Co dziś zrobiłem dla swojego motocykla

[Lord]

Lord, mam głupie pytanie: czy do kontroli luzów i ewentualnej wymiany płytek to trzeba olej spuszczać? Chcę oddać tuptusia na przegląd 24k, ale olej i filtr to bym sobie sam chciał zmienić. I teraz zastanawiam się, czy jak wymienię sam olej a potem oddam na kontrolę/regulację to czy mój świeżutki olej nie pójdzie w kibel...

Szczerze to 50 tys przebiegu to raczej możesz zapomnieć o regulacji zaworów. Kontrola zawsze wskazana ale nie wiem co byś musiał robić żeby było coś do poprawy.

[Lord]

A teraz podsumowując całą robotę ze sprawdzeniem luzów i ich regulacją.

Przed zabraniem sie do pracy skorzystałem oczywiście z pomocnego materiały Griby:

https://www.motostforky.pl/2016/07/06/k ... aworowych/
https://www.motostforky.pl/2019/11/16/r ... -w-dl-650/

plus pomocne w podejrzeniu i upewnieniu się nastawy znaków serwisów-ka np ta:

https://www.v-strom.co.uk/downloads/DL6 ... Manual.pdf
3-99 do 3-106

Teraz gdzie popełniłem błędy i czego się nauczyłem:

Nauczyłem się że trzeba jednak słuchać bardziej doświadczonych, a nie zgrywać kozaka. I jak napisane jest, że ktoś zdjął koło to nie męczyć się i nie kozakować (co ja nie odkręcę bez zdejmowania koła tylnego napinacza rozrządu, weź potrzymaj mi piwo!!!), tylko zdjąć tylne koło i rozpiąć wahacz na kościach tak żeby można było swobodnie go podnosić i opuszczać ręką, pozwala to na lepszy dostęp do napinacza. Dlaczego warto wyjąć napinacz, ano po to żeby zweryfikować stan łańcuszka rozrządu. Oczywiście jak ktoś bardzo się uprze to może wykręcić sama śrubę trzymające sprężynę i jakimś dłuższym narzędziem odblokować zapadkę napinacza. Ja zdecydowałem się na zdjęcie całego.
Nauczyłem się również, aby nie brać się do roboty bez wcześniej zamówionych części . Z płytkami i dostępem od reki nie będzie problemu jednak, uszczelka i podkładka pod napinacz i śrubę napinacza to oczekiwanie obecnie około tygodnia jak nie więcej. Zmuszony byłem założyć na starych i o ile nie widać żadnych wycieków to następnym razem wymienię na pewno .
Warto zaopatrzyć się w porządne klucze, dotyczy to przede wszystkim dobrych końcówek bitów, ułatwia to zdecydowanie praca i niweluje ryzyko zepsucia gniazd w śrubach.
Dodatkowym ułatwieniem przy walce z tylnym napinaczem jest długa przedłużka, lub kilka spiętych ze sobą przedłużek gdyż wąski dostęp ogranicza włożenie tam jakiegokolwiek krótkiego klucza.
Warto dla pewności oznaczyć markerem dodatkowo łańcuch rozrządu ze znakami na kołach, aby mieć pewność że odpowiednie ogniwa trafiły na swoje miejsce. Mniej stresu .
Warto jednak obłożyć te cylindry jakimiś szmatkami, papierem żeby potem nie czyścic całego silnika z oleju który wykapał

Warto mieć zaznaczone wszystkie momenty dokręceń, tak aby nie szukać za każdym razem, aby się upewnić, są one ładnie zaprezentowane w serwisów ce.

