Benelli TRK 502X - pierwsze wrażenia z jazdy
: 09 sty 2019, 19:57
Cześć i czołem, jak zapewne pamiętacie jesienna pogoda sprzyjała motocyklistom, dlatego korzystając z tak wspaniałej aury udałem się do salonu motocyklowego Moto-Trip w Krakowie, by oblatać ciekawą maszynę turystyczną od włoskiego producenta - Benelli TRK 502X.
https://www.skutery-krakow.pl/benelli/b ... trk-502-x/
Motocykl Benelli TRK 502X zbudowano na stalowej ramie, jest on więc dosyć ciężki gdyż waży na sucho - 213 kg. a po zalaniu do pełna 20 litrowego zbiornika paliwa, wliczeniu wagi płynu chłodniczego masa wzrośnie nam do około 230 kg.
Maszynę napędza chiński silnik o pojemności 499,6 cm3 uzyskujący moc maksymalną 47,6 KM (8'500 obr/min) i maksymalny moment obrotowy - 45 Nm (5'000 obr/min) poprzez łańcuch ze spinką..
Dodam tu iż tą maszynę można kupić w wersji drogowej (TRK 502), która różni się lanymi aluminiowymi kołami z oponami bezdętkowymi, innym tłumikiem i hamulcami z przodu (taki sprzęt kosztuje obecnie 20'500 zł.), motocykl wyposażono w ogumienie Metzeler Tourance.
Na początku byłem raczej sceptycznie nastawiony do motocykla opartego na chińskim silniku i podzespołach, Benelli jednak na żywo prezentuje się całkiem dobrze, oczywiście od razu widać że włosko-chiński produkt czerpał pełnymi garściami od innych renomowanych producentów, z daleka sprzęt wygląda jak Ducati Multistrada
Trzeba przyznać że te zapożyczenia wyszły motocyklowi na dobre, maszyna prezentuje się zadziornie i nieco agresywnie zwłaszcza patrząc z przodu ma charakterystyczny tak modny ostatnio dziób
Całkiem ładnie wkomponowano w stalową ramę silnik który posiada 4 zawory na cylinder, muszę przyznać że pracuje on stosunkowo cicho, ale też nieco nierówno na wolnych obrotach, na pochwałę zasługuje ładne wykończenie dekli
Tył także jest niczego sobie, choć wahacz wykonano z dwóch zespawanych stalowych rur, wygląda to raczej słabo, zwróćcie uwagę na specyficzny wydech jakże podobny do tego z Hondy Africa Twin
Tylna część motocykla to masywny stalowy stelaż i bardzo fajne duże światło pozycyjne / stop-u oraz kierunkowskazy, wszystko w technologii LED
Z przodu znajduje się dosyć szeroka kierownica z dobrej jakości przełącznikami, dużą szybą wraz z bocznymi deflektorami, stelażem pod nawigację i lusterkami żywcem zapożyczonymi z motocykli BMW
Niestety najbardziej szpeci tandetny zestaw wskaźników oparty na analogowym obrotomierzu i cyfrowym wskaźniku - prędkości, dystansu, ilości paliwa, zapiętego biegu itd.
Wygląda to niestety jak wyjęte z jakiegoś Rometa 125, szkoda że nie postarano się nieco lepiej w tym względzie.
Wszystko oczywiście działa jak należy, ale wyświetlane wskazania mogły by być większe, choć ich czytelność jest akceptowalna
Przednią lampę wyposażono w światła pozycyjne w technologii LED i niestety zwykłe żarówki do reflektorów, przy czym lewy pełni funkcję świateł mijania a prawy drogowych, na pewno zapewnia to lepsze doświetlenie drogi ale patrząc na głębokość umieszczenia luster można się zastanawiać czy aby światło mijania wystarczająco doświetli pobocze drogi bliżej motocykla..
