Po przeanalizowaniu swoich klocków stwierdzam że nadszedł czas na zmianę. I tutaj prośba do Was jako że jestem laikiem w tym temacie. Co polecacie? Po przeczytaniu paru starych tematów mam jeszcze większy mętlik w głowie niż przed


Organiczne klocki do DLa na przód to moim zdaniem zły pomysł. To jest ciężki motocykl, jeździ się często w sportowym stylu. Klocki tzw. sintermetalowe (twarde) nie "spuchną" Ci przy częstym i mocnym hamowaniu tak jak organiczne. Ale wiadomo, że każdy zrobi jak uważaMati! pisze:Ja z tylu zalozylem organiczne. Z przodu jak sie skoncza tez takie zaloze. Sa miekkie wiec tarcza nie cierpi. Wybralem klocki "Brenta".
Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka
Ja bym wziął jakieś markowe sintermetalowe, niekoniecznie muszą być EBC, Nissina itp. zobacz np. TRW Lucas są trochę tańsze.Gerth pisze:Cześć!
Po przeanalizowaniu swoich klocków stwierdzam że nadszedł czas na zmianę. I tutaj prośba do Was jako że jestem laikiem w tym temacie. Co polecacie? Po przeczytaniu paru starych tematów mam jeszcze większy mętlik w głowie niż przedChodzi mi o klocki które będą sprawdzać się w swojej roli , wytrzymają parę tyś km oraz nie zniszczą za bardzo tarczy .
PowinnyMati! pisze:Ano, styl jazdy nie jest bez znaczenia. Z przodu mam jeszcze niezniszczalne tokico chyba wlasnie sintermetalowe, sa wystarczajace jak na moje potrzeby, ale w awaryjnych sytuacjach jest i tak slabo i mozna sie spocic. Czy w awaryjnych sytuacjach kiedy na krotkim odcinku trzeba wyhamowac do zera sintermetalowe lepiej sie sprawdza od odgarnicznych?
Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka
Właśnie jestem w trakcie testowania co szybciej znika - tarcza czy klocki?Gerth pisze:Faktycznie Maciej cena tych klocków jest aż zadziwiająca 24zł za komplet, czy po 12 tyś km zostało coś okładziny ?
To zależy. Jeśli jest to hamowanie kolejne w krótkim czasie (rozgrzane klocki) to sintery powinny być lepsze. Jednak kiedy jest to hamowanie na zimnych klockach to może być tak samo jak w organicznych, a niekiedy nawet gorzej.Mati! pisze:Ano, styl jazdy nie jest bez znaczenia. Z przodu mam jeszcze niezniszczalne tokico chyba wlasnie sintermetalowe, sa wystarczajace jak na moje potrzeby, ale w awaryjnych sytuacjach jest i tak slabo i mozna sie spocic. Czy w awaryjnych sytuacjach kiedy na krotkim odcinku trzeba wyhamowac do zera sintermetalowe lepiej sie sprawdza od odgarnicznych?
Klocki HH (spiekane, sinterowe) to klocki twarde (uśredniając), natomiast do klocków miękkich zaliczyć można klocki organiczne.Centrino pisze:A te EBC to są twarde czy miękkie??
SimOn! pisze:Organiczne klocki do DLa na przód to moim zdaniem zły pomysł. To jest ciężki motocykl, jeździ się często w sportowym stylu. Klocki tzw. sintermetalowe (twarde) nie "spuchną" Ci przy częstym i mocnym hamowaniu tak jak organiczne. Ale wiadomo, że każdy zrobi jak uważaMati! pisze:Ja z tylu zalozylem organiczne. Z przodu jak sie skoncza tez takie zaloze. Sa miekkie wiec tarcza nie cierpi. Wybralem klocki "Brenta".![]()