Forum Suzuki V-strom Polska

Cześć!
Jak co roku, chciałbym Was zaprosić do Krakowa.
Proponuję spotkanie w formule jak zwykle, tzn. wspólna posiadówka w knajpce . W zależności od ilości osób spotkamy się albo tam gdzie ostatnio (tam 25 osób to jest max), albo w innym miejscu (bliżej Rynku).

Lista:
1. Crimson
2. Jola od Crimson
3.
4.

Lista:
1. Crimson
2. Jola od Crimson
3. Iżu
4.pxj
5.Kasia (pxj)

Lista:
1. Crimson
2. Jola od Crimson
3. Iżu
4.pxj
5.Kasia (pxj)
6. gorghu

Lista:
1. Crimson
2. Jola od Crimson
3. Iżu
4.pxj
5.Kasia (pxj)
6. gorghu
7.Grzechu (Kobyłka)
8. Iwka
9.JaroK

1. Crimson
2. Jola od Crimson
3. Iżu
4.pxj
5.Kasia (pxj)
6. gorghu
7.Grzechu (Kobyłka)
8. Iwka
9.JaroK
10.Lukas76
11.AntyAsia

1. Crimson
2. Jola od Crimson
3. Iżu
4.pxj
5.Kasia (pxj)
6. gorghu
7.Grzechu (Kobyłka)
8. Iwka
9.JaroK
10.Lukas76
11.AntyAsia
12. staszek_s
13. Kasia

1. Crimson
2. Jola od Crimson
3. Iżu
4.pxj
5.Kasia (pxj)
6. gorghu
7.Grzechu (Kobyłka)
8. Iwka
9.JaroK
10.Lukas76
11.AntyAsia
12. staszek_s
13. Kasia
14 Wiolentynek
15 Lord

1. Crimson
2. Jola od Crimson
3. Iżu
4.pxj
5.Kasia (pxj)
6. gorghu
7.Grzechu (Kobyłka)
8. Iwka
9.JaroK
10.Lukas76
11.AntyAsia
12. staszek_s
13. Kasia
14 Wiolentynek
15 Lord
16. Pawian

Hej, słabo przyrasta frekwencja i teraz nie wiem jak się zachować, czy pozostajemy w starym miejscu? Czy zaproponować nowe, gdzie mogłoby nas sie zmieścić więcej... W przyszłym tygodniu musze potwierdzić rezerwację. Może jeszcze ktoś dołączy, czekamy

Może być w nowym, moze takim aby mozna bylo cos zamówić do jedzenia tez, nie tylko jakies przekąski. Zapytam jeszcze Zeta czy sie wybiera

No to drugie miejsce jest restauracją, więc spróbuję tam ogarnąć temat.

1. Crimson
2. Jola od Crimson
3. Iżu
4.pxj
5.Kasia (pxj)
6. gorghu
7.Grzechu (Kobyłka)
8. Iwka
9.JaroK
10.Lukas76
11.AntyAsia
12. staszek_s
13. Kasia
14 Wiolentynek
15 Lord
16. Pawian
17. Zet
18. Kasia

1. Crimson
2. Jola od Crimson
3. Iżu
4.pxj
5.Kasia (pxj)
6. gorghu
7.Grzechu (Kobyłka)
8. Iwka
9.JaroK
10.Lukas76
11.AntyAsia
12. staszek_s
13. Kasia
14 Wiolentynek
15 Lord
16. Pawian
17. Zet
18. Kasia
19. Sliwa6
20. Zwania

1. Crimson
2. Jola od Crimson
3. Iżu
4.pxj
5.Kasia (pxj)
6. gorghu
7.Grzechu (Kobyłka)
8. Iwka
9.JaroK
10.Lukas76
11.AntyAsia
12. staszek_s
13. Kasia
14 Wiolentynek
15 Lord
16. Pawian
17. Zet
18. Kasia
19. Sliwa6
20. Zwania
21. Jack72
22. Gosia

Hej, aby zarezerwować restaurację, tam gdzie zamierzałem, to musielibyśmy ustalić menu, tak by mogli się przygotować i mieć pewność, że będzie zamówienie... Chciałem tego uniknąć, by zbierać od każdego pieniądze, dlatego daje to pod głosowanie. Salę mam zarezerwowaną na 30 osób, muszę odpowiedzieć do 21 grudnia. Propozycja menu na taką imprezę, przykładowe poniżej, to koszt 130 PLN/osoba. Alkohole płatne na bieżąco
Co o tym sądzicie?
Menu przykładowe, można mieszać, ewentualnie wybrać tak, by obniżyć koszt. Na razie chciałbym Was zapytać, co o tym myślicie?

Ja się dostosuję ale może ten grzaniec nie każdemu spasuje do przykładowo piwa, więc można by to już na miejscu zamówić. Mnie osobiście wystarczyłoby główne danie i ew deser + kawa.

ja raczej na nie w takiej formie. Za duże koszty się robią jak na jeden wieczór (dojazd, nocleg, alkohol, jedzenie i kwota dochodzi jak za weekendowy zlot). Wiem że teraz brzmię jak sknera
Ale dla mnie tak na prawdę poprzednia forma spotkań była OK. Brakowało tylko, że można sobie jak kto chce, coś zamówić do jedzenia. Bo nie każdy chciał. No i przy większej ilości osób trochę za ciasno było.

Ja sie tez dostosuję, ale to trochę przesada moim zdaniem.Chyba ze zostaniemy przy starym jak nie ma innej opcji. Mam takienzdanie jak Grzegorz

Dlatego słucham Waszych opinii, też nie sądziłem, ze będzie z tym kłopot, ale gość mi odpisał, cytuję:

"Rozumiem, ale nauczeni doświadczeniem, na takie rzeczy się nie zgadzamy.
Zdarzało się w przeszłości, że na tego typu spotkaniach połowa ludzi zamawiała tylko napój albo same pierogi czy zupę. Efekt był taki, że cała sala zajęta, a rachunek 1000 zł. Całkowicie nieekonomiczne. "

Tak więc, na razie jest nas na tyle, ze stare miejsce będzie ok, a jeszcze się rozejrzę przed końcem roku, czy może gdzie indziej nie byłoby takich obostrzeń.