Triumph Tiger 1200 XCA - pierwsze wrażenia z jazdy
: 10 sie 2018, 19:48
Kilka dni temu jak już pisałem w wątku o Tigerze 800 XCA miałem także możliwość odbyć jazdę testową motocyklem - Triumph Tiger 1200 XCA, jest to najlepiej wyposażona wersja motocykla na szprychowych bezdętkowych kołach.
Motocykl jakim jeździłem jest zbudowany na stalowej ramie, jego waga na sucho jaką podaje producent to - 242 kg. jeśli doliczymy masę płynów czyli paliwa, oleju i płynu chłodniczego, to wyjdzie ponad 265 kg. i jest to sporo, o ile nie czujemy tej wagi podczas jazdy, to już robi się problem gdy trzeba motocykl cofnąć, czego doświadczyłem po zakończeniu jazdy testowej.
Po zajęciu miejsca za kierownicą poczułem się bardzo komfortowo, sprzęt aspiruje do klasy Adventure, ale w rzeczywistości mamy tu dużego turystyka z przeprawowym wyglądem i zadartym dziobem, jednak osobiście obawiałbym się jazdy taką maszyną w cięższym terenie.
Natomiast do jazdy po utwardzonych drogach Tiger 1200 nadaje się idealnie, motocykl jest napędzany trzy-cylindrowym silnikiem o pojemności - 141 KM (9'350 obr/min), jego maksymalny moment obrotowy to - 122 Nm (7'600 obr/min), to powoduje dużo lepszą elastyczność niż w silniku 800, po każdym dodaniu gazu motocykl dosłownie wyrywa z asfaltu, biegi wchodzą doskonale, hydrauliczne sprzęgło działa bezproblemowo, w tej maszynie mamy także quick shifter, co umożliwia błyskawiczną zmianę biegów zarówno w dół jak i w górę bez użycia sprzęgła, działa to perfekcyjnie - przy zmianie w górę wystarczy zostawić odkręcony gaz i kopać w kolejne biegi, przy zmianie w dół wystarczy przymknąć gaz i zmieniać biegi w dół.
Oczywiście Tiger 1200 jest napędzany poprzez wał umocowany na mono-wahaczu, jego potężny wygląd może się podobać:
Problemem jest jednak nieco wyższa pozycja, pomimo regulacji siedzenia kierowca o moim wzroście (184 cm.) przy niskiej pozycji kanapy dosięga do asfaltu na nieco ugiętych stopach, tu osoby niższe nie będą się swobodnie czuć (wysokość siedzenia to 835 i 855 mm).
Tiger 1200 w topowej wersji posiada masę elektroniki, która obsługuje wszelkie podzespoły motocykla, mamy tu między innymi:
* 5-calowy wyświetlacz TFT z możliwością personalizacji, możemy w nim modyfikować kąt ustawienia, by zniwelować odbłyski słońca od tyłu
* System bez-kluczykowy z możliwością wyłączenia pilota, by zniwelować ryzyko zgrania go przez złodzieja
* Elektrycznie regulowane zawieszenie
* Elektrycznie regulowaną wysokość szyby
* System kontroli trakcji
* 6 trybów jazdy w tym jeden spersonalizowany
* Podgrzewane fotele kierowcy i pasażera
* Podgrzewane manetki z osłonami rąk
* Pełne oświetlenie LED z lampą do jazdy dziennej, halogenami i doświetlaniem zakrętów
* Samoczynnie wyłączający się kierunkowskaz
* Podświetlane przełączniki na kierownicy
* 3 Gniazda zasilania w tym jedno USB
Tiger 1200 XCA jest sprzętem o najlepszych hamulcach z jakimi jeździłem w tego typu motocyklach, z przodu mamy pływające tarcze 305 mm. i zaciski radialne 4-tłoczkowe Brembo, z tyłu tarczę 282 mm. i 2-tłoczkowy zacisk Nissin, całość połączona jest cienkimi przewodami w oplocie metalowym pokrytymi tworzywem, to ponoć daje znacznie większe ciśnienie przekazywane z pompy na zaciski:
Dzięki temu po naciśnięciu klamki jednym palcem motocykl po prostu staje dęba, wrażenie jest niesamowite i człowiek się zastanawia czy aby zaraz nie przeleci przez kierownicę tej ciężkiej maszyny, mnie taka charakterystyka bardzo odpowiada, bo za pośrednictwem jednego palca mogę hamować awaryjnie.