Opis kolegi @griba jest naprawdę bardzo pomocny warto się z nim zapoznać dokładnie. Więcej niespodzianek nie pamiętam, reszta to już spokojna robota

Dodatkowo zapisałem pomiary i wymiany w tabelce. Przedni wałek dla ssącego nie był zdejmowany więc nie znam wymiaru płytek. Dodatkowo widać że z tylnym wydechem na R poszedłem za optymistycznie więc za chwilę trzeba będzie poprawić. Wpisałem pomiar na 0,2 bo 0,25 nie wejdzie, a 0,2 wchodzi na prawdę bardzo ciasno.

pomiarzaw.JPG (43.67 KiB) Przejrzano 2950 razy

[polokokt]

To synchronizacje przepustnic i luzy zaworowe po jakim przebiegu kontrolować/ustawiać ?
Pytam bo mój DL650 z 2010 roku dobija do 23kkm od nowosci , do zimy pewnie jeszcze 24kkm pyknie, bo jakoś się rozjeździłem w tym sezonie i chyba trzeba pomyśleć o jakimś grubszym serwisie niż tylko olej, filtry, płyny...

[Lord]

Nie tylko przebieg determinuje przeglądy. Według serwisówki luz co 24 tyś km. Po tylu latach to dla swiętego spokoju po prostu bym sprawdził. Ale to ja .

[SimOn!]

To synchronizacje przepustnic i luzy zaworowe po jakim przebiegu kontrolować/ustawiać ?
Pytam bo mój DL650 z 2010 roku dobija do 23kkm od nowosci , do zimy pewnie jeszcze 24kkm pyknie, bo jakoś się rozjeździłem w tym sezonie i chyba trzeba pomyśleć o jakimś grubszym serwisie niż tylko olej, filtry, płyny...

Tu masz tabelę.

[PiotrEm]

A tu tabelka dla leniwych/oszczędnych/oszczędnych inaczej
(dołączona do DL650XT z 2020).

[polokokt]

Dzięki bardzo. Wszystko jasne teraz. Czuje że to będzie kilka miłych wieczorów w garażu

[PiotrEm]

@polokokt, zapraszasz na spektakl? Legionowo niedaleko, i piwo mógłbym Ci potrzymać, jak będziesz się napinał z napinaczem...

[gorghu]

Wymieniłem żarówki

Efekt - w tym poście

[Trevor]

Wymieniłem żarówki

Efekt - w tym poście

A jakie żarówki tam wpakowałeś,bo też myślę czy nie zmienić na ledy.
Pozycyjne mam ledowe i halogeny też a mijania Philipsy niby super białe ale nie pasują do reszty.

[Centrino]

Wymieniłem żarówki

Efekt - w tym poście

A jakie żarówki tam wpakowałeś,bo też myślę czy nie zmienić na ledy.
Pozycyjne mam ledowe i halogeny też a mijania Philipsy niby super białe ale nie pasują do reszty.

Jak coś to mam na zbyciu ledy H4

[gorghu]

A jakie żarówki tam wpakowałeś,bo też myślę czy nie zmienić na ledy.

Mini Led, ale u mnie są H7. Kupione na Ali (link: TXVSO8 H7 Mini lampa Led 8000LM 6000K)

[Struna]

Też testowałem chwilę H4-ki ledowe - w nocy na drodze zmieniałem na zwykłe gdy ciut pokropiło.

[Dziadek3H2M]

Też testowałem chwilę H4-ki ledowe - w nocy na drodze zmieniałem na zwykłe gdy ciut pokropiło.

bo ... ?
Ciekawy jestem Twoich spostrzeżeń.

[Bali]

Też testowałem chwilę H4-ki ledowe - w nocy na drodze zmieniałem na zwykłe gdy ciut pokropiło.

bo ... ?
Ciekawy jestem Twoich spostrzeżeń.

Testowałem w samochodzie, po pierwszym deszczu szybko wyjąłem. Mówię tu o żarówkach H7 za +/- 150 zł

Niestety tanie LED świeca wąskim zakresem światła ( kolorów ) .A w uproszczeniu biały odbija biały, żółty odbija żółty, niebieski odbija niebieski. I jak mamy słabą pogodę to Szybko okazuje się że wszystko jest szare i bardzo słabo widoczne. Jedyne plusy jakie zauważyłem przy LEDach to - świetnie odbijają znaki drogowe i dobrze widać je na drodze bo rażą wszystkich .

[Trevor]

A jakie żarówki tam wpakowałeś,bo też myślę czy nie zmienić na ledy.

