w końcu obiektywna ocena nowego BMW 1250GS

Miejsce do pogaduszek i dzielenia się doświadczeniem o motocyklach innych niż V-Strom.
Awatar użytkownika
motif
A+B+C
Posty: 1203
Rejestracja: 05 cze 2019, 14:48
Lokalizacja: Kraków

w końcu obiektywna ocena nowego BMW 1250GS

Post autor: motif »

prawdzie rzetelna, nie sponsorowana i podparta faktami opinia, jak zwykle zresztą z tego kanału (FortNine),
plus ciekawostka, Suzuki wprowadziło rozwiązania reklamowane przez BMW jako innowacyjne już 30 lat temu,
z tym że o wiele bardzie niezawodne, bo mechaniczne.



a tu aktualne 2 akcje serwisowe na nowe BMW 1250GS, w tym jedna dość poważna, grożąca wypadkiem.

https://www.advpulse.com/adv-news/bmw-i ... M5_3Sj-Z5w


to tak dla tych co marzą o BMW 8-)
Ostatnio zmieniony 29 mar 2020, 16:02 przez motif, łącznie zmieniany 1 raz.



Online
Awatar użytkownika
crimson
A+B+C+D+E+T
Posty: 3732
Rejestracja: 27 wrz 2017, 14:19
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: w końcu obiektywna ocena nowego BMW 1250GS

Post autor: crimson »

Widziałem to i linkowałem na Shoutbox'ie - lubię tego gościa, choć mi jest go trudno zrozumieć :) Musiałem filmik dwa razy obejrzeć. Straszne kluchy jakby miał, ale to jest native :)


DL 650 AL6 --> CRF 1100 ATAS

Awatar użytkownika
motif
A+B+C
Posty: 1203
Rejestracja: 05 cze 2019, 14:48
Lokalizacja: Kraków

Re: w końcu obiektywna ocena nowego BMW 1250GS

Post autor: motif »

crimson pisze:Widziałem to i linkowałem na Shoutbox'ie - lubię tego gościa, choć mi jest go trudno zrozumieć :) Musiałem filmik dwa razy obejrzeć. Straszne kluchy jakby miał, ale to jest native :)
no w Ameryce masz mnóstwo dialektów angielskiego ale on to spoko, spróbuj jakiś hindusów zrozumieć jak kaleczą akcent angielski :)

BTW polscy blogerzy oceniający motocykle mogliby się czegoś nauczyć od Ryana, bo nie wystarczy się przejechać na motocyklu i powiedzieć:
"o! fajnie się jedzie!" - bo taki mniej więcej marny poziom jest polskiego youtuba.



Awatar użytkownika
Struna
A+B+C+D+E+T
Posty: 5206
Rejestracja: 08 sie 2017, 15:26
Lokalizacja: Skawina/Kraków
Kontakt:

Re: w końcu obiektywna ocena nowego BMW 1250GS

Post autor: Struna »

On to z Kanady zdaje się jest, aczkolwiek dla mnie o wiele bardziej zrozumiały (w sumie całkiem bez problemu) niż linkowany nie raz koleś z Niemiec. Tego to ja czasem muszę przewijać żeby zatrybić :)


DL 650 AK7, Honda VTR 1000F, Tekken 125->250, DRZ 400S - http://www.gcstuning.pl

Online
Awatar użytkownika
crimson
A+B+C+D+E+T
Posty: 3732
Rejestracja: 27 wrz 2017, 14:19
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: w końcu obiektywna ocena nowego BMW 1250GS

Post autor: crimson »

Jeszcze jest taki Rumun, też masakra :)


DL 650 AL6 --> CRF 1100 ATAS

Awatar użytkownika
matt28
A2
Posty: 266
Rejestracja: 27 sie 2018, 21:50

Re: w końcu obiektywna ocena nowego BMW 1250GS

Post autor: matt28 »

Oglądałem kilka dni temu, z komentarzy można się dowiedzieć ze BMW tak się obraziło o te recenzję, że prawdopodobnie już nigdy nie dostanie kolejnego motoru do testów od nich.

Z reszta BMW ma trochę brudu za uszami - śmierć angielskiego dziennikarza podczas premiery GS1200 w 2012 roku w RPA.


