Z ręka na sercu… ile razy przywaliłeś osłoną o krawężnik?Luchow pisze:Niby tak, ale przy prześwicie jaki ma V-Strom to można przydzwonić osłoną choćby np. zjeżdżając z krawężnika. Mocowanie takiego elementu do kruchych odlewów silnika i skrzyni to dla mnie wciąż niezrozumiały pomysł.
Osłona silnika, ale taka... pancerniejsza
Re: Osłona silnika, ale taka... pancerniejsza
GSX650-F '08 (2008 do 2009)
VStrom 650XT '17 (2017 - obecnie)
VStrom 650XT '17 (2017 - obecnie)
Re: Osłona silnika, ale taka... pancerniejsza
Noo... Dwa razy wydechem, jak jeszcze nie miałem osłony, potem osłoną tak jeszcze z pięć, bo mając ją już się tak nie przejmowałem
Marcin
DL 650 AL2 Metallic Fox Orange - Chudy Rudy Obecnie zdemotoryzowany
DL 650 AL2 Metallic Fox Orange - Chudy Rudy Obecnie zdemotoryzowany
Re: Osłona silnika, ale taka... pancerniejsza
Ok, mi się po prostu jeszcze nie zdarzyło, stąd podchodzę dość luźno do tematu osłon. Natomiast zgadzam się, ze jeżeli osłona ma często przejmować uderzenia, to rzeczywiście lepiej jakby miała mocowania odizolowane od silnika.
GSX650-F '08 (2008 do 2009)
VStrom 650XT '17 (2017 - obecnie)
VStrom 650XT '17 (2017 - obecnie)
- Smerfciamajda
- A+B+C+D
- Posty: 2487
- Rejestracja: 30 paź 2019, 14:39
Re: Osłona silnika, ale taka... pancerniejsza
Ja raz, pęknął tylny wspornik osłony.MarcinS pisze:Z ręka na sercu… ile razy przywaliłeś osłoną o krawężnik?Luchow pisze:Niby tak, ale przy prześwicie jaki ma V-Strom to można przydzwonić osłoną choćby np. zjeżdżając z krawężnika. Mocowanie takiego elementu do kruchych odlewów silnika i skrzyni to dla mnie wciąż niezrozumiały pomysł.
Re: Osłona silnika, ale taka... pancerniejsza
Ja sie przyznaje do dwóch o krawężnik i duże ilości zwisów na korzeniach, płyta HEED stalowa, jak na razie żyje dalej (w sensie płyta i ja )
DL650A L8
Re: Osłona silnika, ale taka... pancerniejsza
A jeśli chodzi o heed to aluminium czy stal? Co się sprawdzi bardziej?
Wysłane z mojego moto g 5G plus przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego moto g 5G plus przy użyciu Tapatalka
DL650 AK7
Re: Osłona silnika, ale taka... pancerniejsza
Nie wiem jak aluminium ale wiadomo nie pomalujesz, ale tak na serio brałem stalowa z dwóch powodów, co prawda wagowo cięższa ale wydaje mi sie bardziej odporna na wygięcia i na razie odpukać tak jest ale tu kolega @Luchow może się chyba najbardziej wypowiedzieć bo on tak niszczy te płyty
DL650A L8
- Smerfciamajda
- A+B+C+D
- Posty: 2487
- Rejestracja: 30 paź 2019, 14:39
Re: Osłona silnika, ale taka... pancerniejsza
Wiecie, ja nie mam pretensji jeśli płyta pęknie od uderzenia. Tak ma działać, lepiej płyta niż silnik, wydech czy co tam jeszcze.
Ale ta moja to pękła teraz chyba z dumy albo z zachwytu…
No sam nie wiem.
Ale ta moja to pękła teraz chyba z dumy albo z zachwytu…
No sam nie wiem.
- Ocena: 5.88235%
Re: Osłona silnika, ale taka... pancerniejsza
@Smerfciamajda - jak jest dobrze zaprojektowana, to od uderzenia też powinna się najpierw wygiąć, nie od razu pękać...
Trochę jestem zaskoczony tym co u Ciebie się dzieje - fakt, że miejsce pęknięć jest dość niefortunne (koncentracja naprężeń w ostrym kącie, do tego na końcu spawu, i jeszcze w tym miejscu jest przejście od sztywnej - bo giętej - dolnej części do wiotkiego, płaskiego kawałka mocowanego do gmoli...), ale żeby tak od samych wibracji silnika pękało to bym się nie spodziewał. W każdym razie widać, że Letko do 1000 to jest taka nie za bardzo...
