Markowe wydechy, czy faktycznie takie uciążliwe?

Forum na tematy których nie ma w innych częściach forum
Awatar użytkownika
Old Donkey
A+B+C
Posty: 1825
Rejestracja: 05 maja 2018, 13:53
Lokalizacja: Katowice

Re: Markowe wydechy, czy faktycznie takie uciążliwe?

Post autor: Old Donkey »

kaloryferarz pisze:Mam nadzieje, ze tendencja z tymi zakazami bedzie wzrostowa.
nie martw się już rośnie Niemcy, Paryż, Anglia
BB.jpg
BB.jpg (52.25 KiB) Przejrzano 3559 razy

https://advrider.com/new-german-noise-r ... torcycles/
https://advrider.com/paris-tackles-loud ... lice-unit/
https://advrider.com/noise-cameras-spot ... n-england/



Awatar użytkownika
bojaco
A+B+C
Posty: 1480
Rejestracja: 01 maja 2018, 21:44
Lokalizacja: Reksio, Bolek i Lolek...

Re: Markowe wydechy, czy faktycznie takie uciążliwe?

Post autor: bojaco »

Za zbyt głośny tłumik można dostać bana na jazdę po torze. Widziałem na własne oczy. Popieram, strasznie mnie wkurzają (za)głośne tłumiki.


DL650 2013 -> DL1000 2016 -> R1200GS Adv 2016 czyli Mniejszość Niemiecka :shock:

Raptor
A
Posty: 322
Rejestracja: 16 paź 2016, 18:26
Lokalizacja: śląskie

Re: Markowe wydechy, czy faktycznie takie uciążliwe?

Post autor: Raptor »

Smerfciamajda pisze:
motif pisze:a wracając do wydechów to uważam głośne rury to jedna z głównych przyczyn że ludzie nienawidzą motocyklistów.
Opinia że "głośne wydechy ratują życie" to bzdura.
Podpisuję sie dwiema ręcyma. Obrazek
Trzeba umieć rozróżnić motocyklistę ,który daje kierowcy szansę na zauważenie konkretnym basowym pomrukiem, od użytkownika piłującego szlifierkę, ubranego góra skóra dół dres.

Osobiście staram się w terenie zabudowanym nie kręcić powyżej5- 6tys żeby LeoVince nie dokuczał ludziom.


DL650 AK8

Awatar użytkownika
Old Donkey
A+B+C
Posty: 1825
Rejestracja: 05 maja 2018, 13:53
Lokalizacja: Katowice

Re: Markowe wydechy, czy faktycznie takie uciążliwe?

Post autor: Old Donkey »

Raptor pisze:Osobiście staram się w terenie zabudowanym nie kręcić powyżej5- 6tys żeby LeoVince nie dokuczał ludziom.
ino jak odkręcisz w niezabudowanym to ptaszki, krówki, jelenie i inne zwierzaki płoszysz
im Leo jakkolwiek ma na nazwisko też może przeszkadzać



Raptor
A
Posty: 322
Rejestracja: 16 paź 2016, 18:26
Lokalizacja: śląskie

Re: Markowe wydechy, czy faktycznie takie uciążliwe?

Post autor: Raptor »

A Ty je trujesz spalinami i nie narzekają :D


DL650 AK8

Awatar użytkownika
Old Donkey
A+B+C
Posty: 1825
Rejestracja: 05 maja 2018, 13:53
Lokalizacja: Katowice

Re: Markowe wydechy, czy faktycznie takie uciążliwe?

Post autor: Old Donkey »

w Wigilie z nimi nie gadałem więc nie wiem co myślą :D



Awatar użytkownika
askryptor
A1
Posty: 86
Rejestracja: 25 kwie 2019, 18:18
Lokalizacja: Kraków

Re: Markowe wydechy, czy faktycznie takie uciążliwe?

Post autor: askryptor »

"Trzeba umieć rozróżnić motocyklistę ,który daje kierowcy szansę na zauważenie konkretnym basowym pomrukiem(...)"

