Tankowanie z karnistra

[kamilborkowski]

Często tankuję motocykl jeszcze w domu, przed garażem w ramach rolowania paliwa z karnistrów. Dzisiaj po raz pierwszy mi się zdarzyło przelać bak przez co trochę benzyny ściekło po boku.
No i zastanawiam się co mogę zrobić żeby na bieżąco widzieć ile paliwa jest w baku albo żeby najlepiej samo się tankowanie zatrzymało.
Macie jakieś swoje sposoby na to?

[biblo]

Często tankuję motocykl jeszcze w domu, przed garażem w ramach rolowania paliwa z karnistrów. Dzisiaj po raz pierwszy mi się zdarzyło przelać bak przez co trochę benzyny ściekło po boku.
No i zastanawiam się co mogę zrobić żeby na bieżąco widzieć ile paliwa jest w baku albo żeby najlepiej samo się tankowanie zatrzymało.
Macie jakieś swoje sposoby na to?

Chyba ze trzy razy przeczytałem to, co napisałeś i ni w ząb nie mogę zrozumieć o co Ci chodzi

P.S. A tak w ogóle, to po co trzymać benzynę w kanistrach w garażu?

[skibol83]

Ja nigdy nie tankuje moto w domu, od tego sa stacje paliw, w domu trzymam moze 10l żeby mieć do kosiarki czy piły motorwej, w ostateczności doleje siebie 2-3l żeby dojechac na stacje, pierwsze słyszę żeby tankowanie robić w domu.
Chcesz żeby sie samo kończyło tankowanie... tankuj na stacji z dystrybutora, pistolet zawsze ci "odbije" jak będzie pełno, ewentualnie jakimś, kubkiem po 0,3l, wtedy nie przelejesz
Tak z czystej ciekawości bo mnie to zaskoczylo... ile ty masz tego paliwa w domu? 1000-2000l? Ile go trzymasz 5-10lat ze musisz rotować?

[kamilborkowski]

No dobra, trochę przesadziłem z tym żeby tankowanie się zatrzymywało, ale szukam sposobu na to żeby podczas tankowania z karnistra wiedzieć kiedy się zatrzymać. Dotychczas po prostu co chwilę wyciągałem lejek i sprawdzałem gdzie jest mokry, ale zastanawiam się czy są jakieś lepsze sposoby.
Nie, nie mam 1000l paliwa, mam kilkadziesiąt i po prostu staram się żeby nie leżało dłużej niż pół roku

[Xj6]

No dobra, trochę przesadziłem z tym żeby tankowanie się zatrzymywało, ale szukam sposobu na to żeby podczas tankowania z karnistra wiedzieć kiedy się zatrzymać. Dotychczas po prostu co chwilę wyciągałem lejek i sprawdzałem gdzie jest mokry, ale zastanawiam się czy są jakieś lepsze sposoby.
Nie, nie mam 1000l paliwa, mam kilkadziesiąt i po prostu staram się żeby nie leżało dłużej niż pół roku

Ale po co ci tyle paliwa w domu?

[biblo]

He, he Jedni (kiedyś) gromadzili cukier w wersalkach, a kolega jak widać lubi mieć wachę

Wracając do pytania, to nie ma jakiejś "metody" na łatwe dolewanie benzyny do baku Trzeba tam po prostu co chwilę zaglądać, żeby nie przelać... i lać małym strumieniem... ewentualnie sobie poświecić - byle nie zapałką

A baki motocykli/skuterów są szczególnie "nieprzyjazne", bo z reguły dno na środku jest wyżej (tam przy wlewie) i benzyna szybciej tam się gromadzi, a dopiero po chwili spływa na boki. Jak tankuję Tigera, to ostatni kilka litrów muszę właśnie z tego powodu dosłownie ciurkać z pistoletu dystrybutora i obserwować poziom napełnienia

[andrus75]

No dobra, trochę przesadziłem z tym żeby tankowanie się zatrzymywało, ale szukam sposobu na to żeby podczas tankowania z karnistra wiedzieć kiedy się zatrzymać. Dotychczas po prostu co chwilę wyciągałem lejek i sprawdzałem gdzie jest mokry, ale zastanawiam się czy są jakieś lepsze sposoby.
Nie, nie mam 1000l paliwa, mam kilkadziesiąt i po prostu staram się żeby nie leżało dłużej niż pół roku

Ale po co ci tyle paliwa w domu?

