Forum Suzuki V-strom Polska

Krew mnie zalała.
https://legaartis.pl/blog/2023/05/13/sk ... rzepisy-2/

Co o tym myślicie? Uda im się to, że tak powiem, zaimplementować?

Ciekawe, pracować do 70 im nie przeszkadza nawet jako budowlaniec ale do pracy jedz juz autobusem bo jestes za stary aby jeździć logika coraz lepsza

Ja tam uważam, że jak ktoś nie widzi dalej niż na 5 metrów albo ma czas reakcji 2 sekundy to nie powinien kierować pojazdami. Gdyby nie było bezterminowych praw jazdy to może paru motocyklistów by nie straciło życia. Oczywiście diabeł tkwi w tym jak to będzie realizowane...

Mlodzi bez wyobraźni, starzy bez zdrowia. W statystykach bardzo podobnie to wygląda jesli chodzi o wypadki. Z tym że mlodzi tworzą wiecej wypadkow tragicznych, starzy stłuczek

i tu i tu trzeba działać, w tym wypadku mam na myśli dziadków (często prawie w moim wieku ) wyjeżdżających z podporządkowanej albo koszących motocykle skręcając w lewo, bo ich po prostu nie widzą. Sam mam ojca, który prawie nie widzi na jedno oko i kiedyś, jak jeszcze jeździł, to mu dwie laski wlazły pod maskę na pasach, skończyło się na śmiechu na szczęście.

Jeżeli weryfikacja medyczna dla kierowców 65+ będzie na takim poziomie jak obecnie dla młodych kandydatów na kierowców (widzi ?, słyszy? - zdolny) to będzie to kolejne narzędzie do wyłudzenia paru groszy od emerytów - nie mające niestety na celowniku poprawy bezpieczeństwa.

A może w drugą stronę?
Dla młodych wiekiem lub świeżych stażem kierowców testy kontrolne z teorii i praktyki co rok? Ograniczenia punktów karnych, mocy silnika itp. Jakieś inne szykany? Też powodują wypadki.
Pozdrawiam
A+B bezterminowe od 1971

To taki przykład może, operator koparki 65+ badania kontrolne? No bo zagrożenie itd, nie przechodzi badania pozytywnie co wtedy, renta czy łopata? zakładając ze podniosa wiek emerytalny do 70 lat( z tego co wiem, musza to zrobic)

Niedługo problem się rozwiąże, bo auto samo będzie kontrolowało różne rzeczy albo autonomiczne wejdą jako obowiązkowe.
Ja mam od 1982, przy robieniu A bezterminowość u mnie się skończyła niestety.

W sumie, to idea jest słuszna... Tyle, że może dopiero od 70-tki - badanie ważne 5 lat, a potem może trochę krótsze okresy... np. badanie co 3 lata, potem może nawet co 2 lata lub nawet co roku...

Ruch coraz większy, samochodów więcej, są one coraz bardziej "rozbudowane" i ludzie przestają sobie radzić z ogarnięciem tego, co się wokół nich dzieje... Do tego PLAGA baranów gapiących się w komórki, piszących na fejsie, itp. - a z każdym rokiem będzie ich coraz więcej...

A dużo większe restrykcje dla "młodych" kierowców, to oczywista oczywistość - tylko młodych rozumianych też jako tych z krótkim stażem za kółkiem. Mogą to być np. większe ograniczenia, wyższe mandaty, szczególnie za recydywę i dużo droższe OC w przypadku bogatej historii takiego gagatka, nawet jeśli w dowodzie rej. wpisana jest mamusia jako współwłaściciel, żeby składka była niższa... Również wyższe OC dla "dorosłego" właściciela pojazdu, który pożyczył go jakiemuś młodemu cymbałowi...

Bezterminowe A (od 1983) i B (od 1984)

Pomysł może i nie jest zły aby robić co jakiś czas kontrolne badania dla osób starszych. Kwestia jak to będzie realizowane. Znając naszych urzędasów oraz ich zapędy do nadinterpretacji wszelkich przepisów (przykład RODO ) to zapewne te osoby będą miały cięższą przeprawę niż kierowcy zawodowi.