Mini Led, ale u mnie są H7. Kupione na Ali (link: TXVSO8 H7 Mini lampa Led 8000LM 6000K)

Ok. Dzięki za info.
Spróbuje gdzieś sobie wypróbować jak to się sprawuje po ciemku na mokrym.

[Dziadek3H2M]

Też testowałem chwilę H4-ki ledowe - w nocy na drodze zmieniałem na zwykłe gdy ciut pokropiło.

bo ... ?
Ciekawy jestem Twoich spostrzeżeń.

Testowałem w samochodzie, po pierwszym deszczu szybko wyjąłem. Mówię tu o żarówkach H7 za +/- 150 zł

Niestety tanie LED świeca wąskim zakresem światła ( kolorów ) .A w uproszczeniu biały odbija biały, żółty odbija żółty, niebieski odbija niebieski. I jak mamy słabą pogodę to Szybko okazuje się że wszystko jest szare i bardzo słabo widoczne. Jedyne plusy jakie zauważyłem przy LEDach to - świetnie odbijają znaki drogowe i dobrze widać je na drodze bo rażą wszystkich .

Z wielkim smutkiem muszę się całkowicie zgodzić z taką opinią. Światła ledowe w mojej nowej CRF1100 ATAS właśnie tak działają

[gorghu]

... bo rażą wszystkich .

Zgadzam się z tym. Do zwykłej lampy, tylko z odbłyśnikiem (np taka jaka jest w DLu) nie wsadziłbym żarówki LEDowej. Bałbym się właśnie że świeciła by wszędzie tylko nie tam gdzie trzeba. Natomiast w ST mam soczewkę, która równomiernie rozkłada snop światła oraz ruchomą przysłonę wewnątrz, która idealnie odcina światło w górnej części. Za 60 zł za LEDy mogłem zaryzykować taką próbę. Jak będzie działać w nocy na drodze - potestuję i zobaczę. W dzień na pewno to światło jest lepiej widoczne na drodze przez innych kierowców. Zastanawiałem się jeszcze przez chwilę nad przeróbką całej lampy u DoctoraLighta. Ale to jest permanentna przeróbka pod Bi-Ledy i lampa nie ma homologacji. I w razie jakiś "ale" jest problem. No i cena za przeróbkę (ok 1,5 tyś pln). A tak wystarczy tylko wrócić do zwykłej H7.

[Quarius]

Myślę, że mogę polecić poniższy filmik. Może nie w kontekście montowania LEDów stricte motocyklowych, a ogólnie motoryzacyjnych, porównania chińczyków vs markowych produktów oraz trochę o homologacji.

[Struna]

Też testowałem chwilę H4-ki ledowe - w nocy na drodze zmieniałem na zwykłe gdy ciut pokropiło.

bo ... ?
Ciekawy jestem Twoich spostrzeżeń.

Bo wszystko jest ok póki asfalt nie zrobi się naprawdę czarny ( czyli jak jest mokry ) - wtedy tak białe światło nie ma się od czego odbić i wydaje się jakby znikło, z deka niefajnie się robi. Z kolei jak jedziesz w deszczu albo za autem które ciągnie za sobą smugę wody to robi się biała ściana.

Tak samo się dzieje na zbyt "niebieskich" xenonach, jest ok póki nie poleje i nie jedzie się w deszczu. Dlatego ori xeonony nie mają po 6000K tylko niecałe 5000K.

Dodatkowo dochodzi kwestia lampy - soczewka rozleje całkiem nieźle światło LED-a na drogę, ale zwykłe lampy lustrzane ( jak w starszych DL-ach ) sobie nie poradzą z nieco innym ( nierównomiernym ) światłem z "żarówki" LED. No ok - może Retrofit z Philipsa za niemały hajs sobie jakoś radzi, bo zadbano tam o możliwie równomierny i dookólny strumień światła aby jak najbardziej odwzorować specyfikę żarówki, natomiast te tanie LED-y niestety ale świecą zupełnie inaczej niż żarówka i żaden reflektor tego nieprzystosowany pod takie źródło tego nie ogarnie.