Oj po co, po co? Pamiętam jak w latach 90-tych kierowcy znanej firmy telekomunikacyjnej (jedynej w tamtych czasach). Jeździli tak umiejętnie nysami i żukami, że auto prawie nie brało paliwa a jedynie powietrze. Jazda z takimi była uciążliwa i powolna ale jakieś tam korzyści dla nich były. Ale to było bardzo dawno temu.

Wysłane z mojego Pixel 7a przy użyciu Tapatalka

[biblo]

@andrus75 Myślisz, że koledze zostały zapasy z tamtych czasów?

[PiotrEm]

Zapasy nie, ale nawyki

[kamilborkowski]

Nawyki tak ale po to żeby zawsze mieć w domu pewien zapas paliwa na wypadek blackoutu albo nieczynności stacji paliw Świetna to rzecz żeby zasilić kuchenkę turystyczną albo agregat prądotwórczy. Taki mam powód.
Jak się jednak okazuje są i na mój problem sposoby u naszych chińskich przyjaciół: https://pl.aliexpress.com/item/10050072 ... perplexity

[Bip]

No dobra, powiedzmy że jesteś przygotowany na koniec świata i masz te dwa kanistry w zapasie. W takim razie to wolałbym raz do roku zatankować sobie auto z obu kanistrow i uzupełnić je od nowa na kolejne 12 mcy zamiast się siłować z przelewaniem wachy po motocyklu.

[Iżu]

Często tankuję motocykl jeszcze w domu, przed garażem w ramach rolowania paliwa z karnistrów. Dzisiaj po raz pierwszy mi się zdarzyło przelać bak przez co trochę benzyny ściekło po boku.
No i zastanawiam się co mogę zrobić żeby na bieżąco widzieć ile paliwa jest w baku albo żeby najlepiej samo się tankowanie zatrzymało.
Macie jakieś swoje sposoby na to?

Cześć, niestety kolega @biblo nie potrafi normalnie komukolwiek odpowiedzieć na forum bez swoich złośliwych uwag, mianował się tu grupowym mesjaszem i jako taki musi zaistnieć w każdym wątku bo inaczej dostanie sraczki olej typa..

W temacie Twojego pytania - od wielu lat używam na działce taki system napełniania paliwem maszyn w tym kosy spalinowej czy pilarki uniemożliwiający przelanie zbiornika paliwa.

https://allegro.pl/oferta/system-napeln ... SZEALw_wcB

Jako że przy koszeniu czy wycince często tankujemy, jest to najlepsza opcja do szybkiego napełnainia maszyn, sądzę że sprawdzi się to także w Twoim motocyklu, trzeba jedynie ocenić czy gwint pasuje do Twojego kanistra, mam ze 2 kanistry kupione na stacji Shell i na pewno do nich (poza tymi od Stihla) pasuje ten system.
Działa to tak iż wkładasz go we wlew i naciskasz, paliwo leje się do momentu gdy dojdzie do poziomu wlewu i się zatrzymuje, to bardzo wygodne rozwiązanie które mogę polecić, w ten sposób nie przelejesz paliwa.
Serwus

[PiotrEm]

No dobra, powiedzmy że jesteś przygotowany na koniec świata i masz te dwa kanistry w zapasie. W takim razie to wolałbym raz do roku zatankować sobie auto z obu kanistrow i uzupełnić je od nowa na kolejne 12 mcy zamiast się siłować z przelewaniem wachy po motocyklu.

No chyba że samochód jest na ropę.

Ja widzę jedno uzasadnienie tankowania z kanistra, ale dotyczy tylko (na razie) piaggio liberty. Tam jest wlew średnicy nalewaka i nie widzisz nic jak lejesz, do tego sam bak ma kształt jelita grubego i trzeba czekać, aż się zakamarki odpowietrzą. Do suchego baku wchodzi 6l, więc leje się max 5, ale odbija już po 2,5, resztę trzeba wlać ciurkając bardzo wolno, bo inaczej chlapie na około.

[biblo]

Oj @Iżu iżu... Chyba zauważyłeś, że nie tylko mnie zdziwiło pytanie kolegi... Tak więc proponuję popuścić gumę w majtach i pójść pojeździć Widoki naprawdę działają kojąco

A swoją drogą, to bardzo ciekawy patent z tym "nalewakiem", tylko nie do każdego wlewu do baku motocyklowego się da go wykorzystać. Np. w Tigerze jest taka plastikowa "przegródka" uniemożliwiająca wsunięcie czegokolwiek wgłąb baku