Forum Suzuki V-strom Polska

Mam spory problem z podniesieniem motocykla.
Naoglądałem się filmów o różnych technikach podnoszenia np. :



Jak to robicie ? Rady, wskazówki ?
Tylko proszę mnie nie wysyłać na siłownię

Żaden z tych sposobów, według mnie, nie jest dobry. Oba obciążają kręgosłup bardzo mocno.
Najmniej obciążającym kręgosłup sposobem jest podnoszenie ustawiając się tyłem do motocykla. Później poszukam jakiegoś filmika i podlinkuję.

Probowalem od tylca. Bezskutecznie. Nie wiem, moze jestem za slaby, moze cos zle robie. Sposob nr 2 zastosowalem jak inaczej nie dalo rady i moto stanelo w pionie.

jak jesteś sam to nie ma za bardzo opcji żeby dźwignąć moto. albo stosujesz dzwignie jak na tym drugim filmiku, albo tyłem sie zapierasz albo tak jak na tym pierwszym.
mi sie zawsze udawało DLa udźwignąć. raz w kopnym piachu było ciężko to tyłem podnosilem i wydaje mi się że to jest najmniej inwazyjna dla pleców i kręgosłupa opcja.

Kupujesz maszyne taka aby ja podniesc samemu. Nie mowie o podnoszeniu zaladowanej.

gorghu pisze:jak jesteś sam to nie ma za bardzo opcji żeby dźwignąć moto.

E tam - sam obleciałem odcinek TET na mazurach ( wokół Śniardw ) łapiąc dwie gleby w terenie, z czego jedną dosyć konkretną, mimo obolałych nadgarstków i goleni sam DL-a podnosiłem.
Tyłem do maszyny, łapiemy za ramę/stelaże/gmole - co tam komu wygodniej złapać i heja do góry.

pierwszy z brzegu pełno tego
https://motovoyager.net/porady/samotna- ... ch-porady/

@Struna . źle to ująłem. Chodziło mi o to, że moto dźwigniesz, ale będąc samemu masz może właśnie tylko te 3-4 sposoby żeby to zrobić. i tu nie masz za większego wyboru trzeba sobie poradzić którymś ze sposobów.
A jak nie możesz tego zrobić to warto rozważyć wymianę moto na jakis mniejszy i lżejszy.

pyra pisze:pierwszy z brzegu pełno tego
https://motovoyager.net/porady/samotna- ... ch-porady/

teoretycznie proste, tylko jak obejrzałem ten filmik to motocykl nie leży płasko na glebie, opiera się na bardzo dużym gmolu, kierownica w powietrzu
jak "glebnąłem" Dl leżał na płasko oparty ciężarkiem kierownicy o beton, ja tu widzę pewną różnicę w łatwości podniesienia

w drugim linku ze zdjęciami sytuacja podobna, moto oparte na "cycku" silnika, kiera w powietrzu

Dość fajnie pokazane tutaj:



koleś pokazuje nawet, że drobna osoba będzie i tak mieć z tym problem. Ale sposób jest OK przede wszystkim dla kręgosłupa. Choć przyznam się szczerze ja podnoszę stojąc przodem do motka.

Kwestia "wprawy"

Pyxis
Ale ty masz specjalne gmole i moto nie kładzie się całkowicie.
Czy mógłbyś zrobić zdjęcia z bliska?

Gmole sa szersze o 6cm. Akurat tyle, zeby nie demolowac plastiku na baku i handbarow. Przy standardowych podnosilem identycznie.
Zdjecie czego?

Zdjęcie gmoli , może bym sobie takie wystrugał.
Ja też tak podnoszę , ale z tymi gmolami jest dużo łatwiej , tak jak z cyckami w GSach.

Old Donkey pisze: jak "glebnąłem" Dl leżał na płasko oparty ciężarkiem kierownicy o beton, ja tu widzę pewną różnicę w łatwości podniesienia

Ja poleciałem tak, że kiera była niżej niż silnik - tak akurat sobie w koleine niefortunnie siadło. Fakt - nie było to tak proste jak w przypadku gdy moto zostaje "skosem" jak na filmiku Pyxisa, no ale... Środek lasu, żywej duszy wokół, więc nie ma uproś, trzeba działać. No i dało się, aczkolwiek niewykluczone że "mikrej" postury osoba mogłaby jednak nie dać rady w takim przypadku.

Jak moto źle leży , czyli kiera niżej to należy moto obkręcić wokół własnej osi o 180 stopni .

No ni huhu, bo w koleinie takiej głębszej siadło, za cholere nie dało się okręcić.
W koleinie wilgotno, zaryło się setem co dodatkowo komplikowało sprawę.

merc pisze:Zdjęcie gmoli , może bym sobie takie wystrugał.
Ja też tak podnoszę , ale z tymi gmolami jest dużo łatwiej , tak jak z cyckami w GSach.

post15433.html?hilit=spawanie%20gmoli#p15433

topic17-20.html?hilit=dziobaty#p40641

Hehehe, kolesia chyba pogięło