Yamaha Tracer 700 - pierwsze wrażenia z jazdy
Yamaha Tracer 700 - pierwsze wrażenia z jazdy
Zapraszam na kolejny artykuł o motocyklu Yamaha z segmentu Sport Touring czyli Tracer 700 (rocznik 2017), który konkuruje z naszymi Suzuki V-Strom DL-650.
Jak pamiętacie w dniu 01.10.2018 jeździłem także Yamahą FJR 1300 AS, którą udałem się do dealera Yamaha Wawrosz Bielsko celem odbycia jazdy testowej małym Tracerem, który miał już przebieg 16'750 km.
Motocykl prezentuje się całkiem fajnie, wygląda lekko ale i nieco agresywnie zwłaszcza z przodu
Tracer 700 to zmodyfikowana Yamaha MT-07 zbudowana na stalowej ramie grzbietowej z silnikiem jako elementem konstrukcji nośnej, z dłuższym aluminiowym wahaczem, większym zbiornikiem paliwa (17 litrów) i owiewkami poprawiającymi ochronę przed wiatrem.
Po zajęciu miejsca za kierownicą czułem się podobnie jak na DL-650 z tą różnicą, iż siedzimy nieco bliżej baku i w zasadzie trudno tą pozycję zmieniać ze względu na kształt kanapy, która ma wysokość - 835 mm, a więc niewiele więcej niż w DL-650.
Jednak jej budowa a zwłaszcza wcięcie z przodu umożliwia komfort podparcia także osobom nieco niższym (mam 184 cm. wzrostu), podczas jazdy siedzenie okazało się dosyć wygodne, ale zaznaczam iż nie miałem okazji jechać tym motocyklem zbyt długo.
Yamaha Tracer 700 w tej wersji waży 196 kg. jest więc lżejsza od Suzuki (213 kg.), co przy nieco mocniejszym silniku (wał z wykorbieniem przesuniętym o 270 stopni) o pojemności - 689 cm3 i mocy 74,8 KM (9'000 obr/min) generującym maksymalny moment obrotowy - 68 Nm (6'500 obr.min) - daje relatywne odczucie większego przyśpieszenia i dynamiki, tu jednak trzeba mocno uważać zwłaszcza startując ze świateł, gdyż motocykl bardzo chętnie idzie na koło - co może być dosyć niebezpieczne, zwłaszcza że na pokładzie nie mamy systemu kontroli trakcji !
Bardzo dobre wrażenie robią hamulce, motocykl jeździ na kołach o rozmiarze 17", z przodu mamy dwie tarcze o średnicy - 282 mm, które współpracują z dwu-tłoczkowymi zaciskami, z tyłu mamy pojedynczą tarczę - 245 mm i zacisk jedno-tłoczkowy, skuteczność hamowania jest wystarczająca, choć do Tracera 900 sporo mu brakuje.
Podczas hamowania przód maszyny nieco nurkuje (porównywalnie do DL-650), mamy tu też bardzo podobne zawieszenie o skoku - 130 mm (przód) i 142 mm (tył) a prześwit - 140 mm (DL-650 ma 170 mm), co skutecznie utrudnia poruszanie się w terenie, zwłaszcza że układ wydechowy jest pod silnikiem, a więc założenie dodatkowej płyty jeszcze ten prześwit zmniejszy.
Motocykl Yamahy jest wyposażony w dwie przednie lampy, jedna z nich odpowiada za światło mijania a druga za drogowe, co ciekawe przełączenie na światła drogowe - wyłącza światło mijania co jest totalną bzdurą, bo dwie lampy świecące razem dałyby znacznie lepsze doświetlenie drogi nocą
Z tyłu mamy lampę pozycyjną/stop-u w technologii LED, tak samo jak światełka pozycyjne z przodu, kierunkowskazy są już na żarówkach
W małym Tracerze szczególnie nie podoba mi się kierownica z paskudną poprzeczką, oraz skromny wyświetlacz LCD z paskowym obrotomierzem, (wyświetlacz biegów nie pokazuje biegu neutralnego "N" tylko poziomą kreskę), choć mamy dedykowaną zieloną kontrolkę luzu.
Brakuje też wyświetlenia temperatury silnika.
Warto też wspomnieć o filigranowych przełącznikach przy kierownicy, a także kiepskiej ochronie przed wiatrem zwłaszcza górnych partii ciała od szyi w górę (spora wada), ze względu na beznadziejną małą szybę która psuje komfort podróżowania, lusterka z kolei zapewniają tylko przeciętną widoczność do tyłu, są małe i mocno ścięte, zdecydowanie wolę te z Suzuki.
Podczas jazdy zauważyłem dosyć głośną pracę napędu, po zatrzymaniu wiedziałem już skąd ten problem.. dealer chyba zapomniał że łańcuch w motocyklu wymaga smarowania, a ten napęd smaru nie widział wiele miesięcy..
