Triumph Tiger 800 XCA - pierwsze wrażenia z jazdy
: 10 sie 2018, 16:18
Witam serdecznie kolegów i koleżanki z forum, kilka dni temu odbyłem jazdy testowe motocyklami klasy Adventure angielskiej marki Triumph, były to modele: Tiger 800 XCA i Tiger 1200 XCA, motocykle wypożyczył salon "Triumph Katowice" o którym także warto wspomnieć, bo prezentuje on wzorcową obsługę klienta, wystrój i jest przyjazny motocyklistom.
Na miejscu znajdziemy nie tylko fachową obsługę, ale także klimatyczny wystrój, lodówkę z zimnymi napojami dla klientów, a także niezwykle schludny warsztat, widać że panują tam wysokie standardy, co nie dziwi bo Triumph jest uznawany za markę Premium.
W tym wątku opiszę moje wrażenia po pierwszej jeździe motocyklem Triumph Tiger XCA, czyli najlepiej wyposażonej wersji motocykla dedykowanego także do jazdy w terenie, maszyna którą jeździłem wygląda tak:
Poniżej zdjęcie dwóch motocykli testowych na których jeździłem, czyli Tiger 800 i 1200 oba w wersjach XCA:
Po spełnieniu wszystkich formalności w tym zostawieniu kaucji 3'000 zł w gotówce mogłem w końcu rozpocząć jazdę testową, po zajęciu miejsca za kierą od razu poczułem się wygodnie ze względu na dużą i dosyć szeroką kanapę, oraz wysoko umieszczoną kierownicę, co dało pozycję bardziej wygodną niż a moim Suzuki V-Strom DL-650 AL6.
Po kilku kilometrach zacząłem się oswajać z silnikiem i prowadzeniem tego motocykla, a tu z racji dużego przedniego koła o rozmiarze 21" miałem wrażenie że sprzęt nie specjalnie chce skręcać, od razu zaznaczam że wersja drogowa - czyli na kołach bezdętkowych i aluminiowych felgach ma mniejszy rozmiar przedniego koła, który wynosi 19", co przekłada się wedle zapewnień dealera na lepsze prowadzenie w zakrętach.
Motocykl Tiger 800 XCA jest wyposażony w koła szprychowane z oponami dętkowymi, co nie wszystkim odpowiada, ten sprzęt to najbardziej doposażona wersja z tym silnikiem, mamy tu między innymi doskonale widoczny kolorowy wyświetlacz TFT o wielkości 5 cali:
Możemy w nim ustawiać wszystkie niezbędne parametry, a także grafikę jaka nam odpowiada, trzeba przyznać że działa to doskonale, a sam wyświetlacz możemy odchylać w pewnym zakresie, by wyeliminować odbłyski podczas jazdy ze słońcem od tyłu.
Sama obsługa panelu wyświetlacza jest banalnie prosta, bo mamy pod wyłącznikiem kierunkowskazów mały joystick, za pomocą którego wybieramy i akceptujemy odpowiednie menu, a mamy tu bodajże 6 trybów jazdy, które są także dostępne jako skrót pod dodatkowym przyciskiem.
Oczywiście ta wersja jest wyposażona w pełne oświetlenie LED, mamy tu światła to jazdy dziennej, podwójne światła mijania i drogowe oraz halogeny przeciwmgielne.
Żyroskop odpowiada za automatyczne wyłączanie kierunkowskazów, a sama ich dźwignia jest praktycznie nieruchoma, do czego trudno było mi się na początku przyzwyczaić.
Warto dodać że w tej wersji mamy także 3 gniazda zasilające (nie są to gniazda zapalniczki, tylko innego typu, nieco mniejsze), w tym przy kierownicy, w okolicy tylnego błotnika i także pod siedzeniem, motocykl wyposażono. również w tempomat, grzane manetki i siedzenia (także pasażera, pod którym mamy mały schowek)
Tiger 800 XCA ma także centralny podnóżek, oryginalną grubą stalową osłonę pod silnik i układ wydechowy, oraz gmole, rama w miejscach możliwych otarć podczas jazdy terenowej (jazda na stojąco) jest dodatkowo zabezpieczona plastikowymi nakładkami, podnóżki są standardowo terenowe, czyli posiadają zęby zapobiegające zsuwaniu się stóp podczas jazdy w terenie.
