Kontrola i regulacja luzów zaworowych DL650
Re: Kontrola i regulacja luzów zaworowych DL650
To nie papier. Jak nie cieknie, to jest szczelnie i można zostawić stare.
			
			
									
						Romet R125 vel Debeściak
Suzuki DL650 XAM2 vel Ziutek
			Suzuki DL650 XAM2 vel Ziutek
Tags:
- KOKOSIK-K1
- A1
- Posty: 34
- Rejestracja: 04 lip 2020, 15:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kontrola i regulacja luzów zaworowych DL650
Siemandero. Jestem w trakcie zaworologii. Mianowicie rozebrałem już mostki i zamówiłem nowe płytki, wszystkie 8. nalatane od nowości silnika 40k.
Pierwszy serwis po wymianie silnika. Dl 650 z 2011r po przeszczepie (motor z 18r). Pomiar zaworów ssących w normie ,ale na dolnej granicy, wydechowe mocno poniżej dolnej granicy. Morze komuś pomogę ,ja tego tylnego napinacza nie wykręcałem ,nawet koła nie odkręciłem. Wystarczy tylko ten plastik od absu odpiąć ,2 piny pod AKU + 1nakrętka od spodu 10. Mała grzechotka z 20cm przedłużką i tylko 12 śrubę trzeba wykręcić W NAPINACZU(UWAGA NA PRZYKLEJONĄ DO KORPUSU SILNIKA PODKŁADKĘ). Reszta jak powyżej w poście CENTRINO. ROZRZAD POSPINAŁEM NA TRYTKI. Tylko poluzowałem wałki. LWG
			
			
									
						Pierwszy serwis po wymianie silnika. Dl 650 z 2011r po przeszczepie (motor z 18r). Pomiar zaworów ssących w normie ,ale na dolnej granicy, wydechowe mocno poniżej dolnej granicy. Morze komuś pomogę ,ja tego tylnego napinacza nie wykręcałem ,nawet koła nie odkręciłem. Wystarczy tylko ten plastik od absu odpiąć ,2 piny pod AKU + 1nakrętka od spodu 10. Mała grzechotka z 20cm przedłużką i tylko 12 śrubę trzeba wykręcić W NAPINACZU(UWAGA NA PRZYKLEJONĄ DO KORPUSU SILNIKA PODKŁADKĘ). Reszta jak powyżej w poście CENTRINO. ROZRZAD POSPINAŁEM NA TRYTKI. Tylko poluzowałem wałki. LWG
kokos
						Re: Kontrola i regulacja luzów zaworowych DL650
@KOKOSIK-K1 - nie bardzo łapię co zrobiłeś.
Czy czasem nie odkręcałeś ślizgu napinacza??
Jeżeli tak to to spowoduje, że napinacz wyjdzie bardziej i będzie problem bo naciągnie za mocno łańcuch.
			
			
									
						Czy czasem nie odkręcałeś ślizgu napinacza??
Jeżeli tak to to spowoduje, że napinacz wyjdzie bardziej i będzie problem bo naciągnie za mocno łańcuch.
- KOKOSIK-K1
- A1
- Posty: 34
- Rejestracja: 04 lip 2020, 15:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kontrola i regulacja luzów zaworowych DL650
Nie nie ślizgu bym nie ruszał, zrobiłem dokładnie jak opisałeś w wersji bez wykręcania całego napinacza.Centrino pisze: ↑27 sty 2024, 22:44@KOKOSIK-K1 - nie bardzo łapię co zrobiłeś.
Czy czasem nie odkręcałeś ślizgu napinacza??
Jeżeli tak to to spowoduje, że napinacz wyjdzie bardziej i będzie problem bo naciągnie za mocno łańcuch.
kokos
						Re: Kontrola i regulacja luzów zaworowych DL650
Rozrząd rozbierałem, składałem kilka razy, wymieniałem łańcuchy. Robiąc zgodnie z instrukcją serwisową, która jest napisana bardzo czytelnie, to tej roboty nie da się spieprzyć.
			
			
									
						Re: Kontrola i regulacja luzów zaworowych DL650
Siemka,
Chciałbym sprawdzić luzy na zaworach, sprawdzić stan rozrządu (łańcuszki napinacze itp.) lubię pogrzebać przy motku jestem po samodzielnej wymianie płynu hamulcowego i chłodzącego. Na daną chwilę zabieram się do wymiany świec i....... no jak czytam w postach o tych ustawieniach przy regulacji luzów zaworów to ojoo.. joj.. 
 
Chyba wolałbym nerkę komuś wymienić było by łatwiej 
 
Piszę bo mam właściwie pytaniem czy macie kogoś w okolicach Bydgoszczy by ktoś to ogarnął, bo fachury u mnie są ale termin dopiero połowa kwietnia 
 
Boję się że jak to rozgrzebię to miesiąc będę się główkował jak to poustawiać (wiem wiem jest to zarąbista satysfakcja jak się uda wszystko) no ale...
Jakaś może porada...
			
