wiosna idzie, kto dziś jeździł?
Re: wiosna idzie, kto dziś jeździł?
U mnie w weekend jakieś 1400 km padło, zlocik koło Bornego Sulinowa, rybka nad morzem, w drodze do domu jeszcze Koniec Świata zaliczony. Pogoda wykorzystana na maksa, świat jest piękny
Yamaha Virago 535 > DL 650 AL5 > DL 1000 L9 > R1200GS
Re: wiosna idzie, kto dziś jeździł?
Też było jak prawie na końcu świata, ale i tak lepiej się jeździ niż głównymi zatłoczonymi drogami.
Dlatego już niebawem zmieniam oponki
Dlatego już niebawem zmieniam oponki
Re: wiosna idzie, kto dziś jeździł?
Janek-2004 pisze: ↑24 kwie 2023, 08:15Wczoraj pętla wokół Tatr - 498 km i piękne widoki zaśnieżonych szczytów, których zdjęcia ze smarkfona tylko w części oddają ich naturalne piękno. Kawka z szarlotką w okolicznościach zaśnieżonego Szczyrbskiego Plesa czy szamka nad Liptowską Marą - tak niewiele trzeba aby było wszystko co czyni człowieka szczęśliwym
Piękne widoczki
Wy tam na zimówkach jeździcie
Re: wiosna idzie, kto dziś jeździł?
No i jeździło się i testowało nowe laczki Zuzy, asfalt super-szuter super no ale głębszy leśny piach to ho ho... będę szerokim łukiem omijał
pozdro
pozdro
Re: wiosna idzie, kto dziś jeździł?
Fotek nie załączyłem
już idą...
już idą...
- Załączniki
-
- 20230428_181333.jpg (532.17 KiB) Przejrzano 793 razy
-
- 20230428_184917.jpg (358.74 KiB) Przejrzano 793 razy
- lukas76
- A+B+C+D+E+T
- Posty: 4459
- Rejestracja: 10 mar 2019, 21:40
- Lokalizacja: Bielsko-Biała/Zwiesel
- Kontakt:
Re: wiosna idzie, kto dziś jeździł?
Wiosna przyjszła, ciekawe czy na dobre czy na chwilę…
- Ocena: 5.88235%
Re: wiosna idzie, kto dziś jeździł?
Pozdrawiam, kawusia na świeżym powietrzu z takim widokiem na Beskidy, jest pięknie!
- Ocena: 5.88235%
Yamaha Virago 535 > DL 650 AL5 > DL 1000 L9 > R1200GS
- motostopem
- A2
- Posty: 213
- Rejestracja: 06 gru 2022, 09:03
Re: wiosna idzie, kto dziś jeździł?
Pykła ładna trasa do okolic Karpacza - Wałbrzycha - razem 800km w ten weekend
Najczęściej w roli głównej DL650
https://www.youtube.com/channel/UCpp6Ux ... irmation=1
Re: wiosna idzie, kto dziś jeździł?
Łagów czyli 330 km zrobione.czyli na spokojnie
- Załączniki
-
- IMG_20230502_082730.jpg (208.44 KiB) Przejrzano 639 razy
- Ocena: 5.88235%
Re: wiosna idzie, kto dziś jeździł?
Miejscówka Orle kujawsko-pomorskie.
- Załączniki
-
- Majówka 2023.jpg (1.03 MiB) Przejrzano 632 razy
- Ocena: 5.88235%
Suzuki Dl 650 AL0 2010 ABS
wiosna idzie, kto dziś jeździł?
Piękne okolice! Byłem tam już kilka lat temu przy okazji wycieczki TET’em na zachód.markflat pisze:Moje strony.....most na rzece w okolicach Jastrowia.Spałes pod namiotem że tak spytam?
Tak, spanie w namiocie, nie pcham się w hamak jeśli prognozy są na przymrozki w nocy…
-
- A
- Posty: 378
- Rejestracja: 24 mar 2020, 09:57
- Lokalizacja: Dębowiec k. Jasła
Re: wiosna idzie, kto dziś jeździł?
Pogoda idealna na krótki trip w takie miejsce z którego widoki szczególnie są piękne jak jest piękne słoneczko i niebo bezchmurne. Tylko liczą sobie jak za zboże. 100 ziko za wejście z wjazdem i zjazdem gondolą.