Szyba posiada 6-stopniową regulację i działa bardzo dobrze choć mogłaby być nieco wyższa, u dołu czachy mamy po bokach dwa odstające na boki dyfuzory (jak w AirFlow), chroniące przed wiatrem.
Trumph Tiger 800 napędza 3-cylindrowy silnik o pojemności - 800 cm3 i mocy - 95 KM (9500 obr/min), generując maksymalny moment obrotowy - 79 Nm (8050 obr/min), bieg pierwszy jest stosunkowo krótki, ma to na celu lepsze prowadzenie w terenie przy mniejszych prędkościach i pokonywanie mocniejszych wzniesień.
Podczas jazdy tym motocyklem czułem pewien niedosyt mocy na małych prędkościach obrotowych silnika, kilka razy nawet zgasł mi przy ruszaniu bo jestem przyzwyczajony do V-ki, w praktyce motocykl zaczyna jechać dopiero od około 4'000 obr/min. co nie każdemu może się spodobać, nie zmienią tu także zbyt wiele mapy zapłonu (tryby jady).
Tiger 800 przy dynamicznej jeździe wymaga utrzymywania silnika na wysokich obrotach, mamy tu także dosyć głośny fabryczny tłumik, który przy dłuższej jeździe może być uciążliwy.
Jeśli będziemy utrzymywać wysokie obroty, to motocykl będzie się poruszał wystarczająco dynamicznie, ale przez to wzrasta również spalanie (mimo że nie jechałem jakoś bardzo agresywnie czy dynamicznie, komputer pokazał średnie spalanie rzędu 5,7 l/100 km. co przy zbiorniku o pojemności 19 litrów może skutecznie skrócić zasięg naszego motocykla.
Muszę natomiast pochwalić bardzo dobrą skrzynię biegów i świetne hamulce, w przednim kole zastosowano dwie pływające tarcze o wielkości 310 mm. i zaciski dwu-tłoczkowe Brembo ABS, z tyłu mamy tarczę 255 mm. i zacisk jedno-tłoczkowy Nissin ABS, w praktyce hamulce działają świetnie, wpływa na to także zastosowanie mocnej pompy i wszystkich oplotów stalowych.
Motocykl bardzo sprawnie połyka nierówności drogi, wpływają na to - zawieszenie przednie WP (lagi o średnicy 48 mm) upside down, z regulowanym tłumieniem odbicia i kompresji,o skoku 220 mm. oraz - zawieszenie tylne WP, z regulowanym wstępnym napięciem sprężyny, o skoku 215 mm.
Rama motocykla Tiger 800 jest stalowa, producent podaje masę takiego sprzętu na sucho (czyli bez płynów, paliwa, oleju, cieczy chłodzącej) na poziomie - 208 kg. czyli na pewno będzie on ważył ponad 230 kg.
Wysokość siedzenia kierowcy można łatwo regulować poprzez przełożenie rolki w przedniej części kanapy, zakres jakie uzyskamy to 810, lub 830 mm, przy niższym zakresie (na jakim jeździłem) nie było problemu by na postoju dostać do asfaltu pełną stopą z każdej strony (mam 184 cm. wzrostu).
Niestety nie miałem możliwości przejechać się nowym Tigerem jakoś dłużej, bo dealer daje tylko godzinę na jazdę testową, w trakcie której trzeba jeszcze zatankować motocykl do stanu paliwa jaki zastaliśmy, dlatego mam zamiar jeszcze raz karnąć się tym sprzętem.
