V-Stromy Zimnego

Tu przedstawiamy nasze motocykle
Awatar użytkownika
zimny
A2
Posty: 213
Rejestracja: 18 lip 2018, 22:15
Lokalizacja: Garwolin

V-Stromy Zimnego

Post autor: zimny »

Hej,

Rejestrowałem się jakieś dwa lata temu na tym forum a na starym jakoś w 2015. Tak się złożyło że w sumie miałem 4 DLe (skomplikowana historia).
Wcześniej jeździłem głównie na Transalpach 600 i 650, Afryce Twin i inne przelotnie.

Poprzednie moje DLe to były 650 K5, 650 AL2, 1000 K4 a teraz wróciłem do.... 650 K5 :shock: :D

Moją pierwszą 650 widać w awatarze oraz tu np. w Italii:

Obrazek

Uwielbiałem ten sprzęt.

Później były:

Obrazek

Obrazek

Tego sprzętu żałuję, bo był w idealnym stanie jak nowy, ale były inne potrzeby, sprzedałem, kupiłem tańszego litra którego zrobiłem po swojemu:

Obrazek

Po wyposażeniu w sumie ten litr pewnie wyszedł niewiele taniej niż AL2. Ale to na przestrzeni 2 lat się działo... Ostatecznie w styczniu 2020 go sprzedałem bo... dużo palił, był ciężki, dużo mniej poręczny od 650, z mocy korzystałem sporadycznie jeżdżąc solo i ogólnie trochę za duża krówka dla mnie. Chciałem ekonomii malucha i poręczności. No i po dłuższym namyśle, zdalnie z pomocą kolegi zakupiłem 650 K5, taką jak moja pierwsza, którą wspominałem doskonale.

Obecnego DLa K5 kupiłem u Adama Dukały w Moto-Top w Krakowie pod koniec stycznia. Motocykl mimo 15 lat ma 15 tys km przebiegu (tak, tak, wiem że to niemożliwe ale to jest mój -nasty motocykl i umiem rozpoznać). Wróciłem do starszego 650 bo wygodą i ergonomią pasował mi najbardziej, do tego z racji różnych życiowych spraw, po sprzedaży 1000 nie mogłem sobie pozwolić na droższy motocykl.

Tu po zakupie:

Obrazek

A tu stan aktualny, do dziś obrósł nieco w graty i akcesoria pochowane w garażu i dokupione:

Obrazek

Obrazek

W ramach przejażdżki sprzed kwarantanny:

Obrazek

Obrazek

Maszyna jeździ wzorowo. Chyba prowadzi się najlepiej z DLi które posiadałem i czuję się jak u siebie, pierwsze 200km a już buty poprzycierałem :omg: Coś duże spalanie (6,2L jakoś wyszło) jak na 650 ale to pierwszy zbiornik, dużo krótkich przejażdżek i pracy na postoju, a i skurcze nadgarstka miewałem po przesiadce z litra :lol:

Pozdrawiam i dobrego sezonu!
zimny


Moje V-Stromy: K5 650 -> AL2 650 -> K4 1000 -> K5 650 -> DL1000 AL8 :)

Awatar użytkownika
Jarek89
A2
Posty: 115
Rejestracja: 16 kwie 2019, 23:15

Re: V-Stromy Zimnego

Post autor: Jarek89 »

Jak to mówią "Stara miłość nie rdzewieje" :-D


Jarek
Suzuki DL650 AK7

Awatar użytkownika
Lord
A+B+C+D+E
Posty: 3344
Rejestracja: 27 cze 2018, 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Re: V-Stromy Zimnego

Post autor: Lord »

Pięknie utrzymane maszyny :)


DL650A L8

Awatar użytkownika
zimny
A2
Posty: 213
Rejestracja: 18 lip 2018, 22:15
Lokalizacja: Garwolin

Re: V-Stromy Zimnego

Post autor: zimny »

Dzięki, mam skrzywienie trochę na punkcie utrzymania i zadbania sprzętu którym jeżdżę. Niestety nie jest to ekonomiczna skłonność :)
Ostatnio zmieniony 21 kwie 2020, 09:43 przez zimny, łącznie zmieniany 1 raz.