Benelli TRK 502X jeździ na jakimś chińskim zawieszeniu (brak informacji u dealera) opartym z przodu na systemie upside-down i skoku 135 mm, warto wspomnieć że zastosowano bardzo grube rury lag o średnicy aż 50 mm, niestety nie mają one żadnej regulacji musimy więc zdać się na to co nam zaoferował producent, w praktyce przód jest raczej twardszy co na pewno poprawia zachowanie motocykla podczas hamowania, ale przy większych wybojach podskakujemy.
Zastosowano tu koło szprychowane, oponę z dętką o rozmiarze 19" (w wersji drogowej gumy są bezdętkowe) po dwie tarcze hamulcowe (320 mm) i zaciski - dwu-tłoczkowe Benelli, co ciekawe wersja szosowa (TRK 502) ma lepsze - cztero-tłoczkowe zaciski zerżnięte od.. Brembo
Z tyłu zastosowano koło szprychowane o rozmiarze 17"i oponę z dętką, mamy tu tarczę hamulcową o średnicy 260 mm i zacisk jedno-tłoczkowy, nie mam niestety rzetelnej informacji o skoku tylnego zawieszenia ale jest to chyba 145 mm, istnieje tu jedynie możliwość regulacji napięcia wstępnego sprężyny centralnego amortyzatora.
Motocykl jest już fabrycznie wyposażony w ochronne gmole, które doskonale chronią jego boki przy ew. paciaku, mają jednak sporą wadę iż bardzo odstają na bok, co znacznie utrudnia przeciskanie się w korkach do tego stopnia, iż możemy nimi zarysować karoserię puszek
Kolejnym problemem jest beznadziejne umieszczenie stopki podnoszącej motocykl na centralny podnóżek - pod lewym podnóżkiem pasażera, co praktycznie uniemożliwia naciśnięcia go nogą.
Podczas jazdy testowej miałem okazję sprawdzić możliwości silnika, hamulców i komfortu podróży.
Silnik niestety okazał się nieco zbyt słaby do masy którą przyszło mu napędzać, o ile jadąc w pojedynkę jakoś dało się wyprzedzać, o tyle z plecaczkiem i załadowanymi kuframi słabo to widzę.
Motocykl wprawdzie ochoczo się zbiera mniej więcej do około 6 tysięcy obrotów, później już praktycznie nic się nie dzieje aż do odciny czyli 9'000 obr/min. przekładając to na prędkość do 130 km/godz. jest znośnie później jest już coraz gorzej, ponoć maszyna rozpędza się do około 170 km/godz. ale tego nie udało mi się sprawdzić w teście.
Bardzo dobrze spisywała się skrzynia begów, te wchodziły głdko zarówno w górę jak i w dół, mimo tego że sprzęgło i roll-gaz w tym egzemplarzu miały zbyt duże luzy.
Hamulce przednie mimo że dwu-tłoczkowe z przodu dają radę i skutecznie zatrzymują motocykl, poprawnie działa też ABS ale jego reakcja jest dosyć nerwowa.
Zdecydowanie gorzej jest z tyłu, samo naciśnięcie dźwigni natychmiast uruchamia ABS i zatrzymanie trwa całe wieki, a sam hamulec jest nieskuteczny, można więc traktować go wyłącznie jako wspomagający.
Prowadzenie w zakrętach jest całkiem neutralne, nie odczuwałem żadnych niepojących objawów, wężykowania itd. zawieszenie pracowało optymalnie, Benelli także chętnie reaguje na ruchy kierownicą, łatwo inicjuje się zakręt przeciwskrętem.
Największą zaletą tego motocykla jest komfortowa pozycja na szerokiej wygodnej kanapie - pozycja jest wyprostowana, kierownica dosyć wysoko a więc ręce mamy odciążone.
Niestety to nie jest motocykl dla osób niższych, przy moim wzroście (184 cm) i wysokości siedzenia - 840 mm podpierałem się nogami z obu stron na ugiętych stopach, co nie było zbyt komfortowe gdy trzeba było zatrzymać się na wybrzuszeniu asfaltu przy światłach.
Ta wersja ma ciekawie brzmiący tłumik, niestety przynajmniej ten egzemplarz miał z nim pewien problem a mianowicie w pewnym zakresie obrotów nieprzyjemnie rezonowała jakaś część tłumika i cały urok basowego pomruku znikał jak mydlana bańka..