Motocykl naprawdę fajnie przyśpiesza, jest także bardzo poręczny i zwrotny, oraz mało pali (średnio 4,3 l/100 km), będzie to więc idealna maszyna do jazdy w mieście, zwłaszcza że ta Yamaha jest po prostu wąska, można więc jeszcze łatwiej jak w DL-650 przeciekać się w korkach między samochodami.
W porównaniu do małego V-Stroma Yamaha jest jakby bardziej nerwowa, Suzuki jeździ bardziej dostojnie i spokojniej reaguje na dodanie gazu, w Tracerze silnik lubi więcej iść ze środka jak z dołu, natomiast podczas próby elastyczności - jadąc na 6 biegu przy prędkości 80 km/godz. - gwałtowne dodanie gazu sprawia iż silnik dostaje drgawek i mocno wibruje.
Poziom wibracji przy normalnej jeździe jest podobny jak w naszych V-kach, natomiast Suzuki zdecydowanie ładniej brzmi i to dotyczy także egzemplarzy po "kastracji" na normę Euro 4.
Wydech Yamahy jest bardzo przeciętny, przy wyższych obrotach ten silnik ryczy, a to brzmienie nie jest już tak przyjemne.
Reasumując - jeśli ktoś szuka motocykla z pazurem ale głównie do miasta to Tracer 700 spełni jego oczekiwania, jednak w dłuższe trasy wolałbym DL-650, który zapewnia jednak większy komfort podczas dłuższych podróży, jest lepiej wyposażony i fajniej wygląda, choć mówią że "o gustach się nie dyskutuje", oczywiście porównuję DL-a do Yamahy Tracer w podstawowej wersji, na przyszły sezon producent wprowadza do sprzedaży wersję - GT, która ma być lepiej wyposażona między innymi w boczne kufry, większą szybę i wygodniejszą kanapą, niestety zostawiono ubogi wyświetlacz LCD i dalej nie będzie systemu kontroli trakcji, czegoś co oferują już producenci wszystkich marek w podstawowych wersjach swoich budżetowych motocykli.
Tak wygląda wersja salonowa Tracera 700 z rocznika 2018
Pozdrówko
Jak pamiętacie w dniu 01.10.2018 jeździłem także Yamahą FJR 1300 AS, którą udałem się do dealera Yamaha Wawrosz Bielsko celem odbycia jazdy testowej małym Tracerem, który miał już przebieg 16'750 km.
Motocykl prezentuje się całkiem fajnie, wygląda lekko ale i nieco agresywnie zwłaszcza z przodu
Tracer 700 to zmodyfikowana Yamaha MT-07 zbudowana na stalowej ramie grzbietowej z silnikiem jako elementem konstrukcji nośnej, z dłuższym aluminiowym wahaczem, większym zbiornikiem paliwa (17 litrów) i owiewkami poprawiającymi ochronę przed wiatrem.
Po zajęciu miejsca za kierownicą czułem się podobnie jak na DL-650 z tą różnicą, iż siedzimy nieco bliżej baku i w zasadzie trudno tą pozycję zmieniać ze względu na kształt kanapy, która ma wysokość - 835 mm, a więc niewiele więcej niż w DL-650.
Jednak jej budowa a zwłaszcza wcięcie z przodu umożliwia komfort podparcia także osobom nieco niższym (mam 184 cm. wzrostu), podczas jazdy siedzenie okazało się dosyć wygodne, ale zaznaczam iż nie miałem okazji jechać tym motocyklem zbyt długo.
Yamaha Tracer 700 w tej wersji waży 196 kg. jest więc lżejsza od Suzuki (213 kg.), co przy nieco mocniejszym silniku (wał z wykorbieniem przesuniętym o 270 stopni) o pojemności - 689 cm3 i mocy 74,8 KM (9'000 obr/min) generującym maksymalny moment obrotowy - 68 Nm (6'500 obr.min) - daje relatywne odczucie większego przyśpieszenia i dynamiki, tu jednak trzeba mocno uważać zwłaszcza startując ze świateł, gdyż motocykl bardzo chętnie idzie na koło - co może być dosyć niebezpieczne, zwłaszcza że na pokładzie nie mamy systemu kontroli trakcji !
Bardzo dobre wrażenie robią hamulce, motocykl jeździ na kołach o rozmiarze 17", z przodu mamy dwie tarcze o średnicy - 282 mm, które współpracują z dwu-tłoczkowymi zaciskami, z tyłu mamy pojedynczą tarczę - 245 mm i zacisk jedno-tłoczkowy, skuteczność hamowania jest wystarczająca, choć do Tracera 900 sporo mu brakuje.