- Ocena: 5.88235%
Re: wiosna idzie, kto dziś jeździł?
Dziś to chyba zrobiłem przysłowiowy "dzień dziecka" swojemu Czarnemu - wróóóóććććć - Czornemu pojazdowi. Oczywiście był tez drobny zgrzyt, ale skończyło się chyba OK - tego się trzymajmy.
Z racji tego, iż od pewnego czasu już piątki mam zazwyczaj wolne (zaczynam od niedzieli robotę) - tak też i dziś się złożyło. Olej równo 2 tygodnie temu zmieniony i co? Trzeba przegonić pająki z wydechu i taki plan już chodził mi po głowie od początku tygodnia. Nerwowe przeglądania prognoz pogody, ustalanie trasy (najlepiej takiej "z czapy") w "Mapy.cz", namawianie ewentualnych towarzyszy. Wszystko się zaczęło klarować i .....
1) Pogoda spasowała - ale momentami nieźle postraszyła.
2) Trasa - wybrałem jedną - coś na niecałe 280km - z czego i tak później modyfikowałem, więc może było i więcej.
3) Kolejny solo wypad - cóż zrobić (jeden organizował swój wypad - rowerowy, drugiemu w Tigerze laga dostała "okresu").
Wcześniej dogadałem się ze Swoją "Moją" - pociecha do przedszkola, później rehabilitacja i na party urodzinowe i kawkę, Ja - motur myjnia, jakieś drobne przygotowanie i w drogę.
Trasa PL/CZ/PL/SK/CZ/PL -> a dokładniej z Radlina na Trójstyk do Jaworzynki, przez Karvinę, Jablonków; następnie wąskimi dróżkami na Cadcę, Na Turzówkę, Vielkie Równe do Bytcy; tam już kierunek Makov, Bila i droga "18 zakrętów", Frydek-Mistek, Ostrava i później jeszcze rundka po okolicy.
Na Trójstyku - zajechałem - a tam już biały mały DL stał. Troszkę się pokręciłem i chciałem się zbierać - dojechał duży. Obu kierowników pozdrawiam (Częstochowę i lokalsa) - aż się śmiałem, że mini zlot się stworzył
Jechało się dobrze, kilka fotek jest, ale później miałem obawy odnośnie pewnej chmury. Na szczęście była dla mnie łaskawa i wróciłem "na sucho", bo oczywiście wszelakie podpinki w domu zostały .
Jeszcze w PL - jakiś matoł zabrał się za omijanie pojazdu, podczas gdy Ja już byłem na wysokości kierowcy tegoż zatrzymanego. Poleciała wiązanka, klaksonu nie zdążyłem (muszę wyrobić sobie ten odruch), stukanie w głowę było nieporadne - a f##k mentalnie strzelił tego typa w ucho.
W Cadcy - akurat przypadło w godzinach "korkowania się miasta" - byli tacy co robili miejsca, ale kilku specjalnie blokowało - kij im w ucho.
Po wymianie oleum - ładnie maszynka współpracowała - biegi elegancko, ale nad formą trzeba jeszcze popracować, bo tyłek, łapy i odnóża dolne czuć boleścią.
Dokładnie ile wpadło - nie wiem, bo się apka "My Ride" wysypała (i drogi do Trójstyku nie zapisało), ale troszeczkę to odczuwam. Tak myślę, że między 280 a 300km wpadło.
Taki oto piątek, piąteczek, piątunio - w moim wykonaniu.
(jeszcze sprawdziłem swoja trasę i wyszło 275km - dla ścisłości)
(a teraz się męczę, aby jakąś fotkę wstawić)
(dopiero na foto się połapałem, że druga torebka na gmol leży przy kompie )
Z racji tego, iż od pewnego czasu już piątki mam zazwyczaj wolne (zaczynam od niedzieli robotę) - tak też i dziś się złożyło. Olej równo 2 tygodnie temu zmieniony i co? Trzeba przegonić pająki z wydechu i taki plan już chodził mi po głowie od początku tygodnia. Nerwowe przeglądania prognoz pogody, ustalanie trasy (najlepiej takiej "z czapy") w "Mapy.cz", namawianie ewentualnych towarzyszy. Wszystko się zaczęło klarować i .....
1) Pogoda spasowała - ale momentami nieźle postraszyła.