Moje V-Stromy: K5 650 -> AL2 650 -> K4 1000 -> K5 650 -> DL1000 AL8 :)

Online
Awatar użytkownika
Dziadek3H2M
A+B+C
Posty: 1116
Rejestracja: 04 cze 2018, 15:46
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: V-Stromy Zimnego

Post autor: Dziadek3H2M »

Fajna historia i ładne maszyny.


LWG



DL 650 XT AL5, CRF 1100 ATAS

Awatar użytkownika
bojaco
A+B+C
Posty: 1332
Rejestracja: 01 maja 2018, 21:44
Lokalizacja: Reksio, Bolek i Lolek...

Re: V-Stromy Zimnego

Post autor: bojaco »

Witaj. Mam podobne wrażenia co do 1000 i 650 ponieważ w zasadzie jeżdżę solo. Zrobiłem upgrade a teraz rozważam downgrade. Elastyczność dołu i poręczność 650 to czego mi brakuje w 1000. Szerokości!


DL650 2013 -> DL1000 2016 -> R1200GS Adv 2016 czyli Mniejszość Niemiecka :shock:

Awatar użytkownika
zimny
A2
Posty: 213
Rejestracja: 18 lip 2018, 22:15
Lokalizacja: Garwolin

Re: V-Stromy Zimnego

Post autor: zimny »

szuwarek pisze:Witaj. Mam podobne wrażenia co do 1000 i 650 ponieważ w zasadzie jeżdżę solo. Zrobiłem upgrade a teraz rozważam downgrade. Elastyczność dołu i poręczność 650 to czego mi brakuje w 1000. Szerokości!
Szuwarek, ja miesiąc po kupnie 1000 już miałem mieszane wrażenia i myślałem o powrocie do 650. 1,5 roku się biłem z myślami. Ale jak już zdecydowałem to nie żałuję mimo wpakowanej i straconej kasy. Znowu chętniej jeżdżę bocznymi drogami i cieszę się z jazdy niekoniecznie 150 autostrada. 650tka chętniej zaglądam na szutry i słabe asfalty.

Co zabawne, po zakrętach na 650 spokojnie bym objechał siebie na 1000.

Pozdrawiam
Marcin


Moje V-Stromy: K5 650 -> AL2 650 -> K4 1000 -> K5 650 -> DL1000 AL8 :)

Awatar użytkownika
bojaco
A+B+C
Posty: 1332
Rejestracja: 01 maja 2018, 21:44
Lokalizacja: Reksio, Bolek i Lolek...

Re: V-Stromy Zimnego

Post autor: bojaco »

Cholera, mam tak samo. Jak to się mówi: "Lepsze wrogiem dobrego". O rany, pomyśli ktoś, ten to ma problemy... :D


DL650 2013 -> DL1000 2016 -> R1200GS Adv 2016 czyli Mniejszość Niemiecka :shock:

Awatar użytkownika
polokokt
A
Posty: 300
Rejestracja: 09 lis 2017, 23:00
Lokalizacja: Legionowo

Re: V-Stromy Zimnego

Post autor: polokokt »

Bardzo ładne sprzęty. Każdy z nich widać że utrzemany wzorowo.

A w najnowszym, nie wiem co to za producent, ale fajny kształt gmoli. Podrzuciśz nazwę. Dopiszę sobie do listy zakupowej, bo prędzej czy później fabryczne niskie Suzuki trzeba będzie zmienić na coś wyższego.

Szerokości



michau
A2
Posty: 201
Rejestracja: 17 lut 2020, 22:10

Re: V-Stromy Zimnego

Post autor: michau »

W końcu o Vstromie zimnego mogę poczytać na forum vstroma a nie trampka



Awatar użytkownika
Tomek 69
A+B
Posty: 552
Rejestracja: 09 maja 2019, 21:52
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: V-Stromy Zimnego

Post autor: Tomek 69 »

:P Super utrzymane sprzęty, ta ostatnia suzi to jakby co dopiero wyjechała z fabryki. Szerokości i przede wszystkim zdrowia życzę.