Podczas jazdy odczułem także bardzo dobrą ochronę przed wiatrem - zwłaszcza gdy podniesiemy szybę do najwyższej pozycji, ale miałem wrażenie że w Tigerze 800 działa to jeszcze lepiej, pozycja na siedzeniu jest także bardzo wygodna, świetnie działają wszystkie podzespoły w tym bardzo widoczny kolorowy wyświetlacz TFT z możliwością personalizacji i ustawieniem kilku różnych grafik.
Bardzo łatwo ustawia się wszelkie parametry, bo pod kierunkowskazem z funkcją automatycznego wyłączania jest wielokierunkowy joystick, którym wybieramy i zatwierdzamy wszelkie funkcje, służy on także do podnoszenia i opuszczania szyby.
Na dużych prędkościach Tiger 1200 zachowuje się bardzo stabilnie, na "niemieckiej autostradzie" udało mi się rozpędzić do 203 km/godz. a obrotomierz pokazywał dopiero 6'000 obr/min, wynika z tego że Tiger spokojnie powinien osiągnąć prędkości rzędu 240 km/godz. mamy więc tu prawdziwego ścigacza w skórze motocykla przeprawowego
Mimo sporej masy wykonywanie ciasnych zakrętów nie stwarza problemu, sprzęt jest stabilny i dobrze radzi sobie przy takich manewrach, choć przekroczenie pewnego kąta będzie skutkować paciakiem, z którego ciężko będzie samemu podnieść tak ciężką maszynę.
Podczas jazdy w korkach często włączał się wentylator powodując skierowanie gorącego powietrza w rejon kolan motocyklisty, co może być uciążliwe zwłaszcza w upalne dni, choć mnie to nie przeszkadzało.
Reasumując - z tych dwóch motocykli najbardziej urzekł mnie Tiger 1200, głównie ze względu na świetny silnik i doskonałe hamulce, jednak problemem podczas dłuższych wypraw może być spore spalanie (podczas dosyć dynamicznej jazdy testowej w ruchu miejskim komputer pokazał spalanie rzędu 7,3 l/100 km.), co drastycznie obniża zasięg na jednym tankowaniu a mamy tu zaledwie 20 litrowy zbiornik paliwa.
Sporym utrudnieniem może być duża masa i to nie tylko w terenie, ale podczas zwykłego przepychania parkingowego motocykla.
Triumph Tiger 1200 XCA jest motocyklem który ma konkurować z nowym BMW R1200 GS, jednak jego ograniczona popularność w naszym kraju może kiedyś stwarzać problem przy ewentualnej odsprzedaży, niestety jego cena odstrasza choć jest tańszy od BMW, w tej wersji kosztuje - 81'900 zł.
Jest także wersja drogowa o symbolu XR, w najdroższej wersji XRT (na aluminiowych obręczach kół) motocykl kosztuje 77'900, z kolei najtańsza wersja XR to wydatek rzędu 60'900 zł. tak więc dodatkowe wyposażenie znacznie podnosi koszty zakupu takiego motocykla.
Obecnie w promocji przy zakupie Tigera zarówno w wersji 800 jaki i 1200 w cenie 1'400 zł. można zakupić dwa oryginalne aluminiowe boczne kufry, wraz ze stelażem mocującym.
Firma z Katowic oferuje także możliwość pokrycia metalowych elementów motocykla ceramiką, oraz preparatem utrudniającym starzenie się tworzyw sztucznych, taka usługa kosztuje 600 zł. a trwałość takiej powłoki oceniana jest na dwa sezony.
