Środki do konserwacji plastików na zewnątrz

[Piter7011]

Polecam z własnego doświadczenia środek o nazwie Owatrol Polytrol. Puszka kosztuję około 50 zł a wydajność jest taka że starczy pewnie na plastiki z 50 motocykli. Czyścisz odpowiednio powierzchnie i odtłuszczasz, następnie malujesz Polytrolem normalnie pędzlem i po 10 minutach ścierasz. Efekt natychmiastowy (ja stosowałem kolejną warstwę po 24 godzinach). Wnika głęboko i nie schodzi po myciu.
@edit gdyby ktoś był z okolic Katowic to mogę użyczyć do pomalowania plastików bo sporo mi tego zostało po pomalowaniu moto i plastików samochodu

Owszem efekt jest ale trochę brud i tak łapie . Nabyłem ten specyfik ale po jednym sezonie znów trzeba by powtórzyć. Kolega ma mi dać inny preparat taki do użytku profesjonalnego na próbę . Jak będę wiedział nazwę i sprawdzę działanie to coś napiszę na ten temat.

[swoop]

Kolega ma mi dać inny preparat taki do użytku profesjonalnego na próbę . Jak będę wiedział nazwę i sprawdzę działanie to coś napiszę na ten temat.

Ja, zarówno na moto jak i samochodzie używam Auto Finesse Revive - polecam. Łatwo się nakłada i długo trzyma. Mycie też mu nie szkodzi

[Old Donkey]

Rzeczy i ludzie się starzeją. Tracą blask a z drugiej strony nabierają szlachetnej patyny. Mnie się udało to zaakceptować. Jak pomalujesz plastik plakiem czy innym środkiem to wygląda jak pomalowane plakiem czy innym środkiem, zazwyczaj świeci się nienaturalnie jak psu jajca

[swoop]

...zazwyczaj świeci się nienaturalnie jak psu jajca

Dlatego ten co ja używam daje fajną santynkę

[Tuolej]

Opalarka najlepiej na plastiki takie jak np tylny błotnik, takie matowe/chropowate.
Na takie gładkie z połyskiem to raczej chemia.

Cześć, przepraszam, że trochę odgrzebuję temat. Ale w swoim DL'u mam trochę porysowany (takie małe białe nitki) czarny plastik matowy po lewej stronie przy zbiorniku. Jak przejadę to plakiem to oczywiście tych rys nie widać. (Aż przyjdzie deszcz...)

Gdzieś już kiedyś słyszałem o patencie z opalarką na matowe plastiki. Czy możecie mi poradzić jak to mam najbezpieczniej zrobić, żeby nie przesadzić? Technika taka, że jadę lewo/prawo opalarką jak przy malowaniu sprayem, czy raczej punktowo z daleka i stopniowo przybliżam? Jestem niestety kompletnym żółtodziobem jeśli chodzi o takie patenty. Opalarkę mam jakąś najtańszą z Castoramy... Za wszelkie porady będę ultra wdzięczny!

[prebenny]

To ja tylko rzucę, że przegrzany plastik robi się kruchy.

[Tuolej]

No dobra, ale jak trochę podgrzeję to chyba tak zaraz nie popęka, co? Nowy ten plastik 270zł, więc myślę, że opłaca się zaryzykować jak to są drobne rysy.

[swoop]

Gdzieś już kiedyś słyszałem o patencie z opalarką na matowe plastiki.

Patent na matowe plastiki działa, ale u ciebie nie zadziała bo raczej matowy nie jest poza tym rys ci nie zaleje a potrafi zaszkodzić.

Najlepiej Owatrol lub to co ja używam....

[Tuolej]

Dobra to kupię w takim razie ten Owatrol na próbę. 50zł można zaryzykować. Mam nadzieję, że z pół sezonu się utrzyma. Dzięki za radę!

[goral9000]

Owszem efekt jest ale trochę brud i tak łapie . Nabyłem ten specyfik ale po jednym sezonie znów trzeba by powtórzyć. Kolega ma mi dać inny preparat taki do użytku profesjonalnego na próbę . Jak będę wiedział nazwę i sprawdzę działanie to coś napiszę na ten temat.

Myślę że źle tego użyłeś. Ja plastiki wykręcałem całkowicie, myłem dwa razy w ciepłej wodzie z mydłem, potem odtłuszczanie i malowałem Ovatrolem dwa razy. Samo malowanie też trzeba zrobić odpowiednio tak jak instrukcja pokazuje czyli malujesz, po 10 minutach ścierasz dokładne ściereczką i po pół godzinie druga warstwa i też ścierasz.
Jakbyś zrobił tak jak trzeba to efekt jest na długo, poniżej zdjęcie z dzisiaj czyli prawie rok po malowaniu, jakieś 6-7 tysięcy kilometrów nawinięte w tym palące słońce we włoszech, myjnie ciśnieniowe i dalej efekt sie utrzymuje. Nie świeci się jak psu jaja tylko jest delikatnie matowe. Także kluczem do sukcesu jak zawsze jest sposób wykonania.

1616493205773.jpg (1.04 MiB) Przejrzano 6875 razy

[Piter7011]

Owszem efekt jest ale trochę brud i tak łapie . Nabyłem ten specyfik ale po jednym sezonie znów trzeba by powtórzyć. Kolega ma mi dać inny preparat taki do użytku profesjonalnego na próbę . Jak będę wiedział nazwę i sprawdzę działanie to coś napiszę na ten temat.

Myślę że źle tego użyłeś. Ja plastiki wykręcałem całkowicie, myłem dwa razy w ciepłej wodzie z mydłem, potem odtłuszczanie i malowałem Ovatrolem dwa razy. Samo malowanie też trzeba zrobić odpowiednio tak jak instrukcja pokazuje czyli malujesz, po 10 minutach ścierasz dokładne ściereczką i po pół godzinie druga warstwa i też ścierasz.
Jakbyś zrobił tak jak trzeba to efekt jest na długo, poniżej zdjęcie z dzisiaj czyli prawie rok po malowaniu, jakieś 6-7 tysięcy kilometrów nawinięte w tym palące słońce we włoszech, myjnie ciśnieniowe i dalej efekt sie utrzymuje. Nie świeci się jak psu jaja tylko jest delikatnie matowe. Także kluczem do sukcesu jak zawsze jest sposób wykonania.

1616493205773.jpg

No nie tak jak ty to tego nie robiłem to fakt ale instrukcji to tam nie miałem jak stosować . Plastików nie demontowałem tylko umyłem.,raz nałożyłem preparat ,przetarłem póżniej szmatką i tyle. Niestety nie mam tyle czasu aby tak się bawić uważałem że preparat zrobi swoje.

[goral9000]

Ja tam wole zrobić raz a porządnie. Teraz będziesz poprawiał innym środkiem i łącznie pewnie zajmie Ci to więcej czasu niż mi.

[Iżu]

Od wielu lat używam do konserwacji plastików w motocyklu zwykłych chusteczek do kokpitu firmy Auto-Land, nie dość że świetnie konserwują zapobiegając utlenianiu, to jeszcze ułatwiają czyszczenie motocykla ze wszelkie maści robali.

https://www.motoprym.com/product/AUTOLA ... LgQAvD_BwE

[Oskar]

Ja używam takiego ustrojstwa od paru lat i że te oto chemię chfale bo jest bardzo dobre w samochodzie też i smacznie pachnie
https://allegro.pl/oferta/motul-e5-shin ... 19-9a9a-de

[merc]

Ja kiedyś w w124 listy odnawialem sonaxem do plastików w takiej tubce jak do butów.