Wkrótce zmontuję filmik o tym motocyklu z serii "Pierwsze wrażenia z jazdy" na który już teraz z góry zapraszam
Po jeździe Tigerem 800 XCA dosiadłem prawdziwej bestii, czyli Tigera 1200 XCA z silnikiem o mocy 141 KM, ale to już temat na kolejny wątek
Motocykle tego producenta są u nas jeszcze mało popularne, co może powodować problem z ewentualną odsprzedażą, jednak na plus trzeba zaliczyć możliwość bogatego skonfigurowania motocykla, który z takim wyposażeniem i w tej cenie 58'700 zł. może stanowić konkurencję dla np. Hondy Africa Twin, choć ceny przeglądów okresowych mogą skutecznie zniechęcić potencjalnych chętnych na zakup takiej maszyny
Pozdrówko
Na miejscu znajdziemy nie tylko fachową obsługę, ale także klimatyczny wystrój, lodówkę z zimnymi napojami dla klientów, a także niezwykle schludny warsztat, widać że panują tam wysokie standardy, co nie dziwi bo Triumph jest uznawany za markę Premium.
W tym wątku opiszę moje wrażenia po pierwszej jeździe motocyklem Triumph Tiger XCA, czyli najlepiej wyposażonej wersji motocykla dedykowanego także do jazdy w terenie, maszyna którą jeździłem wygląda tak:
Poniżej zdjęcie dwóch motocykli testowych na których jeździłem, czyli Tiger 800 i 1200 oba w wersjach XCA:
Po spełnieniu wszystkich formalności w tym zostawieniu kaucji 3'000 zł w gotówce mogłem w końcu rozpocząć jazdę testową, po zajęciu miejsca za kierą od razu poczułem się wygodnie ze względu na dużą i dosyć szeroką kanapę, oraz wysoko umieszczoną kierownicę, co dało pozycję bardziej wygodną niż a moim Suzuki V-Strom DL-650 AL6.
Po kilku kilometrach zacząłem się oswajać z silnikiem i prowadzeniem tego motocykla, a tu z racji dużego przedniego koła o rozmiarze 21" miałem wrażenie że sprzęt nie specjalnie chce skręcać, od razu zaznaczam że wersja drogowa - czyli na kołach bezdętkowych i aluminiowych felgach ma mniejszy rozmiar przedniego koła, który wynosi 19", co przekłada się wedle zapewnień dealera na lepsze prowadzenie w zakrętach.
Motocykl Tiger 800 XCA jest wyposażony w koła szprychowane z oponami dętkowymi, co nie wszystkim odpowiada, ten sprzęt to najbardziej doposażona wersja z tym silnikiem, mamy tu między innymi doskonale widoczny kolorowy wyświetlacz TFT o wielkości 5 cali:
Możemy w nim ustawiać wszystkie niezbędne parametry, a także grafikę jaka nam odpowiada, trzeba przyznać że działa to doskonale, a sam wyświetlacz możemy odchylać w pewnym zakresie, by wyeliminować odbłyski podczas jazdy ze słońcem od tyłu.
Sama obsługa panelu wyświetlacza jest banalnie prosta, bo mamy pod wyłącznikiem kierunkowskazów mały joystick, za pomocą którego wybieramy i akceptujemy odpowiednie menu, a mamy tu bodajże 6 trybów jazdy, które są także dostępne jako skrót pod dodatkowym przyciskiem.
Oczywiście ta wersja jest wyposażona w pełne oświetlenie LED, mamy tu światła to jazdy dziennej, podwójne światła mijania i drogowe oraz halogeny przeciwmgielne.
Żyroskop odpowiada za automatyczne wyłączanie kierunkowskazów, a sama ich dźwignia jest praktycznie nieruchoma, do czego trudno było mi się na początku przyzwyczaić.
Warto dodać że w tej wersji mamy także 3 gniazda zasilające (nie są to gniazda zapalniczki, tylko innego typu, nieco mniejsze), w tym przy kierownicy, w okolicy tylnego błotnika i także pod siedzeniem, motocykl wyposażono. również w tempomat, grzane manetki i siedzenia (także pasażera, pod którym mamy mały schowek)
Tiger 800 XCA ma także centralny podnóżek, oryginalną grubą stalową osłonę pod silnik i układ wydechowy, oraz gmole, rama w miejscach możliwych otarć podczas jazdy terenowej (jazda na stojąco) jest dodatkowo zabezpieczona plastikowymi nakładkami, podnóżki są standardowo terenowe, czyli posiadają zęby zapobiegające zsuwaniu się stóp podczas jazdy w terenie.
Szyba posiada 6-stopniową regulację i działa bardzo dobrze choć mogłaby być nieco wyższa, u dołu czachy mamy po bokach dwa odstające na boki dyfuzory (jak w AirFlow), chroniące przed wiatrem.