			
									
						Chciałbym sprawdzić luzy na zaworach, sprawdzić stan rozrządu (łańcuszki napinacze itp.) lubię pogrzebać przy motku jestem po samodzielnej wymianie płynu hamulcowego i chłodzącego. Na daną chwilę zabieram się do wymiany świec i....... no jak czytam w postach o tych ustawieniach przy regulacji luzów zaworów to ojoo.. joj..
 
 Chyba wolałbym nerkę komuś wymienić było by łatwiej
 
 Piszę bo mam właściwie pytaniem czy macie kogoś w okolicach Bydgoszczy by ktoś to ogarnął, bo fachury u mnie są ale termin dopiero połowa kwietnia
 
 Boję się że jak to rozgrzebię to miesiąc będę się główkował jak to poustawiać (wiem wiem jest to zarąbista satysfakcja jak się uda wszystko) no ale...
Jakaś może porada...
Re: Kontrola i regulacja luzów zaworowych DL650
Najtrudniejsze, najbardziej upierdliwe i zniechęcające przy tej robocie jest zdejmowanie i składanie plastików.
			
			
									
						Re: Kontrola i regulacja luzów zaworowych DL650
Eeee to jakoś już mi poszło, nawet zbiornik paliwa już ściągnięty - pewnie i chłodnicę będę musiał ściągnąć by dojść do jednej świecy  
			
			
									
						
Re: Kontrola i regulacja luzów zaworowych DL650
Nie. Wystarczy odchylić. Wchodzi oryginalny klucz łamany.
			
			
									
						Re: Kontrola i regulacja luzów zaworowych DL650
A to już jest dobra informacja na początek problemów   dzięki za podpowiedź
  dzięki za podpowiedź   
 
A i razem może ustawimy te zawory
			
			
									
						 dzięki za podpowiedź
  dzięki za podpowiedź   
 A i razem może ustawimy te zawory

- KOKOSIK-K1
- A1
- Posty: 34
- Rejestracja: 04 lip 2020, 15:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kontrola i regulacja luzów zaworowych DL650
Prace serwisowe uważam za zakończone zawory przed regulacją ssące f-0,14 /0,14 r- 0,12/0,14 wydechy 0,18 wszystkie 4. teraz są 0,19 ssące i wydechy 0,28, przy 40K łańcuszki w połowie żywota.  Ustawiłem za pomocą waku(zapożyczony) pod ciśnienie, było rozjechane 0,04bara .TPS także wymagał korekty. Jak by coś to trzeba uważać przy dokręcaniu mostków i dekli.(pożyczyłem klucz dynamometryczny). W razie zerwania gwintu mam na części drugi silnik. LWG
			
			
									
						kokos
						Re: Kontrola i regulacja luzów zaworowych DL650
Na dzień dzisiejszy świece wymienione i z kluczem łamanym dałem radę przy odchylonej chłodnicy   
 
I co dalej...? Zostało sprawdzenie zaworów 
   
			
			
									
						 
 I co dalej...? Zostało sprawdzenie zaworów
 
   
Re: Kontrola i regulacja luzów zaworowych DL650
Zabrałem się i ja za tę jakże wdzięczną pracę. Moto kupione w zeszłym roku, ale jakoś nie mogłem się wcześniej zabrać za przegląd   Wczoraj zdjąłem pokrywę z tylnego cylindra i wygląda na to,  że czeka mnie trochę roboty. Łańcuszek niby sztywny i nie odchodzi od zębatek ale jak zajrzałem do napinacza to raczej niewiele go zostało. Luzy zaworowe również do korekty. Tylko muszę chyba kupić dokładniejszy szczelinomierz. Taki co 0,05 chyba za mało dokładny?
 Wczoraj zdjąłem pokrywę z tylnego cylindra i wygląda na to,  że czeka mnie trochę roboty. Łańcuszek niby sztywny i nie odchodzi od zębatek ale jak zajrzałem do napinacza to raczej niewiele go zostało. Luzy zaworowe również do korekty. Tylko muszę chyba kupić dokładniejszy szczelinomierz. Taki co 0,05 chyba za mało dokładny?
Doradźcie mi jak lepiej wymienić łańcuszki. Ja wolałbym rozkuć, przeciągnąć i zakuć nowy. Byłoby mniej rozbierania.
Wysłane z mojego SM-A528B przy użyciu Tapatalka
			
			
									
