LS2 Advant X Carbon vs Scorpion EXO-TECH EVO Carbon
: 24 sty 2024, 10:23
Czołem!
Użytkuje ktoś może modele jak w temacie i może podzielić się swoimi uwagami?
Trzy sezony katuję LS2 FF900 Valiant II i niby jest ok, ale mam kilka zastrzeżeń co do tego garnka i planuję zmienić na coś innego. Pierwszym poważnym zarzutem pod adresem LS2 jest jego brak szczelności podczas jazdy w deszczu. Nie raz zdarzało mi się, że woda ściekała mi od wewnętzrnej strony pinlocka na brodę albo krople deszczu wpadały bezpośrednio w oko :/ Miałem różne garnki, ale takie efekty specjalne jak w LS2 nie działy się chyba w żadnym innym.
Zarzut kolejny to jakość materiałów, z których wykonana jest wyściółka. Po pierwszym sezonie policzki już miałem elegancko zmechacone. Gąbki się nie wygniotły, to akurat na plus, no ale sterczące farfocle po kilku miechach to już tak słabo.
No i na koniec, ale to już bolączka chyba większości kasków to szybka, która zadrapania łapie tania kurtyzana choróbska.
Użytkuje ktoś może modele jak w temacie i może podzielić się swoimi uwagami?
Trzy sezony katuję LS2 FF900 Valiant II i niby jest ok, ale mam kilka zastrzeżeń co do tego garnka i planuję zmienić na coś innego. Pierwszym poważnym zarzutem pod adresem LS2 jest jego brak szczelności podczas jazdy w deszczu. Nie raz zdarzało mi się, że woda ściekała mi od wewnętzrnej strony pinlocka na brodę albo krople deszczu wpadały bezpośrednio w oko :/ Miałem różne garnki, ale takie efekty specjalne jak w LS2 nie działy się chyba w żadnym innym.
Zarzut kolejny to jakość materiałów, z których wykonana jest wyściółka. Po pierwszym sezonie policzki już miałem elegancko zmechacone. Gąbki się nie wygniotły, to akurat na plus, no ale sterczące farfocle po kilku miechach to już tak słabo.
No i na koniec, ale to już bolączka chyba większości kasków to szybka, która zadrapania łapie tania kurtyzana choróbska.