BMW R1300 GS - pierwsze wrażenia
Re: BMW R1300 GS - pierwsze wrażenia
Oglądałem, liczę na takie samo szczęście. Przyznam szczerze, że mając poprzednio dwa Vstromy, w ogóle się nie zastanawiałem na niezawodnością motocykla. Po prostu byłem pewien, że pojadę i wrócę. Wstydź się BMW.
DL650 2013 -> DL1000 2016 -> R1200GS Adv 2016 czyli Mniejszość Niemiecka 

Re: BMW R1300 GS - pierwsze wrażenia
W ciekawą stronę otwierają mu się kufry. Ja mocuję odwrotnie, by zamek był z tyłu. Podczas deszczu mniej wody się do niego naleje... A Wy jak macie ustawione?
Romet R125 vel Debeściak
Suzuki DL650 XAM2 vel Ziutek
Suzuki DL650 XAM2 vel Ziutek
Re: BMW R1300 GS - pierwsze wrażenia
Te kufry mają chyba zamki na klucz (jednocześnie zawias górnej pokrywy) zarówno z przodu, jak i z tyłu. Dzięki temu możesz je otwierać na dwa sposoby, jak również całkiem zdjąć wieko. W tym przypadku dostęp do tylnego zamka lewego kufra jest utrudniony przez dwie butelki przymocowane do tylnej ściany kufra...
A same wkładki są skierowane w dół, tak więc są trochę mniej narazone na bezpośrednie "napadanie" w nie wody
Największy problem, to jak masz system jednego klucza (kufry + stacyjka) i go zgubisz
Wówczas do zmiany jest bodajże 8 wkładek 
A same wkładki są skierowane w dół, tak więc są trochę mniej narazone na bezpośrednie "napadanie" w nie wody

Największy problem, to jak masz system jednego klucza (kufry + stacyjka) i go zgubisz


Pozdrawiam,
Jacek
______________________________________________
|Sportster IRON 883™|DL650AK8|Triumph Tiger Explorer XC + Honda Forza 350|
Bo przecież najważniejsze są widoki...
Jacek
______________________________________________
|Sportster IRON 883™|DL650AK8|Triumph Tiger Explorer XC + Honda Forza 350|
Bo przecież najważniejsze są widoki...

Re: BMW R1300 GS - pierwsze wrażenia
Jest jeszcze klucz awaryjny, ten plastikowy. Czy z niego jak wzornika nie można zamówić w ASO nowego klucza?
DL650 2013 -> DL1000 2016 -> R1200GS Adv 2016 czyli Mniejszość Niemiecka 

Re: BMW R1300 GS - pierwsze wrażenia
Nowy klucz zamawia się w Aso tylko na podstawie numeru vin, niczego więcej nie potrzeba. Ja dorabiałem ten zapasowy, bo poprzedni właściciel zgubił, wyszło poniżej 200 zł wiec bez tragedii.
Yamaha Virago 535 > DL 650 AL5 > DL 1000 L9 > R1200GS
Re: BMW R1300 GS - pierwsze wrażenia
Mnie chodziło o sytuację, gdy zgubisz kluczyk i obawiasz się kradzieży moto...
Pozdrawiam,
Jacek
______________________________________________
|Sportster IRON 883™|DL650AK8|Triumph Tiger Explorer XC + Honda Forza 350|
Bo przecież najważniejsze są widoki...
Jacek
______________________________________________
|Sportster IRON 883™|DL650AK8|Triumph Tiger Explorer XC + Honda Forza 350|
Bo przecież najważniejsze są widoki...