@Lord - moja HEED była aluminiowa, i z perspektywy czasu myślę że stal - nawet cieńsza - byłaby lepszym wyborem. W większym zakresie powinna się odkształcać sprężyście. Aluminium jednak po każdym mocniejszym uderzeniu już zostawało zdeformowane, stąd kilkukrotnie musiałem ją reformować. Dużym młotkiem
Trochę jestem zaskoczony tym co u Ciebie się dzieje - fakt, że miejsce pęknięć jest dość niefortunne (koncentracja naprężeń w ostrym kącie, do tego na końcu spawu, i jeszcze w tym miejscu jest przejście od sztywnej - bo giętej - dolnej części do wiotkiego, płaskiego kawałka mocowanego do gmoli...), ale żeby tak od samych wibracji silnika pękało to bym się nie spodziewał. W każdym razie widać, że Letko do 1000 to jest taka nie za bardzo...
@Lord - moja HEED była aluminiowa, i z perspektywy czasu myślę że stal - nawet cieńsza - byłaby lepszym wyborem. W większym zakresie powinna się odkształcać sprężyście. Aluminium jednak po każdym mocniejszym uderzeniu już zostawało zdeformowane, stąd kilkukrotnie musiałem ją reformować. Dużym młotkiem
Marcin
DL 650 AL2 Metallic Fox Orange - Chudy Rudy Obecnie zdemotoryzowany
DL 650 AL2 Metallic Fox Orange - Chudy Rudy Obecnie zdemotoryzowany
Re: Osłona silnika, ale taka... pancerniejsza
No ja mam stalową, HEED, ale tak jak pisałem, moja na pewno nie miała tak ciężko jak kolegi @Luchow Na razie skończyło się tylko na odświeżeniu koloru bo po trzech latach zużycie zrobiło swoje wżery
DL650A L8
Re: Osłona silnika, ale taka... pancerniejsza
Siema, pytanie mam o montaż stalowej osłony HEED. Mam problem z odkręcaniem śruby mocującej nóżkę boczną. Ani drgnie. Zero rdzy, kilkukrotnie psikane WD40. 4 latek całe życie garażowany i głaskany, piachu nawet nie widział... WTF? Może nie w tą stronę kręcę?
- Załączniki
-
- Jak to ruszyć...
- IMG_20210804_214234.jpg (936.9 KiB) Przejrzano 1870 razy
Suzuki V-Strom 650, 2017
Re: Osłona silnika, ale taka... pancerniejsza
Hmm, śruba tam jest zwykła, z prawym gwintem. W moim - starszym i regularnie widującym piasek - odkręciła się bez dużych problemów, ale fakt że do długiego klucza wciąż trzeba było się nieźle przyłożyć.
Marcin
DL 650 AL2 Metallic Fox Orange - Chudy Rudy Obecnie zdemotoryzowany
DL 650 AL2 Metallic Fox Orange - Chudy Rudy Obecnie zdemotoryzowany
Re: Osłona silnika, ale taka... pancerniejsza
Ogarnięte, ale oddałem do warsztatu co by się uchronić przed konsekwencjami zerwanej główki śruby
Suzuki V-Strom 650, 2017
Re: Osłona silnika, ale taka... pancerniejsza
Miałem tą osłone i nawet dobiłem nią delikatnie o jakieś kamory. Poza wygięciami i głebszymi rysami nic jej nie było. Na tą chwile może RM G bym wziąłSmerfciamajda pisze: ↑02 sie 2021, 09:48Wiecie, ja nie mam pretensji jeśli płyta pęknie od uderzenia. Tak ma działać, lepiej płyta niż silnik, wydech czy co tam jeszcze.
Ale ta moja to pękła teraz chyba z dumy albo z zachwytu…
No sam nie wiem.
DL650K7 -> Hayabusa K6 ->DL650AM2
Re: Osłona silnika, ale taka... pancerniejsza
W nowym DL-u też miałem kłopot. Dopiero dużym kluczem dynamometrycznym z grzechotką dało radę. Inne moje klucze były za krótkie i ciężko było podejść. Grzechotka pozwalała precyzyjnie ustawić długie ramię klucza.
Śruba poddała się momentem dużo mniejszym niż 200 Nm, więc kluczowi nic się nie stało. Ten rozmiar śruby spokojnie taki moment ma wytrzymać. Nie, pamiętam ale było to chyba M14 lub nawet M16. Gwint śruby był liźnięty jakimś żółtym klejem typu Loctite.
https://www.e-darmet.pl/momenty-dokreca ... d-154.html
Romet R125 vel Debeściak
Suzuki DL650 XAM2 vel Ziutek
Suzuki DL650 XAM2 vel Ziutek