Romet, Ogar, CZ 175, Suzuki Bandit 400 i obecnie od maja 2018 V-strom Dl 650 k 5 czarny

Awatar użytkownika
Oskar
A+B+C
Posty: 1328
Rejestracja: 23 wrz 2019, 20:22

Re: V-Stromy Zimnego

Post autor: Oskar »

Jakby to powiedzieć uzależnienie od motocykli widać i czuć na odległość i niech tak zostanie w zdrowiu na długie lata .
LWG
też mam takiego garmina
A propo ładowania w motocykl i upiększania to i dobrze w kochankę jak będziesz ładował tylko trzy minuty radości a tutaj szczęście trfa o wiele dłużej.
Też lubię zadbany motocykl .
W sumie na cos ciężko pracujemy..


Lepszy głupiec wędrujący po świecie niż mędrzec siedzący w domu

Awatar użytkownika
Voyager
A+B
Posty: 518
Rejestracja: 13 lis 2018, 11:57
Lokalizacja: Polska południowa

Re: V-Stromy Zimnego

Post autor: Voyager »

Taaak, mały też ma sporo zalet. Pogratulować wspaniale utrzymanych sprzętów. Na dodatek możliwość spokojnego zjazdu z czarnego jest bezcenna, wspiera bardzo poczucie wolności.


Romet Kadet -> Romet Ogar 200 -> Junak 901 -> Honda Varadero 125 -> Suzuki V-Strom DL650XT L8 -> Suzuki V-Strom DL650XT M0

Online
Gaspar75
A+B
Posty: 616
Rejestracja: 04 lut 2019, 18:39

Re: V-Stromy Zimnego

Post autor: Gaspar75 »

Ten 1000 rewelacjyjnie utrzymany, aż się wierzyć nie chce :) :) . Naprawdę rewelacyjny stan.
Pozostałym również niczego nie brakuje. Gratulacje .


Suzuki DL 650 AK8 --> Dl 1000 AL8--> DL1050

jacek.m
A2
Posty: 247
Rejestracja: 06 maja 2019, 21:35
Lokalizacja: Siecino k.Złocienica

Re: V-Stromy Zimnego

Post autor: jacek.m »

Super motocykle fajnie zadbane na temat 650 niczego nie powiem bo jedzię 1000 K3 i nie mam porównania bo nie miałem okazji jeździć maluchem . Życzę Ci powodzenia i zdrowia w tych czasach, i jak mówią stara miłość nie zdzierwieje.



Awatar użytkownika
Sefer
A1
Posty: 97
Rejestracja: 22 kwie 2018, 09:09

Re: V-Stromy Zimnego

Post autor: Sefer »

Świetna historia motocyklowa. bardzo fajnie się czytało i oglądało. Wszystko super zobrazowane.Czy masz jakieś palny względem najnowszego nabytku. Czy zostaje taki jaki jest?



Awatar użytkownika
motif
A+B+C
Posty: 1203
Rejestracja: 05 cze 2019, 14:48
Lokalizacja: Kraków

Re: V-Stromy Zimnego

Post autor: motif »

zimny pisze: Tego sprzętu żałuję, bo był w idealnym stanie jak nowy, ale były inne potrzeby, sprzedałem, kupiłem tańszego litra którego zrobiłem po swojemu:

Obrazek

zimny

no to jest jak dla mnie najładniejszy DL jaki Suzuki zrobiło, te najnowszy który mam teraz nie podoba mi się tak jak ten.
Piękna maszyna. 8-)



Awatar użytkownika
zimny
A2
Posty: 213
Rejestracja: 18 lip 2018, 22:15
Lokalizacja: Garwolin

Re: V-Stromy Zimnego

Post autor: zimny »

Dzięki Panowie za dobre słowa, miło słyszeć naprawdę. Niestety, odkąd jeżdżę miałem patologię taką, że albo sprzęt musiał być kupiony we wzorowym stanie, albo starałem się go do takiego doprowadzić. W V-Stromach to bardziej szło w wyposażenie niż jakieś grubsze prace, no poza litrem który miał i kosz, magneto, spaprane moim zdaniem mapy zapłonowe do poprawki PowerCommanderem (miesiąc jeździłem z laptopem w kufrze poprawiając dawki). 650 takich przypadłości nie ma i m.in. dlatego do niej wróciłem.