Wkrótce zamieszę w tym wątku filmik z serii "Pierwsze wrażenia z jazdy" na który już teraz serdecznie zapraszam
Poniżej tabela opłat za przeglądy okresowe motocykli Triumph Tiger, niestety jest drogo !
Pozdrówko
Motocykl jakim jeździłem jest zbudowany na stalowej ramie, jego waga na sucho jaką podaje producent to - 242 kg. jeśli doliczymy masę płynów czyli paliwa, oleju i płynu chłodniczego, to wyjdzie ponad 265 kg. i jest to sporo, o ile nie czujemy tej wagi podczas jazdy, to już robi się problem gdy trzeba motocykl cofnąć, czego doświadczyłem po zakończeniu jazdy testowej.
Po zajęciu miejsca za kierownicą poczułem się bardzo komfortowo, sprzęt aspiruje do klasy Adventure, ale w rzeczywistości mamy tu dużego turystyka z przeprawowym wyglądem i zadartym dziobem, jednak osobiście obawiałbym się jazdy taką maszyną w cięższym terenie.
Natomiast do jazdy po utwardzonych drogach Tiger 1200 nadaje się idealnie, motocykl jest napędzany trzy-cylindrowym silnikiem o pojemności - 141 KM (9'350 obr/min), jego maksymalny moment obrotowy to - 122 Nm (7'600 obr/min), to powoduje dużo lepszą elastyczność niż w silniku 800, po każdym dodaniu gazu motocykl dosłownie wyrywa z asfaltu, biegi wchodzą doskonale, hydrauliczne sprzęgło działa bezproblemowo, w tej maszynie mamy także quick shifter, co umożliwia błyskawiczną zmianę biegów zarówno w dół jak i w górę bez użycia sprzęgła, działa to perfekcyjnie - przy zmianie w górę wystarczy zostawić odkręcony gaz i kopać w kolejne biegi, przy zmianie w dół wystarczy przymknąć gaz i zmieniać biegi w dół.
Oczywiście Tiger 1200 jest napędzany poprzez wał umocowany na mono-wahaczu, jego potężny wygląd może się podobać:
Problemem jest jednak nieco wyższa pozycja, pomimo regulacji siedzenia kierowca o moim wzroście (184 cm.) przy niskiej pozycji kanapy dosięga do asfaltu na nieco ugiętych stopach, tu osoby niższe nie będą się swobodnie czuć (wysokość siedzenia to 835 i 855 mm).
Tiger 1200 w topowej wersji posiada masę elektroniki, która obsługuje wszelkie podzespoły motocykla, mamy tu między innymi:
* 5-calowy wyświetlacz TFT z możliwością personalizacji, możemy w nim modyfikować kąt ustawienia, by zniwelować odbłyski słońca od tyłu
* System bez-kluczykowy z możliwością wyłączenia pilota, by zniwelować ryzyko zgrania go przez złodzieja
* Elektrycznie regulowane zawieszenie
* Elektrycznie regulowaną wysokość szyby
* System kontroli trakcji
* 6 trybów jazdy w tym jeden spersonalizowany
* Podgrzewane fotele kierowcy i pasażera
* Podgrzewane manetki z osłonami rąk
* Pełne oświetlenie LED z lampą do jazdy dziennej, halogenami i doświetlaniem zakrętów
* Samoczynnie wyłączający się kierunkowskaz
* Podświetlane przełączniki na kierownicy
* 3 Gniazda zasilania w tym jedno USB
Tiger 1200 XCA jest sprzętem o najlepszych hamulcach z jakimi jeździłem w tego typu motocyklach, z przodu mamy pływające tarcze 305 mm. i zaciski radialne 4-tłoczkowe Brembo, z tyłu tarczę 282 mm. i 2-tłoczkowy zacisk Nissin, całość połączona jest cienkimi przewodami w oplocie metalowym pokrytymi tworzywem, to ponoć daje znacznie większe ciśnienie przekazywane z pompy na zaciski:
Dzięki temu po naciśnięciu klamki jednym palcem motocykl po prostu staje dęba, wrażenie jest niesamowite i człowiek się zastanawia czy aby zaraz nie przeleci przez kierownicę tej ciężkiej maszyny, mnie taka charakterystyka bardzo odpowiada, bo za pośrednictwem jednego palca mogę hamować awaryjnie.