Wracając miałem też ciekawe przeżycia.. podczas jazdy wąską drogą musiałem nieco zjechać na pobocze bo z przeciwka jechała puszka, a na najbliższym zakręcie dodając zbyt dużo gazu omal nie wywaliłem szlifa, gdyż obleczona błotem guma weszła w poślizg (bardzo by się wtedy przydała kontrola trakcji, której ten motocykl nie ma).
Na sam koniec gdy dojeżdżałem do świateł poczułem że coś mi z tyłu dynda, okazało się że siedzisko pasażera samoczynnie odpadło z zaczepów, mało brakowało a bym je zgubił.. to są właśnie te drobne szczegóły odróżniające chińską technologię od japońskiej
Reasumując - Benelli TRK 502X jest na pewno ciekawą propozycją zwłaszcza na pierwszy motocykl, maszyna posiada wszelkie walory by jeździć w turystykę po asfalcie ale także przez szutry, zwłaszcza że mamy tu całkiem duży prześwit wynoszący aż - 220 mm.
Przy cenie - 21'500 zł. dostajemy nowy włosko-chiński motocykl, o ładnym wyglądzie, zapewniający wygodę podróżowania i komfortową pozycję za kierownicą, problemem jest niestety nieco zbyt słaby silnik, szkoda też że zastosowano tak szpetny zestaw wskaźników. ale zapewne związane jest to z niską ceną zakupu, jednak jeśli zaakceptujemy jego wady da się tym spokojnie jeździć, spokojnie bo nie jest to demon prędkości ani przyśpieszenia
Dla potencjalnych chętnych - Benelli TRK 502X serwisujemy co 5'000 km. lub co rok, przy czym ceny przeglądów uzależnione są od miejsca zakupu motocykla, jeśli kupimy go w Moto-Trip będzie to koszt - 300 zł. w przeciwnym wypadku - 400 (koszt robocizny i materiałów).
Poniżej wklejam nieco gorszej jakości zdjęcia (robione smartfonem) wersji szosowej tego motocykla
Wkrótce wrzucę na mój kanał YT filmik z jazdy testowej tą maszyną na który już teraz serdecznie Was zapraszam
Pozdrówko
https://www.skutery-krakow.pl/benelli/b ... trk-502-x/
Motocykl Benelli TRK 502X zbudowano na stalowej ramie, jest on więc dosyć ciężki gdyż waży na sucho - 213 kg. a po zalaniu do pełna 20 litrowego zbiornika paliwa, wliczeniu wagi płynu chłodniczego masa wzrośnie nam do około 230 kg.
Maszynę napędza chiński silnik o pojemności 499,6 cm3 uzyskujący moc maksymalną 47,6 KM (8'500 obr/min) i maksymalny moment obrotowy - 45 Nm (5'000 obr/min) poprzez łańcuch ze spinką..
Dodam tu iż tą maszynę można kupić w wersji drogowej (TRK 502), która różni się lanymi aluminiowymi kołami z oponami bezdętkowymi, innym tłumikiem i hamulcami z przodu (taki sprzęt kosztuje obecnie 20'500 zł.), motocykl wyposażono w ogumienie Metzeler Tourance.