Old, grumpy man na DL-u 800

Awatar użytkownika
motif
A+B+C
Posty: 1203
Rejestracja: 05 cze 2019, 14:48
Lokalizacja: Kraków

Re: w końcu obiektywna ocena nowego BMW 1250GS

Post autor: motif »

matt28 pisze: Z reszta BMW ma trochę brudu za uszami - śmierć angielskiego dziennikarza podczas premiery GS1200 w 2012 roku w RPA.
do czego zresztą, jak i wielu innych wpadek nigdy sie nie chcieli przyznać.



geniusz
A2
Posty: 110
Rejestracja: 10 paź 2016, 23:12

Re: w końcu obiektywna ocena nowego BMW 1250GS

Post autor: geniusz »

Polscy testerzy z Youtube biorą sprzęt od dealera na jazdę testową i w ciągu godziny są wstanie ocenić motocykl jak by zrobili na nim z 15 tyś.
A niestety trzeba kilka tygodni pojeździć aby wyrobić opinię.


ETZ 251; TDM 900; DL 1000; KTM 1290 Super Adventure S

fart1
A2
Posty: 136
Rejestracja: 18 paź 2018, 21:57

Re: w końcu obiektywna ocena nowego BMW 1250GS

Post autor: fart1 »

Tak się składa że wszedłem w posiadanie BMW R1250 gs w styczniu wcześniej przemieszczałem się Dl 1000 z 2017r na którym zrobiłem około 63 tyś. Na nowym nabytku zrobiłem 6tysięcy a to moje spostrzeżenia w porównaniu do dl 1000.
- prowadzenie v-strom powyżej 180 km/h zaczynał się męczyć oraz myszkował po drodze V-max około 210km/h. BMW z amortyzatorem skrętu prowadzi się stabilniej przy wyższych prędkościach aż do 230km/h. V max to 230 do prędkości 210km/h motocykl rozpędza się płynnie ostatnie 20 już nie.
- zawieszenie i manewrowość oba motocykle mi pasują, v-strom z racji smukłości (szerokości kierownicy) jest lepszy prostszy w prowadzeniu między samochodami w korkach od bmw. Za to GS ma zdecydowanie mniejszy promień skrętu. Co do wybierania nierówności BMW lepiej wybiera nierówności i prowadzi się bardziej stabilnie przy większych prędkościach (BMW na zdecydowanie bardziej zaawansowane zawieszenie)
- hamulce oba motocykle maje dobre heble czasami mi się wydaje że dl 1000 ma lepsze
- ochrona przed wiatrem nie odczuwam różnić w dl miałem szybę Givi
- ochrona przed deszczem tu uważam że w zakresie chlapania na buty v-strom był o wiele lepszy. Nie wiem o co chodzi ale BMW niesamowicie chlapie w rejonie kostek i stopy od strony tylnego koła. W deszczu na bmw powinno się jeździć w gumowcach.
- silnik GS z racji większego silnika jest dużo mocniejszy i elastyczniejszy ale tu się nie da tych silników porównać inna klasa pojemności
- spalanie v-strom średnio 6,5-7 lirów na baku robiłem od 250km do 330km średnio. BMW 7-7,5 litów jeden zbiornik 20 l na 300km
- koszty przeglądów w aso podobne przegląd w bmw po 10000,0km około 1000pln po 20000,0km 1800pln
- gwarancja suzuki 3 lata bez limitu kilometrów bmw 5 lat bez limitu kilometrów
- obsługa telefonu/media tu nie ma co porównywać przepaść na korzyści bmw
- awaryjność motocykl bmw raczej z uwagi na zaawansowanie do zwiedzania Europy w Azję wybrał bym na pewno suzuki zdecydowanie prostsza i sprawdzona konstrukcja
Posuwając oba motocykle maję swoje zalety i wady BMW jest modelem flagowym i ciężko go porównywać z dl który jest o 40% tańszy. Jeżeli ktoś myśli że miedzy v-stromem a gs jest duży przeskok prowadzenia hamowania obsługi to go rozczaruję bo ja tego nie odczułem. Suzuki dl 1000 jest super motocyklem bardzo fajny silnik z dużym kopem od 3500tysięca obrotów i mega mocne hamulce dobrze dozowalnymi. Co do zakupu GS wygrał z KTM (nad którym się też zastanawiałem) w Suzuki brakowało mi obsługi multimediów a zwłaszcza telefonu z którego często korzystam w czasie podróży.
Załączniki
20200318_091519-min.jpg
Ocena: 29.41176%