Zawsze mnie te próby usankcjonowania własnych upodobań trochę bawią. Kto oprócz kierowcy jadącego za motocyklem albo pieszych usłyszy ten "pomruk"? Przecież jadąc choćby z prędkością 100 km/h, zanim ktoś w samochodzie zorientuje się, że zbliża się wybebeszony motór, to motocyklista będzie już dawno przed nim. Chyba że chodzi o brzęczenie przy uchu, w sensie jazdę za kimś i czekanie aż się usunie.

Jak już się decydujecie na zmianę fabrycznej pierdziawki (która według mnie na trasę, czyli to do czego v-stromy zostały stworzone, właśnie ze względu na brak ciekawych i głośnych efektów dźwiękowych jest odpowiednia), to chociaż się przyznawajcie, że lubicie jak ktoś na was patrzy (z zainteresowaniem lub niesmakiem).



Awatar użytkownika
motif
A+B+C
Posty: 1203
Rejestracja: 05 cze 2019, 14:48
Lokalizacja: Kraków

Re: Markowe wydechy, czy faktycznie takie uciążliwe?

Post autor: motif »

ale ubaw jest najlepszy jak w środku nocy na osiedlu odkręcisz gaz do oporu bez tłumika :mrgreen:

jak już jesteśmy przy hałasie to kosiarki i psy też powinny być zabronione, mam sąsiada co kosi głupi trawę czy trzeba czy nie co kilka dni...
a drugiego co ma psa co ujada na byle co...Z tych i innych powodów pieprze mieszkanie w mieście i wynoszę się wkrótce na wieś.



Awatar użytkownika
Smerfciamajda
A+B+C+D
Posty: 2680
Rejestracja: 30 paź 2019, 14:39

Re: Markowe wydechy, czy faktycznie takie uciążliwe?

Post autor: Smerfciamajda »

Tam będziesz miał to samo z tym że więcej.

Więcej kosiarek, więcej psów i to wyjących po nocach a do tego kombajny i ciągniki pod domem od wiosny do jesieni.

Ale i tak jest lepiej niż w bloku.

Co do tłumika to szansa dla kierowcy puszki to najgłupszy argument za taki glosnym rozwiązaniem. Może nabrać każdego ale nie motocyklistę.
Chodzi o lans i atencję "Oto jadę ja! Spi&rd@lać z drogi!"

Fajny sound z dbkillerem nie jest głośny ale nikogo nie "ostrzega", a głośny nie jest fajny i straszy oraz wkurza zamiast "ostrzegać".

Sporty i armatura na przelotach to zło.
Ocena: 5.88235%



kaloryferarz
A+B+C
Posty: 1281
Rejestracja: 03 maja 2020, 21:19
Lokalizacja: okolice Krakowa

Re: Markowe wydechy, czy faktycznie takie uciążliwe?

Post autor: kaloryferarz »

Pomieszkiwałem trochę w mieście, trochę na wsi. Sądzę, że ilość dźwięków jest podobna tylko rodzaj różny. W bloku tłuką się sąsiedzi, a na wsi mnóstwo innych rzeczy. Ale wieś lepsza. Ja mam sąsiada, którą ręczną kosą spalinową kosi co parę tygodni ok 30 ar działki dookoła domu. No je*any tłucze się tak ze 3 dni zanim wszystko skosi. Zwykłą kosiarką na kółkach by szybciej poszło. Ale chyba to lubi :) Wracając do tematu: głośne wydechy to wiocha, a na tłumaczenie "wszyscy mnie słyszą wcześniej" polecam zmierzyć sobie przyrodzenie przykładając meter już gdzieś od okolic lędźwi. Może te parę centymetrów więcej sprawi, że nie będzie sobie taki delikwent musiał nic udowadniać głośnym wydechem.


Komar 2350 -> Shadow 500 -> Yamaha XJ6 Diversion -> DL 650 AL9 -> Burgman 400 -> Kymco AK550 Premium

Awatar użytkownika
Smerfciamajda
A+B+C+D
Posty: 2680
Rejestracja: 30 paź 2019, 14:39

Re: Markowe wydechy, czy faktycznie takie uciążliwe?