Niestety, takie podejście na przestrzeni kilkunastu lat kosztowało raczej dużo kasy i nerwów. Wcale nie jestem dumny z tego że miałem kilkanaście motocykli - logiki w tym brak. Tyle tylko, że co poznałem, technicznie, mechanicznie i pojeździłem to moje. A na każdym zrobiłem przynajmniej kilka tys., max chyba ok 40 tys.km. Poniżej postanowiłem Wam pokazać skalę patologii na przestrzeni lat :roll: Oczywiście, część miałem równolegle - np. XF650, WR450 i DLa. Czy Skuter Aprilia 200 którym natłukłem 40kkm w 2 lata jeżdżąc do pracy równolegle z Afryką tą czerwoną chyba. Po tym co poniżej, były już tylko DeeLe 8-)

Pierwszy motocykl pt. "Pomyłka"
Obrazek

Pierwszy trampek, oj nie był to sprzęt w idealnym stanie ale dzięki niemu na parę lat zostałem w świecie transalpowym:
Obrazek

Pierwsza Afryka, pierwsze wyjazdy za miedzę. AT zawsze była moim marzeniem, z czasem jednak trochę mi przeszło:
Obrazek

Obrazek

Skuterek którym dużo jeździłem do pracy, nawet we dwoje w Bieszczady ze średnią 80 a na serpentynach nie rozpędzał się powyżej 45kmh :-) Tu chyba w Lutowiskach:
Obrazek

Przelotnie Trampek 650 na 1 sezon:
Obrazek

Afryka, która z różnych powodów była u mnie bardzo krótko:
Obrazek

Trampek na którym najdłużej jeździłem, tu pod Asyżem o ile pamiętam:
Obrazek

Z czasem dostał zawieszenie przód i tył z Afryki, sympatycznie jeździł:
Obrazek

Fazer, moja chwilowa fantazja że zostanę szosowcem i polubię rzędowy 4-cylindrowy silnik. Wytrzymałem pół roku :)
Obrazek

Pierwszy mój DL - uwielbiałem go i od niego zaczęła się w 2015 moja przygoda z V-Stromami, która trwa do dziś:
Obrazek

XF650 - obok DLa służył do wypadów na szutry, sympatyczny i bardzo niedoceniany motocykl:
Obrazek

Chwilowa koncepcja sentymentalnego powrotu do trampka, obok DLa:
Obrazek

WR450F - po sprzedaży pierwszego DLa pomyślałem że czas mocno w teren, to był jednak sprzęt za mocny i wymagający. Z czasem była obok DLa AL2.
Obrazek

XT600Z 1VJ - jakoś rok przed WR chyba u mnie była, na niej nauczyłem się jeździć w terenie, była razem z pierwszą K5. To była wspaniała, klasyczna maszyna.
Obrazek

To chyba wszystko, lub prawie wszystko :-) Później zostałem z DLami tylko o których na początku. Ot taka historia silnego uzależnienia, mimo wielu doświadczeń nie polecam takiej drogi ;) Teraz patrzę na to tak, że mogłem dużo więcej zwiedzić i pojeździć dalej zamiast co chwila zmieniać, dokupować, miotać się itp. Ale to przeszłość, zostanie w pamięci.

