buty nie wytrzymaja kilku-dniowych ulew.
Moje wytrzymują 10 godzin w ciągłym deszczu i potem dopiero na piętach zaczynają puszczać więc uważam że super wynik.

jeszcze moja uwaga odnośnie zakładania gumowych ochraniaczy na buty, zakładałem dopóki nie zachaczyłem o stopke i prawie wyglebiłem. Ten incydent skłonił mnie właśnie do zakupu najlepszych butów jakie są na deszcz

szuwarek pisze: ↑

25 maja 2021, 09:51

Raczej skucha, bo kupiłem jakieś outletowe choć nówki sztuki. Teraz wiem, skąd ta cena Swoją drogą pokrowce na buty w takich warunkach jak jechaliśmy muszą być i już. Inaczej się nie da. Wcześniej czy później wszystko się podda.

Jedno drugiego nie wyklucza - działaj !

te nie ciekną i do tego ciepłe

ludzie jeżdżą i se chwalą
moje typy
https://www.fc-moto.de/epages/fcm.sf/en ... Boots-0015
https://www.fc-moto.de/epages/fcm.sf/en ... Boots-0017
https://www.fc-moto.de/epages/fcm.sf/en ... Boots-0002

Górą mu się wleje, nie założył spodni na buty

"angielska robota", model Hogg zbiera bardzo dobre opinie na forach
typowe na moto :
https://www.altberg.co.uk/boots/motorcycle-boots16
2 w 1, moto + turystyka :
https://www.altberg.co.uk/boots/dual-use11
i jeszcze mi się klajmy przypomniały, +5 punktów do lansu
https://www.fc-moto.de/epages/fcm.sf/en ... Boots-0009

A cos takiego?
Mam model Mid, i sprawuje się całkiem niezle.
https://www.fc-moto.de/epages/fcm.sf/en ... -Baja-0007

Mam te tcx ale jescze nie miałem okazji jeździć dłużej niż 1 h w deszczu więc pełne testy przed nimi ale co do upałów raczej będą mocno grzać

Wszystkim bardzo dziękuję za podpowiedzi w tym wątku, wszystkie czytam z uwagą - na ten moment skłaniam się ku Sidi Adventure II - ale muszę je ubrać na nogę i wynegocjować cenę. Oczywiście wątek nadal aktywny
Tymczasem moje przemoczone Gaerne dzisiaj doschły - jutro je napastuję i popryskam S100 - jeszcze chwilę dadzą radę - jeden deszcz wytrzymują

Sidi Adv 2 nie skrzypią , jeśli je potraktujesz smarem silikonowym pomiędzy plastik i skure syntetyczną. są ciche . Trzeba też pamiętać żeby ich nie pastować bo oddychalność szlak trafi . Myć , czyścić , wietrzyć i tyle. Porządny , sprawdzony but. Ostatnio w byłej wsi czarne w BN stałem przy przejeździe przez rzeke w 20 cm wodzie przez 10 min i nie puściły wody ...