Na początku byłem raczej sceptycznie nastawiony do motocykla opartego na chińskim silniku i podzespołach, Benelli jednak na żywo prezentuje się całkiem dobrze, oczywiście od razu widać że włosko-chiński produkt czerpał pełnymi garściami od innych renomowanych producentów, z daleka sprzęt wygląda jak Ducati Multistrada
Trzeba przyznać że te zapożyczenia wyszły motocyklowi na dobre, maszyna prezentuje się zadziornie i nieco agresywnie zwłaszcza patrząc z przodu ma charakterystyczny tak modny ostatnio dziób
Całkiem ładnie wkomponowano w stalową ramę silnik który posiada 4 zawory na cylinder, muszę przyznać że pracuje on stosunkowo cicho, ale też nieco nierówno na wolnych obrotach, na pochwałę zasługuje ładne wykończenie dekli
Tył także jest niczego sobie, choć wahacz wykonano z dwóch zespawanych stalowych rur, wygląda to raczej słabo, zwróćcie uwagę na specyficzny wydech jakże podobny do tego z Hondy Africa Twin
Tylna część motocykla to masywny stalowy stelaż i bardzo fajne duże światło pozycyjne / stop-u oraz kierunkowskazy, wszystko w technologii LED
Z przodu znajduje się dosyć szeroka kierownica z dobrej jakości przełącznikami, dużą szybą wraz z bocznymi deflektorami, stelażem pod nawigację i lusterkami żywcem zapożyczonymi z motocykli BMW
Niestety najbardziej szpeci tandetny zestaw wskaźników oparty na analogowym obrotomierzu i cyfrowym wskaźniku - prędkości, dystansu, ilości paliwa, zapiętego biegu itd.
Wygląda to niestety jak wyjęte z jakiegoś Rometa 125, szkoda że nie postarano się nieco lepiej w tym względzie.
Wszystko oczywiście działa jak należy, ale wyświetlane wskazania mogły by być większe, choć ich czytelność jest akceptowalna
Przednią lampę wyposażono w światła pozycyjne w technologii LED i niestety zwykłe żarówki do reflektorów, przy czym lewy pełni funkcję świateł mijania a prawy drogowych, na pewno zapewnia to lepsze doświetlenie drogi ale patrząc na głębokość umieszczenia luster można się zastanawiać czy aby światło mijania wystarczająco doświetli pobocze drogi bliżej motocykla..
Benelli TRK 502X jeździ na jakimś chińskim zawieszeniu (brak informacji u dealera) opartym z przodu na systemie upside-down i skoku 135 mm, warto wspomnieć że zastosowano bardzo grube rury lag o średnicy aż 50 mm, niestety nie mają one żadnej regulacji musimy więc zdać się na to co nam zaoferował producent, w praktyce przód jest raczej twardszy co na pewno poprawia zachowanie motocykla podczas hamowania, ale przy większych wybojach podskakujemy.
Zastosowano tu koło szprychowane, oponę z dętką o rozmiarze 19" (w wersji drogowej gumy są bezdętkowe) po dwie tarcze hamulcowe (320 mm) i zaciski - dwu-tłoczkowe Benelli, co ciekawe wersja szosowa (TRK 502) ma lepsze - cztero-tłoczkowe zaciski zerżnięte od.. Brembo
Z tyłu zastosowano koło szprychowane o rozmiarze 17"i oponę z dętką, mamy tu tarczę hamulcową o średnicy 260 mm i zacisk jedno-tłoczkowy, nie mam niestety rzetelnej informacji o skoku tylnego zawieszenia ale jest to chyba 145 mm, istnieje tu jedynie możliwość regulacji napięcia wstępnego sprężyny centralnego amortyzatora.
Motocykl jest już fabrycznie wyposażony w ochronne gmole, które doskonale chronią jego boki przy ew. paciaku, mają jednak sporą wadę iż bardzo odstają na bok, co znacznie utrudnia przeciskanie się w korkach do tego stopnia, iż możemy nimi zarysować karoserię puszek
Kolejnym problemem jest beznadziejne umieszczenie stopki podnoszącej motocykl na centralny podnóżek - pod lewym podnóżkiem pasażera, co praktycznie uniemożliwia naciśnięcia go nogą.
Podczas jazdy testowej miałem okazję sprawdzić możliwości silnika, hamulców i komfortu podróży.
Silnik niestety okazał się nieco zbyt słaby do masy którą przyszło mu napędzać, o ile jadąc w pojedynkę jakoś dało się wyprzedzać, o tyle z plecaczkiem i załadowanymi kuframi słabo to widzę.
Motocykl wprawdzie ochoczo się zbiera mniej więcej do około 6 tysięcy obrotów, później już praktycznie nic się nie dzieje aż do odciny czyli 9'000 obr/min. przekładając to na prędkość do 130 km/godz. jest znośnie później jest już coraz gorzej, ponoć maszyna rozpędza się do około 170 km/godz. ale tego nie udało mi się sprawdzić w teście.