Post autor: Smerfciamajda »

Fajnie grający wydech jest fajny i nie musi być głośny.



gaily
A1
Posty: 77
Rejestracja: 27 mar 2017, 12:50

Re: Markowe wydechy, czy faktycznie takie uciążliwe?

Post autor: gaily »

Smerfciamajda pisze: Co do tłumika to szansa dla kierowcy puszki to najgłupszy argument za taki glosnym rozwiązaniem. Może nabrać każdego ale nie motocyklistę.
Chodzi o lans i atencję "Oto jadę ja! Spi&rd@lać z drogi!"
No ale czytając niektóre grupy facebookowe, dalej niektóre oszołomy na sportach z wspawanymi rurami z kibla będą twierdzić że to dla widoczności...



Awatar użytkownika
motif
A+B+C
Posty: 1203
Rejestracja: 05 cze 2019, 14:48
Lokalizacja: Kraków

Re: Markowe wydechy, czy faktycznie takie uciążliwe?

Post autor: motif »

no widziałem już jedno auto na mecie z regulowanym elektronicznym tonem/głośnością "wydechu", bodajże jakieś BMW.
Czyli jak radio mogę głośniej słuchać jak jestem sam albo ciszej 8-)



kaloryferarz
A+B+C
Posty: 1281
Rejestracja: 03 maja 2020, 21:19
Lokalizacja: okolice Krakowa

Re: Markowe wydechy, czy faktycznie takie uciążliwe?

Post autor: kaloryferarz »

Wydaje mi się, że Renault Megane RS ma taki bajer.


Komar 2350 -> Shadow 500 -> Yamaha XJ6 Diversion -> DL 650 AL9 -> Burgman 400 -> Kymco AK550 Premium

damianKr
A2
Posty: 179
Rejestracja: 06 cze 2019, 09:58

Re: Markowe wydechy, czy faktycznie takie uciążliwe?

Post autor: damianKr »

Kurde chyba jednak zainwestuję tą kasę w stopkę centralną.

Czyli z postów mogę wywnioskować że nie ma różnicy czy motocykl jedzie na zwykłej rurce czy akrapie i tak i tak jest głośno i uciążliwie dla "środowiska"?


V-Strom 650 XT 2019

Awatar użytkownika
Struna
A+B+C+D+E+T
Posty: 5343
Rejestracja: 08 sie 2017, 15:26
Lokalizacja: Skawina/Kraków
Kontakt:

Re: Markowe wydechy, czy faktycznie takie uciążliwe?

Post autor: Struna »

Przepustnice w wydechach to już od dość dawna są w autach, wiele BMW to ma, aczkolwiek to nie do ryczenia :) ot jakieś kolejne normy emisji.
W moto też od jakiegoś czasu są ( nawet w V-stromach ) - się to EXUP zowie. Widać toto nawet zaraz koło prawego seta.


DL 650 AK7, DRZ 400S - http://www.gcstuning.pl

Awatar użytkownika
Smerfciamajda
A+B+C+D
Posty: 2680
Rejestracja: 30 paź 2019, 14:39

Re: Markowe wydechy, czy faktycznie takie uciążliwe?

Post autor: Smerfciamajda »

Zgadza się, EXUP jest do tłumienia hałasu na biegu jałowym pomimo gadania o ekologi.

Fajny tłumik dobrze grający nie oznacza że musi to być przelot.

Tłumik w celu poprawy osiągów nie wystarczy, trzeba wymienić cały wydech łącznie z kolektorem i dostroić silnik do zmian.

Czy w motocyklu turystycznym na ulicy ma znaczenie te 3KM czy 5KM więcej?
Czy warto ładować kilka tyś złotych na dwa czy trzy lata a potem zmieniać motocykl? To chyba kupując wiadomo jak to jeździ? Tym bardziej że to ADV.

Sens ma przeróbka kiedy do kompletnego wydechu dochodzą np mapy, ostrzejszy rozrząd i inne ale grające razem elemnty tyningu. Miałem takie porównanie mojego Versysa ze zrobionym od kumpla. Ten jego mial zmierzone 75KM, wiecej nm (nie pamietam ile) i inną charakterystykę przebiegu. Inny motocykl ale to była suma kilku spraw.