Podczas jazdy odczułem także bardzo dobrą ochronę przed wiatrem - zwłaszcza gdy podniesiemy szybę do najwyższej pozycji, ale miałem wrażenie że w Tigerze 800 działa to jeszcze lepiej, pozycja na siedzeniu jest także bardzo wygodna, świetnie działają wszystkie podzespoły w tym bardzo widoczny kolorowy wyświetlacz TFT z możliwością personalizacji i ustawieniem kilku różnych grafik.
Bardzo łatwo ustawia się wszelkie parametry, bo pod kierunkowskazem z funkcją automatycznego wyłączania jest wielokierunkowy joystick, którym wybieramy i zatwierdzamy wszelkie funkcje, służy on także do podnoszenia i opuszczania szyby.
Na dużych prędkościach Tiger 1200 zachowuje się bardzo stabilnie, na "niemieckiej autostradzie" udało mi się rozpędzić do 203 km/godz. a obrotomierz pokazywał dopiero 6'000 obr/min, wynika z tego że Tiger spokojnie powinien osiągnąć prędkości rzędu 240 km/godz. mamy więc tu prawdziwego ścigacza w skórze motocykla przeprawowego
Mimo sporej masy wykonywanie ciasnych zakrętów nie stwarza problemu, sprzęt jest stabilny i dobrze radzi sobie przy takich manewrach, choć przekroczenie pewnego kąta będzie skutkować paciakiem, z którego ciężko będzie samemu podnieść tak ciężką maszynę.
Podczas jazdy w korkach często włączał się wentylator powodując skierowanie gorącego powietrza w rejon kolan motocyklisty, co może być uciążliwe zwłaszcza w upalne dni, choć mnie to nie przeszkadzało.
Reasumując - z tych dwóch motocykli najbardziej urzekł mnie Tiger 1200, głównie ze względu na świetny silnik i doskonałe hamulce, jednak problemem podczas dłuższych wypraw może być spore spalanie (podczas dosyć dynamicznej jazdy testowej w ruchu miejskim komputer pokazał spalanie rzędu 7,3 l/100 km.), co drastycznie obniża zasięg na jednym tankowaniu a mamy tu zaledwie 20 litrowy zbiornik paliwa.
Sporym utrudnieniem może być duża masa i to nie tylko w terenie, ale podczas zwykłego przepychania parkingowego motocykla.
Triumph Tiger 1200 XCA jest motocyklem który ma konkurować z nowym BMW R1200 GS, jednak jego ograniczona popularność w naszym kraju może kiedyś stwarzać problem przy ewentualnej odsprzedaży, niestety jego cena odstrasza choć jest tańszy od BMW, w tej wersji kosztuje - 81'900 zł.
Jest także wersja drogowa o symbolu XR, w najdroższej wersji XRT (na aluminiowych obręczach kół) motocykl kosztuje 77'900, z kolei najtańsza wersja XR to wydatek rzędu 60'900 zł. tak więc dodatkowe wyposażenie znacznie podnosi koszty zakupu takiego motocykla.
Obecnie w promocji przy zakupie Tigera zarówno w wersji 800 jaki i 1200 w cenie 1'400 zł. można zakupić dwa oryginalne aluminiowe boczne kufry, wraz ze stelażem mocującym.
Firma z Katowic oferuje także możliwość pokrycia metalowych elementów motocykla ceramiką, oraz preparatem utrudniającym starzenie się tworzyw sztucznych, taka usługa kosztuje 600 zł. a trwałość takiej powłoki oceniana jest na dwa sezony.
Wkrótce zamieszę w tym wątku filmik z serii "Pierwsze wrażenia z jazdy" na który już teraz serdecznie zapraszam
Poniżej tabela opłat za przeglądy okresowe motocykli Triumph Tiger, niestety jest drogo !
Pozdrówko