Awatar użytkownika
lukas76
A+B+C+D+E+T
Posty: 4395
Rejestracja: 10 mar 2019, 21:40
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Zwiesel
Kontakt:

Re: w końcu obiektywna ocena nowego BMW 1250GS

Post autor: lukas76 »

Fajna recenzja, mówisz dokładnie to samo co mój znajomy, zrobił na nim już prawie 50 tyś (on robi ok 70 tyś rocznie) nie miał większych problemów z nim, ale na wyprawę w rejony Gruzji i dalej zabrał poczciwego gs 1150 (jakby go sprzedawał brałbym od razu) bo tam każdy by zrobił z tym moto w razie W a z 1250 to już dramat z serwisem


Ponowne przyjęcie do Mniejszości Niemieckiej 🤣
BMWał
[media]https://www.dampfbier.de/[/media]

Awatar użytkownika
Iżu
A+B+C+D
Posty: 2248
Rejestracja: 09 lis 2016, 18:28
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: w końcu obiektywna ocena nowego BMW 1250GS

Post autor: Iżu »

motif pisze:prawdzie rzetelna, nie sponsorowana i podparta faktami opinia, jak zwykle zresztą z tego kanału (FortNine),
to tak dla tych co marzą o BMW 8-)
Szczerze mówiąc to jakoś mnie nie przekonałeś że BMW jest beeee, kilku moich kolegów jeździ nowymi BMW R1250 GS i jakoś nie narzekają, poza tym skąd ta pewność że koleś z tego filmu nie jest sponsorowany przez konkurencję ? :lol:
To że pojawiły się akcje serwisowe to żadna nowość, każdy z producentów ma swoje wpadki nawet nasze ukochane Suzuki miało, ważne by rozwiązać problem z wadliwą częścią czy podzespołem, co jak widać jest czynione.
Psuje się wszystko, a zważywszy na ilość sprzedawanych egzemplarzy GS-ów na świecie ich awaryjność nie jest jakoś szczególnie wysoka.
Gdyby było mnie stać, to z pewnością zastanawiałbym się nad zakupem nowego BMW R1250 GS lub KTM 1290 Super Adventure S 8-)
Niestety takie motocykle są poza moim zasięgiem, ale to nie oznacza że będę je deprecjonował byle tylko się pocieszyć że mój Suzuki DL-650 jest najlepszy na świecie :mrgreen:
Ostatnio zmieniony 01 kwie 2020, 22:32 przez Iżu, łącznie zmieniany 1 raz.


Iżu

fart1
A2
Posty: 136
Rejestracja: 18 paź 2018, 21:57

Re: w końcu obiektywna ocena nowego BMW 1250GS

Post autor: fart1 »

Uważam że najlepsze były by motocykle służbowe w tedy my nikt nie narzekał :D



rcs1
A2
Posty: 279
Rejestracja: 03 lis 2018, 19:12
Lokalizacja: Otwock

Re: w końcu obiektywna ocena nowego BMW 1250GS

Post autor: rcs1 »

fart1 pisze:Uważam że najlepsze były by motocykle służbowe w tedy my nikt nie narzekał :D
Służbowego motocykla nie mam, ale raz udało mi się pojechać w delegację motocyklem prywatnym. Administracja kręciła nosem, ale okazało się, że nie ma zakazu, są jakieś przeliczniki do naliczenia kosztów delegacji, więc nie mieli powodu żeby odmówić.

Bardzo fajne zestawienie zrobiłeś, dziękuję.