2) Trasa - wybrałem jedną - coś na niecałe 280km - z czego i tak później modyfikowałem, więc może było i więcej.
3) Kolejny solo wypad - cóż zrobić (jeden organizował swój wypad - rowerowy, drugiemu w Tigerze laga dostała "okresu").
Wcześniej dogadałem się ze Swoją "Moją" - pociecha do przedszkola, później rehabilitacja i na party urodzinowe i kawkę, Ja - motur myjnia, jakieś drobne przygotowanie i w drogę.
Trasa PL/CZ/PL/SK/CZ/PL -> a dokładniej z Radlina na Trójstyk do Jaworzynki, przez Karvinę, Jablonków; następnie wąskimi dróżkami na Cadcę, Na Turzówkę, Vielkie Równe do Bytcy; tam już kierunek Makov, Bila i droga "18 zakrętów", Frydek-Mistek, Ostrava i później jeszcze rundka po okolicy.
Na Trójstyku - zajechałem - a tam już biały mały DL stał. Troszkę się pokręciłem i chciałem się zbierać - dojechał duży. Obu kierowników pozdrawiam (Częstochowę i lokalsa) - aż się śmiałem, że mini zlot się stworzył
Jechało się dobrze, kilka fotek jest, ale później miałem obawy odnośnie pewnej chmury. Na szczęście była dla mnie łaskawa i wróciłem "na sucho", bo oczywiście wszelakie podpinki w domu zostały .
Jeszcze w PL - jakiś matoł zabrał się za omijanie pojazdu, podczas gdy Ja już byłem na wysokości kierowcy tegoż zatrzymanego. Poleciała wiązanka, klaksonu nie zdążyłem (muszę wyrobić sobie ten odruch), stukanie w głowę było nieporadne - a f##k mentalnie strzelił tego typa w ucho.
W Cadcy - akurat przypadło w godzinach "korkowania się miasta" - byli tacy co robili miejsca, ale kilku specjalnie blokowało - kij im w ucho.
Po wymianie oleum - ładnie maszynka współpracowała - biegi elegancko, ale nad formą trzeba jeszcze popracować, bo tyłek, łapy i odnóża dolne czuć boleścią.
Dokładnie ile wpadło - nie wiem, bo się apka "My Ride" wysypała (i drogi do Trójstyku nie zapisało), ale troszeczkę to odczuwam. Tak myślę, że między 280 a 300km wpadło.
Taki oto piątek, piąteczek, piątunio - w moim wykonaniu.
(jeszcze sprawdziłem swoja trasę i wyszło 275km - dla ścisłości)
(a teraz się męczę, aby jakąś fotkę wstawić)
(dopiero na foto się połapałem, że druga torebka na gmol leży przy kompie )
- Załączniki
-
- Czarna i Biała Pantera
- 1.jpg (769.99 KiB) Przejrzano 535 razy
-
- 5.jpg (1.42 MiB) Przejrzano 535 razy
-
- 6.jpg (1.45 MiB) Przejrzano 535 razy
-
- 8.jpg (1.27 MiB) Przejrzano 535 razy
-
- 1..2..3.. Czarny Patrzy
- 9.jpg (1.17 MiB) Przejrzano 535 razy
- Ocena: 5.88235%
DL 650 UEL0 @ll Foto-tag: 17
Re: wiosna idzie, kto dziś jeździł?
Pozdrowienia ze zlotu w Sycowej Hucie a aktualnie że słonecznej Łeby.
- Załączniki
-
- IMG_20230513_122349.jpg (3.49 MiB) Przejrzano 482 razy
-
- IMG_20230513_122336.jpg (2.55 MiB) Przejrzano 482 razy
-
- IMG_20230513_113806.jpg (1.88 MiB) Przejrzano 482 razy
-
- IMG_20230513_122349.jpg (3.49 MiB) Przejrzano 482 razy
- Ocena: 17.64706%
Ogar205>CZ175>MZ250Jaskółka z koszem>Junak M10>MZ ETZ250>IntruderVL800>IntruderC1500>Vstrom1000 2016>BENELLI IMPERIALE 400
Wszyscy mamy dwa życia. To drugie zaczyna się w chwili,gdy zdamy sobie sprawę,że mamy tylko jedno.
Wszyscy mamy dwa życia. To drugie zaczyna się w chwili,gdy zdamy sobie sprawę,że mamy tylko jedno.