Re: BMW R1300 GS - pierwsze wrażenia
Kolega kupił s 1000 XR z tym cudem. Dam znać jak to się spisuje. Na razie zrobił 12kkm.
Kawasaki ER5 -->> Suzuki GSF 600 Bandit -->>Suzuki V-Strom 650 XT -->> Suzuki V-Strom 1000 -->> BMW R1250GS Adventure
Ride Through Life
Ride Through Life
Re: BMW R1300 GS - pierwsze wrażenia
nie wierz wszystkiemu co piszą na necie. Łańcuch sie rozciąga z czasem i nie jest to zależne od smarowania, troche fizyki sobie trzeba przypomniećaddamlca pisze: ↑10 lis 2023, 18:38
www.swiatmotocykli.pl/motocykle/lancuch ... wy-patent/
I jak przyjelo sie?
Jakie przebiegi osiagaja te niesmarowane lancuchy?
Bo ja mam 49tys nalotu z regularnie smarowanym didzie i z 1.5 cm naciagu.A ci co maja oliwiarki to i ponad 100tys km.Linkiem sluze.

Wszystko zależy tez jak sie jeździ, długie trasy i autostrady czy po mieście lub off-road. Nie smaruje łańcuchów w żadnym z moich motocykli gdzies od 10 lat jak zacząłem używac nowoczesnych łańcuchów. Żadnych problemów nie mam z ich trwałością.
Re: BMW R1300 GS - pierwsze wrażenia
Jak lubisz mieć grzechotkę zamiast łańcucha, to ok.
Kawasaki ER5, Yamaha XJ6, Suzuki V-Strom 1050XT
Re: BMW R1300 GS - pierwsze wrażenia
Ale mam wierzyc...Tobie:)delirium pisze: ↑12 lis 2023, 21:12nie wierz wszystkiemu co piszą na necie. Łańcuch sie rozciąga z czasem i nie jest to zależne od smarowania, troche fizyki sobie trzeba przypomniećaddamlca pisze: ↑10 lis 2023, 18:38
www.swiatmotocykli.pl/motocykle/lancuch ... wy-patent/
I jak przyjelo sie?
Jakie przebiegi osiagaja te niesmarowane lancuchy?
Bo ja mam 49tys nalotu z regularnie smarowanym didzie i z 1.5 cm naciagu.A ci co maja oliwiarki to i ponad 100tys km.Linkiem sluze.![]()
Wszystko zależy tez jak sie jeździ, długie trasy i autostrady czy po mieście lub off-road. Nie smaruje łańcuchów w żadnym z moich motocykli gdzies od 10 lat jak zacząłem używac nowoczesnych łańcuchów. Żadnych problemów nie mam z ich trwałością.
A swoja droga czas zaprojektowac ...olejarke do kardana Bmw

Litr jest jak Media Markt-nie dla idiotow.
Re: BMW R1300 GS - pierwsze wrażenia
Albo mokry wał, pracujący w kąpieli olejowej.
DL650 2013 -> DL1000 2016 -> R1200GS Adv 2016 czyli Mniejszość Niemiecka 

