Forum Suzuki V-strom Polska

Zakupił człowiek kamerę.
Do wiosny niby daleko, ale już mi chodzi po głowie jak ją zamontować
Początkowo myślałem o bocznej części kasku, ale tam mam interkom. Więc drugi pomysł - chyba najbardziej popularny - górna część kasku. Ale jak to bywa, w intetnetach się naczytałem, jak to na kasku jest niebezpiecznie itd, że na 99% skończę ze skręconym karkiem lub dziurą w głowie... Mnie jednak zastanawia inny aspekt - czy kamerka w tym miejscu nie będzie powodować turbulencji? Co do bezpieczeństwa to trzeba zdawać sobie sprawę - coś za coś. Z drugiej strony nie będę jeździł z kamerą cały czas - nie wszystko po drodze jest warte uwiecznienia

Myślałem jeszcze o montażu na moto, ale tu chyba znacznie poleci jakość... Poza tym na kierownicy już zaczyna miejsca brakować :/

Co sadzicie?

W Bandicie miałem kamerkę zamocowaną na uchwycie przymocowany do wlewu paliwa. W Stromie jeszcze nie sprawdzałem czy się da ale jest to wg mnie ciekaw opcja.
Poszukaj na youtubie filmików gościa o ksywie Motoszajba. Od niego mam ten uchwyt.

Błędy w pisowni sponsoruje Tapatalk.

Z wszelkich relacji podróżniczych jakie są to widzę, że filmy zmontowane z ujęć z jednego miejsca są raczej nudnawe. Jeżeli chce się jakąś dynamikę do filmu wprowadzić to ujęcia muszą być z różnych miejsc. Dlatego warto sobie przygotować kilka takich miejsc aby można było podczas postoju przekładać kamerkę.
Dość ważne jest jeszcze jaką kamerkę zakupiłeś. Wtedy się ma jakieś pojęcie o dostępności i różnorodności uchwytów do jej montażu.

Kamera to SJCAM SJ6 Legend.

No to tam pasują uchwyty od go pro więc możliwości jej montażu czy ulokowania uchwytów jest mnoga.
Dodatkowo można sobie z chin zakupić dodatkowy zestaw uchwytów, kosztuje rozsądne pieniądze i jakość jest w miarę dobra.

Uchwytów w zestawie SJCAM naprawdę nie brakuje, zastanawiam się tylko gdzie najlepiej zamontować

Tak to sobie wymyśliłem:

Nie będzie Cię denerwować kamera niemal przed oczami?? Będziesz ją widział kątem oka

Sprawdziłem. Kamera jest bardzo blisko skorupy i poniżej wizjera. Widzę dosłownie maleńki kawałek górnej części obudowy, jakaś 1/6 część

bacaoca pisze:Zakupił człowiek kamerę.
Do wiosny niby daleko, ale już mi chodzi po głowie jak ją zamontować

Może ten filmik Ci pomoże:



Pozdrówko

Oglądałem, ale taki montaż u mnie odpada - kask szczękowy. Zostanie chyba tak jak przymiarka na zdjęciach powyżej

Montaż z boku kasku - powoduje turbulencje i nierówno rozkłada obciążenie na głowie.
Montaż na górze - nie powoduje turbulencji, obciążenie równomierne.
W Bandicie też miałem na baku ale tam były ewidentnie mniejsze drgania, na stromie nie jest tak różowo. Generalnie przypinanie do moto gdziekolwiek powoduje znaczne drgania - sprawdzałem. Montaż na gimbalu rozwiązuje problem...

Fajne filmiki muszą wychodzić z takiego montażu szczególnie z turystyczną szybą z deflektorem

Raczej zostanie tak jak przymierzyłem do zdjęć. Na górze kasku trochę kiepsko wychodzi w Neotec'u - przykrywka wlotu powietrza zajmuje dużo miejsca, przez co kamerę trzeba by znacznie przesunąć do tyłu i zamontować na dłuższym ramieniu, by znaczna część kasku nie wchodziła w kadr.

Nie jest źle... też mam neoteca i na górze dobrze jest.

Odradzam montowanie takich kamer na motocyklu - próbowałem na kierownicy, gmolu i jest dramat, bez stabilizacji obrazu widać każde drganie.
Głowa jak najbardziej, szyja jest naturalnym steadicamem, no i nawet przy dużym wizjerze (mam Caberg HyperX) zamocowanie delikatnie z tyłu nie sprawia, że kask jest widoczny. Montowanie na górze tylko przy dużych prędkościach może być niekomfortowe, z boku nie próbowałem.
Ciekawą opcją może być może być mocowanie kamery na przegubie prawej ręki (prawej, bo LwG), nie powinno trząść, a może wyjść całkiem dynamiczny materiał (gaz - odjazd do góry, hamulec - w dół)

Z uwagi na drgania faktycznie trzeba uważać z montażem na motocyklu - chyba że z gimbalem wtedy jest bajka. Z drugiej strony fajne są takie ujęcia z moto... z dołu, jak widać jak zawiasy pracują, zakręty fajnie wychodzą, obok zadupka do przodu lub do tyłu... szkoda by było tracić takie sceny...

Co to ten 'gimbal'?

stabilizator obrazu...

ja mam takie cuś:



Filmik poglądowy na szybko skręcony jakiś czas temu:

Ja się z kamerki "wyleczyłem". Nagrywanie z jednego punktu = nuuuuuudaaaa Sam nie mogłem znieść własnych nagrań Kamera wystająca z boku kasku świszczy jak diabeł. Na czubku kasku dodaje +100 punktów do wyglądania jak świr Przypinanie do moto = same drgania i brzęczenie. Gimbal... no jak dla mnie kosmiczna i zaporowa cena. A na koniec... trzeba to jeszcze obrobić i poskładać, nie mam do tego zacięcia. Tak jak lubię obrabiać zdjęcia czy tworzyć grafikę to z filmami mi się odechciewa