Co na upał - kurtka / zbroja

[prebenny]

Cześć,

Chciałem poznać Waszą opinię / metody na walkę z upałem w mieście (słowo klucz - miasto). Generalnie przy obecnych temperaturach nawet moja Seca Stream, która w połowie jest meshowym panelem nie daje sobie rady z wentylacją a co gorsza jak stanę na światłach to czuje się jak na patelni. Przy białej kurtce się gotowałem - w czarnej się smażę.

Dlatego nasuwa mi się pytanie - co myślicie o zbroi zamiast kurtki?

Na przykład coś takiego:
http://www.moto-obroty.pl/product_info. ... s_id=19043 (jest jeszcze model bez łokci ale tu już miałbym pewne opory przed zdrapką ).

W 2 sklepach byłem i mówili, że zbroja owszem termicznie zdecydowanie lepiej, uderzenie na siebie przyjmie ale szlif MOŻE wytrzyma a MOŻE NIE. Tutaj mówili, że przy szlifie siatka może się zerwać i wtedy ochraniacze latają acz z drugiej strony na pytanie jak się siatka może urwać skoro szorujemy plastikiem nie do końca byli w stanie odpowiedzieć.

Bardziej sugerowali kurtkę w stylu https://sklep.motormind.pl/pl/p/Kurtka- ... ilver/3295 acz czy będzie faktycznie lepsza wentylacja niż w mojej - mam pewne wątpliwości (jedyny plus, że biała więc na światłach lepiej).

Gorghu sugerował kamizelkę chłodzącą ale z drugiej strony nasuwa się pytanie czy do miasta to jednak nie przeginka.

[Iżu]

Na początek polecam przeczytać ten artykuł:

https://www.scigacz.pl/Wypadki,motocykl ... 21551.html

Im lepsza ochrona tym bezpieczniej, osobiście wolę się nieco spocić niż poobdzierać, kolega Emilian miał dziś dzwon i dzięki temu że był ubrany, tylko się poobijał a nie skończył w szpitalu.
Jeżdżę w kurtce Seca Arrakis:

https://defender.net.pl/product-pol-876 ... RAKIS.html

kurtka jest mega przewiewna i nawet przy upałach daje radę, wtedy zakładam tylko t-shirt i jest super, do tego motocyklowe jeansy, rękawiczki, kominiarkęte i kask, oczywiście w takiej konfiguracji zawsze jest ryzyko podwinięcia kurtki podczas szlifu, na dłuższe trasy zawsze ubieram spodnie tekstylne Seca i spinam je z kurtką, wtedy jest najbezpieczniej.
W spodniach mam wymienione protektory z lipnych pianek na RST.
Niestety wciąż się widzi riderów jeżdżących "na zdrapkę",krótkie spodenki i odsłonięte kolana - głupota do kwadratu !
Zbroja używana bez kurtki nie spełni swojego zadania, więc to raczej kiepski pomysł Prebuś.

Pozdrówko

[prebenny]

Iżu wiadomo, że bezpieczeństwo to podstawa. Nie zmienia to faktu, że jak Cię słońce podsmaży i się położysz na światłach też bezpieczne to nie jest . Tak wiem rzucam skrajnymi przypadkami ale z drugiej strony czy szlif jest codziennością? Nie jest ale wiadomo, że ochraniacze być muszą, bo tego się nie planuje.

Kwestia jak zwykle kompromisu. Wiadomo, że to ma być tylko do miasta gdzie pewnej prędkości się nie przekracza.

Na pewno zrobiłem błąd biorąc czarną kurtkę ale w kwestii wentylacji ciężko jej cokolwiek zarzucić więc nie sądzę żeby 'bardziej letnia' kurtka coś wielkiego zdziałała. Prędzej kamizelka chłodząca ale trochę dużo zachodu dla tych 15-30 minut jazdy.

[Centrino]

Sądzę i uważam, że kurtka.
Co by nie mówić uratowała mi skórę ostatnio. I nie chodzi mi o to czy to miasto czy trasa czy może autostrada. Dla mnie nie ma znaczenia. Przejechanie się po asfalcie z prędkością 30-50km/h również zbiera swoje żniwo.

[staszek_s]

Na szkoleniu z Motopomocnych w Częstochowie poruszali ten temat. Gościu stwierdził, że nie zna nikogo komu buzer dał ochronę na asfalcie. Pomijając parkingówki to siateczka się zawsze rozedrze. Ja bym nie ryzykował...