Podczas hamowania przód maszyny nieco nurkuje (porównywalnie do DL-650), mamy tu też bardzo podobne zawieszenie o skoku - 130 mm (przód) i 142 mm (tył) a prześwit - 140 mm (DL-650 ma 170 mm), co skutecznie utrudnia poruszanie się w terenie, zwłaszcza że układ wydechowy jest pod silnikiem, a więc założenie dodatkowej płyty jeszcze ten prześwit zmniejszy.
Motocykl Yamahy jest wyposażony w dwie przednie lampy, jedna z nich odpowiada za światło mijania a druga za drogowe, co ciekawe przełączenie na światła drogowe - wyłącza światło mijania co jest totalną bzdurą, bo dwie lampy świecące razem dałyby znacznie lepsze doświetlenie drogi nocą
Z tyłu mamy lampę pozycyjną/stop-u w technologii LED, tak samo jak światełka pozycyjne z przodu, kierunkowskazy są już na żarówkach
W małym Tracerze szczególnie nie podoba mi się kierownica z paskudną poprzeczką, oraz skromny wyświetlacz LCD z paskowym obrotomierzem, (wyświetlacz biegów nie pokazuje biegu neutralnego "N" tylko poziomą kreskę), choć mamy dedykowaną zieloną kontrolkę luzu.
Brakuje też wyświetlenia temperatury silnika.
Warto też wspomnieć o filigranowych przełącznikach przy kierownicy, a także kiepskiej ochronie przed wiatrem zwłaszcza górnych partii ciała od szyi w górę (spora wada), ze względu na beznadziejną małą szybę która psuje komfort podróżowania, lusterka z kolei zapewniają tylko przeciętną widoczność do tyłu, są małe i mocno ścięte, zdecydowanie wolę te z Suzuki.
Podczas jazdy zauważyłem dosyć głośną pracę napędu, po zatrzymaniu wiedziałem już skąd ten problem.. dealer chyba zapomniał że łańcuch w motocyklu wymaga smarowania, a ten napęd smaru nie widział wiele miesięcy..
Motocykl naprawdę fajnie przyśpiesza, jest także bardzo poręczny i zwrotny, oraz mało pali (średnio 4,3 l/100 km), będzie to więc idealna maszyna do jazdy w mieście, zwłaszcza że ta Yamaha jest po prostu wąska, można więc jeszcze łatwiej jak w DL-650 przeciekać się w korkach między samochodami.
W porównaniu do małego V-Stroma Yamaha jest jakby bardziej nerwowa, Suzuki jeździ bardziej dostojnie i spokojniej reaguje na dodanie gazu, w Tracerze silnik lubi więcej iść ze środka jak z dołu, natomiast podczas próby elastyczności - jadąc na 6 biegu przy prędkości 80 km/godz. - gwałtowne dodanie gazu sprawia iż silnik dostaje drgawek i mocno wibruje.
Poziom wibracji przy normalnej jeździe jest podobny jak w naszych V-kach, natomiast Suzuki zdecydowanie ładniej brzmi i to dotyczy także egzemplarzy po "kastracji" na normę Euro 4.
Wydech Yamahy jest bardzo przeciętny, przy wyższych obrotach ten silnik ryczy, a to brzmienie nie jest już tak przyjemne.
Reasumując - jeśli ktoś szuka motocykla z pazurem ale głównie do miasta to Tracer 700 spełni jego oczekiwania, jednak w dłuższe trasy wolałbym DL-650, który zapewnia jednak większy komfort podczas dłuższych podróży, jest lepiej wyposażony i fajniej wygląda, choć mówią że "o gustach się nie dyskutuje", oczywiście porównuję DL-a do Yamahy Tracer w podstawowej wersji, na przyszły sezon producent wprowadza do sprzedaży wersję - GT, która ma być lepiej wyposażona między innymi w boczne kufry, większą szybę i wygodniejszą kanapą, niestety zostawiono ubogi wyświetlacz LCD i dalej nie będzie systemu kontroli trakcji, czegoś co oferują już producenci wszystkich marek w podstawowych wersjach swoich budżetowych motocykli.
Tak wygląda wersja salonowa Tracera 700 z rocznika 2018
Pozdrówko
Iżu
Re: Yamaha Tracer 700 - pierwsze wrażenia z jazdy
Tradycyjnie zapraszam na filmik z jazdy testowej Yamahą Tracer 700 (2017), którą odbyłem na początku października 2018
Miłego oglądania
Pozdrówko
Miłego oglądania
Pozdrówko
Iżu
Re: Yamaha Tracer 700 - pierwsze wrażenia z jazdy
Zastanawiam się nad porównaniem tracer do DLa. Wydaje mi się, że to jest zupełnie inny target.
Tracer wg mnie bardziej na krótsze odcinki, głównie po mieście bez opcji wyjechania w jakikolwiek teren (mówię o szutrówkach, piachu itp).