Trumph Tiger 800 napędza 3-cylindrowy silnik o pojemności - 800 cm3 i mocy - 95 KM (9500 obr/min), generując maksymalny moment obrotowy - 79 Nm (8050 obr/min), bieg pierwszy jest stosunkowo krótki, ma to na celu lepsze prowadzenie w terenie przy mniejszych prędkościach i pokonywanie mocniejszych wzniesień.
Podczas jazdy tym motocyklem czułem pewien niedosyt mocy na małych prędkościach obrotowych silnika, kilka razy nawet zgasł mi przy ruszaniu bo jestem przyzwyczajony do V-ki, w praktyce motocykl zaczyna jechać dopiero od około 4'000 obr/min. co nie każdemu może się spodobać, nie zmienią tu także zbyt wiele mapy zapłonu (tryby jady).
Tiger 800 przy dynamicznej jeździe wymaga utrzymywania silnika na wysokich obrotach, mamy tu także dosyć głośny fabryczny tłumik, który przy dłuższej jeździe może być uciążliwy.
Jeśli będziemy utrzymywać wysokie obroty, to motocykl będzie się poruszał wystarczająco dynamicznie, ale przez to wzrasta również spalanie (mimo że nie jechałem jakoś bardzo agresywnie czy dynamicznie, komputer pokazał średnie spalanie rzędu 5,7 l/100 km. co przy zbiorniku o pojemności 19 litrów może skutecznie skrócić zasięg naszego motocykla.
Muszę natomiast pochwalić bardzo dobrą skrzynię biegów i świetne hamulce, w przednim kole zastosowano dwie pływające tarcze o wielkości 310 mm. i zaciski dwu-tłoczkowe Brembo ABS, z tyłu mamy tarczę 255 mm. i zacisk jedno-tłoczkowy Nissin ABS, w praktyce hamulce działają świetnie, wpływa na to także zastosowanie mocnej pompy i wszystkich oplotów stalowych.
Motocykl bardzo sprawnie połyka nierówności drogi, wpływają na to - zawieszenie przednie WP (lagi o średnicy 48 mm) upside down, z regulowanym tłumieniem odbicia i kompresji,o skoku 220 mm. oraz - zawieszenie tylne WP, z regulowanym wstępnym napięciem sprężyny, o skoku 215 mm.
Rama motocykla Tiger 800 jest stalowa, producent podaje masę takiego sprzętu na sucho (czyli bez płynów, paliwa, oleju, cieczy chłodzącej) na poziomie - 208 kg. czyli na pewno będzie on ważył ponad 230 kg.
Wysokość siedzenia kierowcy można łatwo regulować poprzez przełożenie rolki w przedniej części kanapy, zakres jakie uzyskamy to 810, lub 830 mm, przy niższym zakresie (na jakim jeździłem) nie było problemu by na postoju dostać do asfaltu pełną stopą z każdej strony (mam 184 cm. wzrostu).
Niestety nie miałem możliwości przejechać się nowym Tigerem jakoś dłużej, bo dealer daje tylko godzinę na jazdę testową, w trakcie której trzeba jeszcze zatankować motocykl do stanu paliwa jaki zastaliśmy, dlatego mam zamiar jeszcze raz karnąć się tym sprzętem.
Wkrótce zmontuję filmik o tym motocyklu z serii "Pierwsze wrażenia z jazdy" na który już teraz z góry zapraszam
Po jeździe Tigerem 800 XCA dosiadłem prawdziwej bestii, czyli Tigera 1200 XCA z silnikiem o mocy 141 KM, ale to już temat na kolejny wątek
Motocykle tego producenta są u nas jeszcze mało popularne, co może powodować problem z ewentualną odsprzedażą, jednak na plus trzeba zaliczyć możliwość bogatego skonfigurowania motocykla, który z takim wyposażeniem i w tej cenie 58'700 zł. może stanowić konkurencję dla np. Hondy Africa Twin, choć ceny przeglądów okresowych mogą skutecznie zniechęcić potencjalnych chętnych na zakup takiej maszyny
Pozdrówko