Sam tlumik dla ladnego brzmienia owszem, ale z rozsądkiem, bo poza tym nie ma żadnego rozsądnego uzasadnienia.

Jak ktoś wcześniej napisal, nawet tory mają ograniczenia w hałasie.

A my motocykliści wymagamy szacunku od reszty więc również ich szanujmy.



Awatar użytkownika
motif
A+B+C
Posty: 1203
Rejestracja: 05 cze 2019, 14:48
Lokalizacja: Kraków

Re: Markowe wydechy, czy faktycznie takie uciążliwe?

Post autor: motif »

również granie na trąbach, saksofonach i innych tubach powinno być zakazane :mrgreen:
Zapomnijcie zresztą o koncertach też...

dla porównania:

szept 15 db
normalna rozmowa 60 db
kosiarka 90 db
klakson 110 db
rock concert lub silnik odrzutowy 120 db
wystrzał z broni 140 db
trąbka nawet do 130dB
puzon do 135db

więc jak widać te normy wydechów znowu z dupy wyjęte...
jak wszystko co przyszło z Uni.



Awatar użytkownika
KroQ
A+B
Posty: 517
Rejestracja: 16 lip 2020, 05:57
Lokalizacja: R@dlin

Re: Markowe wydechy, czy faktycznie takie uciążliwe?

Post autor: KroQ »

A mnie spotkała ostatnio dosyć zabawna sytuacja.
Mianowicie garaż, w którym moto sobie przebywa jest w pewnej odległości od bloku, przy bloku park z pomnikiem oraz plac zabaw dla dzieciaczków. W dniu kiedy montowałem uchwyt na telefon (opisana akcja w dziale "Nasze motocykle") podjechałem pod blok i szybki sus do mieszkania. Pojawiam się przy motku i się szykuję do jazdy, a tu jakaś kobitka (nawet niczego sobie ;) ) z uśmiechem i z "pewną dozą nieśmiałości" zagaduje: "Pan będzie jechał czy przyjechał Pan". Odpowiadam grzecznie - jadę, jadę - a Łona do mie ;) Bardzo proszę o spokojne ruszanie, bo dzieciaczek śpi w parku i taki wzrok - niczym kot ze Shreka ;). Ja grzecznie - ależ to jest cichy motocykl - a ona - taaa....
Seryjny mam, ale bardzo grzecznie ruszyłem, bez głupawki i luz.....
Taka oto anegdotka :)
Co do jazdy i sytuacji - może mam z 600km przeleciane, ale już kilka razy Ktoś się wbił, ja tez kilka razy odkręciłem - ale wielkiej trasy nie zrobiłem jeszcze - więc jak na dzień dzisiejszy mam zdanie - komfort jazdy dla mnie - ale równocześnie finanse również nie pozwalają na jakieś ogromne modyfikacje wydechu.
Czy chciałbym? Hmmm.... obecnie nie planuje, a zdania co do tematu - jak z gustem są różne ;)


DL 650 UEL0 :roll: @ll Foto-tag: 25
SWDSCI
SCISWD

Awatar użytkownika
KroQ
A+B
Posty: 517
Rejestracja: 16 lip 2020, 05:57
Lokalizacja: R@dlin

Re: Markowe wydechy, czy faktycznie takie uciążliwe?

Post autor: KroQ »

Smerfciamajda pisze: Jak ktoś wcześniej napisal, nawet tory mają ograniczenia w hałasie.

A my motocykliści wymagamy szacunku od reszty więc również ich szanujmy.
Z racji pracy jako kierman zawodowy - bywam np. w czeskiej Pradze. Tam w paru miejscach szyny tramwajowe remontowali dogłębnie i po pewnym czasie ukazało się nowe torowisko + trawa z rolek - więc nawet szyn nie widać zbytnio, a wrażenie i widok - jakby tramwaj jechał po zielonym dywanie. Ma to niby zmniejszać drgania i hałas - więc .... coś w tym jest :)


DL 650 UEL0 :roll: @ll Foto-tag: 25
SWDSCI
SCISWD

ODPOWIEDZ

Wróć do „Tematy ogólne”