Do tego wyświetlacz poniżej krytyki. Wskazania temperatury to powinien być wymóg nie opcja. Mała szyba - czy większa na przyszły rok coś da to nie wiem bo jej jeszcze notabene nie ma.
Kilka pewnie jeszcze rzeczy udałoby się znaleźć.
Tracer wg mnie bardziej na krótsze odcinki, głównie po mieście bez opcji wyjechania w jakikolwiek teren (mówię o szutrówkach, piachu itp).
Do tego wyświetlacz poniżej krytyki. Wskazania temperatury to powinien być wymóg nie opcja. Mała szyba - czy większa na przyszły rok coś da to nie wiem bo jej jeszcze notabene nie ma.
Kilka pewnie jeszcze rzeczy udałoby się znaleźć.
Re: Yamaha Tracer 700 - pierwsze wrażenia z jazdy
poczytaj Motormanię sierpień 2017, jest obszerne porównanie.
Szerszeń DL 650A L7 - to już historia
Re: Yamaha Tracer 700 - pierwsze wrażenia z jazdy
Jeździłem MT-07 trochę, tam wyświetlacz był taki sam - da się wybrać wskazanie temperatury.
DL 650 AK7, Honda VTR 1000F, Tekken 125->250, DRZ 400S - http://www.gcstuning.pl
Re: Yamaha Tracer 700 - pierwsze wrażenia z jazdy
Yamaha ma ładne matowe malowania(brakuje takich w DL), te błyszczące wyglądają tandetnie.
Rocznik 2017 można było wyrwać za 32 000 i nawet w spoko kredycie. Niestety ten motocykl pomimo fajnego silnika mnie nie urzekł, ale mt-07 chętnie bym się pobawił
Rocznik 2017 można było wyrwać za 32 000 i nawet w spoko kredycie. Niestety ten motocykl pomimo fajnego silnika mnie nie urzekł, ale mt-07 chętnie bym się pobawił
DL 650 (2018) / DL 1050XT (2021)
Online
Re: Yamaha Tracer 700 - pierwsze wrażenia z jazdy
Przekus to chyba nie widziałeś Africi Twin w tym 'specjalnym' malowaniu - to dopiero tandetnie wygląda
null
Re: Yamaha Tracer 700 - pierwsze wrażenia z jazdy
Africa Twin podtrzymuje tradycje w swoim modelu i to po części mi się podoba.
ps.
Ciekawe jak te silniki Yamahay będą sie sprawowały za 10lat obecnie można powiedzieć, że jeszcze sa nie sprawdzone.
ps.
Ciekawe jak te silniki Yamahay będą sie sprawowały za 10lat obecnie można powiedzieć, że jeszcze sa nie sprawdzone.
DL 650 (2018) / DL 1050XT (2021)
Re: Yamaha Tracer 700 - pierwsze wrażenia z jazdy
Zanim wsiadłem na DL testowałem jako jeden z pierwszych motocykli i mnie nie urzekł. Wydawał sie dla mnie za mały. Przełożenia bardziej sportowe nie dla mnie. Jezdziłem w listopadzie 2017 wiec ciepło nie było, a niska szyba potegowała to wrażenie. Dodatkowo na tym siedzieniu dupa mi latała przód tył na DL takiej przydałosci nie ma. Moze i faktycznie do miasta byłby ok ale na dlalsze podróże, nie widze tego.
DL650A L8
Re: Yamaha Tracer 700 - pierwsze wrażenia z jazdy
Miałem takie samo odczucie, mimo tego że silnik Tracera 700 jest nieco mocniejszy i ma większy wigor od naszego DL-650, to jednak zdecydowanie wolę Suzuki, bardziej mi tu odpowiada wygląd (także zegarów), pozycja i właściwości jezdne dające więcej spokoju w trasie, dźwięk V-ki oczywiście bije na głowę rzędówkę Yamahy.Lord pisze:Zanim wsiadłem na DL testowałem jako jeden z pierwszych motocykli i mnie nie urzekł. Wydawał sie dla mnie za mały. Przełożenia bardziej sportowe nie dla mnie. Jezdziłem w listopadzie 2017 wiec ciepło nie było, a niska szyba potegowała to wrażenie. Dodatkowo na tym siedzieniu dupa mi latała przód tył na DL takiej przydałosci nie ma. Moze i faktycznie do miasta byłby ok ale na dlalsze podróże, nie widze tego.
Tracer 700 wygląda na motocykl bardziej budżetowy niż DL-650, przełączniki, wyświetlacz to wszystko jest jakieś takie tandetne z wyglądu, no i jeździ się tym jak rowerem a nie motocyklem, do miasta jak najbardziej, ale w trasy zbyt nerwowe moto jak dla mnie.
Pozdrówko
- Ocena: 5.88235%
Iżu