Można to zrobić bazując nawet (a może prezde wszystkim) na bazie lekarzy rodzinnych - w końcu tu nie są potrzebne jakieś super specjalistyczne badania - poza ogólną wiedzą lekarza rodzinnego na temat zdrowia pacjenta (jakieś tam cukrzyce, nadciśnienia, miażdżyce, czy inne choroby tego typu) wystarczy przygotować proste testy okulistyczne i na refleks/orientację/słuch/pamięć... Myślę, że byłoby to zrobienia w ramach 20-minutowej wizyty u takiego lekarza...

I bardzo dobrze. 3 znajomych motocyklistów zgineło przez dziadów. Jeden smigał sobie, bez oka.

biblo pisze: ↑

15 maja 2023, 10:41

Ruch coraz większy, samochodów więcej, są one coraz bardziej "rozbudowane" i ludzie przestają sobie radzić z ogarnięciem tego, co się wokół nich dzieje... Do tego PLAGA baranów gapiących się w komórki, piszących na fejsie, itp. - a z każdym rokiem będzie ich coraz więcej...

O właśnie wczoraj Pani jechala po calej drodze czytajac FB, wyprzedzając ją zajechala mi drogę w ogóle na nia nie patrząc dopiero klakson ja "obudzil" obok siedzial jej partner tez pisał na telefonie. Możliwe że pisali do siebie

Rommel pisze: ↑

15 maja 2023, 10:57

I bardzo dobrze. 3 znajomych motocyklistów zgineło przez dziadów. Jeden smigał sobie, bez oka.

A co to ma do rzeczy ze bez oka. Znam takich i jedza bardzo dobrze

Brak jednego oka moim zdaniem dyskwalifikuje i taki koleś powinien stracić prawko... Ale przepisy to dopuszczają...

Do widzenia trójwymiarowego i oceny odległości niezbędne są dwa oka

Jakkolwiek 'chamsko' to nie zabrzmi - tak chyba jednak powinno być.
Różni ludzie w różnym wieku po prostu przestają być wystarczająco 'sprawni' żeby prowadzić auto.
Czy to ruchowo - nie są w stanie wystarczająco szybko wykonać manewru, czy wzrok już siada i 'nie widzą' czasami niestety trzeba powiedzieć twarde 'sorry ale już nie możesz' i tyle.

dawno już twierdziłem że tak powinno być.
Ja muszę regularnie przechodzić psychotesty, badania wzroku, słuchu, reakcji, ciemnie, itp tylko dlatego że do medycyny pracy mam wpisane prowadzenie pojazdów służbowych. A czym to moje jeżdżenie różni się od jeżdżenia innych którzy nie muszą robić takich badań. Wcale więcej czy mniej nie jeżdżę.
Pojazdy "badamy" co roku na badaniach technicznych i z tym problemu jakoś już nie ma. Ale o sobie i swoich badaniach nie myślimy. A z wiekiem zdrowie, kondycja, reakcje słabną.

Tak więc temat obowiązkowych badań po przekroczeniu pewnego wieku uważam za jak najbardziej słuszny. A wiadomo że jest kontrowersyjny i rozmowy i sprzeciwy będą, choćby w tak pięknym kontekście "moich konstytucyjnych praw" (tylko te same osoby wybiórczo te prawa wybierają i zapominają że są tam tak samo konstytucyjne obowiązki które muszą spełniać ).

pojebana Unia, to czegoś się spodziewał. A bedzie coraz gorzej.

Jesli bylyby to uczciwe badania to jak najbardziej za... niestety ludzie probuja oszukac sami siebie, ze nic im nie dolega..
Ja np wiem, ze po zmroku widze duzo gorzej wiec jak jezdze w nocy to jzedze wolniej i nie wyprzedzam

Do pracy i tak musze miec badania co dwa lata wiec to zadna roznica dla mnie