Bardzo dobrze spisywała się skrzynia begów, te wchodziły głdko zarówno w górę jak i w dół, mimo tego że sprzęgło i roll-gaz w tym egzemplarzu miały zbyt duże luzy.
Hamulce przednie mimo że dwu-tłoczkowe z przodu dają radę i skutecznie zatrzymują motocykl, poprawnie działa też ABS ale jego reakcja jest dosyć nerwowa.
Zdecydowanie gorzej jest z tyłu, samo naciśnięcie dźwigni natychmiast uruchamia ABS i zatrzymanie trwa całe wieki, a sam hamulec jest nieskuteczny, można więc traktować go wyłącznie jako wspomagający.
Prowadzenie w zakrętach jest całkiem neutralne, nie odczuwałem żadnych niepojących objawów, wężykowania itd. zawieszenie pracowało optymalnie, Benelli także chętnie reaguje na ruchy kierownicą, łatwo inicjuje się zakręt przeciwskrętem.
Największą zaletą tego motocykla jest komfortowa pozycja na szerokiej wygodnej kanapie - pozycja jest wyprostowana, kierownica dosyć wysoko a więc ręce mamy odciążone.
Niestety to nie jest motocykl dla osób niższych, przy moim wzroście (184 cm) i wysokości siedzenia - 840 mm podpierałem się nogami z obu stron na ugiętych stopach, co nie było zbyt komfortowe gdy trzeba było zatrzymać się na wybrzuszeniu asfaltu przy światłach.
Ta wersja ma ciekawie brzmiący tłumik, niestety przynajmniej ten egzemplarz miał z nim pewien problem a mianowicie w pewnym zakresie obrotów nieprzyjemnie rezonowała jakaś część tłumika i cały urok basowego pomruku znikał jak mydlana bańka..
Wracając miałem też ciekawe przeżycia.. podczas jazdy wąską drogą musiałem nieco zjechać na pobocze bo z przeciwka jechała puszka, a na najbliższym zakręcie dodając zbyt dużo gazu omal nie wywaliłem szlifa, gdyż obleczona błotem guma weszła w poślizg (bardzo by się wtedy przydała kontrola trakcji, której ten motocykl nie ma).
Na sam koniec gdy dojeżdżałem do świateł poczułem że coś mi z tyłu dynda, okazało się że siedzisko pasażera samoczynnie odpadło z zaczepów, mało brakowało a bym je zgubił.. to są właśnie te drobne szczegóły odróżniające chińską technologię od japońskiej
Reasumując - Benelli TRK 502X jest na pewno ciekawą propozycją zwłaszcza na pierwszy motocykl, maszyna posiada wszelkie walory by jeździć w turystykę po asfalcie ale także przez szutry, zwłaszcza że mamy tu całkiem duży prześwit wynoszący aż - 220 mm.
Przy cenie - 21'500 zł. dostajemy nowy włosko-chiński motocykl, o ładnym wyglądzie, zapewniający wygodę podróżowania i komfortową pozycję za kierownicą, problemem jest niestety nieco zbyt słaby silnik, szkoda też że zastosowano tak szpetny zestaw wskaźników. ale zapewne związane jest to z niską ceną zakupu, jednak jeśli zaakceptujemy jego wady da się tym spokojnie jeździć, spokojnie bo nie jest to demon prędkości ani przyśpieszenia
Dla potencjalnych chętnych - Benelli TRK 502X serwisujemy co 5'000 km. lub co rok, przy czym ceny przeglądów uzależnione są od miejsca zakupu motocykla, jeśli kupimy go w Moto-Trip będzie to koszt - 300 zł. w przeciwnym wypadku - 400 (koszt robocizny i materiałów).
Poniżej wklejam nieco gorszej jakości zdjęcia (robione smartfonem) wersji szosowej tego motocykla
Wkrótce wrzucę na mój kanał YT filmik z jazdy testowej tą maszyną na który już teraz serdecznie Was zapraszam
Pozdrówko