Forum Suzuki V-strom Polska

Z tego co obserwuję duża grupa rusza na zlot od nas, fajnie byłoby się dogadać i jechać razem. Szczegóły trasy i czas wyjazdu do uzgodnienia, możliwe że dołączymy do grypy ze śląska @staszek_s. Co Wy na to?

Jak co to zapraszam, tyle że ja prawdopodobnie pojadę po 16 dopiero.

lukas76 pisze:Z tego co obserwuję duża grupa rusza na zlot od nas, fajnie byłoby się dogadać i jechać razem. Szczegóły trasy i czas wyjazdu do uzgodnienia, możliwe że dołączymy do grypy ze śląska @staszek_s. Co Wy na to?

O której się wybieracie z Bielska lub okolic? Mogę w razie czego dołączyć.

Zet pisze:

lukas76 pisze:Z tego co obserwuję duża grupa rusza na zlot od nas, fajnie byłoby się dogadać i jechać razem. Szczegóły trasy i czas wyjazdu do uzgodnienia, możliwe że dołączymy do grypy ze śląska @staszek_s. Co Wy na to?

O której się wybieracie z Bielska lub okolic? Mogę w razie czego dołączyć.

Temat otwarty, czekam na odzew od @Luchow od @rafi254 @fado-bielsko i nie pamiętam kto tam jeszcze z BB

staszek_s pisze:Jak co to zapraszam, tyle że ja prawdopodobnie pojadę po 16 dopiero.

Co tak późno, szkoda dnia....

Robota ale może się uda urwać trochę wcześniej, bokami tam mam ok 5 godzin, trzeba by wyjechać ok 14

staszek_s pisze:Robota ale może się uda urwać trochę wcześniej, bokami tam mam ok 5 godzin, trzeba by wyjechać ok 14

Całej roboty i tak nie przerobisz zrób sobie wolne

@lukas76 Ja tradycyjnie dla moich dojazdów na zloty mam plan jechać najdłużej jak się da. Obecny plan trasy to ok. 8h samej jazdy, ale pewnie go jeszcze skomplikuję. Z tego też powodu będę chciał wyjechać najpóźniej ok. 9:00. Jeśli ktoś ma ochotę na taką włóczęgę, to towarzystwo mile widziane. W każdym razie szybko nie będzie, a asfaltowo - pewnie też nie wszędzie.

Luchow pisze:@lukas76 Ja tradycyjnie dla moich dojazdów na zloty mam plan jechać najdłużej jak się da. Obecny plan trasy to ok. 8h samej jazdy, ale pewnie go jeszcze skomplikuję. Z tego też powodu będę chciał wyjechać najpóźniej ok. 9:00. Jeśli ktoś ma ochotę na taką włóczęgę, to towarzystwo mile widziane. W każdym razie szybko nie będzie, a asfaltowo - pewnie też nie wszędzie.

Nie wiem czy z plecaczkiem Twoją drogą dam radę?! Ja chcę też w miarę wcześnie wyjechać i lecieć pipidówami, ale offroad tak obładowany to raczej odpada, tym bardziej że ja potem nad morze jeszcze jadę więc ciężki będę

lukas76 pisze: Nie wiem czy z plecaczkiem Twoją drogą dam radę?! Ja chcę też w miarę wcześnie wyjechać i lecieć pipidówami, ale offroad tak obładowany to raczej odpada, tym bardziej że ja potem nad morze jeszcze jadę więc ciężki będę

Ja też mam zamiar w miarę wcześnie jechać, możemy się spotkać po drodze.

Z plecaczkiem spokojnie - po prostu na Dolnym Śląsku trasa wypada tak, że powinno się dać zrobić parę skrótów po szutrach. Jak się zrobi za trudno to zawsze można zawrócić i poszukać lepszej drogi - nie mam parcia na offroad
Wstępny plan wygląda tak: Link

Luchow pisze:Z plecaczkiem spokojnie - po prostu na Dolnym Śląsku trasa wypada tak, że powinno się dać zrobić parę skrótów po szutrach. Jak się zrobi za trudno to zawsze można zawrócić i poszukać lepszej drogi - nie mam parcia na offroad
Wstępny plan wygląda tak: Link

A to nie lepiej wzdłuż granicy, tam przez śląsk to chyba duże zagęszczenie, chociaż może znasz trasy lepiej...?

Zet pisze:

lukas76 pisze: Nie wiem czy z plecaczkiem Twoją drogą dam radę?! Ja chcę też w miarę wcześnie wyjechać i lecieć pipidówami, ale offroad tak obładowany to raczej odpada, tym bardziej że ja potem nad morze jeszcze jadę więc ciężki będę

Ja też mam zamiar w miarę wcześnie jechać, możemy się spotkać po drodze.

Nie ma sprawy, możemy jechać razem... Ustalimy coś, jaką trasą etc.

Zasadniczo od Bielska do Raciborza to gdzie byś nie jechał, to i tak nie ma co liczyć na atrakcje widokowo-krajoznawcze. Ale możemy rzeczywiście pojechać kawałek przez Czechy (o tak), zahaczylibyśmy przynajmniej o Zlate Hory, to trochę winkli będzie.
Jeszcze lepiej byłoby pojechać na Bruntal - Sumperk - Złoty Stok, ale to kolejna godzina do czasu jazdy i z obiadem i jakimiś przystankami moglibyśmy się nie wyrobić w 12h

Ja myślę że nawet ta ostatnia opcja to jest 10 godzin minimum.

Ano tak, dlatego uprzedzam że to tylko dla wytrwałych i cierpliwych jeźdźców

Nie wiem jak mój tylek to zniesie, ale najgorsze to nie wiem czy plecaczek to zniesie

Ja myślałem o czymś takim:

https://www.google.pl/maps/dir/Rogoznik ... b1!3e0!5i1

lukas76 ja bardzo chętnie się dołączę
Prawdę mówiąc myślałem ruszać koło 7

Co myślicie o tej trasie https://www.google.pl/maps/dir/Bielsko- ... m1!1b1!3e0