Re: BMW R1300 GS - pierwsze wrażenia
A konkretnie to co się dzieje z wałem w GS ? Ukręca się czy jak ?
1050 XT
Re: BMW R1300 GS - pierwsze wrażenia
W tym roku była akcja związana z odwodnieniem przestrzeni w której pracuje wał. Czasami puszcza uszczelnienie obudowy wału co skutkuje tym że wał pracuje w kąpieli wody. Krótko mówiąc koroduje -wał,wielowpusty, przeguby.
Re: BMW R1300 GS - pierwsze wrażenia
Cytat z innego forum.Moglbym to sam napisac;
Akcje serwisowe to rybka - zawsze mogą się zdarzyć.
Ale zmiana podejścia na "wymiana wału co 80 k" oznacza w sumie rewolucję.
Podstawową - jeśli nie jedyną - zaletą wału jest (była?) trwałość i długowieczność.
O ile wał miałby być wymieniany co 80k, to mówimy o zakresach, które w ekstremalnych przypadkach odpowiadają nalotowi na jednym napędzie łańcuchowym, a spokojnie na 2-3.
Bezobsługowość wału sprowadza się tu finalnie do tego, że co kilkaset km nie trzeba go smarować (czy używać olejarki).
W zestawieniu ze skomplikowaną konstrukcją = trudność doraźnych napraw, kosztem (=ceną), masą, stratami mocy to jest szokujące.
Sens stosowania wału w motocyklach jest w takiej sytuacji taki sam, jak wprowadzania/promowania samochodów elektrycznych (w ich obecnej technologii: fajnie w ulotce, ale w praktyce bez uzasadnienia).
Chyba, że - takie ogólne zalecenie, bo konkretne awarie czy akcje serwisowe to inna sprawa - to po prostu myk BMW, żeby mieć dupochron i wydębić kasę, klienci tej marki pod tym względem dość dużo znoszą....
Koniec cytatu.
A przeciez sa modele Bmw gdzie wymiane walu niemcy przewiduja co 60tys km...
Akcje serwisowe to rybka - zawsze mogą się zdarzyć.
Ale zmiana podejścia na "wymiana wału co 80 k" oznacza w sumie rewolucję.
Podstawową - jeśli nie jedyną - zaletą wału jest (była?) trwałość i długowieczność.
O ile wał miałby być wymieniany co 80k, to mówimy o zakresach, które w ekstremalnych przypadkach odpowiadają nalotowi na jednym napędzie łańcuchowym, a spokojnie na 2-3.
Bezobsługowość wału sprowadza się tu finalnie do tego, że co kilkaset km nie trzeba go smarować (czy używać olejarki).
W zestawieniu ze skomplikowaną konstrukcją = trudność doraźnych napraw, kosztem (=ceną), masą, stratami mocy to jest szokujące.
Sens stosowania wału w motocyklach jest w takiej sytuacji taki sam, jak wprowadzania/promowania samochodów elektrycznych (w ich obecnej technologii: fajnie w ulotce, ale w praktyce bez uzasadnienia).
Chyba, że - takie ogólne zalecenie, bo konkretne awarie czy akcje serwisowe to inna sprawa - to po prostu myk BMW, żeby mieć dupochron i wydębić kasę, klienci tej marki pod tym względem dość dużo znoszą....
Koniec cytatu.
A przeciez sa modele Bmw gdzie wymiane walu niemcy przewiduja co 60tys km...
Litr jest jak Media Markt-nie dla idiotow.
Re: BMW R1300 GS - pierwsze wrażenia
Tak ten świat ułożony jest że finalnie i tak zawsze płaci przyszły właściciel i to się dotyczy nie tylko motocykli. Chciwość Firm jest straszna, znam to z autopsji jak można zarobić 50, 100, 200% i płacą to czemu nie. Co do łańcucha i wału dla mnie koszty obsługi się zrównały reszta to detale (jedno i drugie mają wady i zalety)
Re: BMW R1300 GS - pierwsze wrażenia
nie wiem (ale się wypowiem
).
W GSach mamy do czynienia z monowahaczem, który jednocześnie robi za napęd (wał kardana). To jest, imho, cholernie obciążone. I teraz, jak na tym siedli dodatkowo księgowi i policzyli wszystko do kupy, to BMW mogło zastosować ciut słabszy i tańszy materiał do tej całej konstrukcji. I teraz taka (zalecana) wymiana to dupochron dla nich jakby się coś wydarzyło. A były już przypadki (ekstremalne bądź co bądź) że wały pękały.
Niestety era trwałych przedmiotów i części dawno już minęła. Teraz mamy erę jednorazówek. A ty płać i płacz
Całe szczęście na wyświetlaczach nie pokazują jeszcze reklam

W GSach mamy do czynienia z monowahaczem, który jednocześnie robi za napęd (wał kardana). To jest, imho, cholernie obciążone. I teraz, jak na tym siedli dodatkowo księgowi i policzyli wszystko do kupy, to BMW mogło zastosować ciut słabszy i tańszy materiał do tej całej konstrukcji. I teraz taka (zalecana) wymiana to dupochron dla nich jakby się coś wydarzyło. A były już przypadki (ekstremalne bądź co bądź) że wały pękały.
Niestety era trwałych przedmiotów i części dawno już minęła. Teraz mamy erę jednorazówek. A ty płać i płacz