						 Wczoraj zdjąłem pokrywę z tylnego cylindra i wygląda na to,  że czeka mnie trochę roboty. Łańcuszek niby sztywny i nie odchodzi od zębatek ale jak zajrzałem do napinacza to raczej niewiele go zostało. Luzy zaworowe również do korekty. Tylko muszę chyba kupić dokładniejszy szczelinomierz. Taki co 0,05 chyba za mało dokładny?
 Wczoraj zdjąłem pokrywę z tylnego cylindra i wygląda na to,  że czeka mnie trochę roboty. Łańcuszek niby sztywny i nie odchodzi od zębatek ale jak zajrzałem do napinacza to raczej niewiele go zostało. Luzy zaworowe również do korekty. Tylko muszę chyba kupić dokładniejszy szczelinomierz. Taki co 0,05 chyba za mało dokładny?Doradźcie mi jak lepiej wymienić łańcuszki. Ja wolałbym rozkuć, przeciągnąć i zakuć nowy. Byłoby mniej rozbierania.

Wysłane z mojego SM-A528B przy użyciu Tapatalka
Re: Kontrola i regulacja luzów zaworowych DL650
Musisz popatrzeć czy podejdziesz z zakuwarką do łańcuszka. Z tego co pamiętam to w litrze jest ciężko z podejściem ale może mi się wydaje tylko.
			
			
									
						Re: Kontrola i regulacja luzów zaworowych DL650
Mam 650 z 2006.Centrino pisze:Musisz popatrzeć czy podejdziesz z zakuwarką do łańcuszka. Z tego co pamiętam to w litrze jest ciężko z podejściem ale może mi się wydaje tylko.
Jak się tak przygladam. to pomiędzy zębatkami jest chyba wystarczająco miejsca?
Zresztą i tak muszę zdjąć mostki i wałki żeby się dostać do szklanek więc może z miejscem nie będzie tak źle?
Wysłane z mojego SM-A528B przy użyciu Tapatalka
Re: Kontrola i regulacja luzów zaworowych DL650
No to  mam już wszystko pomierzone i generalnie wychodzę z szoku bo chyba "rozdziewiczylem" ten silnik 
Sami oceńcie czy ktoś mógł do niego zaglądać od nowości, ewentualnie bardzo dawno temu.
Ale po kolei. Motka kupiłem w zeszłym roku z przebiegiem 102k. Wiedziałem, że trzeba będzie do niego zajrzeć wiec z jazdą w zeszłym sezonie raczej było oszczednie i dołożyłem do tego tylko 1,5k. Nic nie hałasowało, obroty nie falowały, wkręcał się ładnie. Stwierdziłem, że zajrzę mu w serducho po sezonie.
Po zdjeciu pokryw miłe zaskoczenie bo półksiężyce miźnięte tylko tylko silikonem, a nie naprane jakby ktoś brodzik uszczelniał. Czyli może być dobrze bo jeśli ktoś serwisował to robił to porządnie. Przynajmniej taką miałem nadzieję
No to ustawiam znaki na kole, szczelinomierz w łapki i tu już mniej wesoło. Na ssących zarówno z przodu jak i z tyłu 0,04. Na wydechowych jeszcze lepiej bo na obu cylindrach 0,06 . No pięknie myślę,  ciekawe jak napinacze. W poprzednim poście wrzuciłem zdjęcie tylnego, więc możecie zobaczyć jak. Krótko mówiąc ząbki się skończyły, ale łańcuszki chyba siłą woli pozostały napięte.
. No pięknie myślę,  ciekawe jak napinacze. W poprzednim poście wrzuciłem zdjęcie tylnego, więc możecie zobaczyć jak. Krótko mówiąc ząbki się skończyły, ale łańcuszki chyba siłą woli pozostały napięte.
Powyciągałem płytki i okazało się, że wszystkie na ssących mają 175, a na wydechowych 170. Pomierzyłem je jeszcze dla pewności i trzymają wymiary. Czyli identyczne luzy i identyczne płytki. Taka sytuacja
Teraz mam zagwozdkę bo według tabelek z serwisówki powinienem dać na ssące 165 (luz 0,14), a na wydechowe 155 (luz 0,21). Doradźcie czy na wydechowe nie wrzucić jednak 150, bo wydaję mi się że w tym przypadku będzie za blisko dolnej granicy.
No i jak myślicie czy patrząc na zużycie jest możliwe że do tej pory nikt tego nie kontrolował?
Wysłane z mojego SM-A528B przy użyciu Tapatalka
			
			
									
						
Sami oceńcie czy ktoś mógł do niego zaglądać od nowości, ewentualnie bardzo dawno temu.
Ale po kolei. Motka kupiłem w zeszłym roku z przebiegiem 102k. Wiedziałem, że trzeba będzie do niego zajrzeć wiec z jazdą w zeszłym sezonie raczej było oszczednie i dołożyłem do tego tylko 1,5k. Nic nie hałasowało, obroty nie falowały, wkręcał się ładnie. Stwierdziłem, że zajrzę mu w serducho po sezonie.
Po zdjeciu pokryw miłe zaskoczenie bo półksiężyce miźnięte tylko tylko silikonem, a nie naprane jakby ktoś brodzik uszczelniał. Czyli może być dobrze bo jeśli ktoś serwisował to robił to porządnie. Przynajmniej taką miałem nadzieję