Co do DL1000 - tak, faktycznie sprzęt był w świetnym jak na 15-letniego litra stanie. Człowiek który go kupował stwierdził przy targowaniu, że był pewien że względem zdjęć z ogłoszenia będzie miał ileś punktów, żeby się przyczepić. A jak stwierdził...no nie ma się czego czepić. Ceny nie opuściłem, ale dodałem mu wszystko co mogłem z wyposażenia.
I faktem jest, że w kategorii - brutalna moc, kopyto to bardzo fajny motocykl. Trzeba lubić dość chamski silnik. Ja całość sprowadzę do takiego stwierdzenia: DL1000 sprawiał mi realnie frajdę w jeździe od 120km/h w górę. Im wolniej, tym bardziej kipskie wyważenie i masa dawały znać o sobie choć jeździłem sobie i w zeszłym roku 9 tys zrobiłem. DL650 sprawia mi frajdę w zakresie 0-140km/h i ten zakres w zasadzie wyczerpuje moje potrzeby, a że jadąc 100 na 6 biegu jak odwinę nie ma tego rwania jak w litrze - z tym mogę jakoś żyć. W 650 frajda nie polega na atomowym momencie obrotowym ale na tym że jak się go pokręci po obrotach, to dzięki dobremu wyważeniu bez problemu i wysiłku szlifuję buty na zakrętach :twisted: W zamian też, w 650, szutry mi nie straszne, jeżdżę ogólnie nieco wolniej i bezpieczniej. Do roboty mam 80km w jedną stronę, toteż spalanie litra na poziomie 7/100 było dla mnie dużo mniej fajne od 5/100 w 650. Niemniej, jeśli będę w przyszłości myślał o nowszym DL - po 2017, to przyjrzę się litrowi który podobno jest zupełnie innym motocyklem w prowadzeniu i spalaniu od pierwszego modelu. Mapy wtrysku i inne rzeczy ponoć zostały dopracowane.

Ale... żonę mam jedną i tą samą przez ten czas, mimo tych wszystkich motocykli :lol: i to w tym wszystkim jest pewnie sukces, bo już nie mogła patrzeć na nowe sprzęty w garażu :roll:

Pozdrawiam i zdrowia wszystkim życzę!
zimny
Ocena: 5.88235%


Moje V-Stromy: K5 650 -> AL2 650 -> K4 1000 -> K5 650 -> DL1000 AL8 :)

Awatar użytkownika
motif
A+B+C
Posty: 1203
Rejestracja: 05 cze 2019, 14:48
Lokalizacja: Kraków

Re: V-Stromy Zimnego

Post autor: motif »

cholera, to widzę zmieniasz motorki jak rękawiczki :mrgreen:

ja się coś za bardzo przywiązuje do moich koników 8-)



Awatar użytkownika
zimny
A2
Posty: 213
Rejestracja: 18 lip 2018, 22:15
Lokalizacja: Garwolin

Re: V-Stromy Zimnego

Post autor: zimny »

motif pisze:cholera, to widzę zmieniasz motorki jak rękawiczki :mrgreen:
Jak mówiłem, wcale nie myślę że to dobrze :? jakoś tak się to toczyło, że zawsze jak już miałem, to po roku szukałem wad i powodów do zmian. Tym razem, zamiast kombinować i szukać św. Graala wróciłem do poczciwej, starej 650, tylko znalezionej w naprawdę dość wyjątkowej kondycji. Czasu nie cofnę, bo w sumie zamiast 4 DLi po drodze mógłbym nadal do dziś jeździć pierwszą 650, która kupiłem już w pełni wyposażoną 5 lat temu.

polokolt - pytałeś o gmole w najnowszym K5 - to gmole Givi model TN532, jest też identyczny odpowiednik Kappa. Miałem Givi w każdym DLu, nie wiem na ile chronią bo żadnym nie leżałem - ale opinie o nich są dobre.

sefer - nowe "stare" K5 650 kupiłem golutkie tylko z małym kuferkiem. Mając już kilka DL-i wiedziałem doskonale czego potrzebuję i to założyłem: gmole, stelaże, stalowe oploty, osłona Letko, centralka grzane manetki, nawigacja z uchwytem, poprzeczka kierownicy, , obniżenia setów, kufer z płytą. DL1000 oddałem tak kompletnie ubrane, że 90% rzeczy musiałem dokupić. Trochę to kosztowało ale... motocykl mimo lat bardzo świeży i warty doposażenia, mam nadzieję trochę nim pojeździć. Na razie od zniesienia zakazu jazdy w poniedziałek nakręciłem 750km i jestem zadowolony, czuję się jak u siebie. Nie jest aż tak poręczny jak AL2 ale jest dobrze. Będą jeszcze drobne poprawki i modyfikacje ale to nie pilne, i raczej dopiero na zimę.

Pozdrawiam
zimny


Moje V-Stromy: K5 650 -> AL2 650 -> K4 1000 -> K5 650 -> DL1000 AL8 :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze Motocykle”