Całe szczęście na wyświetlaczach nie pokazują jeszcze reklam

- lukas76
- A+B+C+D+E+T
- Posty: 5111
- Rejestracja: 10 mar 2019, 21:40
- Lokalizacja: Bielsko-Biała/Zwiesel
- Kontakt:
Re: BMW R1300 GS - pierwsze wrażenia
Zgadzam się, tyczy to wszystkich motków od tych najtańszych do najdroższych. Gdzie te czasy jak RTeki albo inne motki robiły po 300 400 tyś km i nikt poza wymianą oleju do wałów nie zagladałgorghu pisze: ↑13 lis 2023, 20:17nie wiem (ale się wypowiem).
W GSach mamy do czynienia z monowahaczem, który jednocześnie robi za napęd (wał kardana). To jest, imho, cholernie obciążone. I teraz, jak na tym siedli dodatkowo księgowi i policzyli wszystko do kupy, to BMW mogło zastosować ciut słabszy i tańszy materiał do tej całej konstrukcji. I teraz taka (zalecana) wymiana to dupochron dla nich jakby się coś wydarzyło. A były już przypadki (ekstremalne bądź co bądź) że wały pękały.
Niestety era trwałych przedmiotów i części dawno już minęła. Teraz mamy erę jednorazówek. A ty płać i płacz![]()
Całe szczęście na wyświetlaczach nie pokazują jeszcze reklam![]()
Re: BMW R1300 GS - pierwsze wrażenia
A tulukas76 pisze: ↑13 lis 2023, 21:07Zgadzam się, tyczy to wszystkich motków od tych najtańszych do najdroższych. Gdzie te czasy jak RTeki albo inne motki robiły po 300 400 tyś km i nikt poza wymianą oleju do wałów nie zagladałgorghu pisze: ↑13 lis 2023, 20:17nie wiem (ale się wypowiem).
W GSach mamy do czynienia z monowahaczem, który jednocześnie robi za napęd (wał kardana). To jest, imho, cholernie obciążone. I teraz, jak na tym siedli dodatkowo księgowi i policzyli wszystko do kupy, to BMW mogło zastosować ciut słabszy i tańszy materiał do tej całej konstrukcji. I teraz taka (zalecana) wymiana to dupochron dla nich jakby się coś wydarzyło. A były już przypadki (ekstremalne bądź co bądź) że wały pękały.
Niestety era trwałych przedmiotów i części dawno już minęła. Teraz mamy erę jednorazówek. A ty płać i płacz![]()
Całe szczęście na wyświetlaczach nie pokazują jeszcze reklam![]()

www.youtube.com/watch?v=i6wh5rDfuB4
Litr jest jak Media Markt-nie dla idiotow.
Re: BMW R1300 GS - pierwsze wrażenia
Tu na pewno do wału nikt nie zaglądał 
Ja sobie chwalę to, że mam czysto, nie ma usyfionej smarem felgi, wahacza, tabliczki rejestracyjnej itp. Do tego szarpanie łańcuchem jest na ogół większe, wał też ma lekki luz ale to jest stałe a nie zależne od aktualnego naciągu łańcucha. Ogólnie to nie jest dla mnie must have, łańcuch nie jest zły ale z wałem wygoda trochę większa.

Ja sobie chwalę to, że mam czysto, nie ma usyfionej smarem felgi, wahacza, tabliczki rejestracyjnej itp. Do tego szarpanie łańcuchem jest na ogół większe, wał też ma lekki luz ale to jest stałe a nie zależne od aktualnego naciągu łańcucha. Ogólnie to nie jest dla mnie must have, łańcuch nie jest zły ale z wałem wygoda trochę większa.
Yamaha Virago 535 > DL 650 AL5 > DL 1000 L9 > R1200GS
- lukas76
- A+B+C+D+E+T
- Posty: 5111
- Rejestracja: 10 mar 2019, 21:40
- Lokalizacja: Bielsko-Biała/Zwiesel
- Kontakt:
Re: BMW R1300 GS - pierwsze wrażenia
Wał na codzień zdecydowanie lepszy, nie ma o czym dyskutować.Niektorzy nie smarują łańcucha, bo smarowanie to zmowa producentów
jak i wymiana oleju, plynu hamulcowego itd,itd