[andrus75]

Sądzę i uważam, że kurtka.
Co by nie mówić uratowała mi skórę ostatnio. I nie chodzi mi o to czy to miasto czy trasa czy może autostrada. Dla mnie nie ma znaczenia. Przejechanie się po asfalcie z prędkością 30-50km/h również zbiera swoje żniwo.

Coś w tym jest. Ja tylko kawałek podjechałem, niedaleko. Nie trzeba kurtki, tylko do sklepu i gorąco. Prędkość nie większa niż mówisz i do dzisiaj wszyscy mnie pytają co mi się stało w prawą rękę.

Wysłane z mojego Moto Z2 Play przy użyciu Tapatalka

[andrus75]

Dodam że żadnego kozaczenia nie było. Odrobina piasku (niedaleko skład materiałów budowlanych) i poszło przednie koło w łuku.

Wysłane z mojego Moto Z2 Play przy użyciu Tapatalka

[polokokt]

Jako posiadacz już kilkuletniej ciężkiej kurtki turystycznej też jeżdzę i mierzę różne warianty i się zastanawiam co kupić na te afrykańskie upały. temat siatki z ochraniaczami też sprawdzałem, ale konkluzja była taka, że jest to produkt zaprojektowany do jazdy na jakimś crossie w sypkim terenie i spotkanie z takim podłożem ma wytrzymać. Do szorowania po asfalcie nie został stworzony. A więc tak jak sprzedawcy mówili, jest szansa że się przetrze i ochraniacze nie będą na swoim miejscu.Wszyscy z którymi rozmawiałem polecali jednak typową kurtke motocyklową z meshu, jako że ta ma wytrzymać tarcie po asfalcie.
Wiadomo, można dyskutować, iż po mieście się jeździ max 50 a tyle to jak ktoś sprawnie upada i koziołkuje to i w bluzie z kapturem nie odniesie większych obrażeń. No ale to już kwestia tego kto jakie ma zdanie, kto jak jeździ itd... Bazowo produkt nie jest przeznaczony na asfalty. A dalej to już każdy decyduje sam. na pewno będzie chłodniej niż w typowej kurtce i bezpieczniej jak w t-shirt'cie.

[gorghu]

Trzeba sobie samemu odpowiedzieć na pytanie: komfort i wygoda czy bezpieczeństwo i znaleźć jakiś zloty środek. Ja na gorące dni zakupiłem jasną kurtkę meshową i jeansy. Zarówno kurka jak i jeansy z ochraniaczami. Jak się jedzie (nawet wolno) to czuć ten przewiew. Jednak stojąc na światłach w 35 stopniowym upale faktycznie moment robi się kiepawo. To jest jednak cena jaką ponoszę z pełna świadomością za swoje hobby i bezpieczeństwo.

A zacząłem się w jakiś sposób zastanawiać nad taką kamizelką chłodzącą na jakieś dalsze trasy w te najgorętsze dni. Na ostatnim wyjeździe, w jednym dniu gdy temperatury były mocno ponad 30 stopni a prędkości przejazdów niewielkie, delikatnie schlapałem sobie wodą t-shirta. Nie na tyle żeby był mokry i z niego kapało ale było czuć wilgoć. Po założeniu kurtki nie było czuć tak tego gorąca, a podczas jazdy zrobiło się chłodniej. Niestety po 5 minutach koszulka wyschła (albo raczej woda na niej osiągnęła temperaturę potu i ciała ) i z powrotem zrobiło się gorąco. Jednak sam efekt schłodzonej wodą koszulki zrobił swoje. dlatego wydaje mi się, że taka kamizelka może zdać egzamin. Szczególnie jak czytam że te droższe mogą utrzymywać tą wilgoć i chłód nawet kilka godzin. A czy to przeginka na miasto? Nie wiem. Ale bym się tym nie przejmował. Dużo roboty tez przy tym nie ma (namoczyć, wycisnąć żeby nie kapało i założyć). Pod kurtka i tak nikt tego nie widzi a większość kierowców w klimatyzowanych puszkach czy idący w cienkich, letnich ciuchach przechodnie i tak patrzy z politowaniem na grubo ubranego motocyklistę A tych co postawili na komfort i jadą na "zdrapkę" traktują jak wariatów i "dawców"

[Grzechu (Kobyłka)]

Taki żółw jest ciekawym rozwiązaniem na gorące dni. ..

