Uruchomiliśmy zrzutkę dla kolegi Zibic
Zrzutka pod linkiem: https://zrzutka.pl/yz5grd
Jakby ktoś chciał wspomóc kolegę w trudnych chwilach to będziemy wdzięczni
Naszemu koledze Zibic`owi ukradziono w nocy motocykl w Przesiece.
Proszę o udostęopnianie tej informacji na wszelkich forach, facebookach, instagramach.
W kupie siła a nóż widelec coś pomoże
Jak tylko od Zibic dostanę zdjęcia i szczególowe informacje o motocyklu od razu umieszczę je w poście poniżej
Ja dzisiaj do robi i z powrotem i dawno już tak nie czułem się nie pewnie na motocyklu jak gradem dowalili i ten grad to jescze pół biedy ale wiało tak bokami że po całej ulicy mnie majtalo jak mówią ...... Najgorszy ten wiatr.......
Motif coś czuję że Cię nosi nosi niemozesz się doczekać sezonu.
Ty szukaj jak nic chałupy w Andaluzji na emeryturę i sezon nigdy się nie kończy ja się dorzucę koledzy też jak nic się zwruci.
Sam oglądałem za 300tysia można na południu Hiszpanii chatę wyrwzc do remontu
sam już mam tych zimnych dni dosyć jak tu jeździ jak pizdzi jak w Kieleckim
Ocena: 5.88235%
Lepszy głupiec wędrujący po świecie niż mędrzec siedzący w domu
Motif dzwoniłem do moderatorów globalnych żeby zabronić Ci wystawiania takich zdjęć .
Ja cała noc niespałem
A teraz na poważnie ktoś z was kiedyś wyjeżdżał do Andaluzji korzystał lub słyszał
O tych polskich wypożyczalniach motocykli razem z miejscówka do spania
Znalazłem z 2 polskie firmy które organizują wycieczki motocyklowe zabiorą z lotniska spowrotem zawiozą dostajesz motocykl i smigasz
Byłem z żonka 2 lata temu raianerem wypożyczyliśmy samochód tam do latania motocyklem jest rai widoki winkle bajka myślałem może do busa wsadzić motocykle daleko nieoplaca się.ta sama kasa raianerem.
Fajna alternatywa na pochmurna Polskę taki wyskok do Hiszpani
Lepszy głupiec wędrujący po świecie niż mędrzec siedzący w domu
Dwa tygodnie temu byłem na Teneryfie, wypożyczyłem GS'a na kilka dni, fajna odmiana od ponurej zimy.
Używałem tej wypożyczalni: https://moto4fun.com/
Warunki trochę spartańskie, ale włascicelem jest podobno Polak i Rumun
To fakt ja cały czas jeszcze w cienkiej letniej kurteczce chodzę i krótki rękaw pod spodem,zapomniałem co to zimno znaczy a śniegu to już wogóle niepamiętam jak na żywo wygląda tylko tyle co w telewizji . LWG
Romet, Ogar, CZ 175, Suzuki Bandit 400 i obecnie od maja 2018 V-strom Dl 650 k 5 czarny
Oskar pisze:Motif dzwoniłem do moderatorów globalnych żeby zabronić Ci wystawiania takich zdjęć .
Ja cała noc niespałem
A teraz na poważnie ktoś z was kiedyś wyjeżdżał do Andaluzji korzystał lub słyszał
O tych polskich wypożyczalniach motocykli razem z miejscówka do spania
Znalazłem z 2 polskie firmy które organizują wycieczki motocyklowe zabiorą z lotniska spowrotem zawiozą dostajesz motocykl i smigasz
Byłem z żonka 2 lata temu raianerem wypożyczyliśmy samochód tam do latania motocyklem jest rai widoki winkle bajka myślałem może do busa wsadzić motocykle daleko nieoplaca się.ta sama kasa raianerem.
Fajna alternatywa na pochmurna Polskę taki wyskok do Hiszpani
Jedni twierdzą że na kołach się nie opłaca a drudzy już zaplanowali przejazd co prawda w sama patelnię w lipcu ale może jakiś wietrzyk powieje;)
Lord pisze:
Jedni twierdzą że na kołach się nie opłaca a drudzy już zaplanowali przejazd co prawda w sama patelnię w lipcu ale może jakiś wietrzyk powieje;)
no może być fajna wycieczka, szybko się dostać w okolice Genui i potem wybrzeżem Lazurowym sobie jechać aż do Malagi
ale to kawałek mimo wszystko jest....
Uwierz, że to nie będzie fajna wycieczka!Latem droga wzdłuż Lazurowego to masakryczny korek. Rok temu przebijałem od Monaco do Genui i, chociaż droga fajna, było to mało relaksujące doświadczenie. Dopiero po odbiciu w góry, w stronę Kanionu Verdon, Col d'Iseran i dalej, w stronę Szwajcarii, znaleźliśmy się w motoraju
Nuri pisze:Uwierz, że to nie będzie fajna wycieczka!Latem droga wzdłuż Lazurowego to masakryczny korek. Rok temu przebijałem od Monaco do Genui i, chociaż droga fajna, było to mało relaksujące doświadczenie. Dopiero po odbiciu w góry, w stronę Kanionu Verdon, Col d'Iseran i dalej, w stronę Szwajcarii, znaleźliśmy się w motoraju
no tak, o korkach nie pomyślałem...to może zimą będzie luźniej
A tam marudzicie zawsze można wybrać trasę ekscytująca i będzie bez korków co prawda 2 dni dłużej ale jaki fun
Niestety lipiec zostaje bo kumpel koncert ma zaplanowany w Lizbonie więc szkoda dwa razy latać