Andrzej
Honda CBF500 > Yamaha XJ6 Diversion F > DL650A C7

Awatar użytkownika
motif
A+B+C
Posty: 1203
Rejestracja: 05 cze 2019, 14:48
Lokalizacja: Kraków

Re: w końcu obiektywna ocena nowego BMW 1250GS

Post autor: motif »

Iżu pisze: To że pojawiły się akcje serwisowe to żadna nowość, każdy z producentów ma swoje wpadki nawet nasze ukochane Suzuki miało, ważne by rozwiązać problem z wadliwą częścią czy podzespołem, co jak widać jest czynione.
Psuje się wszystko, a zważywszy na ilość sprzedawanych egzemplarzy GS-ów na świecie ich awaryjność nie jest jakoś szczególnie wysoka.
no nie kolego, jest psucie i psucie - niestety awarie w BMW jak sie zdarzają to bywają dość groźne dla kierownika,
akurat rozważałem kupno tego motocykla i prześledziłem historie awaryjności jak i podejścia do klienta w razie wypadku
i to co znalazłem bardzo mi się nie podobało. Szkoda bo uważam GSy za najładniejsze motocykle typu adventure,
porównaj sobie akcje serwisowe np hondy, np wymiana licznika, albo zamka w kufrze itp pierdoły 8-)
BMW nie dość że usterki są poważne to jeszcze nie przyznają się do nich przez lata całe, jak nie tak dawno z lagami.

A przekonywać nikogo nie muszę i nie chce, BMW zawsze będzie miało swoją klientele.



Awatar użytkownika
lukas76
A+B+C+D+E+T
Posty: 4395
Rejestracja: 10 mar 2019, 21:40
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Zwiesel
Kontakt:

Re: w końcu obiektywna ocena nowego BMW 1250GS

Post autor: lukas76 »

Może dlatego że oprócz licznika i zamka w kufrze nic innego tam nie ma :P


Ponowne przyjęcie do Mniejszości Niemieckiej 🤣
BMWał
[media]https://www.dampfbier.de/[/media]

Awatar użytkownika
Smerfciamajda
A+B+C+D
Posty: 2420
Rejestracja: 30 paź 2019, 14:39

Re: w końcu obiektywna ocena nowego BMW 1250GS

Post autor: Smerfciamajda »

GS jest bardzo ładnym motocyklem, natomiast po przymiarce byłem zdegustowany. Motocykl bardziej przypominał skuter śnieżny i przytłoczył mnie szerokością i gabarytami ogólnie.
Za to świetne wrażenie zrobił na mnie nowy F 850 GS i szczekaymi opadła na S100XR.
Te ostatni jak dobrze skrojony garnitur ale tu Adventure to mocno naciągana teoria.

Niestety BMW odeszlo trochę z GSem od niezawodności i bycia motocyklem na wyjazd dookoła świata. Bardziej jest modnym, nowoczesnym SUVem, platformą do pokazu swoich top rozwiązań, który w skrajnych przypadkach da radę. Ale tylko jak musi i nie za długo.
Taki Land Rover Discovery, nowy model z tradycjami Camel Trophy ma niewiele wspólnego.
Ocena: 5.88235%



Awatar użytkownika
motif
A+B+C
Posty: 1203
Rejestracja: 05 cze 2019, 14:48
Lokalizacja: Kraków

Re: w końcu obiektywna ocena nowego BMW 1250GS

Post autor: motif »




Awatar użytkownika
MarcinS
A2
Posty: 155
Rejestracja: 15 kwie 2020, 17:14
Lokalizacja: WPI

Re: w końcu obiektywna ocena nowego BMW 1250GS

Post autor: MarcinS »

W zeszłym roku przymierzałem się do R1250GS Adv i muszę powiedzieć, że byłem oczarowany - ergonomia, prowadzenie, silnik. Idealne ustawienie kierownicy względem siodła i podnóżków. Łatwość manewrowania przy małych prędkościach. Mocny silnik.
Jedyne 2 rzeczy, które mi nie pasowały to slaba ochrona przed wiatrem turbulencje na kasku, niezależnie od położenia szyby) oraz dźwięk boksera (może różnoodległościowy kolektor by pomógł?).

No i oczywiście cena - wraz z kompletem kufrów powyżej 100 kPLN. I tu mój entuzjazm, nawet po uwzględnieniu wszystkich zalet, wyraźnie opadł.

Wysłane z mojego SM-T815 przy użyciu Tapatalka


GSX650-F '08 (2008 do 2009)
VStrom 650XT '17 (2017 - obecnie)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Motocykle niesłuszne (czyli nie V-strom)”