[prebenny]

Właśnie Gorghu to mnie zastanawia czy na prawdę rwie się siatka. Generalnie powinieneś szlifować ochraniaczem a nie siatką i to mnie właśnie zastanawia. No i ten zółw co wrzuciłem w 1 poście ma 'pełen materiał' na ramionach i rękach. Z ciekawości napisałem do producenta do czego on to przewiduje

Cały knyf polega na tym, że mam wrażenie, że jakbym zmienił kurtkę to i tak niewiele to da, bo moja jakby nie patrzeć też jest jednym wielkim meshowym panelem. Dlatego szukam alternatyw.

[Iżu]

Panowie a może problem z gorącem na postoju rozwiąże jakiś wiatraczek Elfik na kierownicy ..
Miałem taki w maluchu i dawał radę

[Iżu]

Dlatego szukam alternatyw.

Tu masz Prebuś test drogowy ubrań:

[Struna]

Mam zbroję, czasem używam, w tym roku nie widziałem jeszcze potrzeby skorzystania - w sumie jeszcze nie było na tyle gorąco.
Dosyć trudno się w to wcisnąć, szczególnie jak się człek nieco przypoci.
Podczas jazdy jest elegancki przewiew, ale jak się stanie to i tak słońce robi swoje - zbroja czarna, siatka też, więc gdy nie ma jakiegoś wiaterku to też smaży, czasem może nawet i bardziej odczuwalnie niż w kurtce, bo kurtka jednak zbiera na siebie promienie.
Nie chciał bym szlifa w tym zaliczyć - to generalnie bardziej do użytku na enduro czy cross, gdzie na wierzch i tak się wdziewa jakąś bluzę.

Chyba największe szanse na ochłodę daje wspomniana kamizelka.

[Pyxis]

Komplet letnich jasnych ciuchow z duza iloscia siatki. Do tego bialy kask. Bedzie w miare bezpiecznie i na tyle chlodno, na ile to mozliwe. Nawet jak koszulce samej i gaciach bys stanal w korku (chociaz motocykem w korku raczej rzadko trzeba stac), to i tak bedzie w sloncu nieprzyjemny upal.

Jesli to jest az tak bardzo meczace, to autko z klima bedzie dobrym rozwiazaniem problemu.

[prebenny]

To dla podtrzymania wątku - zaopatrzyłem się na razie w kamizelkę i chustę chłodzącą i pierwsze 'domowe' wrażenia, bo pogoda ostatnio lipna:

Co do chusty - chusta chłodzaca Mission multi-cool - chłodzi mega fajnie ale ma jeden minus - jest moczy wszystko Acz i tak nawet pod kask moim zdaniem bardzo spoko rozwiązanie.

Co do kamizelki - kamizelka chłodząca Techniche Hyperkewl - chłodzi tak sobie bym powiedział acz może to wina, że po prostu jest trochę większa i nie przylega do ciała (w sumie ciężko mi powiedzieć czy mój błąd 'mierzony' czy producent krzywo podał rozmiarówkę). W każdym razie jak przylega jest w miarę ok ale mimo opisu nadal moczy ubrania, które są pod nią co jest trochę słabe (może ja nie umiem jej jeszcze dobrze używać - prawdziwy test dopiero w upały będzie).

[Pyxis]

Jak jest upal i jezdze po placyku, to sciagam te regulowana czesc szyby AirFlow. Nie jest to naked, ale wentylacja zdecydowanie sie polepsza. Widzialem, ze Grecy tak sobie smigaja w upaly, wiec moze i u nas by sie dalo w trasie.

[staszek_s]

Ja też mam kamizelkę i opaskę na szyję bodycool (z żelowymi kulkami) - opaska za jedyne 19 zł. Test pewno w weekend będzie, dam znać.

[prebenny]

Pyxiu ja po prostu opuściłem w dół, bo do kufra raczej mi się nie zmieści a niestety moto stoi na osiedlu a nie w garażu więc trochę dupa.

[Pyxis]

OK. Ja raczej myslalem o zostawieniu tej szyby w domu, jesli wiesz, ze bedziesz smigal w upale.