Większość takich aparatów ma akumulatorki i możliwość ładowania bez ich wyjmowania. Tylko zwróć uwagę, czy nie jest to bardzo powolne ładowanie... Chyba w Sony tak było, że ładowanie aku w aparacie trwało dużo dłużej od ładowania go w dedykowanej (dołączonej do zestawu) ładowarce. Wprawdzie tam było złącze microUSB i z tego wynikało ograniczenie mocy, ale może też konstruktorzy aparatu nie chcieli, żeby płynęły przez niego jakieś duże prądy...
Gdybyś kupował dodatkowy aku, to miej na względzie, że niektóre aparaty nie działają na nie oryginalnych akumulatorach. Nawet tych znanych firm typu Hama, Duracell, itp. A oryginalne z reguły tanie nie są