No to ustawiam znaki na kole, szczelinomierz w łapki i tu już mniej wesoło. Na ssących zarówno z przodu jak i z tyłu 0,04. Na wydechowych jeszcze lepiej bo na obu cylindrach 0,06
 . No pięknie myślę,  ciekawe jak napinacze. W poprzednim poście wrzuciłem zdjęcie tylnego, więc możecie zobaczyć jak. Krótko mówiąc ząbki się skończyły, ale łańcuszki chyba siłą woli pozostały napięte.
. No pięknie myślę,  ciekawe jak napinacze. W poprzednim poście wrzuciłem zdjęcie tylnego, więc możecie zobaczyć jak. Krótko mówiąc ząbki się skończyły, ale łańcuszki chyba siłą woli pozostały napięte.Powyciągałem płytki i okazało się, że wszystkie na ssących mają 175, a na wydechowych 170. Pomierzyłem je jeszcze dla pewności i trzymają wymiary. Czyli identyczne luzy i identyczne płytki. Taka sytuacja

Teraz mam zagwozdkę bo według tabelek z serwisówki powinienem dać na ssące 165 (luz 0,14), a na wydechowe 155 (luz 0,21). Doradźcie czy na wydechowe nie wrzucić jednak 150, bo wydaję mi się że w tym przypadku będzie za blisko dolnej granicy.
No i jak myślicie czy patrząc na zużycie jest możliwe że do tej pory nikt tego nie kontrolował?
Wysłane z mojego SM-A528B przy użyciu Tapatalka
Re: Kontrola i regulacja luzów zaworowych DL650
Trochę czasu minęło odkąd zakończyłem (z sukcesem  ) zmagania z rozrządem. Znalazłem przy okazji sposób żeby dostać się  do tylnego napinacza bez rozkręcania połowy tyłu,  ściągania koła itd. Trzeba się tylko położyć, zajrzeć pomiędzy wydech i wahacz i naszym oczom ukaże się taki widok. Jak nie musicie ściągać całego napinacza to wykręcenie samej śruby trwa minutę. Tylko trzeba sobie zmontować przedłużkę ok 30cm.
) zmagania z rozrządem. Znalazłem przy okazji sposób żeby dostać się  do tylnego napinacza bez rozkręcania połowy tyłu,  ściągania koła itd. Trzeba się tylko położyć, zajrzeć pomiędzy wydech i wahacz i naszym oczom ukaże się taki widok. Jak nie musicie ściągać całego napinacza to wykręcenie samej śruby trwa minutę. Tylko trzeba sobie zmontować przedłużkę ok 30cm.
Generalnie całość zrobiona zgodnie z instrukcją Centrino i serwisówką. Przy okazji nagrałem dla potomności filmiki z całej pracy krok po kroku . Lektor ze mnie gorszy niż mechanik ale może komuś się przydadzą jako uzupełnienie.
. Lektor ze mnie gorszy niż mechanik ale może komuś się przydadzą jako uzupełnienie.

Wysłane z mojego SM-A528B przy użyciu Tapatalka
			
			
									
						 ) zmagania z rozrządem. Znalazłem przy okazji sposób żeby dostać się  do tylnego napinacza bez rozkręcania połowy tyłu,  ściągania koła itd. Trzeba się tylko położyć, zajrzeć pomiędzy wydech i wahacz i naszym oczom ukaże się taki widok. Jak nie musicie ściągać całego napinacza to wykręcenie samej śruby trwa minutę. Tylko trzeba sobie zmontować przedłużkę ok 30cm.
) zmagania z rozrządem. Znalazłem przy okazji sposób żeby dostać się  do tylnego napinacza bez rozkręcania połowy tyłu,  ściągania koła itd. Trzeba się tylko położyć, zajrzeć pomiędzy wydech i wahacz i naszym oczom ukaże się taki widok. Jak nie musicie ściągać całego napinacza to wykręcenie samej śruby trwa minutę. Tylko trzeba sobie zmontować przedłużkę ok 30cm.Generalnie całość zrobiona zgodnie z instrukcją Centrino i serwisówką. Przy okazji nagrałem dla potomności filmiki z całej pracy krok po kroku
 . Lektor ze mnie gorszy niż mechanik ale może komuś się przydadzą jako uzupełnienie.
. Lektor ze mnie gorszy niż mechanik ale może komuś się przydadzą jako uzupełnienie.
Wysłane z mojego SM-A528B przy użyciu Tapatalka
- Ocena: 5.88235%




